PC lepsze od konsol?

[Bratek]

Kolega Ci trochę źle tłumaczy bo to kolejny "znafca". Czemu gry na konsole są droższe? Trzeba się cofnąć się do lat 80 kiedy to wyszedł NES. Ówczesny prezes Nintendo chciał żeby sprzęt się sprzedawał to obniżył jego cenę poniżej kosztów produkcji a starty by miały odpracowywać licencję sprzedawane deweloperom lub wydawcom na tworzenie gier na tą platformę. Pomysł był strzałem dziesiątkę, Nintendo dzięki niemu zarobiło dużo kasy i spowodowało to, że rynek nie był zalewany tandetnymi produkcjami (w czasach Atari to było setki kiepskich gier które spowodowały ogromny kryzys w branży gier- ale o takich rzeczach w CDA to się nie dowiesz bo to czasopismo dla mas).

Podsumowując czemu gry są na konsole droższe- licencje to po persze, po drugie koszty samej produkcji są dużo jeśli tworzymy grę od podstaw dla sprzętu nowej generacji. To też tłumaczy dlaczego same konsole są tańsze- po prostu są sprzedawane poniżej kosztów produkcji a firmy odrabiają na grach.

[Demilisz]

A na Konsolach mamy dużo mniej piraconych produkcji (w końcu wiele gier wychodzi na nie właśnie, a nie na PC, bo na PC się nie opłaca ze względu na piractwo...)

Kocham ten mit Piractwa nie ma na PS3. X360 wolny od tego nie jest. A co do gier: za obecnej generacji mamy więcej multiplatform, w tym PC, niż za poprzedniej. Wzrosły koszty produkcji gier i nagle się okazało, że wielkie Eldorado (rynek konsol) nie jest tak pełne mamony jak sądzono.

Piractwo naprawdę jest mocno przeceniane. Tylko jak ma być inaczej, kiedy porażka finansowa gry na PC to od razu wina piratów i umierającej platformy, ale porażka gry konsolowej jest nagle tłumaczona na miliard sposobów i wychodzi, że winny jest tylko i wyłącznie wydawca oraz brak reklamy... Dlaczego Darkriders wychodzi na PC? Bo nie zszedł na tych oh ah konsolach. I nagle wielcy obrońcy konsol stwierdzili, że to wina słabego marketingu. Pewnie to prawda, tylko dlaczego ci sami ludzie pierwsi atakują PC, kiedy na blaszaku jakaś gra się nie sprzeda?

[smyku]

<ciach> zapoznaj się z zasadami cytowania - Pzkw

Hehe luz. Kolega mi nic nie tłumaczył, kolega mi zasiał ziarnko wątpliwości. Zaczął od jajek które drożały na święta, by przejść nagle do gier (czym mnie zbił z tropu odrobinę ). W każdym razie wyszedł z założenia:

popyt na jajka rośnie = rosną ceny jajek (bardzo płytkie, banalne i nietrafione, ale dajmy na to, że tak jest )

no więc wysnuł drugi wniosek:

popyt na gry rośnie (bo piractwa nie ma, ludzie kupują gry) = rosną ceny gier

Czyli niejako sztandarowe twierdzenie piratów "gdyby nie my, to gry byłyby droższe".

Stąd moje pytanie względem powodu cen gier konsolowych /wysokie/ do gier PC /relatywnie niskie/.

No ale nic, dzięki za info, nie rozwiało to moich wątpliwości, ale na pewno rozjaśniło nieco sytuację.

[deepcry]

PC jest na pewno inne od konsoli.

Konsola służy wyłącznie do rozrywki.

Tak jak napisał mr Jedi PC to bardziej wszechstronne urządzenie.

Można pisać o przewadze PC nad Konsolą i konsoli nad PC.

Konsola to zamknięta konstrucja

Pecet to otwarta konstrukcja

Można go rozbudowywać, dołożyć pamięć, wymienić kartę graficzną. W przypadku uszkodzenia jednego z podzespołów, nie musimy oddawać całego urządzenia do serwisu.

