Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pavlaq89

Hellsing

Polecane posty

Hellsing

7821.jpg

Producent
Autor mangi: Kohta Hirano
Seria TV: GONZO
Seria OVA: Madhouse

Gatunek
krew i wampiry

Fabuła

Organizacja Hellsing od lat zwalcza potwory. Na usługach Integry Hellsing działa prywatna armia i elitarni zabójcy wszelkiego rodzaju plugastw. Jednym z nich jest Alucard - pieruńsko potężny wampir. Na ich drodze stoją ghoule i wampiry, a także rywalizująca organizacja pod wysłannictwem Watykanu. Do gry dołącza się również Millenium - tajemnicze bractwo fanatyków pewnego wąsatego dyktatora...
________

Dziwi mnie, że ten temat jeszcze nie powstał. Hellsinga znają chyba wszyscy, najpierw emitowana na Hyperze, później sprzedawana na DVD, seria telewizyjna dotarła do bardzo szerokiego grona. Nie ma co ukrywać - GONZO odwaliło fuszerkę. Trzynaście odcinków trąci amatorszczyzną i niskim budżetem. No cóż, to jednak nie przeszkadza fanom.
Druga sprawa - manga. Również dostępna w naszym zacofanym kraju. Nie miałem okazji się z nią zapoznać, a JPF ma w ofercie wszystkie dziesięć tomików (kiedyś może się szarpnę). Może Jędrzej, Silverboy, lub Hitori przybliżą nam ten temat.
I największy rodzynek - Hellsing Ultimate. Madhouse przejęło pałeczkę i pokazało GONZOwcom jak się 'piekielnie śpiewa'. Po obejrzeniu pierwszego trailera byłem w stanie wydusić z siebie jedynie hamerykańską 'świętą kupę'. Ale do rzeczy. OVA jest bardziej zbliżona pierwowzorowi, co widać już na pierwszy rzut gałki ocznej. Kreska jako żywo przypomina tą z kart komiksu, a ludzie z 'chaty wariatów' wprawili ją w ruch, tak że łby urywa. Ręka, noga, mózg na ścianie - dosłownie i w przenośni można tak to opisać. Każdemu odcinkowi towarzyszy niezapomniana akcja. Czy będzie to wielka rzeź, czy jeszcze większa rzeź, czy pikowanie ze stratosfery na lotniskowiec ("tu wieża, macie zły kąt podejścia, zróbcie nawrót" :P), albo zestrzeliwanie sterowca z dwóch karabinów (których kalibru abrams by się nie powstydził). Jeżeli szukasz fabuły (a co to?) czy jakiegokolwiek przesłania - to nie ta furtka. Tu robi się grilla z wiewiórek i kotów; tea party drzwi obok.
Dziś obejrzałem szósty epizod i musiałem wybrać się do szpitala, żeby z powrotem włożyli mi szczękę. Dotychczas nielubiana przeze mnie Victoria (oj, co oni z niej zrobili w TV-chłamie), stała się jedną z moich ulubionych bohaterek.

hellsingultimate6.png
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie, że ten temat jeszcze nie powstał.

A mnie dziwi, że jeszcze nie macie "PLAY Fresh" :happy: A tak na serio, już jakiś czas temu myślałem o założeniu tegoż oto tematu, ale jakoś nie mogłem znaleźć czasu ani dobrych słów na początek, aby go stworzyć.

Hellsing w moim przekonani to jedno z lepszych ... tfu, Silver opamiętaj się ... najlepsze anime/manga jakie czytałem/oglądałem, z naciskiem na oglądałem bo mang raczej nie czytam (Hellsing to jeden z kilku wyjątków). Ten tytuł ma sporo wad, ale mimo to bardzo go lubię :happy: Ale do rzeczy, aby oceniać Hellsinga trzeba najpierw podzielić go na trzy części :

Hellsing manga

Tak jak już mówiłem, mang raczej nie czytam wiec dużego porównywania nie będzie. Genialna fabuła + świetna kreska składają się na wprost idealną mangę. Nic innego jak 10 nie mogę wystawić.

