Szkoła

[shmehr]

To rzeczywiście paranoja, ale potwierdza to, co ja myśle o maturze. To jest tylko egzamin, który obecnie zaliczał każdy. Nie wiem jak bedzie z nową maturą, czy wszyscy bedą zdawać, ale wiem, że osoba któr nie zdawała matury obniżala poziom szkoły w rankingach, więc szkołom sie nie opłacało oblewać maturzystów. W końcu jednak prawdziwa wiedza wychodzi na egzaminach na studia. Dlatego sie boje

A tak poza tym to ja na maturce miałem średnią 4.8

[Gość Suchy]

Ja na koniec 3 klasy gimnazjum będę miał średnią pomiędzy 4.71 i 4.85. Jak ja kocham takie oscylowanie wokół paska. A kujonem żadnym nie jestem, można powiedzieć, że lęcę na farta (trochę przeginam w tym roku). Zapamiętajcie, że nauczyciele są tylko ludźmi i wykorzystujcie tę wiedzę tylko do dobrych celów.

Ocen nie mam wystawionych z dwóch przedmiotów (i w jednym i w drugim 4/5). Wkrótce wszystko się wyjaśni.

[WaFeL]

BTW: WaFeL, jeszcze kilka, dawaj, nie wstydź się :lol:

Aha... Przy debug mode posty się najczęściej wysyłają

Ekhem, sora , usuńcie proszę ten syf co zrobiłem . I to nie był debug mode, tylko jakiś inny błąd. A może debug :roll: . Inna sprawa, że ja z 3 razy wcisnąłem "Wyślij", a nie z 7... I zawsze po wysłaniu sprawdzałem, czy mój post JEST. Chochlik forumowy się nam narodził .

[A.L.]

Ja to mam prawdziwego pecha... Cały rok szkolny zdrowy, usmiechnięty chodziłem do szkoły na mase sprawdzianów, testów i kartkówek. A teraz kiedy ten cały syf się juz kończy, i do szkoły chodzi się "dla zabawy", ja jestem chory!!!! Dodatkowo mam jeszcze we wtorek zabawę zakończeniową... Trzeba być mną po prostu...

[Qbuś]

Hehe... Ja z kolei pamiętam jaki 'wypoczęty' byłem na połowinkach. Po trzech dniach regat w Poznaniu samochodem dwie godziny do Bydgoszczy. Przebranie w wyjściowe ciuchy i wio na połowinki. A tam zabawa do 3 Około pierwszej miałem kryzys i kumpela we mnie krakersami rzucała, bo zasypiałem Jak wracałem nocnym do domu to i tak jeden przystanek przespałem :lol:

[Gość !Chrząszczu]

Nudziło mi się i postanowiłem zobaczyc jaka mi średnia wypada. No muszę powiedzieć, że się zaskoczyłem. W najgorszym wypadku będe miał 4,9 w najleppszym 5,2. I tutaj mi nie mówić, że ja jakiś kujon. Bo mam po prostu trochę szczęścia. Za to mam kolegę który w najgorszym razie będzie miał normalka 2,4. Tyle tylko, że nie było go na 40% zajęciach szkolnych i teraz jest zagrozony z 2 przedmiotów (poprawił się bo był zagrozony z 6 ). A i tak teraz zwiewa z większości zajęć. No więc sam sobie moim zdaniem grób kopie.

No wreszczie za niedługo wakacje. 14 u mnie rada więc jeszcze jeden tydzień i full wypas. A i tak teraz jest bardzo luźno.

[Gość slipmosz]

Ja srednia na zakonczenie gimnazjum bede mial taka sobie. Okolo 4,1. Na koniec 6 bede mial z historii... chyba Hehhe gdyby nie MoH i wyklad o lądowaniu w Normandii to byloby gorzej

[Gość Mr.Elminster]

ja tam szkoły za bardzo nie lubię. Ale gdyby jej nie było nie mógł bym gadać z qmplami na lekcji, naśmiewać się z nauczycieli i nie odrabiać pracy domowej. bym siedział i grał i grał i grał i grał........... aż by mi się łoczy popsuły. :shock: :shock: :shock:

[Gość Yager]

WOW, LOL, ROTFL i na całej linii!!!

Skąd wy bierzecie te kosmiczne średnie??