PC

+ Rozbudowa w każdym czasie

+ W przypadku awarii, nie musimy oddawać całego urządzenia do serwisu.

- Przez różnorodność sprzętu. Gry i programy nie będą tak zoptymalizowane jak na konsoli.

- Producenci software, mogą wymuszać na nas wymianę niektórych podzespołów.

Wszystkie wady PC, są zaletami konsoli. A zalety, jej wadami.

Konsola słłuży wyłącznie do rozrywki. Czyli do grania i oglądania filmów./b]

PC to wszechstronne urządzenie.

PC to narzędzie twórców. Wiadomo, że gry na konsolę są robione na PC-cie, lub na MAC-u.

Na konsoli tylko gramy, lub oglądamy filmy.

PC

+Na PC, możemy robić wszystko. Grać, tworzyć muzykę, grafikę, programować, oglądać filmy i wiele innych.

Konsole

-Na konsoli, możemy tylko grać i oglądać filmy.

Gry, granie:

Zarówno PC jak i Konsole mają swoje exclusivy.

Do PC również możemy podłączyć pada i TV i pograć wygodnie na kanapie. Dodatkowo, nie wyobrażam sobie granie na padzie w gry FPP, RTS. Chociaż wiele graczy tak gra i chyba nie narzekają

Z popularniejszych gier:

Na PC mamy Starcrafta, Starcrafta 2, Crysisa, Napoleon Total War, Settlersów i wiele innych

Na konsole mamy:

Metal Gear Solid, Gran Turismo, God of War, Bayonetta, Halo, Final Fantasy i inne

Jestem stanowczo za PC-tem, chociaż brakuje mi paru gier z konsol.

[Paladyn_Rage]

Tytuł tematu jest chybiony delikatnie mówiąc. To tak jak zapytać: "Czy ciężarówka jest lepsza od samochodu osobowego?". Pewnie, jak chcesz przewieźć starą szafę to jest świetna. Ale jak chcesz pojechać z rodziną na wakacje to już niekoniecznie.

Pomimo istnienia portów, gier wydawanych na różne platformy, PC i konsola mają sobie typowe gatunki. By daleko nie szukać naparzanki. No owszem, parę tytułów wydano na komputery osobiste, ale w Tekkena, Soul Calibura już sobie nie pogramy. Z kolei posiadając w domu tylko konsolę można zapomnieć o większości gier strategicznych czy przygodówkach. Dochodzi jeszcze do tego kwestia osobistych preferencji użytkownika. Naprawdę, takie porównywanie nie ma sensu.

[Stillborn]

@Up

Rozumiem co masz na myśli i w zasadzie się z Tobą zgadzam, ale troszkę z przykładami nie trafiłeś. Trzeba pamiętać, że konsole to nie tylko X-Box 360 i PS3 ale także Wii czy NDS. A na te dwie wychodzi całkiem sporo strategii i przygodówek. Na NDSa w szczególności. Dużo pecetowych przygodówek miało swoje porty na kieszonsolkę od Nintendo.

[kartofelek]

To też kwestia gustu, ja nie lubię konsole (no przyznaje się DS-a lubię) bo gry są tam za PROSTE.

[damian 0070]

W jakim sensie za proste??......Gry są prostsze w obsłudze(brak instalacji itp.), ale jeśli chodzi o poziom trudności to jest moim zdaniem identyczny jak na PC

[kartofelek]

Stopień rozbudowania gry, lubię gry w miarę złożone jak : Civilization, Neverwinter Nights ( w Baldura nie grałem, proszę nie bij !)

[Bratek]

Stopień rozbudowania gry, lubię gry w miarę złożone jak : Civilization, Neverwinter Nights ( w Baldura nie grałem, proszę nie bij !)

Przecież Cywilizacja jest na NDS http://www.metacritic.com/games/platforms/...ationrevolution

[kartofelek]

No proszę, rzeczywiście.

