Far Cry (seria)

[zgniły_banan]

ej, a wedłóg mnie to ten facet się po prostu nie zna. Zagrał sobie raz far cry, znalazł same błędy (pozytywnie ocenił tylko bodajże grafe), żadnych pozytywów, wystawił ocenę którą w CDA można prawie już zaliczyć do kaszany zone.Sory taki facet tylko brudzi w internecie, on ma komplesy chieba. :shock:

[Gość M4TEUS2]

A ja mowie co innego Mimo tego, ze zwrot akcji jest dosc fajny, to jednak finalny pojedynek jest latwyyy Ale co sie dzieje w chiwle potem... Ta "arena" - nie bede mowil dalej zeby nie psuc nastroju W kazdym razie zakonczenie troche mnie niestety zawiodlo

Dla mnie zakończenie było jak wisienka na ogromniastym torcie, albo dzwoneczek na końcu koncertu orkiestry symfonicznej, małe to to a cieszy :twisted:

Dobra nabrałem trochę dystansu (dwa tygodnie) do tej gry i mogę wydać oświadczenie podsumowywujące moją radosną twórczość w tym topicu:

GRA JEST ŚWIETNA POD KAŻDYM WZGLĘDEM, NIESTETY JEST JEDNO ALE, NIESTETY NIE WCIĄGA I PRZEZ PEWIEN CZAS GRAŁEM WŁAŚCIWIE TYLKO Z CHĘCI ODZYSKANIA TYCH PARU GB NA DYSKU I BY SIĘ KASA NIE ZMARNOWAŁA NA SZCZĘŚCIE FARCRY Z PERSPEKTYWY DWÓCH TYGODNI NABIERA WARTOŚCI W MOICH OCZACH,ALE DYCHA SIĘ I TAK MU NIE NALEŻAŁA lol

[Gość M@ster of mineralna]

Nie za bardzo zgadzam sie z poprzednikiem,poniewaz wciaga. Pewnego dnia o 23:30 mama mówi: Synku koncz ta gre i idz spac. Ja mówie: zaraz zaraz, juz koniec misji. Okazalo sie ze to dopiero poczatek misji (ach ten ogrom plansz; ale i tak cala przeszlem) . Dawno nie gralem z miesiac, bo sie zacialem na jakiejs misji. Wróce do niego z przyjemnoscia.

[Gość Maciul0]

Grałem w nią u kolegi i wiecie co, dlamnie bomba. Ta grafa te bronie te...... Ale niestety jest wielki powud że jej niemoge mieć mianowicie mój sprzęt. Mam za słabego kompa aby ta gra mi mogła chodzić :evil: :evil:

[Gość Mouse]

Grałem w nią u kolegi i wiecie co, dlamnie bomba. Ta grafa te bronie te...... Ale niestety jest wielki powud że jej niemoge mieć mianowicie mój sprzęt. Mam za słabego kompa aby ta gra mi mogła chodzić :evil: :evil:

A jak masz może cos da sie zrobić :?: :?: :?:

[Gość Maciul0]

To znaczy ja już miałem zainstalowaną tą gre i zacinała mi sie jak cholera. A tak wogule to ja kompa mam zasłabego. Ale chyba w te wakacje sobie uleprze i to naprawde na bardzo dobrego kompa. Ale teras niestety moge sobie pomażyć jedynie

[Gość weos]

hmm... zamiast inwestować w kompa, to ja radzę zakupić słownik ortograficzny

A co do samej gry- żałuje zakupu- zmarnowałem te 100 zł :?

[Glowka47]

Rzeczywiście po dłuższym graniu gra nudzi i nie ma tego czegoś co zmusza do brnięcia w dalszą część gry ...... :|

[Gość Miczex]

Fajnie się gra, ale te wymagania dobijają, akurat mi zależy na tym żeby było widać obrażenia :twisted: wtedy gra się znacznie lepiej ale że musze zredukować detale to CHUK!!!

[Gość Koluso_mATRIXOpULA]

Ja grałem tylko w Demo, grało się super.

Dlaczego:

Super grafika

Fajna Misja

Itd.

Oczywiście musiałem z tym demem iść do kumpla bo umnie nawet instalacja nie chciała się włączyć!

[Glowka47]

Ja grałem tylko w Demo, grało się super.

Dlaczego:

Super grafika

Fajna Misja

Itd.

Jak pograsz dłużej to zobaczysz że ta gra jest nużąca , po prostu nie wiesz po co grać dalej.

[Gość weos]

popieram... pierwsza, druga misja może się podobać... ale późnej w kółko to samo.. ' idź od punktu A do punktu B , po czym przejdź do punktu C' i tak wszystkie misje... szkoda kasy, nawet na pirata.... :?

[Allanon]

hehe pewnie w CDA lubią nudne gry i dlatego dają im 10 [LoL] a tak nawiązując do tematu, to gra jest beznadziejnie nudna - fajna jest przez pierwsze 3-4 godziny grania, ale później? lezie się coraz dalej, ciągle ta sama technika na wrogów, ciągle ten las i drzewa i trawa i jakieś to wszystko takie cukierkowate

[Gość Jasix]

Mnie sie gra bardzo podoba. Wspaniała grafika i klimat (te światła i cienie w grze) A co do liniowości, to uważam że gra nie jest strasznie liniowa. Każdą misję można przejść na wiele sposobów (np. inną drogą).

