Gość Ksiądz666 Napisano Październik 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 15, 2003 no nie wiem, cardi. Możesz sobie tak skakać i skakać, i tak Ci to w starciu z nekrolem nic nie da. Robie na kopy mięsa armatniego (kościotrupów), ognistego golema, ożywiam jakoiegoś potężnego potworka, a sam staje dalej i ładuję w ciebie duchami z kości. Ty tak sobie skaczesz, męczysz się, a duszki i tak Cię dopadną. Potem żeby się do mnie przebić musisz powstrzymać moje "bydło", a ja w tym czasie zdąże Cię zasiekać.Zresztą - chcesz, żeby twoja kozaczka przekonała się na własnej skórze . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Październik 15, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 15, 2003 Ależ chyba nie widziałeś jak działa atak feniksa - to jest nova^_^ A zwierzaczki nic nie zrobią Kozaczce po będą jak głupie za nią ganiać, gdy ją tylko zobaczą - gdy już będą tuż-tuż robi się skok do samotnego nekrofila i porządnie ładuje. Prócz tego sam doskok niepotrzebny - przy szybkości na 17 lvl Asa porusza się szybciej od *czegokolwiek* - potrafi wymanewrować każdego i dopaść nekrusia. A duch kości kosztuje sporo many, a w duelach jest zasada, że niczego nie pijemy &_&. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Październik 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 16, 2003 Tak samo Nekruś ma problem z amazonką (mam dopiero 29 lvl., ale przekonuje sie do tej postaci), a to za sprawą Strzały kierowanej, która zawsze trafia i wymiatania, które może pozbyc się wszystkich trupków w czasie duzo krótszym, niż możnaby sie spodziewać. Taktyka jest taka: walisz strzałę zamrażającą w gromadę szkieletów, które na ok. 2-3 sek. zostaja unieruchomione. To daje nam czas na obiegnięcie ich i wysłanie paru strzał kierowanych w nekrusia. Przebijanie sprawia, że 8 na 10 strzał uderzy ponownie. Jeżeli nekro przeżyje, to numer powtarzamy i tak do skutku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sir lukas Napisano Październik 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 16, 2003 hehehhehe, no właśnie! zgadzam się całkowicie z przedmówcą: amazonka rulez! :twisted:wróciłem, i jestem gotów do kolejnej rundy ^_^z nekrusiem nie ma absolutnie żadnych problemów, możemy siekać mięsko (a raczej kości) armatnie jak chcemy. Co więcej, przy sporym wysysaniu możemy je używać wręcz jak dosknałą apteczkę. a do tego są jeszcze strzały zimna, i inne niszczycielskie narzędzia, po prostu żyć nie umierać ja widzę, że nie wszyscy rozumieli naturę strzał kierowanych. to one budują potęgę amazonki i nie wyobrażam sobie gry bez nich! Najlepsze jest to, że przy naprawdę wysokim przebijaniu jedna strzała może trafić nawet z 5 razy - to jest potęga ^^i jeszcze do dyskusji 'biustowej': najnowsze badania potwierdzają, że amazonka jest w 100% naturalna. zresztą, jeśli uważasz cardi, że ona jedzie na sterydach, to co powiesz o barbie? Nie mówiąc o kozaczce która biega z dziwnie dużą prędkością.... ;P Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ksiądz666 Napisano Październik 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 16, 2003 Zauwżcie tylko, że taki duch z kości ZAWSZE trafia i jakbyś się nie wysilał to przed nim nie uciekniesz. Na 20 lv. zadaje około 500 obrażeń, i nawet z odpornościami zadając Ci 100 obrażeń wystarczy mi 10-20 duszków żeby Cie rozpykać. Mając kulkę many około 400 (tak mają nekrusie na 40 lv - a 40 lv to pryszcz) starczy mi manki na około 20 duszków. nawet jeśli rozwalisz mi szkieletki to zawze pozostaje ten golem który ma prawie 900 życia i jego już tak prosto nie pokonać. I zauważcie że wasze czary też kosztują mankę. Więc nie podskakujcie.Sir lukas - nie byłbym taki pewien czy byś rozpykał tak prosto nekra. Zanim rozwalisz szkieletki i golema potrwa to z jakieś 10-20 sec. a przez ten czas ja zrobie z 10 duszków, które prawie Cie zabiją. Potem walcząc na odległość ty strzelasz do mnie z łuku a ja z duszków, które zadają więcej niż ten twój łuczek. Morał: nekrol wygrywa. I co wy na to? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Październik 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 16, 2003 Amazonka rzeczywiście wymiata... Aż do czasu spotkania tete-a-tete z Kozaczką ^_^ :twisted: Przebijacze to faktycznie lekka wrednia, na szczęście pozostaje jeszcze blok - bez niego ani rusz. No i jest wreszcie lot smoka, więc raczej przechodzi się z miejsca do walki wręcz. A tam już pozostajątylko spopielenia (nie tak mocne jak kiedyś) i cienkie lodówki^_^ A Asa ma jeszcze płaszczyk :twisted: Co do nekro - z Kozaczkąpo prostu szans nie ma.A - wcale nie musi walczyć z hipkami gnilca. Po prostu doskok, kombo i odskok.B - Asa ma taki atak: Kobra. Wiesz co on robi? Zabiera życie i manę celowi ataku i daje ją Kozaczce. ^_^C- Atak Feniksa to nova. Co do płuc - kto prowadził te badania? Jedyny Wierny Fanklub Amazonki "Silicon Brothers"? Coś wyniki wydają mi się sfałszowane... A Kozaczka biega tak szybko z dwóch powodów - po pierwsze nie ma tego całego silikonu i brązu do noszenia, a po drugie - nie ma łuku obijającego się o nogi i kołczanu, z którego wypadałyby strzały :lol: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sir lukas Napisano Październik 16, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 16, 2003 Amazonka rzeczywiście wymiata... Aż do czasu spotkania tete-a-tete z Kozaczką ^_^dobra dobra cardi, siedź cicho, do tej fazy dyskusji jeszcze nie doszliśmy :twisted:drogi klecho: otóż strzały magiczne też ZAWSZE trafiają, ponadto 'ten mój łuczek' zadaje znacznie większe obrażenia niż duch kości (bagatelka: jakieś 200 dmg - po odliczeniu wszelkich odporności) - a siekanie miąska? to chyba ze dwa strzały i po krzyku... nie chcę nic mówić, ale nekrofillo nie ma za bardzo szans w walce, jeśli nie używa wybuchu zwłok, a na duelach jest to raczej mało wykonalne. Skąd my mamy manę? otórz z wysysania! (no oprócz cardiego, który woli marnować na to oddzielną umiejętność ) no i mówisz, że ci many na 10 duszków starczy? a za co przyzwiesz golemy/szkielety, etc.? zaufaj mi, sam kiedyś grałem tylko nekromantą, bo jest cholernie fajną postacią, ale amazonka i tak jest najlepsza ^_^ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Sokar Napisano Październik 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 17, 2003 Co do amazonki do paladynem na 50 rozwalilem taka na 54, bez najmniejszych problemow albo stosowala zla taktyke, albo sie zbyt zmrozila zeby uzyc luku, zanim dostala z szarzy w p... twarz co do kozaczki to ta dla pala stanowi problem, bo palem na 42 toczylem zaciete boje z kozaczka na 37 baba niezle kombinowala Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ksiądz666 Napisano Październik 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 17, 2003 To co wy powiecie, jak zaupszczę na Was klątwę, która zadaje wam połowę waszego ataku? Wtedy, drogi sir lukasie twoja amazonka obrywa 100 hp. i dołączając do tegoi jeszcze golemka i duszki to cienko z tobą. Cardi - Jak już mówiłem, możesz sobie tak skakać a duszki i tak cie dopadną. Do tego zarzucę na ciebie tę samą klątwę co na sir lukasa i nie masz szans. A duszki mogę puścić na "zaś", tzn. robić ich jak najszybciej mogę aż do zużycia many. a potem, jak Cie wszystkie naraz dopadną to nie zdążysz tyle life ze mnie wyssać, żeby przeżyć... bo zginiesz . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Październik 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 17, 2003 Ja bronię Lukasa (przekonałeś mnie facet do amy ).Moja amazonka jest taka (tzn. taka ma byc w zamierzeniu):1 lvl strzała zamrażająca20 lvl strzała kierowana5 lvl wymiatanie15 lvl trafienie krytyczne15 lvl na każde z trzech biernych umiejętności "unikowych" - pozwalają unikać ataków wręcz i z dystansu chodząc stojąc i walcząc20 lvl przebijanieNo i oczywiście po 1 punkcie do wszystkich umiejętności potrzebnych do tego, aby móc wziąć te, które wypisałemZ takimi umiejętnościami 7 na 10 ataków zadaje 2x większe obrażenia, strzały rafiają często 4krotnie, albo i więcej, a szansa na trafienie mnie (wliczając umiejętności unikowe i wysokoą zręczność) oscyluje w granicach śmiesznych wartości 30%. Poza tym wysoka żywotność sprawia, że duch kości będzie musiał trafic naprawdę sporo razy, żeby amę zabić, tym bardziej że walcząc z dystansu też można wysysać zycie i manę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ksiądz666 Napisano Październik 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 17, 2003 No właśnie Radyan, a czym więcej będziesz mi zadawał obrażeń, tym więcej ty będziesz obrywał .Tym Optymistycznym akcentem kończę swój udział w tej bitwie. Powiedziałem już wszystko na temat nekrofila i co byście nie robili, nekramamnta i tak jest od Was lepszy . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Październik 17, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 17, 2003 Whoa Radyan, twoja postac musiałaby mieć gdzieś 90lvl (tutaj porównujemy czyste postaci) - hmm, ale i tak brzmi nieźle. Niby 100 punktów to dużo, ale jak się je chce rozłożyć to zawsze na coś braknie co do kozaczki to ta dla pala stanowi problem, bo palem na 42 toczylem zaciete boje z kozaczka na 37 baba niezle kombinowalaCzego nie trzeba byłó udowadniać... Właśnie to jest największa zaleta Kozaczki - przy użyciu tych samych umiejętności potrafi uskutecznić mnóstwo odmiennych taktyk.dobra dobra cardi, siedź cicho, do tej fazy dyskusji jeszcze nie doszliśmySiedź cicho? :twisted: Tfuu, toż to obraza Rzecznik Kozaczki mówi co i kiedy chce, bo ona sama rozwali każdego. Hehehe, tak BTW - wymyśliłem ciekawą ksywkę, nie obraź się: kulas... :twisted: Jeszcze do gnilca:Duszki na zapas... hmm, ryzykowne dosyć, bo one nie są wieczne. A w końcu nie wiadomo, kiedy dojdzie do spotkania, bo to Asa ze swojąszybkością wybiera odpowiedni dla siebie moment. Tak więc raczej większość ludzi czeka aż do kontaktu z wrogiem, by duszkować. A spotkanie z Kozaczką=zwarciu. A w zwarciu już nekrofil szans nie ma :twisted: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ksiądz666 Napisano Październik 18, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 18, 2003 Jeszcze do gnilca: Duszki na zapas... hmm, ryzykowne dosyć, bo one nie są wieczne. A w końcu nie wiadomo, kiedy dojdzie do spotkania, bo to Asa ze swojąszybkością wybiera odpowiedni dla siebie moment. Tak więc raczej większość ludzi czeka aż do kontaktu z wrogiem, by duszkować. A spotkanie z Kozaczką=zwarciu. A w zwarciu już nekrofil szans nie maJa bym tam się sprzeczał. Pozatym jak się z kimś na duela umawiam to wybieram miejsce (przeważnie zaraz za miastem), czekam na niego ze zrobionym już golemkiem i jak gość się tylko w bramach pojawia to idzie na niego armia duszków... może nie jest to jakieś "honorowe" ale nie będe czekał aż oberwę i dzięki takiemu szybkiemu atakowi uzyskuję przewagę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość LoLeQ Napisano Październik 18, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 18, 2003 Mialem qmpla co mial ame na 99lvl ,umiejetnosci swietnie rozlozone i genialne itemy [WF itd.] ,ale slabo rozdysponowal punkty.Tak wiec jesli sie nie ma 250-300 zrecznosci to nawet nie ma sensu pakowac sie na pvp z wysokolevelowymi postaciami. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Październik 18, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 18, 2003 Oczywiście, że tak. Tylko wyskoka zręczność i zywotność liczą się dla amazonki. Energii nie trzeba w ogóle ruszać, bo do many dodają przedmioty, a siła wystarczy na poziomie 120 - 140, bo przedmioty i tak nam ją podniosą. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość the_Stranger Napisano Październik 18, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 18, 2003 Dopoki na scenie nie zjawil sie drutek namietnir pogrywalem nekromanmtom. Niestety, nie dochodzilem nigdy do wyzszych poziomow- 40 to byl chyab moj rekrod. Nigdy nie bylem zwolennikiem pvp, ale normalnie nekrusiem gra sie po prostu swietnie- sprobujcie sie pobawic w Bhaala i stworzyc 20 szkiletow i 20 magow (+ golem jako Naczelny Gwardzista ) Zabawa przednia, mozna sobie robic bitwe pod grunwaldem z hordami potworow. Niestety, drutek zostawil nekromante bezrobotnego, bo sam oferuje nie tylko przywolania, ale tez zywioly i niezle sie nadaje do walki bezposredniejCo do "duelowatości" bladej twarzy (nekrofila ) wypowiadac sie nie bede bo nigdy zadnego duelu nim nie rozegralem