Ale Total War-ów chyba nie ma ?

Nie oczekuj że znam wszystkie tytuły.

Ale dajmy na przykład Jade Empire, lubię jak mam pasek na 10 skilli, zaś na klocu są tylko 4 sloty.

[FREEDOM]

Dobrze, a więc zaczynam swój krótki (mam nadzieję) wywód.

Logika nakazuje mi powiedzieć, że PC jest lepsze od konsoli. Niestety rynek growy nie jest w tym aspekcie logiczny. Spójrzmy co ma lepszego PC:

-Łatwiej się robi na PieCa gry.

-Obecność rozbudowanej sceny moderskiej, która wydłuża zabawę z jedną grą lub nawet tworzy zupełnie nową na bazie starej.

-Cała klasyka gier wideo.

-Większe możliwości. (w praktyce lepsza grafika, bardziej robudowane produkcje, jak się gra tnie itd. to można coś z tym zrobić)

-Lepszy, a zarazem tańszy sprzęt growy i okołogrowy. No i mamy większy wybór na tym polu. Np. sprzęt do Xbox'a jest zdominowany przez Microsoft. My mamy Apollo, Logitech, Microsoft, Sony, Speed Link i wiele, wiele innych.

-Jako, że przecież jeden koncern nie odda na konsolę drugiego gry to PCtowcy częściej takie tytuły dostają. Przykłady? Mass Effect 2 na X'a i PC.

-Otwarta struktura. Wymieniasz części i masz mocniejszy PC.

-Granie w 3D. Z tego co wiem na konsolach będzie niedługo, ale My już mamy ładną listę gier, która śmiga w trójwymiarze.

-Hardkorowe strategie raczej nie mają prawa bytu na konsolach, bo myszka jest szybsza niż komunikacja głosowa. Z RPGami też jest lepiej na PC.

-Internet. Na PC ciągle się z niego lepiej korzysta.

Teraz rzeczy porównywalne z konsolami:

-Cena. Liczę tu dwa warianty: PC do grania i pracy oraz PC do pracy, a konsola do grania. Nie oszukujmy się w dzisiejszych czasach potrzebny jest PC po to, żeby móc łatwiej się uczyć/pracować, a czasem jest wręcz niezbędny. Konsola kosztuje aktualnie tak trochę ponad 1000zł. Komputer do pracy ok. 2000zł. Komputer do grania 4000zł. Gry na PC są tańsze najczęściej prawie o połowę, więc ten 1000 zwróci się dość szybko. Niektórzy pewnie powiedzą- hola, hola! Kupisz komputer za 4000zł i po 2 latach musisz wymienić. Nic z tych rzeczy. Wystarczy dobrze się wstrzelić (obserwując nowe procesory, karty graficzne itd. i będzie dobrze. Ja kupiłem swojego aktualnego PCta prawie 2 lata temu za cenę 4000zł z groszami. Do dzisiaj wszystkie gry mi chodzą płynnie na maksymalnych detalach. Czasem jedynie jakaś gra "kaszlnie", ale to najczęściej wina tego, że "lubi" bardziej karty Radeona od kart Nvidii. Zdarza mi się to może przy 2 tytułach. Jak mówiłem gry hulają mi na najwyższych detalach, a co będzie jak nie będzie tak pięknie? Nawet jeśli za trochę czasu mój komp nie utrzyma maksymalnej grafiki w którejś z nowych gier to będę grał na trochę słabszej, która i tak prawdopodobnie będzie lepsza niż na konsolach. Za jakieś 2 lata sobie kupię zapewne kartę graficzną nową. O ile będę jej potrzebował, bo teraz przez konsole (nie rzucać się, taka prawda) wymagania sprzętowe gier się nie zwiększają, gdyż konsole lepszych graficznie tytułów już raczej nie odpalą, a i PeCet na tym cierpi, bo technologia w grach stoi w miejscu, a dzięki możliwośćiom nowych kart graficznych i nowych procków spokojnie by mogła iść dalej.

