Skocz do zawartości

Gra, która jest dla Was niezniszczalna


Ferrou

Polecane posty

Diablo. Zagrałam w tą grę pierwszy raz jakieś 14 lat temu i dalej uważam ją za boską... O czym miałam okazję się niedawno przekonać, kiedy prezentowałam ją młodszemu kuzynowi. Tego klimatu i grywalności nic nie jest w stanie zedrzeć :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Gothic I i II wraz z dodatkiem oraz Star Wars - Jedi Knight: Jedi Outcast i Jedi Academy z wyraźną wyższością JO. Chyba nie trzeba mówić, czemu Gothic. Ta gra jednych zupełnie odrzuci (mnie właściwie na początku też), drugich po prostu pochłonie bez reszty. Co do Jedi Knightów... Wiem że nie są to jakieś super gry, ale jak byłem mały i fanatycznie wielbiący Star Wars, taka gra po prostu była cudem. Do tego wcale nie aż tak prostym jak dla kilkuletniego dzieciaka. Do dziś pamiętam niemalże wszystkie misje, mam nadzieję że kiedyś sięgnę po Outcasta ponownie.

PS. To na tych Jedi Knightach zacząłem naukę angielskiego :) Do dziś nie jestem w stanie pojąć, jakim sposobem kilka gier, kilka filmów z napisami zdołało nauczyć mnie tak dużo języka. (wcześniej nie uczyłem się angielskiego)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie niezniszczalną grą jest i będzie Age of Empires II The Conquerors. Gram w nią od 5 roku życia czyli juz od prawie 11 lat. I nigdy ta gra mi się nie znudziła i podejrzewam , że mi się nie znudzi. Jak dla mnie tej grze powinno się stawiać pomniki tak jak i zresztą Diablo II.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to będzie gra o nazwie Half-Life 2 !

Graj jest wyśmienita ! Cały czas do niej wracam i wraca i przechodzę niektóre misje. Choć może graficznie już troszeczkę odstaje od nowości, to i tak zawsze jestem w niebo wzięty, gdy zaczynam grać. Co do fabuły to zatopiłem się cały, jest świetna.

Polecam !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o gry, które liczą sobie ponad 10 lat, to wymieniłbym Diablo 2 z dodatkiem Lord of Destruction oraz Heroes of Might and Magic III. W tą pierwszą grę zagrywam się od czasu do czasu z bratem przez sieć LAN, a w H3 przegrałem wszystkie mapy i to niejednokrotnie wraz z bratem i kuzynem (kampanie oczywiście też ^^). Co prawda H5 przebiła miodnością część 3 i to w nią pogrywam sobie czasami z bratem, ale do czasu premiery H5 część trzecia rządziła na moim kompie :wub:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest to GTA: San Andreas, Empire: Total War i Assassin's Creed II. Przeszedłem je wtę i wewtę i nadal chcę mi się w nie grać. Jeden z moich znajomych mówi, że sa one lipne i do bani, a sam gra w gry takie jak Tropical Island (recenzjowana w nie pamiętam jakim numerze CDA, ale na pewno dostała około 2- :):happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojeju tyle ich było, a we wszystkie zaczynałem jako mały szczeniak (psycholodzy proszę się teraz nie czepiać gdyż jestem nadal zupełnie normalny)

te gry to

- Quake 1, 2, 3 szczególnie 2 bo ją przechodziłem wielokrotnie co i tak jak na wiek 9 lat było już dla mnie wielkim wyczynem.

- Red Alert 2 To była moja pierwsza strategia na której się wszystkiego nauczyłem

- Unreal Tournament Tyle tam było akcji że melisę pić musiałem

- Kapitan Pazur To jest klasyka platformówek (pamiętam mama mi ją kupiła żebym się oderwał od brutalniejszego Quaka)

- Diablo 1 i 2 dałem na przetrzymanie koledze żeby znowu nie złapać syfa

- i wiele innych gier do których posiadam sentyment z młodych lat bo to one mnie nauczyły kochać je nie za grafikę a za całą resztę

A co do mojego przedmówcy to nie sądzę aby za 10 lat odpalił sobie AS II i grał w niego ze wszystkimi tymi samymi emocjami co dzisiaj, bo choć nadal jestem młody to już mogę powiedzieć że dzisiejsze gry to już nie to samo co kiedyś :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to będzie Hard Truck 2. Do dziś pamiętam epicką jazdę Mackiem lub inną ciężarówką w burzy, było to coś niesamowitego. Do tego ta frajda z jeżdżenia nawet pustą naczepą. Grałem i grałem, przestawać się nie chciało. Za parę lat powiem to samo o Stalkerze, który również ma w sobie to coś, że ciężko go zapomnieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może tylko sequele, bo o "grach marzeń" to można godzinami dyskutować ;)

