Skocz do zawartości
Gość CRD

Fallout (seria)

Polecane posty

Ale przecież każdy Fallout ma nowy wygląd dla tej konserwy.

Ar ju siur?

Mnie się wydaje, że PA w jedynce i dwójce wyglądał tak samo, w dwójce pojawił się natomiast Adv. PA, który owszem, wyglądał troszkę inaczej, ale był jednocześnie innym pancerzem. W Tacticsie 'puszka' wyglądała inaczej, ale zachowywała design poprzednich.

To nie jest coś, co się obiektywnie stwierdzi, to raczej coś co się czuje. Patrzysz na gostka w Power Armor z Tacticsa i wiesz, że to PA, że to pasuje, że to po prostu ulepszona graficznie wersja tego samego pancerza, że to jest Fallout. W przypadku konserwy Bethesdy już tego nie mam, po prostu. A dodajmy do tego, że FT był spin offem...

Mnie się nowy wygląd PA podoba. Ale może jak to już ktoś powiedział, kwestia gustu... jednak nadal widać, że to PA. Konserwy nie da się z niczym pomylić.

Nie jestem natomiast fanem fanatyków starych Falloutów.)

z drugiej usprawiedliwiasz błędy Bethesdy. Nie lubisz skrajności, a sam prezentujesz skrajną postawę (co można zauważyć po Twoich poprzednich postach). ;)

Nie powiedziałem, że nie lubię wszelkich skrajności. Powiedziałem, że nie lubię fanatyków starych Falloutów. Natomiast bardzo pochwalam okropnie wręcz skrajną postawę, by nie spisywać gry na straty, zanim się jej samemu nie wypróbuje. Jak mi wtedy nie podpadnie, to sam Święty Granat Ręczny przez okno Bethesdy wrzucę. A do tego czasu zamierzam zachowywać pewną dozę optymizmu, co zdaje się z jakiegoś powodu działać na nerwy innym... do czego to dochodzi, żeby ktoś lubił gry, których ONI nie lubią. Zgroza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast bardzo pochwalam okropnie wręcz skrajną postawę, by nie spisywać gry na straty, zanim się jej samemu nie wypróbuje.

Jasne, ale pewne wady można zobaczyć na gejmplejach i ciężko wtedy stwierdzić, że ich nie ma - albo, że są ok. Istnieje coś takiego jak fakt, a z faktami się trudno dyskutuje. Faktem jest chociażby, że nie będzie tur - i Tobie się to może podoba, ale mi nie. Skoro mi się nie podoba, to krytykuję.

Czy naprawdę do tego potrzeba mieć produkt i przesiedzieć przy nim 15 godzin?

Niektórzy to by woleli, żeby Fallout 3 w ogóle nie powstał.

Jak ma być gów*em, to owszem, lepiej żeby nie powstał (nie twierdzę, że F3 taki będzie, mówię ogólnie).

Ta gra, obojętnie jaka świetna by nie była, ma już pojechane.

Jak się cały świat i rozgrywkę odwraca do góry nogami, to trudno, żeby po takich zmianach nie jechać...o ile się komuś nie podobają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciekawe że w przypadku Gothica 4, to wszyscy się zachwycają tym, że będzie z poprzednimi częsciami miał wspólne jedynie... nic. Zmienia się bohater, nazwa, świat... wszystko!

A jak w Falloucie zrobiono kilka ŚMIESZNYCH zmian w porównaniu z zakresem zmian w Gothiku to od razu wielki szum i oburzenie.

Cieszę się, ze tacy ludzie jak Wy nie pracują w Cd-Action. Inaczej recenzję z F3 mielibyśmy już ponad rok temu - przecież gameplay wystarczy, żeby stwierdzić, że gra będzie denna....

ŚMIEM TWIERDZIĆ, że w Bethesdzie pracują ludzie którzy lepiej się znają na tworzeniu gier od Was, więc wybaczcie, ale zaufam w tej kwestii im, a nie Wam.

Zwłaszcza że zakup licencji do tytułu Fallouta nie był za grosze. Nie sądzę, żeby chcieli zmarnować te pieniądze w głupi sposób.