To co mają lepsze konsole:

-Mobilność

-Mniejszy problem piractwa.

Jeszcze raz mówię przedstawiam jedynie logiczne aspekty. Każdy wie, że dzsisiejszy rynek faworyzuje konsole. Czemu? Przede wszystkim dlatego, że jest tam duuuużo mniejsze piractwo. Dzięki czemu? Dzięki słabszemu dostępowi do Internetu. Sieć niesie niebezpieczeństwa, ale słusznie wykorzystywana jest bardzo pomocna. Na dodatek Microsoft i Sony- dwie baaaardzo ważne firmy zajmujące się m.in. grami mają własne konsole. Będą zabierać jak najwięcej tytułów dla siebie, żeby mieć $ ze sprzedaży konsoli.

To tyle ode mnie. Dzisiejszy rynek growy stoi na forsie i dlatego konsole wygrywają. Gdyby spojrzeć z logicznego punktu widzenia to PC jest lepszy...

[Black Shadow]

Będą zabierać jak najwięcej tytułów dla siebie, żeby mieć $ ze sprzedaży konsoli.

Tak jeszcze tylko wtrącę, że czasami takie myślenie koncernów może być zgubne o czym pewnie świadczy sprzedaż Alana Wake'a... a może jej brak. IMO ofc. Niestety, raczej chyba jest to jeden z niewielu przypadków, gdzie "exclusivy" sprzedają się tak słabo, żeby trafić potem na PC Oczywiście jeśli planów konwersji nie było wcale.

[Demilisz]

Przecież Cywilizacja jest na NDS http://www.metacritic.com/games/platforms/...ationrevolution

Revolution Wybacz, ale ta gra ma się nijak do rozbudowanych Civek z PC. Sam Sid mówił, że wydanie Revolution na PC to nie byłby problem, ale nie chce, aby fani przepowiadali staczanie się serii. Zauważ, że piątka będzie tylko na piecu. Civ PC > Revolution. Taka prawda.

UP: spokojnie, już są przecież głosy, że Alan Wake jest cudowny, boski, wielki hicior. Nie sprzedał się tylko dlatego, że w tym samym czasie wyszło Red Dead Redemption. Oczywiście gdyby Alan był tylko na PC i sprzedał się tak samo to byłaby wina słabego rynku i piractwa

[Sandro]

OK, AW nie sprzedał się dobrze, ale większość hardkorowych PC hitów może tylko pomarzyć o sprzedaży na poziomie choćby Uncharted 2 czy MGS4, a co dopiero drugich Gearsów. Srzedaż gier na konsole>>>sprzedaż gier na PC i to jest fakt chyba niepodważalny.

W ilu egzemplarzach sprzedał się taki Crysis na przykład?

[Paveloo951]

@UP- nie ma opcji piracenia to i sprzedaż rośnie. Swoją drogą, próbowałem znaleźć jakieś dane dot. sprzedaży Crysisa ale na nic nie trafiłem... U2 sprzedał się w liczbie 3.5 mln egzeplarzy do lutego b.r., więc myślę, że teraz jest coś pod 4 mln.

@FREEDOM- nie rozumiem "całej klasyki gier wideo". Konsole jej nie mają? To po pierwsze. Po drugie- jeśli się na PC tnie to można coś z tym zrobić... Nie wiem czy to jest plus, bo na konsolach nie można nic z tym zrobić bo po prostu zawiechy nie występują. Ja bym raczej zaliczył na minus dla PC to, że w ogóle trzeba robić coś z tym, co na konsolach nie występuje. Jeśli uważasz, że z RPGami jest lepiej na PC to chyba nie słyszałeś o Kraju Kwitnącej Wiśni ;]. Co do reszty to się ani nie zgodzę, ani nie zaprzeczę. Wszystko zależy od punktu widzenia.