Hellsing anime (seria 13 odcinkowa)

Odstaje od pierwowzoru pod wieloma aspektami, ale wciąż zostaje dobrym anime, nie ma tu już tego czegoś co by mogło hipnotyzować widza, ale coś w tej serii jest. Twórcy niepotrzebnie odeszli od wydarzeń z mangi, co sprawiło mały niedosyt po obejrzeniu jej. Ale żeby nie tylko wymieniać złe cechy, to anime posiada również dobre strony ; bynajmniej kreska jest dobra (przynajmniej mi się podobała) oraz dźwięk, który również jest dobry, co do samej fabuły to taki średniak ;) Na moim MALu dostał 9, chodź równie dobrze mogłoby być tu 8 :happy:

No i na koniec perełka Hellsing Ultimate

Od razu zaznaczam że 6 OVA'u jeszcze nie oglądałem (mój poziom angielskiego jeszcze mi na to nie pozwala, a nie chce mi się siedzieć przy ekranie ze słownikiem) więc będę się na razie opierał jedynie o pierwszych 5 epków.

Seria genialna pod każdym względem tak samo jak i manga, której trzyma się o wiele lepiej niż seria 13 odcinkowa. Panowie z Madhouse'a wykonali kawał fantastycznej roboty za co im szczerze dziękuje, uratowali to co spaprał GONZo, ale to już napisał Pavlaq. Ale mimo tych wszystkich zachwytów, była rzecz która mi się nie podobała, mianowicie animacje które zostały wykonane komputerowa np. w niektórych momentach widać bronie które są zbyt komputerowe i nie pasują do genialnej według mnie kreski oraz modele samochodów, ale poza tym drobnym szczegółem kreska była wspaniała i bardzo klimatyczna. Zresztą całe anime jest bardzo klimatyczne i te wymienione wcześniej przez Pavlaq'a "ręka,noga, mózg na ścianie" są tego doskonałym przykładem. Mimo że do zakończenia serii jeszcze kilka odcinków to u mnie już ma mocne 10 i raczej nic tego nie zmieni :happy:

Tak więc, polecam anime/mangę Hellsing każdemu kto lubi się dobrze rozerwać przy M&A oraz ostrzegam że trzeba mieć mocne nerwy lub tak wypaczony umysł jak ja aby oglądać Hellsinga, bo inaczej można doznać ruch wymiotnego oraz nieźle się zgorszyć (no i tu muszę napisać, że to szczera prawda, jeden z moich kumpli autentycznie zwymiotował przy tym anime [chodź może to nie tyle wina anime co przeterminowanych chipsów i ..., które jadł podczas oglądania]) :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mangi nie czytalem. Obejrzalem jedynie 13-odcinkowe anime i bardzo mi sie podobalo. Jednak teraz kiedy ogladam Ultimate widze jak bardzo pierwsza animowana seria byla "ugrzeczniona". Przyjrzyjmy sie chocby postaci Integry. Cicha, spokoja, dostojna w pierwszym anime a za to szalona, pyszna i bezczelniejsza w Ultimate. To samo tyczy sie Alucarda. W nowszej odslonie jest jeszcze bardziej psychopatyczny i zadny zabijania. Podoba mi sie to. Na razie odbejrzalem tylko 1ep Ultimate ale niedlugo nadrobie zaleglosci i moze napisze wiecej spostrzezen.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dla mnie :D Na półeczce dumnie stoją wszystkie jak dotąd wydane w Polsce tomy mangi, no i wszystkie OVA obejrzane :D Anime ledwo obejrzałem do końca, bo po przeczytaniu mangi był dla mnie marne... choć to dziwne, bo to ono mnie do Hellsinga przyciągnęło :D

Co tu więcej pisać, czekam na 10 tom w Polsce, bo już nawet jest w necie po angielsku >:O

P.S. Czytał ktoś może mangę Hellsing: The Dawn ??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już? O ile mi wiadomo to dziesiąty tom wyszedł równo rok temu, więc nie dziwota.

Takie małe pytanko do czytelników. Jak wypada tłumaczenie? W porównaniu do jakiejkolwiek wersji angielskiej.