Pretensje za to, że to Bethesda, a nie Black Isle zabrało się za F3 proszę kierować do piratów. Dlaczego? BO legendarny Fallout 2, w którego prawie wszyscy grali, i który ma ogromną rzeszę fanów, sprzedał się kiepściutko. Był to jeden z gwoździ do trumny tej firmy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz mieć pretensji o to, że zarzucają te wszystkie zmiany bethesdzie. Znają się na tworzeniu gier bo już trochę ich zrobili, ale nie muszą idealnie trafiać w gust tych fanów Fallouta dla, których wyznacznikiem klimatu był system turowy, dialogi, relacje itd. Dajmy na to, masz swój ulubiony zespół, jako przykład podam White Stripes. Znają się na tworzeniu muzyki? Znają się. A co jakby nagrali płytę z taką Andrzejewicz albo inną Dodą?

Nie sposób nie oceniać gry pod wpływem gameplayów i materiałów, które dotyczą danego tworu. Nie wyłączysz sobie funkcji odpowiadającej z gust. Tobie podoba się taka wersja Fallouta, super, tutaj Bethesda się spisała, trafiła w Twój gust. Niektórym się nie podoba. Tutaj jest gorzej, gra pozostanie taka jaka jest nikt im nie pomoże, więc nie dziw się, mają na co narzekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak w Falloucie zrobiono kilka ŚMIESZNYCH zmian w porównaniu z zakresem zmian w Gothiku to od razu wielki szum i oburzenie.
To zależy JAKIE to są zmiany. Dla przykładu mnie podoba się widok FPP/TPP i brak tur , ale "wyrzutnię mininuków" i "ludzi-kraby" uważam za szczyt debilizmu ^_^

Zwłaszcza że zakup licencji do tytułu Fallouta nie był za grosze. Nie sądzę, żeby chcieli zmarnować te pieniądze w głupi sposób.
Od razu , gdy zakupili licencję automatycznie mieli zwrot kasy , bo fani starych Falloutów to kupią , więc pewnie pomyśleli , że fajnie byłoby zbić kasę również na 10latkach lubiących fajne , nieskomplikowane 'szczelaniny'.

nie chcę się wtrącać, ale skoro to był taki gwóźdź do trumny to po co część 3? wink.gif
For Money

@EDIT

Znają się na tworzeniu gier bo już trochę ich zrobili, ale nie muszą idealnie trafiać w gust tych fanów Fallouta dla, których wyznacznikiem klimatu był system turowy,
Wiadomo

dialogi, relacje
zastanów się jeszcze raz... ^_^ Podpowiedź : Fallout to RPG Edytowano przez Padaka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam sobie ten temat i wiele innych informacji na temat nowego Fallouta na różnych stronach i trochę się dziwnie czuje, jak widzę gdy ludzie jadą coś w co nie grali, po prostu.

Nie rozumem jak można powiedzieć o czymś, że jest marne, gdy się tego tak naprawdę nie widziało.

Taka machina nakręcająca się z powodów jasno zrozumiałych bać nie, opinii osób trzecich.

Jest tu oznaka ludzi niespełna rozumu bądź myślących inaczej

I teraz chce powiedzieć jak ja to widzę ze swojej strony:

Co do walki to nie mogę milczeć, mamy tu ciekawy system (tak się chociaż zapowiada) jaki ma szanse przebicia co widać po Filmach reprezentujących Fallout 3.

Co do fabuły, co ja mogę napisać ? nie grałem ? ano nie a więc komentowanie że do bani, albo coś tam, jest niesubiektywne.

Należy pamiętać że panie i panowie Fallout miał zawsze warstwę fabularną szytą nićmi grubymi.

Byli kosmici, szpony śmierci, bandyci, stopa jakiegoś dinozaura, zbroje, dziwne nawiązania, smaczki jakie nie wszystkie i tu również wszyscy rozumieli.

Trochę dystansu trzeba mieć, mrówka ziejąca ogniem np. ja to bym potraktował jako śmieszny smaczek taki jak było wiele w Fallout 2 bądź 1.

Co do dialogów to odpowiednio rozdana postać w poprzednich częściach miała też dostępne niemal wszystkie opcje dialogowe (wystarczyło pokombinować troszkę) pomimo znikomej charyzmy ci co grali wiedzą o co biega.

Dialogi w falloutach nigdy nie były jakieś mega rozbudowane, zawsze kończyło się na kilku opcjach wyboru a dialog w fallout był podany krótko od 1 części (ano nie ma co się oszukiwać) miał być przyczyną zapowiedzianej rozwałki oraz podania fabuły w przyjemny sposób i tego samego się spodziewam po trójce tej gry.