  • Neverhood 2
  • Nowy Populus

    (tak, wiem, pewnie jechałby trochę Spore, ale... to możnaby zrealizować jako bardziej dorosłą produkcję niż oryginał i znacznie urozmaicić grę w porównaniu do oryginału)

  • Homeworld 3

    (Jako gra z naciskiem na fabułę, a nie grafikę jak to miało miejsce w HW2 - jak dla mnie to mogliby nawet użyć ten sam engine co miał HW2)

    ewentualnie: Remake Homeworld'a

    (dać lepszy interfejs, współczesną grafikę, dorzucić proceduralne uszkodzenia statków i różnorakie efekty tychże)

  • Nowa gra z serii Mechwarrior zrobiona jako zaawansowany symulator

    (Nie jako shooter z Mechami jak to było w MW4. Gra dla bardziej wymagających graczy, ale... wciągałaby swoją epickością! I koniecznie musi być możliwość deptania przechodniów! :P)

  • KotOR III jako klasyczny RPG
  • Giants: Citizen Kabuto II

    (Zrobione z najbardziej wypasistą grafiką wszechświata :P - tutaj akurat to by pasowało)

  • Nowy Wing Commander

    (Koniecznie ze wstawkami z żywymi aktorami!)

  • Earth 2170 zrobione na skalę Supreme Commander

    (może byłoby głupie i wtórne ale... co mi tam! :P)

  • Fighting Steel II

    (koniecznie w jak najlepszej grafice, z możliwie realistycznym przedstawieniem sztormów, poza tym - całą mechanikę możnaby zerżnąć bezpośrednio z pierwowzoru)

  • Sequel Star Wars Rebellion

    (jak dla mnie nie musi mieć żadnych bitew w 3D, starczą paski postępu, ważne żeby wątki ekonomiczno-strategiczne były dopracowane w możliwie największych detalach, taktyke mieliśmy w Empire at Pathetic War.

  • Sequel Uplik

    (Bo mamy za mało gier o hakowaniu ;) )

  • Prequel Mysta

    (bo...tak. :D Tylko koniecznie zrobiony w klimatach Rivena / Exila - pre-rendery ze wstawkami filmowymi. Czekam na grafikę w szczegółowości Avatara z setkami zakładek. Wartoby się też pokusić o możliwie dużą nieliniowość (np. możliwość obejścia jednych zagadek rozwiązaniem innych, nie tylko fabularna nieliniowość))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie taką grą jest Half-Life 2, wracam do tej gry cały czas, grafika cały czas mi się podoba, nigdy mi się nie nudzi ta gra.

Zakochałem się w niej od czasu kiedy dostałem mój orange box. :icon_twisted:

Mam wszystkie części drugiej części, przeszedłem grę parę razy.

Druga taka gra dla mnie to Quake 2, stara ale dobra.

Pierwszy raz ją poznałem jak mój tata w nią grał, (on też cały czas do niej wraca :biggrin: ) teraz ja w nią gram kolejny raz na "normal" i nadal jest świetną grą.

Polecam obie gry ! :icon_exclaim:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TheDarkStefan, już to raz pisałeś. Co do tematu to:

- Diablo II + Lord of Destruction - ta gra za każdym razem mnie zaskakuje. Jak zrobię sobie dłuższą przerwę od "diabełka" i zagram ponownie to mam wrażenie jakbym grał pierwszy raz w życiu. Jeden ten, cały tytuł to wielki plus. Jak dla mnie nie ma w niej minusów.

-GTA 2 - stara ,ale jara. Zero błędów. Widok "z góry" daje większą frajdę ,jak nie które tytuły w 3D.

-GTA 3 - może nie ma powalającej grafiki ,ale ma kapitalną fabułę i wg mnie najlepsze (choć małe) miasto ze wszystkich tytułów z tej serii. Rewelacyjny "Flashback FM".

-GTA: San Andreas - największy plus za postacie ,a w szczególności za CJ, teksty i misje. Dodatkiem jest "przekozacki" SAMP oraz MTA - przy tym Multiplayerze można się bawić w nieskończoność.