Bo jeżeli miałbym kupować mangi, to hellsinga w pierwszej kolejności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angielskiej wersji nie czytałem ;P (poza 10 tomem :D), ale polska wersja jest moim zdaniem dobra. Nie ugrzeczniona, ani też nie nazbyt wulgarna. Są być momenty dosadne, ale nie za często ;)

@Pavlaqu89 - "Nie miałem okazji się z nią zapoznać, a JPF ma w ofercie wszystkie dziesięć tomików (kiedyś może się szarpnę)." Oj szarpnij się, bo warto ;) A JPF ma w ofercie tylko 9 tomów ! Jeszcze nie przetłumaczyli 10 ;(

"Dotychczas nielubiana przeze mnie Victoria (oj, co oni z niej zrobili w TV-chłamie), stała się jedną z moich ulubionych bohaterek." To co wyprawia w tomie 8 i 9 jest świetne ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zapomniałbym, a "Gierzyn" akurat o tym wspomniał. Czytał ktoś z was Hellsing: The Dawn, bo bardzo mnie to interesuje, a raczej interesuje mnie wasze zdanie o tym tytule, bo jak już wcześniej pisałem mang raczej nie czytuje więc chcę wiedzieć czy ta utrzymuje klimat poprzedniej części, a nie chcę zmarnować sobie czasu ;) ?

Bo z tego co czytałem na różnorakich stronach tytuł ten opowiada o czasach młodości naszego Lokaja i Wampira, którzy napadają na kryjówkę Millenium, która znajduje się (a teraz werble : tramparam !!!) w Warszawie. A teraz pytanie do tych co czytali, czy to co napisałem to prawda, bo portal na którym to czytałem nie wydawał mi się zbyt prawdomówny ;)

Więc liczę na jakakolwiek odpowiedź względem tego tytułu ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda tak, że to co napisałeś to prawda ;) jest tam też "młodszy" kapitan (wilkołak, jakby ktoś nie kojarzył), bo przecież, Walter znał go już wcześniej. Dla mnie jednak ta manga jest słaba i nie zaskakuje jakimiś niesamowitymi wątkami... Spodziewałem się czegoś lepszego, słaby jest pomysł na to skąd się znają nasz lokaj z wilkołakiem. Ale jako fan przeczytałem i nie żałuje ;) IMO nie gorsze niż serial ;P

EDIT: Nie wiem, czy już to widzieliście, ale warto -

Już tu Victori pokazuje pazurki, ale dopiero w OVA 9 zobaczycie co potrafi xD (jeżeli nadal jedno OVA będzie jednym tomem) :P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny zanosi się na genialną rzeźnię w mistrzowskiej formie :woot: xD Po Hellsingu TV zupełnie się nie spodziewałem, że Victoria mogłaby się aż tak "rozwinąć" :P Hmm, w komentarzach coś tam jęczą o anulowaniu OAV. Mam nadzieję, że to nieprawda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kiedy czytałem mangę, to byłem zaskoczony tym, co Victoria robi ;P

Jeśli chodzi o OVA, to szkoda by było, żeby nie stworzyli wszystkich do końca, jednak z drugiej strony dla mnie to nei problem bo to wszystko mam w mandze, którą i tak nic nie przebije ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie! Czy kiedykolwiek Madhouse porzuciło jakiś projekt?! Przecież oni animowali najbardziej nowatorskie i ryzykowne pomysły. Z drugiej strony czy logicznym jest odebranie licencji serii, która w końcu przyniesie zyski wielokrotnie większe niż 13-odcinkowiec od GONZO? Inna sprawa, to że wytwórnia ma kasę na jakąkolwiek licencję. Jedynymi czynnikami, które mogłyby spowolnić pracę nad kolejnymi epizodami mogą być trzęsienie ziemi (czy inna katastrofa) albo strajk pracowników (nie wiem czy w Japonii się zdarzają :P).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem wszystkie 13 odcinków na Hyperze i przeczytałem 12 mangi. I jestem zachwycony.