[Demilisz]

OK, AW nie sprzedał się dobrze, ale większość hardkorowych PC hitów może tylko pomarzyć o sprzedaży na poziomie choćby Uncharted 2 czy MGS4, a co dopiero drugich Gearsów. Srzedaż gier na konsole>>>sprzedaż gier na PC i to jest fakt chyba niepodważalny.

W ilu egzemplarzach sprzedał się taki Crysis na przykład?

Nie sprzedał się dobrze? Patrząc na to, ile tą grę robili i od jakiego czasu ludzie na nią czekali to sprzedał się tragicznie. A to wcale nie jest pierwszy przypadek, kiedy gra konsolowa wcale nie zamiotła ilością sprzedanych kopii. Tylko zwykle albo się to przemilcza albo na siłę szuka setki powodów.

MGS to akurat jedna z tych serii, która po prostu ma niemalże wyznawców i czego by nie wydali w jej ramach to się sprzeda. Podobnie jest choćby z Halo, WarCraftem czy Diablo. To, jak się sprzedać potrafi gra "znikąd", bez wielkiej kampanii marketingowej to pokazuje Darksiders. Nieco ponad milion sprzedanych kopii... Sorry, Sins of a Solar Empire zanim wyszło w CDA miało zbliżony poziom. A jest tylko na PC i reklamy nie miał żadnej.

Zobaczymy jak to będzie ze StarCraftem 2 - mieli reklamę w trakcie meczów NBA puszczać, a to akurat doskonały pomysł i te konsolowe hity właśnie często tak mają.

Ogólnie cały czas mam wrażenie, że przewspaniała sprzedaż gier na konsole to mit. Jest rocznie kilka tytułów, które schodzą faktycznie super. Tylko też jest cała masa takich, które może dobijają do miliona tylko nikt o tym nie mówi. A w corocznych zestawieniach zawsze wszystko ląduje w jednym worku i zaciemnia cały obraz. Ja naprawdę jestem ciekaw jaki udział w zeszłorocznym wyniku konsol miały tylko Wii Fit i Modern Warfare 2. Mam wrażenie, że solidny.

Inna sprawa, że z konsolami chyba już nie jest wcale tak super jak to się stara pokazać - w wojenkach poprzedniej generacji pieniądze nie odgrywały roli głównego argumentu

UP: Risen, Supreme Commander, Stormrise - cięły się na konsolach, jak najbardziej. Przecież nawet przy GTA IV były głosy, że potrafi na konsoli chrupnąć. Owszem, nie jest to powszechne zjawisko ale też nie można mówić, że wcale nie występuje. A co do RPG - mu pewnie chodziło o te z "c" przed skrótem, Japończycy się specjalizują w jRPG.

[Paveloo951]

Przyznaję, że typowy fan RPG od tych erpegów z KKW by się zapewne odbił... Nie te klimaty ;]. GTA to posiadam wersję na PS3 i przyznaję, że jak jest jakaś MEGA zadyma to potrafi animacja spaść, ale nie aż tak żeby utrudniać rozgrywkę- po prostu widać, że jest nieco mniej FPSów. Co do Risena- pogrywam sobie w Gothica 3 i to co się nieraz dzieje to jest przegięcie- na GTX275, Phenomie 545 i 4GB ramu cholerstwo co minutę-dwie potrafi przyciąć na parę sekund, tak więc to, że Risen przycina mnie w ogóle nie dziwi ;].

[Demilisz]

Ale przycina na konsoli, wersja PC to zupełnie inna bajka i działa o niebo lepiej. Dlaczego? Ponieważ Piranie odmówili zrobienia konsolowego portu, więc Deep Silver z uporem godnym lepszej sprawy dało grę do konwersji komuś innemu. Efekt taki, że wersja konsolowa działa gorzej i gorzej wygląda.

Inna sprawa - nie wiem skąd ludzie teraz biorą argument przeciwko PC, że trzeba mieszać ze sterownikami. Może to było prawdą za czasów Win 98 i Millenium, ale nie teraz. Ostatnia większa zadyma ze sterownikami dotyczyła bety StarCrafta 2 i była błędem NVIDII, a nie gry.