Za to... qrde, przekonaliscie mnie do tej zabojczyni! Zaczalem niom greac po singlu- rany, ona naprawde wymiata (juz pod koniec 2 aktu!) istny lightning... ale zeby przylaczyc sie do dyskusji musze jeszcze nia troche pograc Ale i tak drutek lepszy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Październik 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2003 Za to... qrde, przekonaliscie mnie do tej zabojczyni! Zaczalem niom greac po singlu- rany, ona naprawde wymiata (juz pod koniec 2 aktu!) istny lightning... ale zeby przylaczyc sie do dyskusji musze jeszcze nia troche pogracMówiłem... :twisted: Jesteś już drugą osobą, którą udało mi się przekabacić na Kozaczkę!^_^Ale i tak drutek lepszyJuż niedługo :twisted: Jeśli chodzi o rozłożenie punktów, to Kozaczka ma awarię: Właściwie wszystko jest je potrzebne. Najbardziej oczywiście zręczność, a siła, mana i zdrowie mniej więcej na jednym poziomie. Do duelówki oczywiście inwestujemy więcej z witalność, ale poza tym rozkład punktów jest mniej więcej taki: lvl 1-3-1-0, 0-5-0-0, 1-3-0-1, 0-5-0-0, 0-3-1-1 itd. W ten sposób można szybko stworzyć uniwersalną zabójczynię. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Październik 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2003 IMO nie ma sensu robić "uniwersalnej" postaci, bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Według mnie recepta jest prosta - jeżeli zabójczyni walczy na odległość, czyli pułapkami + mistrz cienia, to ważna jest energia. Natomiast jeżeli walczy w zwarciu, to na pierwszy plan wysuwa się niewątpliwie zręczność i żywotność, bo do manę można przecież łatwo wyssać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolan Napisano Październik 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2003 Wiecie co nie mam zamiaru was godzić (bo i tak mi sie nie uda) ale.1. Blizzard zrobił naprawdę niezłą robotę w balansie postaci i po prostu wszystkie są dobre (zależy tylko od stylu gry - co kto lubi)2. Przeszedłem grę wszystkimi postaciami tak po prostu dla przyjemności i każda z nich ma wszystkie skille chociażby po to żeby spróbować jak działają i wyglądają3. Jest parę skillów niepotrzebnych (vide pojedyńcze odporności dla palladyna skoro można mieć "all in one" ) ale generalnie trzeba po prostu patrzeć czego się najczęściej używa i w to pakować4. Zawsze mozemy wymyślić super extra duper postać player killer - tylko po co ? Przyjemność ma dać sama gra i rozbudowywanie postaci a nie czekanie na 20 lvl któregoś tam skilla i 154 unikat potrzebny do idealnej postaci....Nie grałem w multi (parę razy z 1 kumplem się niezbyt liczy...) ale w single najprzyjemniej gra mi się czarodziejką (bo najłatwiej) a na niższych poziomach trudności Nekrusiem ale każdą gra się fajnie ...Może da wam to do myślenia może nie Pamiętajcie MAKE PEACE - NOT WAR krótko mówiąc zagrajcie sobie w coopreative i każdy bedzie happy Swoją drogą chętnie bym pograł Nektomanta + Palladyn + Barbarzyńca Klątwy(Summony) + Aury + Krzyki :):):D:D:D :twisted: :twisted: :twisted: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Październik 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2003 Hej, ja wiem, że postacie są bardzo uśrednione i przewaga zależy tylko od stylu gry i szczęścia do przedmiotów. No, ale jakbyśmy się nie kłócili, to ten topic zamarłby - o czym byśmy rozmawiali? Haftwaniu krzyżowym? Poza tym nie wyobrażąsz, jaką przyjemność daje zobaczenie, że twoje starania przynoszą efekt - vide moje przekabacenie FirE'a i Strangera na Kozaczkę^_^Aha, jeszcze jedno - nie ma idelanej postaci, bo zawsze się da sklecić coślepszego. Nieprawda? Może, ale ciii, bo załamiesz tych wszystkich maniaków D2.IMO nie ma sensu robić "uniwersalnej" postaci, bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.Oops, nie wyraziłęm się jasno. Chodziło mi, że uniwersalna = pokona każdą inną postać^_^ Wiem, że megalomania szkodzi na nerki, ale ja już tak mam Tak mnie refleksje dopadły i zadaję sobie pytanie: Kiedy na ten topic wlecą jacyś mega-profesIonaliści i wyzwą nas od n00bów i frajerów^^ - tak vide Q3A i SC Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Radyan