Bo:

- Alucard jest naprawdę potężny i cieszy się na myśl o godnym siebie przeciwniku (np. Incognito), którego w końcu rozwala

- bo walki są świetne

- bo policjantka jest ładna :) i ma wielgachną spluwę

- bo nie ma odcinku, w którym wszystko by się układało po myśli dobrym bohaterom po myśli

- bo pozostałe postacie też są fajne, a w szczególności Walter

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam słonia na złotym łańcuchu w ogródku ;P Przeczytałeś 12 "odcinków" mangi, znaczy 12 tomów ?? to znaczy, że 11 i 12 sobie chyba sam dorysowałeś ;P

@Majmol - bo jest przy tym kupa roboty, a każdy odcinek jest jak jeden pełnometrażowy film animowany. Z resztą, gdyby robili je szybciej, to potem musieli by czekać, aż wydany zostanie kolejny tom mangi, bo pan Kohta Hirano jeden tomy wykańcza w rok lub półtora. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tego co rozumiem to manga jest juz ukonczona (i liczy 10 tomow) wiec dlaczego nie mieliby przyspieszyc prac?

Pytam bo z jednej strony nie rozumiem takiego rozciagania a z drugiej cholernie mi sie spieszy zeby zobaczyc co bedzie dalej ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wskazać mogę kilka przyczyn. Wprawdzie żadnej OVA Hellsinga nie oglądałem, ale zakładam, że jakość wykonania jest ponadprzeciętna. Według mojej wiedzy rynek OVA w Japonii jest mocno skurczony i żeby coś sprzedać, co nie jest emitowane w tv, to musi być naprawdę dobre (albo być hentajem). Stąd i kasa ładowana w produkcję, i długi czas tworzenia. Może nie chcą też zawalić rynku nadmiarem Hellsing OVA - musieliby je sprzedawać po niższej cenie ;] A sądząc po pozytywnych opiniach na temat HU lepiej poczekać na nowe epizody, niż rozczarować się kolejną tandetnie wykonaną serią tv.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Mam sentyment do poczynań Alucarda & spółki. Zaczęło się od 13-odcinkowej serii TV, o której lepiej nic nie mówić i spuścić zasłonę milczenia, bo naprawdę OVA rządzi, wymiata, miażdży i rozrywa na kawałeczki ;D Tak pięknej rzeźni nie widziałem już dawno. Panowie z Gonzo odwalili kawał dobrej roboty w animacji i oglądanie makabry urządzanej przez Alucarda (

trzeci epizod, hotel w Brazylii

) jest niesamowite :=] A poza tym, fabuła jak i rozwój sytuacji jest o wiele ciekawszy, klimat bardziej mroczny a postacie - szczególnie - Seras nie są spłaszczone a dodatkowo policjantka nie jest wcale chucherkiem, ale daje swoje pięć groszy. Do tej pory widziałem wszystkie sześć wydanych części i moje ulubione to: III, V oraz VI. Miód normalnie :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Doh! *epic facepalm!* Mój błąd, mój błąd. Niewybaczalne, niewybaczalne :tongue:

Przy okazji zabrałem się za czytanie mangi i jednak w kwestii kreski/animacji lepiej wypada ta druga w OVA :=] Nie znaczy to, że jest zła, ale widać, że technika poszła do przodu. Przynajmniej w początkowych chapterach wydaje mi się, że jest tak mocno średnio. Ale krew i tak leje się fenomenalnie ;P Alucard jest chyba jedną z najbardziej kozackich postaci stworzonych w "japońskiej animacji" :=) Ale parę szczegółów różniących OVA z mangą wyłapałem... jak na razie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 13-odcinkowe anime wsiąkłem tak, że spędziłem przy nim najlepszego sylwestra w życiu - tylko ja i Alucard. Za mangę się nie brałem, bo za mangami ogólnie nie przepadam (wyjątek - Berserk, Naruto) a do Ultimate jakoś mnie nie ciągnie. Może za jakiś czas albo przy jakimś miłym i tanim, polskim wydaniu DVD?