-Battlefield 1942 - mega wielkie mapy, ilość graczy na serwerze i pojazdy (lotniskowiec). Wszystko to co zawiera gra ,która mnie oczarowała. Grafika się postarzała ,ale to się nie liczy.

-Battlefield 2 - to samo co poprzednik plus levele i nowe uzbrojenie.

-Hitman 3: Kontrakty - wszystko "kozackie". Tylko jak dla mnie krótka i ma kilka błędów

Planescape: Torment - chyba nie muszę tłumaczyć.

Icewind Dale I + dodatki - to samo co "diablo". Najbardziej lubię grać w IWD ,w zimie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sporo gier ktore uwielbiam jak QuakeII, Stalker, Gothic czy QuakeIII (szkolne nieoficjalne mecze poza i w czasie lekcji:P) juz niewspominajac o grach z pagasusa, comodory, atari czy amigi ...jest po prostu tyle tylulow ktore wymusily na mojej skromnej i bardzo nieletniej w tedy osobie zachwyt, pozadanie i milosc ze az serce mi sie kraja na mysl ze mam wymienic tylko jeden tytul ktory jest niezniszczalny dla mnie. Bardzo trudny dla mnie temat i im dluzej o tym mysle tym mi trudniej...ale biorac pod uwage jedna gre ktora zrobila na mnie najwiekrze wrazenie wtedy i ktora gralem dniami i nocami...sypialem doslownie po 10-30min dziennie, przechodzilem ja dziesiatki razy...czasem jedna misje trzaskalem az bylem zadowolony sam z siebie, czy tez z kumplami i po prostu miazdzylem ich dla wlasnej chorej satysfakcji po prostu dech i nerwy zzeral mi hektolitrami jeden jedyny STARCRAFT (1) i mimo ze nie mam jakichs tatuazy w miejscach najbardziej ukrytych przed swiatem czy nigdy nie kusilo mnie a zeby sie zaciagnac do jakiegos klanu kocham ta gre i zawsze bede...uwazam z cala pewnoscia ze jest to niepodwazalnie najbardziej niesmiertelna gra wszechczasow i nigdy nieumrze. Stracilem rachube ile razy przechodzilem kampanie nie mowiac juz o zarznietych jak dzikie swinie plytach....(mam od niedawna swiezuska wersje "BestSeller SERIES" od Blizza STARCRAFT+BROODWAR+WARCRAFTII+DIABLO) Pykam w ta gierke do dzis zawsze bedzie miala miejsce w moim sercu. NO ALE nie potrafie niewymienic gry w ktora gram od jakiegos czasu juz czesciej niz starcrafta a jest nim Counter-Strike 1.6 jest to gra bez okresu waznosci jest prosta jak konstrukcja cepa, grywalna jak ..kurde w sumie zadna inna gra jaka znam...jak tu jeden z kolegow sie wypowiedzial ze ten klimat, ludzie i ta spolecznosc, ta mala rodzina i te wiezi jakich sie dokonuje po prostu sa bezcenne (za wszystko inne zaplacisz karta mastercard:P). Nie grales zagraj, grales i tak predzej czy pozniej wrocisz...jest to gra ktora przynajmniej we mnie wzbudza wrecz rozpala chec bycia leprzym a jak mi sie nudzi odpalam filmik o eolithic (najleprzy moim zdaniem klan na swiecie) i znowu zachciewa mi sie grac i tak w kolko. Zliczajac wszystko na przelomie 4-5 lat gram ok 1,5 roku i pozarlo mi 3konta...no ale naturalnie niezrazilo mnie to nadal wyzynam w wolnej chwili!

czyli jednym slowem STARCRAFT i Counter-Strike 1.6

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boks i superman z atari 2600 , później commodore 64 ale frajda , kasety , kartridże i dyskietki , ustawianie głowicy :D potem pegasus "contra" i super mario 3, jeszcze taka bijatyka na wrotkach :D Prince of persia albo karateka na amidze nie wspominajac juz o sensible soccer :D i potem przezylem wszystkie wielkie hity na pc aż do dzisiaj :) Po drodze psx , tekken , metal gear solid , final fantasy 7 , Driver. a te śmieszne małe konsolki ?? typu jajeczka , formułki , hokej , koszykówka ?? czy ktoś o tym jeszcze pamięta ?? ?? Do tego mini salony gier w których stały automaty . swoje przeżyłem , zresztą jak każdy. Pozdrawiam wszystkich graczy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...