Ja tam mam 4,4 i się z tego cieszę. Szczegół, że tygodniowo uczę się jakieś 15 min (po prostu nie potrafie się uczyć ) i gdy ktoś ma mnie opisać to mówi "zdolny ale leniwy" ale to i tak wysoka średnia...

Bodajże 5/6 w klasie i najlepsza z facetów (większoś oscyluje wokół 3,0)...

Pełen szcunek dla Was... mieć 5,6 to nie lada sztuka i poświęcenie...

[Gość Misiek]

OMG!!! Jak zobaczyłem jakie będziecie mieli średnie to mi gały wyszły. Ja się mogę pochwalić, że (nie śmiejcie sie) będe miał napewno powyżej 3.0

[POLIPOLIK]

ja tam szkoły za bardzo nie lubię. Ale gdyby jej nie było nie mógł bym gadać z qmplami na lekcji, naśmiewać się z nauczycieli i nie odrabiać pracy domowej. bym siedział i grał i grał i grał i grał........... aż by mi się łoczy popsuły. :shock: :shock: :shock:

Nie bój nic, i tak ci się oczy posują. Od tych książek, co są napisane małymi literkami, od pisania pracy domowej na kolanie, od małych literek na tablicy...A tak poza tym to szkoła jest fajna!

[Gość Ramzes]

thanx Action Mag! ;] dzieki wam dostalem 5 ;] za powiedzenie Terencjusza "człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce" na polskim ;]

ech...1 klasa gimnazjum praktycznie juz za mna a oceny baaardzo srednie:

polski:3

matma:3

muzyka:5

informatyka: 6 [hehe]

niemiecki:3

angielski: 5

religia: 2 [ups ;]]

gejografia ;] : 4

chemia: 5 albo 6

fizyka: 3

................................................................................

..............

[Gość Bimber89]

A ja mam niezłe oceny w tym roku:

-Polski 4

-Francuski 3

-Angielski 3

-historia 5

-wos 5/6

-matematyka 4

-chemia 4/5

-fizyka 4

-geografia 4

-filozofia 5

-muzyka 5

-plastyka 5

-WF 4

-Religia 4/5

-informatyka 5

-biologia 4/5

No i bardzo dobry wyni z Warszawakiego konkursu biologicznego.

A dzisiaj miałem święto szkoły. No i oczywiście przyszły klasy 6. Zaczełem rozumieć nauczycieli bo przeprowadzałem doświadczenie z elektrostatyki na pokazie. Jak mówiłem to samo dziesięciu grupom dzieci po czym byłem pytany o jakieś pierdoły to mnie szlak trafiał. No i oczywiście jak odpowiedziałem na jedno wyjatkowo głupie pytanie kulturalnie ale nie do końca miło to podeszła do mnie dyrektorka. No bo ile mozna tłumaczyć ,że korbką w ,maszynie kręci się w strone ruchów wskazówek zegara ,wszystkie sprzety są szkolne ,i że naprawdę nie wytłumacze im skomplikowanej bądź co bądź maszyny elektrostatycznej. Ale dzieci zwracały się do mnie prosze pana:)

[Gość slipmosz]

Dzisiaj wiekszosc nauczycieli wystawiala oceny No.. spodziewalem sie ze bedzie grzej

I tak:

polski - 4

matma - 4

historia - 6

inf - 5 ( oczywiscie uczy mnie baba i to taka ktora zupelnie nic nie potrafi, a oceny wystawia na zasadzie lubie/nie lubie. Ale w tym roku i tak mialem chyba niezlego fuksa bo w tamtym roku mialem 2 :shock: Nie pytajcie jak to mozliwe :lol: )

Biologia - 5

niemiecki - 3

fizyka - 3

chemia - 4

rel - 5

geografia - 4

angielski - 5

Z reszty ocen jeszcze do konca nie znam

[Zap]

A dzisiaj miałem święto szkoły. No i oczywiście przyszły klasy 6. Zaczełem rozumieć nauczycieli bo przeprowadzałem doświadczenie z elektrostatyki na pokazie. Jak mówiłem to samo dziesięciu grupom dzieci po czym byłem pytany o jakieś pierdoły to mnie szlak trafiał. No i oczywiście jak odpowiedziałem na jedno wyjatkowo głupie pytanie kulturalnie ale nie do końca miło to podeszła do mnie dyrektorka. No bo ile mozna tłumaczyć ,że korbką w ,maszynie kręci się w strone ruchów wskazówek zegara ,wszystkie sprzety są szkolne ,i że naprawdę nie wytłumacze im skomplikowanej bądź co bądź maszyny elektrostatycznej. Ale dzieci zwracały się do mnie prosze pana:)