Napisano Październik 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2003 W końcu dzięki tym kłótnią wątek o Diablo jest najpopularniejszy na forum Komentarzy...Ale Cardinal nie bądź taki zadowolony, bo Lukas przekonał mnie do amy. Co prawda najpierw próbowałem kozaczkę, ale na 30 lvl zwątpiłem. Teraz gram amą i uważam, że jest lepsza.Tak więc w waszej wojnie na przekonywanie jest tylko 2:1 dla Ciebie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość X-fenek Napisano Październik 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2003 Z ciekawości zajrzałem do tego topicu i widzę, że odchodzi tutaj całkiem ciekawa dyskusja! I jak tak czytam wasze kłótnie o najlepszą postać, wzięła mnie ochota na granie w DII. Trzeba od kumpla wydostać tę grę bo mu pożyczyłem a on i tak chyba w nią nie gra. Jeszcze wracając na chwilę do tematu biuścianego... W moim mieście jest pewna kafejka, w której ktoś namalował wszystkie postacie z Diablo II... I chyba był wielkim fanem amazonki bo dał jej takie walory, że hej! Każdy jej "walor" jest rozmiarów monitora 17 cali (cała postać ma ok. 2.30m)... Osobiście najlepiej mi się grało palem. Wprawdzie próbowałem gry wszystkimi postaciami, ale dłużej pograłem tylko palem, barbem i czarodziejką (na coop z kumplem - on grał barbem). Ale jak przeczytałem te wasze wypowiedzi, a zwłaszcza fanatyczne uwielbienie nekro przez proboszcza i kozaczki przez cardi to coś czuję, że muszę zagrać dłużej tymi postaciami. :] Wtedy wydam opinię. Aha. Ktoś tu mówił chyba, że jak many nie ma to nie ma i aury cierni, tak? No to nie wiem czy tylko u mnie tak jest, ale ja nigdy nie traciłem many podczas używania tej aury. EDIT: Amazonkę też gruntownie przetestuję. Bez skojarzeń! :lol: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Październik 19, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 19, 2003 Huh? O jakiej wojnie Radyan mówisz? Ja o niczym nie wiem... To my z lukasem mamy jakąś walkę dotyczącą naszej demagogii i przekabacania? Niee... My tylko bijemy się o wyższość Kozaczki nad Amazonką i vice versa ^_^ Aha, czy nie wspominałem o megalomanii? Jeszcze wracając na chwilę do tematu biuścianego... W moim mieście jest pewna kafejka, w której ktoś namalował wszystkie postacie z Diablo II... I chyba był wielkim fanem amazonki bo dał jej takie walory, że hej! Każdy jej "walor" jest rozmiarów monitora 17 cali (cała postać ma ok. 2.30m)...Czy wspominałem o brakach zaopatrzeniowych silikonu do hardware'u? A tak w ogóle to 'pożycz' od kogoś aparat cyfrowy, pstryknij fotę temu malunkowi i zapostuj go tutaj... Chciałbym go zobaczyć Co do cierni - są w porządku, ale właśnie to jest największa bolączka Palca - może korzystać tylko z dwóch aur at/def naraz. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość X-fenek Napisano Październik 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2003 OK, postaram się fotkę zrobić. :twisted: Tylko się nie przestrasz bo o ile czarodziejka amazonka są w miarę dobre, ale barbarzyńca... to jakaś beznadziejna karykatura. Facet jest wysoki, bardzo szczupły, w ogóle mięśni nie ma i jego głowa jest taaaaaaaaka malutka. A na zdjęcie poczekaj jeszcze trochę bo za kilka dni komórkę zmieniam i postaram się dorwać coś z aparatem cyfrowym. :]No ale żeby nikt nie narzekał, że to offtopic: Ja palem przeszedłem całe Diablo, cały czas stosując kombinację Zapał + aura zwiększająca obrażenia/skuteczność, czyli od IV aktu - Fanatyzm. I większe trudności sprawił mi tylko Bhaal. Zaraz idę do szkoły i pomęczę kumpla żeby mi DII oddał. :twisted: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Październik 20, 2003 Zgłoś Share Napisano Październik 20, 2003 No, to będzie rzeźnia. Nie mogę się doczekać^_^ Wtedy dopiero podyskutujemy sobie kto lepiej wygląda :twisted: Granie Kozaczką jest naprawdę bardzo proste... Jedyny kłopot sprawili mi Starożytni, poza tym to było banalne. Dość powiedzieć, że zarówno wszystkich bossów załatwiłem za pierwszym podejściem. Najprostszymi byl Balek i Mefiu. Choć przyznam, że laserek Diaboła też był nieraz nieprzyjemny... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.