Nie zapominajmy też ze w poprzednich częściach element rozwałki był ważniejszy (wiem wiem nie ale ..) a raczej liczniejszy niż rozmowy bo zawsze chodzi by coś rozwalić (pisze tu w streszczeniu bo uważam ze klimat gry był boski i ma wielkie szanse być w 3).

Walki było wiele w poprzednich częściach częściach tak samo będzie pewnie tutaj, widze podobieństwa grubą nitką szyte do poprzednich części gry, również w klimacie. Tylko że mamy tu silnik grafy nie taki jak w 2 czy 1 i tu się pojawia: ble mi się walka nie podoba albo fabuła do kitu, powiem tak, troszkę przesada.

Myślę że szykuje się Mocny tytuł jaki będzie godzien poprzedników, gdyby coś nie działało to się to poprawi (podobno ma być edytor)

Nie jest to gra typu mega fabularne rozmowy, tak jak nie była tym i o tym należy pamiętać.

Czuje ze dostaniemy tu starego fallouta w niezłej grafie z niezłymi możliwościami, zmianami jakie mają wielką szanse zaistnieć i zachować się na dobre w pamięci.

Co do nacisku fabularnego nigdy nie był wysokich lotów ale miał klimat, to coś co kazało mi skopać Szefa mutantów i zniszczyć w 2 części główną siedzibę enklawy.

I mam nadzieje ze będę czuł to coś, co każe mi odnaleźć to, czego będę szukał w 3 Fallout

Na filmikach się nie zawiodłem i raczej gra też nie zawiedzie.

Jeśli ktoś szukał mega dialogów i jakiś superowatych stylów rozwałki z kombinowaniem specjalnym bo nie podoba się że mutant dostał z rakiety i wstał, tylko go odrzuciło to niech po pierwsze zagra w poprzednie odsłony, gdzie też się to odbywało i co więcej człowiek się uśmiechał wtedy i mruczał pod nosem: skubany ma twardy łeb.

Jeśli ktoś oczekuje mega strzelaniny, bądź super fabularnego czegoś tam to niech zostawi Fallouta 3 i poprzednie części, tu liczy się klimat i tylko klimat i dobra zabawa z krótkich ale konkretnych, rozmów i rozwałki.

Po prostu mamy się bawić z humorkiem (co do tego ze efekty humoru nie występują radze oglądnąć dokładnie game playe ale humor to gust a o gustach się nie dyskutuje)

Zaznaczam ze nie mam na celu obrazić nikogo moją wypowiedzią tylko przedstawiam swój punkt widzenia oraz odczucia z mojej perspektywy.

A co do osądu ostatecznego Fallouta 3 to ocenie i wypowiem się głębiej i dosadniej jak zagram i ukończe go ze dwa razy, bo tylko wtedy będę mógł wydać sensowną opinie na temat gry z czystym sumieniem.

A na razie tylko tyle mogę powiedzieć, jak widzę to wszystko swoim zdaniem.

CHYBA WRACA STARY KRÓL Z NOWĄ KORONĄ, CZAS POKAŻE, CZY KORONA TA NADAL TAK SAMO BŁYSZCZY. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dialogi w falloutach nigdy nie były jakieś mega rozbudowane, zawsze kończyło się na kilku opcjach wyboru a dialog w fallout był podany krótko od 1 części (ano nie ma co się oszukiwać) miał być przyczyną zapowiedzianej rozwałki oraz podania fabuły w przyjemny sposób i tego samego się spodziewam po trójce tej gry.

A to ci dopiero! Grałem w Fallouta kilka razy i użyłem broni też kilka razy (zwykle z bliska, by jedną serią powalić przeciwnika). Jeśli chciałeś rozwałkę - miałeś. Jeśli nie - to nie. x]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nie został dokładnie przeczytana mój post i niezbyt zrozumiały i nie mam zamiaru tłumaczyć czegoś co już napisałem, tylko ktoś nie czyta ze zrozumieniem.

A więc co do wielbicieli unreala, bądź innych mordowni ze tak to nazwę, nie będę się wypowiadać bo to schodzenie z tematu.

Kolega z forum Wszczebrzeszyn napisał : Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że system VATs ma szanse przebić ten z Fallouta.