Heh... wiem co czułeś. 2-3 miesiące temu moja buda organizowałe konkurs w Colin McRae Rally 2. Pierwszy zgrzyt był kiedy się dowiedziałem, że muszę przyjść na 5.30 pomóc w ustawianiu sprzętu (10 kompów, razem z całymi kabinami i kierownicami ). Dobra, jakoś to przebolałem. Kiedy już przyszli uczestnicy (po 4 osoby z 5 zaproszonych 6 klas ze szkół podstawowych) zaczęło się prawdziwe piekło. Te bachory to jeszcze można zcierpieć, najgorsi byli nauczyciele z którymi przyszli. Tak upierdliwych ludzi to dawno nie spotkałem . To któryś musi wracać na lekcje, to któremuś się na obiad spieszy, to innemu się nie podoba, że to tak długo wszystko trwa... GRRRRRRRRRR..... cholery można dostać.

Naprawdę bardziej spodziewałem się zrzędenia dzieciaków, niż nauczyceli ( a trzeba dodać, że mieli zapewnione rzarcie, filmy na ogromnej plazmówce i ogólny luzik, bo nie oni się dzieciarnią zajmowali). No ale na szczęści udało się wytrwać do końca. Sam chętnie byw wziął udział bo nagrody były przednie (moniotr LCD 15'' samsunga, kierownice, płyty główne z prockami i egzemplarze gier. Ech...)

I czemu akurat mnie wzięli na "główno dowodzącego "?????? No ale, przynajmniej zachowanie wyższe bedzie .

BTW: Do mie też mówili "Pan" (ale kumple zdzierę mieli )

[Paweł_J]

inf - 5 ( oczywiscie uczy mnie baba i to taka ktora zupelnie nic nie potrafi, a oceny wystawia na zasadzie lubie/nie lubie. Ale w tym roku i tak mialem chyba niezlego fuksa bo w tamtym roku mialem 2 :shock: Nie pytajcie jak to mozliwe :lol: )

Ależ ja bardzo chętnie posłucham (serio!)

(...)organizowałe konkurs w Colin McRae Rally 2(...)

Miałem kiedyś (nawet niedawno) turniej w CMR2, ale nie w budzie tylko w Domu Kultury, to nawet nie zajrzałem. Bo już widziałem te tłumy dzieciaków pchające się do komputerów i krzyczące z radości

Tylko że nagrody nie były takie wypasione

[-shadowcat-]

slipmosz>> Ja wiem jak to możliwe. Miałam 4 z infy za to, że coś wiem Zawsze babke denerwowało, że zrobiłam coś szybciej niż ona podyktowała jak to zrobić, że czasem nawet powiedziałam coś, czego ona nie wiedziała. Wredne babsko...

[Gość AmaD]

Ja ze swoich ocenek to najbardziej moge się pochwalić historią (zgadnijcie co mam na koniec), anglikiem (tu już gorzej, między 5, a 6) i geografią (bardzo mocna piątka). Za to nie mogę pochwalić się ocenami z matmy (między 3 a 4) i fizyki (tak samo).

[shmehr]

chcesz tekstów nauczycielki z mojej szkoły (co więcej wychowawczyni ) to prosze bardzo:

-takie murmuranda że mi zaraz częstotliwość siądzie!

-Nie rajdać

-nie będziesz się szlajać po Dębicy !!

-wyjdź mi stąd bo tutaj sprzedaje już profesor Kulfon!

-aleś dał popis indolencji!

-jak ta piłka po równi pochyłej z tym Irkiem!

-CO sie patrzysz? Zasuwaj do tablicy!

:!: -mam pare różnych ważnych rzeczy :!: :D

-Tyram całe życie

-Będę ciągle chodzić z melisanką pod pachą

-Boże... czego ja nie uczę biologii... może by się przerzucił na historię?

-skoncentruj się, bo mnie rozniesie zaraz i się rozchoruje

-A gdzie wisior ?? Prosze pokazać rowki !!