[briansteven]

Są już głosy, że większość gier które wyłącznie wyszły na konsole wyjdzie też na PC. Mówię tutaj o RDR i Heavy Rain ale też zmiana polityki EA w stronę pecetów pokazuje, że ten rynek nie wyginie. Wiele osób pokazuje siłę pieców w strategiach, które nigdy nie zagoszczą na stałe na konsolach. Ale pecety to nie tylko RTSy. To też MMO, przygodówki, managery, The Sims (tak tak są wersje na konsole ale jednak co gra myszką to gra myszką) i klasyka która nadal generuje duże przychody. Nadal też nie mogę zrozumieć jak można grać w strzelaninę na konsoli. Z auto aimem? To przecież żadna gra..próba celowania? Gracz taki nigdy nie dorówna temu z klawiaturą i myszką. Niby można je podłączyć do konsoli ale pytanie powstaje po co?

[Zdenio]

W jakiej strzelaninie masz auto-aim, którego NIE DA się wyłączyć? Bo chyba mówisz o RDR - tam nie trzeba tego auto-aima mieć.

Choć sam uważam, że FPP, to tylko na PC (Brink nadchodzi, pora na upgrade), ale na konsoli też może sprawić frajdę, to jednak nie ma porównania

[Nefarel]

-Łatwiej się robi na PieCa gry.

Tworzyles gry na PC i Konsole? Z kad te dane.

-Lepszy, a zarazem tańszy sprzęt growy i okołogrowy. No i mamy większy wybór na tym polu. Np. sprzęt do Xbox'a jest zdominowany przez Microsoft. My mamy Apollo, Logitech, Microsoft, Sony, Speed Link i wiele, wiele innych.

Czy taki tańszy ten sprzęt? Nie powiedzałbym, konsole stosunkiem cena/jakość biją na głowę każdego pc-ta. Co innego cena samych gier konsolowych... A i" sprzęt" czyli części do Xbox'a pochodza od ATI, IBM itd, a nie od Microsoftu.

[Paveloo951]

@UP- To są wypowiedzi twórców- na PS3 się trudniej programuje, na Xie łatwiej. A z ceną gier nie jest tak źle, kiedyś po 250zł kosztowały, teraz rzadko przekraczają 200, a nieraz po 160 można znaleźć. Nie mówię, że to mało, ale jednak ceny spadły.

[mandarynek]

Mógłby ktoś wreszcie wyjaśnic, o co chodzi z tym przepychaniem się ilością sprzedanych egzemplarzy?

Biorąc pod uwagę obecnie panujące na rynku trendy, to mógłby to być co najwyżej argument przeciw, a i to słabiutki.

Zatrzymaj się na chwilę graczu i pomysl logicznie - jaka gra ma większą szansę być dobra (wg ciebie) - taka, którą robi się pod ciebie? Czy taka, którą robi się tak, żeby podobała się również twojej babci i kotu?

Zrozumcie wreszcie, że wyprzedane nakłady to argument wyłącznie dla ludzi, którzy zarabiają na was (waszych rodzicach) pieniądze. Wyłącznie.

[Paveloo951]

@UP- nie bardzo rozumiem. Jeśli gra się sprzedała dobrze to znaczy, że kupiła ją oprócz mnie moja babcia i kot? Dla mnie to znaczy, że kupiło ją oprócz mnie dwóch innych graczy. A jeśli nawet oprócz mnie spodoba się także mojemu kotu i babci- to, do cholery, co w tym złego? Dopóki się MNIE podoba, nie mam nic przeciwko- niech gra mój brat, siostra, ojciec, dziadek, babcia, ciocia, sąsiad, kot, pies i kto tam jeszcze chcesz. Więcej osób ją kupi= większa ilość sprzedanych kopii= większa kasa dla producenta= większe szanse na kolejną część.