Daje tu wyjaśnienie by czytać dokładnie mojego posta, zanim napisze się cos czego ja nie pisałem i odsyłam do tego by przeczytać ze zrozumieniem. Chodzi mi oczywiście o odnośniki do moich wypowiedzi.

Nie napisałem że ma szanse przebić system VAT, ten jaki był w starych Falloutach, tylko że ma i tu cytat: Co do walki to nie mogę milczeć, mamy tu ciekawy system (tak się chociaż zapowiada) jaki ma szanse przebicia co widać po Filmach reprezentujących Fallout 3.

Nie wspomniałem tutaj o starych Falloutach a więc ?

Napisałem ze ma szanse przebicia (spodobania się)

I jeszcze taka rzecz, zostało napisane : To zależy JAKIE to są zmiany. Dla przykładu mnie podoba się widok FPP/TPP i brak tur , ale "wyrzutnię mininuków" i "ludzi-kraby" uważam za szczyt debilizmu

Ja rozumiem naprawdę że cos tu morze się przyjąć i nie podobać.

Trzeba pamiętać o edytorku jaki ma wyjść w razie zgrzytu nie pod nasze gusta da się wszystko naprawić.

Sam mam też parę zastrzeżeń do Fallouta 3 ale wszystko wyjdzie w praniu gdy zagram, jakby co pozostanie naprawa edytorem i dokonanie zmian tak jak to się odbywało w przypadku Obliviona jaki dzięki interwencji graczy po zmodowaniu był bardzo dobrym tytułem.

Dzięki możliwości edytora sami dopasujemy świat co do naszych wymagań i chyba trochę roboty będzie.

Jestem Fanem poprzednich odsłon Fallout i powiem że bardzo cieszy mnie nowa odsłona na jaką czekałem, nie jestem osobą jaka łyka każdy kit co ma napisane Fallout na pudle i czekoladkami że tak powiem.

Chce powiedzieć że nowa część będzie dobrym obrazem jaki my gracze sami pokolorujemy.

Sam osobiście mam wielkie plany co do edytora i zmian fabularnych jakie będę chciał wprowadzić by odpowiadało wszystko mojemu ego.

Zabraknie klimatu to sam go stworze (łaski bez hihi) :rolleyes:

Ale po co gdybać ?

Wyjdzie Fallout 3 się zagra

Wyjdzie edytor, wtedy powstanie prawdziwy Fallout 3 (jeśli maszynka edytorska będzie taka jak w Olbku to nie ma przebacz)

Rozumiem stękanie innych osób, ale to czego nie zrobią twórcy Fallout 3 zrobią fani i to będzie nieuniknione.

KRÓL ZASIĄDZIE Z POWROTEM NA TRONIE W CHWALE, A LUDZIE ODBUDUJĄ JEGO ZAMEK I WYCZYSZCZĄ KORONĘ, BY ŻYŁ GODNIE, A JEGO IMIĘ TO FALLOUT TRZECI. :D

Oczywiście wyrażam tu tylko swoje zdanie. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dialogi w falloutach nigdy nie były jakieś mega rozbudowane, zawsze kończyło się na kilku opcjach wyboru a dialog w fallout był podany krótko od 1 części (ano nie ma co się oszukiwać) miał być przyczyną zapowiedzianej rozwałki oraz podania fabuły w przyjemny sposób i tego samego się spodziewam po trójce tej gry.

Nie zapominajmy też ze w poprzednich częściach element rozwałki był ważniejszy (wiem wiem nie ale ..) a raczej liczniejszy niż rozmowy bo zawsze chodzi by coś rozwalić (pisze tu w streszczeniu bo uważam ze klimat gry był boski i ma wielkie szanse być w 3).

Hmm na pewno grałeś w Fallouta , a nie w jakiegoś HnS ? ^_^

Albo inaczej : to , że ty robiłeś w Falloucie jakiegoś Berserkera , który najpierw strzela , a potem pyta nie znaczy , że nie można przejść gry inaczej ;)

niektóre elementy nie podobały mi się również w poprzednich Falloutach. Szczególnie w Falloucie 2 przesadzono z ilością odniesień do kultury masowej, powymyślano ziejące ogniem jaszczurki i alieny, wrzucili psujące postapokaliptyczny klimat New Reno.
Co do ziejących ogniem gekonów i alienów masz rację , New Reno w pewnym sensie też psuło klimat , ale samo w sobie imo było bardzo fajne :P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm na pewno grałeś w Fallouta , a nie w jakiegoś HnS ?