PS: Logos Naki World... jeden z najlepszych openingów ever!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hellsing (ten od GONZO) porównując go do Madhousowego Ultimate czy mangi to okropna słabizna pod prawie każdym względem (no może muzyka nie była taka zła). Ludzie z GONZO* odwali fuszerę aż (nie) miło. Grafika jest słaba powiedział bym nawet że amatorska, a fabuła nieciekawa, i nie ma jej co porównywać do mangi czy to Ultimate (które jest dokładnym i świetnym odwzorowaniem mangi), no bo panowie i panie nie ma to tamto,

walka z jakimś dziwnie umalowanym chłystkiem którego Alucard rozwala w pięć sekund, nie może się równać atakiem wampirów-nazistów na Londyn i Alucarda zamieniającego się w ocean potępionych dusz zalewający armię majora i wielkie wejście Watykanu w walkę

.

Dla Hellsinga "GONZOwskiego" takie 6 z litości.

Dla Ultimate i Mangi 9 nie jest to może dzieło wybitne ale wciąga, a i jucha niezgorsza.

Co do mangi...siedzę na 9 tomie i czekam aż JPF wyda ostatni dziesiąty tom. Powiem szczerze, Hellsinga czyta się straasznie szybko, to pewnie przez nikłą ilość tekstu ale jeden tom wystarcza na jakieś pół godziny nie więcej, ale ogólnie warto.

*czy ci panowie nie potrafią trzymać stałego poziomu? Raz przywalą świetnym Welcome To NHK a raz takim Hellsingiem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się zgodzić z Hitori, Ultimate biję na głowę 13-odcinkowego Hellsinga humorem, dialogami oraz kreską. Jednak mimo, że najpierw widziałem H od GONZO to cenię go na równym poziomie z Ultimate. Czasem tak jest, że któraś z kolei wersja, choć nie jest najlepsza, zapada najgłebięj w sercu.

Jedyne w czym Ultimate ssie to ta maniera robienia z ludzi balonów z krwią, która pryska jak z fontanny... wnętrze człowieka składa z wielu kolorów, nie tylko czerwonego (helllooo)...no ale to tradycyjne u Japończyków więc można wybaczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dorwałem się do siódmego odcinka i mam doysyć mięszane uczucia. Akcja nieco zwolniła, Alucarda dalej ni widu ni słychu, a pierwsze skrzypce gra Victoria. I radzi sobie całkiem nieźle. Jak zwykle jucha bucha ze skórzanych worków, jakimi są najemnicy hellsinga. Krótkie przytoczenie przeszłości pani policjant poprawia nieco humor, jednak zauważyłem parę zgrzytów... Po pierwsze:

jako kilkuletnie dziecko dostaje ona kulkę w brzuch!

Nie wiem co to ma wspólnego z realizmem, ale po takich przeżyciach nie powinna lękać się niczego albo mieć psychikę jak Mr Hyde. A jak już wiemy tak nie jest. Druga sprawa - czemu do jasnej anielki, jej osobista matka zwraca się do niej po nazwisku?! Nie mogli naprawić takiego niewielkiego błędu? Poza tym wszystko jest doszlifowane i zapięte na ostatni guzik. Pojawia się niestety kolejny mankament: walka. Akcja pełna jest rozrywanych ciał, szatkowania, miażdżenia i rozcinania, jednak w pewnym momencie odniosłem wrażenie, że przemoc jest tutaj zbyt abstrakcyjna, żeby była brutalna. Ścieranie czaszki przeciwnika o ścianę wywołało u mnie uśmieszek politowania. Nie mieli lepszych pomysłów? Jakby tego było mało to praca "kamery" skutecznie uniemożliwia śledzenie akcji. W poprzednich odcinkach też było to obecne, ale tym razem przeholowali.

Najbardziej pozostały mi w pamięci sceny

pozbawienia Victorii ręki i oczu

oraz

roamantyczny pocałunek z krwią zamiast śliny

.

maniera robienia z ludzi balonów z krwią, która pryska jak z fontanny
Pomimo to czekam na ósmy epizod, którego trailer już się ukazał.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście zaczołem od mangi wciągnela mnie a potem usłyczałem ze mozna obejrzec 13 odcinkow no wiec ogladajac je zastanawialem sie jak mozna tak pospuś doskonałe anime. Nastepnie obejrzalem wszystki z Ultimate i jestem zachwycony tez widzialem siódmy odcinek :tongue: .

Nie moge sie doczekac anstepnego

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...