[Glowka47]

Jeżeli ktoś ma sprzęt żeby móc podziwiać te wszystkie efekty to warto wydać te 120 zł choćby tylko po to ...

[Gość Leborg]

120?

raczej 80 w pewnej sieci sklepów [ nie będę mówił jakiej bo to kryptoreklama, więc powinni tego zabronić]

Myślisz ze się domyślą, że powinni tego zabronić - RoZy

[Gość van Lucaas]

Zagrałbym napewno, chociaż nie jestem fanem tego typu gier , ale to gra nie na mój sprzęt, o nie zdecydowanie mam za słabego komputerka :cry:

[zgniły_banan]

Wiecie tyle tu różnych zdań, że chyba sobie zaraz zagram jeszcze raz po jakiejś miesięcznej przerwie (ach te wakacje odciągają od kompa - żarcik :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: )

Trzeba do niej (gry) wrócić i samemu ocenić, pamiętam, że jak ostatni raz (miesiąc temu) grałem to mi sie zaczynała nudzić, ale chętnie do niej wróce :!:

[zgniły_banan]

oł, oł, ojoj, joj co za komentarz :? :

właśnie mnie jakiś najemnik zabił i krzyczy:

"GDZIE ON SIĘ PODZIAŁ???????? :-k (ze zdzwieniem)"

a chwilę po tem pojawił mi się ekran wczytywania już mam wczytywać a tu nagle słyszę "HEEEEEEJ " rozpaczliwe od innego najemnika (jak by się nie zgadzał żebym sobie gierkę wczytał [-X:evil: )

ale powiedzmy że to są błędy gry, a co do samej gry to te potworki czytaj mutanty to ich tak nie lubię, najgorsze jest to że potrafią daleko skakać na mnie (zupełnie jak żaby tylko z innym zamiarem 8-[ :-s ) a jak skoczą to nie mam żadnych szans ujść z życiem...

[Siekiera]

Te, banan, edytuj te posty z łaski swojej, ok?

[Cardinal]

to te potworki czytaj mutanty to ich tak nie lubię, najgorsze jest to że potrafią daleko skakać na mnie (zupełnie jak żaby tylko z innym zamiarem ) a jak skoczą to nie mam żadnych szans ujść z życiem...

A skąd... tylko trzeba cwanie z nimi walczyć. Przede wszystkim trzymać na dystans i starać się rozwalać z dużej odległości. Jak to się nie uda, to zadbać, by pomiędzy wami była jakaś przeszkoda terenowa, wtedy szanse ciachnięcia szponami bardzo spadają. Wreszcie, ultimate zasada - nigdy nie wycofujemy się, tylko umykamy na boki! Jeżeli nie zrobimy strafe'u, tylko zaczniemy się cofać, to dziabnięcie mamy jak w banku.

Ta taktyka pozwala na w miarę bezbolesne radzenie sobie z nimi. Na 'ziomali' (czyli byków z RL) taktyka jest jedna - utrzymujemy półdystans i strzelamy w głowę (koniecznie! Ale nie w gardło!) i w ten sposób ślą oni swoje rakiety na księżyc, a nie w nas.

Zmutowani żołnierze to świetni snajperzy, dlatego trzeba uważać. Najgorzej jest ich znaleźć, zwłaszcza dają popalić w ostatniej planszy, w kraterze... Nie należy się rzucać, tylko przeszukiwać powoli horyzont - lubią skakać, a kiedy się ruszają łatwo ich dojrzeć i pyknąć ze snajperki zaraz po lądowaniu.

I tyle. Taktyki bardzo skuteczne, przeszedłem FC na hardzie bez kodów

[Glowka47]

Ja już jestem przy samym końcu (w jakimś labolatorium u stóp wulkanu) ale żeby tam dojść musiałem sobie wstrzykiwać momentami cierpliwość (dożylinie )

[zgniły_banan]

A skąd... tylko trzeba cwanie z nimi walczyć. Przede wszystkim trzymać na dystans i starać się rozwalać z dużej odległości.

Ten dystans to oczywiście trzymam, z tym skakaniem chodziło mi raczej w pomieszczeniach tam za bardzo nie ma gdzie odskoczyś ani z daleka zaatakować Ale z tym odskakiwaniem w bok to spróubuje, bo nawet brzmi logicznie

hej "DION" nie przesadzaj to moja pierwsza pomylka nie trzeba tak ostro to się więcej nie powtórzy, ok? [-X

Tak czy inaczej sory.

[Torment]

Zagrałbym napewno, chociaż nie jestem fanem tego typu gier , ale to gra nie na mój sprzęt, o nie zdecydowanie mam za słabego komputerka :cry:

Ja mam C600, 256 mb ramu i GeForce'a 4 mx 64 mb i gra na najniższych detalach chodziła mi bardzo płynnie .

A na jeżeli chodzi o samo granie to FarCry po jakimś czasie nuży .

[zgniły_banan]

ale wiecie co wam muszę powiedzieć??? że do tej gierki chętnie się wraca niegrałem przez miesiąc, wczoraj z chęcią do niej usiadłem, trochę mi się znudziła a dziś znów mam na nią ochotę, więc nie jest tak źle !!!