Albo inaczej : to , że ty robiłeś w Falloucie jakiegoś Berserkera , który najpierw strzela , a potem pyta nie znaczy , że nie można przejść gry inaczej

Zależy co rozumiesz poprzez "rozbudowane dialogi". Jeśli chodzi o ilość tekstu, to tak, a jeśli o liczbę możliwych odpowiedzi i ich celność, to nie. Retoryka w obu Falloutach była na bardzo niskim poziomie. Argumenty które stosował bohater nie przekonałyby nawet pięciolatka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy, ale to komedia, jeżeli fani cieszą się, że wychodzi gra, ktora po duzych poprawkach dokonanych przez nich bedzie mozna nazwac falloutem. Powinnyśmy mimo wszytko wymagać czegoś od developera, a nie tego ze dostaniemy polprodukt, ktory laskawie bethesda pozwoli nam sobie poprawic :( ;/

I nie myscie sobei ze powinysmy byc bethesdzie wdzeczny, że w ogole rusza fallouta, jestescie naiwny jezeli tak myslicie. Fallout, to znana marka, duze pienaidze, bethesda to nie fundacja charytatywna to kompznai wykorzystująca znana marke, w celu wycisniecia duzych pieniedzy. I gdyby nuie oni tez miezlibysmy falllouta, poniewaz inne studa tez probowaly wykupic licencje i sądzę, że zrobilyby lepsza grę. Zauważcie, ze bethasda ma n a koncie tylko action rpgi, jak morrowind, a o marnym obku nawet nie wspomne. Firma nie zna sie na robieniu gier pokroju fallouta, co widac niestety...

Ktoś napisał, że zmiany a falloucie = zmiana w gothicu. Alez prosze Was!! Czy mowicie powaznie, czy zartujesie, jezli zmiana imeinai glownego bohatera, inna kraina i kilka pomniejszych zmian moze rownac sie zmianie calych zalozeń zorgywki? Gothic jezt gothiciem, o ile mamy zywy swiat zapelniony zywymi ludzmi, odpowiednia proporcje walki i dialogow, dosc ciekawa fabułę, troche nielinniowości.....

A ludzi twierdcych , że gameplaye, screeny, wywiady z tworcami, recenzje wersji beta, recenzje wersji spiratowancyh, cala polityka marketingowa firmy i takie tam nie moze nam nic konkretnego powiedzieć o grze, nie moze dac nam powodow do krytykia, jednak sami gre chwala opierajac sie na tym samym materiale co mi, przemilcze drwiacym milczeniem....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał kolega Lord Nargogh i ja powyżej Rozbudowane dialogi nigdy nie były mega polotów i nie chodzi tu o ilość lecz jakość dialogu jaki bywa pretekstem na dane działanie.

Zresztą wszyscy graliśmy i rozumiemy o co chodzi.

I jeszcze kolega Padaka napisał coś takiego: Hmm na pewno grałeś w Fallouta , a nie w jakiegoś HnS ?

Albo inaczej : to , że ty robiłeś w Falloucie jakiegoś Berserkera , który najpierw strzela , a potem pyta nie znaczy , że nie można przejść gry inaczej

Berserker w Fallout ? albo to kiepski żart w moją stronne, albo ktoś ma dziwne skojarzenia.

Powiem tak, system prostoty, jaki wypalił w Falloutach pomimo płycizny, przechodził dzięki klimatycznemu streszczeniu, danego typu fabularnej wypowiedzi na daną akcję i nad tym nie będę się rozpisywał, oczywiście że mieliśmy wybory, ale i tu, mamy ale, bez komentarza to :ale: zostawię, bo będzie tu koło do poprzednich wypowiedzi.

I to jeszcze ciekawe co napisał Mistrz Jedi Rade... :

Bez urazy, ale to komedia, jeżeli fani cieszą się, że wychodzi gra, ktora po duzych poprawkach dokonanych przez nich bedzie mozna nazwac falloutem. Powinnyśmy mimo wszytko wymagać czegoś od developera, a nie tego ze dostaniemy polprodukt, ktory laskawie bethesda pozwoli nam sobie poprawic

Ja widzę to tak, tylko dzięki fanom Fallout 3 będzie mieć szanse zaistnieć i nie przeszkadza mi ze pozwolą nam poprawić tą podstawę jaką dadzą w nasze łapy.