-Małgośka przestań kwękać

-niuńki wszystkie i pajacki

No i wszystko! Wszystki teksty to autentyki podane słowo w słowo, bo mamy je zapisane na naszej stronie klasowej i po każdej lekcji fizyki była akualizacja stronki Chciałem jeszcze dodać że profesorka owa uczy fizyki Ale i tak ją lubiałem chociaż miałem 3

[Gość slipmosz]

Ależ ja bardzo chętnie posłucham (serio!)

Serio ? Hhehehe. No wiec z nią jest tak. Jak kogos nie lubi ( Chociaz sam do konca nie wiem wg jakich kryteriow kogos lubi czy nie lubi :twisted: ) to obniza ocene za byle co. Np. popatrzysz sie w kompa kolegi i ocena w dol ( NA KONIEC !!!! ). Ja sobie taka ocenke ( 2 ) na koniec zalatwilem w mniej wiecej taki sposob. Wychodzila mi 5 ( wiecej u niej i tak sie nie da wycisnac ). jako ze mnie nie lubi (:twisted:) kazała mi robic jakies durne zadanie. Zrobilem podonbie jak kumpel obok, a ta od razu na mnie z mordą, że ukradlem jego prace :lol: Jako ze latwo mnie wyprowdzic z rownowagi zaczalem sie z nia klocic. Obnizyla mi ocene do 3 (!). Na koniec jeszcze na nia nabluzgałem i tak uzyskałem 2 Sam nie wiem jak to mozliwe ale nawet dyrekcja nie zareagowala. Powiedzieli mi: "ocena zalezy od nauczyciela" Chryyyyste. Myslalem ze dam w pysk dyrektorce W tym roku jakos sie udalo nie dalem sie wyprowadzic z rownowagi i nie obnizyla mi oceny :twisted: Dobrze ze to juz ostatni rok tej meczarni.... ehhhh.....

PS Jesli was tez ucza jacys przebojowi "naczuczyciele" to podzielcie sie wrazeniami po lekcjach z nimi

[Gość Bimber89]

Za coś takiego to trzeba interweniować u kuratora lub Rzecznika Praw Ucznia. Powinna stracić licencję. A co do roku szkolnego to w sumie nieźle ,jak zwykle szybko minął.

[Gość Śledzias]

Nadchodzi koniec roku (zawsze odznaczałem się błyskotliwością) a z nim uczniowie często zwani lizodupami. Jest to denerwujące zjawisko. Np. Z informatyki mam 5 (na koniec roku). Nie przeszkadzałoby mi to, gdyby nie fakt, że moja kooleżanka (córka nauczycielki w mojej szkole), która posiada wiedzę typu jak napisać referat w Wordzie dostała 6. Sorry, ale ja posiadam zdeka większą wiedzę wykraczającą poza podręcznik. I gdzie tu sprawiedliwość ?!

[wiki-yu]

taa a ja się niedawno dowiedziałem że z Infy będę miał ... 4 ? a to dlatego że w tym roku pomimo że od samego początku w planie stoi jak wół "informatyka ch" mam przedmiot o nazwie "ttechnika" i na świadectwie ukończenia gimnazjum mam 5 z techniki i 4 z infy przez co trace punkty w klasach gdzie potrzebuję infy, a do techników nie ide i tech mi sie nie pzyda :wrrr:

[Zap]

Przez co trace punkty w klasach gdzie potrzebuję infy, a do techników nie ide i tech mi sie nie pzyda :wrrr:

Nie wiem jak u was, ale w mojej budzie informatyka=Technika. Te przedmioty niczym sie nie różnią, poza nazwą. A, że z infy w 1 klasie miałem 6, a teraz z techniki tez mam 6 to trochę się średnia podwyższy .

[Gość slipmosz]

U mnie jest troche inaczej. W I i II klasie mialem w I połroczu informatyke, a w drugiej technike ( chociaz oceny na koniec byly rozne, nie tak jakby byl to jeden przedmiot ). W tym roku mam w inf i tech w obu polroczach.

PS Apropos textów nauczycielki fizy shmehra.

Text mojej maby od infy ( bodajze w II klasie ):

"No to na nastepną lekce przygotujcie informacje na temat defragmentacji PATRYCJI" :lol:

Oczywiscie cala klasa popadła wtedy w smiech totalny, ale ona i tak nie wiedziala o co nam biega :lol: