American Gangster (2007), Ridley Scott

[Tony_Starks]

Ciekawe kino gangsterskie, tym razem w wykonaniu czarnych.

Po śmierci mentora i pracodawcy Bumpy Johnsona, gangsterskiego bossa, Frank Lucas postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i przejąć władzę na Harlemem. Pomaga mu w tym nowy narkotyk, nazywany Niebieską Magią, potężniejszy typ heroiny prosto od wspólnika w dalekim Bangkoku. Sprzedając ją po niższej cenie niszczy konkurencję i wspina się na sam szczyt mafijnej drabiny.

Przeszkodzić może mu tylko Russell Crowe jako detektyw Richie Roberts.

Denzel Washington Frank Lucas

Russell Crowe Detektyw Richie Roberts

Cuba Gooding Jr. Nicky Barnes

Josh Brolin Detektyw Trupo

T.I. Siostrzeniec

John Ortiz Javy Rivera

RZA Jones

[cdrozmiar]

American Gangster obejrzałem całkiem niedawno, bodajże pod koniec minionych wakacji i szczerze powiedziawszy również chciałem założyć o tym filmie temat

Film jest naprawdę bardzo dobry, kolejna świetna rola Denzela Washington-a, który wcielił się w rolę Franka Lucasa, który przez całe swoje życie był właściwie nikim, wszystko do czego doszedł osiągnął dzięki własnemu sprytowi... nie będę dalej opowiadał historii, polecam ten film wszystkim

[SmyQ]

Film obejrzałem jakieś 3-4 miesiące temu i szczerze mówiąc, jakoś nie zapadł mi w pamięci. Niby niczego nie brakuje - jest klimat, jest Denzel w najwyższej formie, jest dosyć ciekawa historia... ale jednak spodziewałem się po nim ciut więcej. Mimo wszystko to jednak wciąż bardzo dobre kino i na pewno warto ten film choć raz zobaczyć. ;]

[Mariusz Saint]

Film moim zdaniem jest okej. Oglądałem go w kinie, choć zazwyczaj do kina chodzę na filmy efektowne z dużą dawką efektów specjalnych, a tego w "American Gangster" nie ma. Jest raczej przedstawienie historii i to dosyć ciekawej, o której wcześniej nie miałem pojęcia. Zresztą nie ma się czym chwalić, bo tak potężna korupcja służb porządkowych w USA naprawdę przeraża. Film może nudzić, bo nie jest to jakaś sensacja pełna pościgów, strzelanin - ale przedstawiona opowieść jest dobra i - to trochę pompatyczne słowo - pouczająca. Polecam obejrzeć w domowym zaciszu.

[Black Shadow]

Bardzo fajny film, ale jednak nie zapadający głęboko w pamięć mimo dobrej roli Washingotna jako Franka i jego antagonisty - Richiego, w którego wcielił się Russel. Obaj panowie zagrali w porządku czyli standardowo, strawnie :=) Ogólnie jest spokojnie, nie ma wielkich strzelanin ani krwawych porachunków (chociaż scena

zastrzelenia gościa na ulicy w biały dzień

mocna jest). Popieram zdanie wyżej - film do oglądania w domu na DVD a nie w kinie. Nie czułem tej adrenaliny jednak... trochę jakby bardziej był to film dokumentalny albo coś...

[Tomoslav]

Bardzo dobry film, choć nie ma tego klimatu, jak te filmy gangsterskie sprzed kilkunastu lat. I nie mówię, tu nawet o takim klasyku jak Ojciec Chrzestny, ale np. Chłopcy z Ferajny, Kasyno. Trzeba przyznać jednak, że jak dla mnie Pesci, De Niro czy Pacino w Scarface, Donnie Brasco czy Życiu Carlita to są ikony takich filmów. Crowe zagrał poprawnie, nic ponad to. Denzel W. zagrał już lepiej, jednak to nie była ta klasa tych aktorów których przytoczyłem wcześniej.

Ogólnie jednak film oglądałem prawie bez znudzenia(przydała by się odrobina więcej akcji) historia jest dobrze opowiedziana. Świetnie pokazane były dzielnice NY w tamtych czasach. Dla mnie uczciwe 8/10.

[luki970]

Na filmie się zawiodłem, oczekiwałem sporej ilości akcji, ale się niestety przeliczyłem. Szkoda, no ale cóż zrobić, daję 4/10.