Jestem zachwycony tym ze będę miał szanse naprawić i stworzyć coś czego nie potrafili zrobić osoby odpowiedzialne za produkcje masowego zarobku.

Oni dla kasy, gracze dla siebie dla swej (i tu walne, nie bijcie za to ;) ) miłości do Fallouta zrobią to by tytuł był godny.

Fallout 3 to będzie chyba takie głodne dziecko, za jakie brali rodzice pieniądze ale go nie karmili, ale my go nakarmimy by wyrósł na godnego przedstawiciela swojego gatunku. :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakimś cudem w czasopismach/internecie ocena Fallouta 3 trzyma poziom (od 9/10 wzwyż). Jakoś nie chce mi się wierzyć że wszyscy zostali przekupieni przez Bethesdę. Ale nie, czekaj, oni się nie znają, ta gra nie może się podobać, jeśli im się akurat spodobała, to znaczy że są głupi itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obek tez podostawal po 10/10 i kilka nagrod rpga roku. A co? Był dobry? Nie. Był rpgiem? Nie bardzo. Nie wierz jak ślepy temu co mowia inni. Recenzenci boja sie po prostu dać złą ocenę grze, ktoa ma swietna grafike i wszedzie o niej głosno. Takie trendy ;/ Z reszta oblivion na poczatku sprawial dobre wrazenei szczegolnei jezeli ktoś bardzo na niego czekal. Sam sie cieszyłem na poczatku z kazdej nowosic w porowanniu z morrowindem, bledy wyszly pozniej dopiero. A recenzencji nie maja nawet czasu zeby wylapac bledy, grają krotko, pisza szybko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Lord Nargogh napisał:

Jakimś cudem w czasopismach/internecie ocena Fallouta 3 trzyma poziom (od 9/10 wzwyż). Jakoś nie chce mi się wierzyć że wszyscy zostali przekupieni przez Bethesdę. Ale nie, czekaj, oni się nie znają, ta gra nie może się podobać, jeśli im się akurat spodobała, to znaczy że są głupi itp.

Nawijam tutaj do twojej wypowiedzi bo bardzo mi się spodobała i morze dać do myślenia.

O Gustach się nie dyskutuje, pamiętajmy że wszyscy mamy wolną wole i niech inni nie myślą za nas.

Każdy oczekuje czegoś po Falloutach wedle własnego ego i jest wiele tego co by chciał zobaczyć lub usunąć babole jakie mogą być i po to edytorem dostaniemy w łapki (wiem znowu pisze o tym edytorku ale naprawdę ucieszyłem się na myśl o tej zabawce)

Zagramy się przekonamy jak to mówią, moje podejście widać po poprzednich wypowiedziach oraz to czego się spodziewam. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obek tez podostawal po 10/10 i kilka nagrod rpga roku. A co? Był dobry? Nie.

Oblivion pomimo swoich wad był i jest świetną grą, i w sumie widzę już podstawy Twojej niechęci i irytacji do Fallouta 3. Bo powstaje na silniku Obliviona, bo stworzyli go twórcy Obliviona etc, etc.

Widzisz, to, że Tobie się Obek nie spodobał, nie znaczy że innym tez nie przypadł do gustu. Gra, ktora jest kiepska nie doczekuje się dwóch dodatków, i nie sprzedawalaby się na np Xboxie wcale, biorąc pod uwage to, ile kosztowała.

To teraz jestem zupełnie spokojny o jakość F3, skoro jego jedyną wadą jest ewentualne podobienstwo do Obliviona.

Szczerze mówiąc gdy usłyszalem po raz pierwszy że twórcy Obliviona biorą się za F3 to pomyślałem sobie: "Postnuklearny Oblivion? Super!"

Jedyne zastrzeżenie w razie podobienstwa do Obliviona jakie mogę mieć,to dialogi. Jesli będą takie jak w Obku, to gra sporo straci. Ale poza tym i tak będzie świetna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obek tez podostawal po 10/10 i kilka nagrod rpga roku. A co? Był dobry? Nie.

Oblivion pomimo swoich wad był i jest świetną grą, i w sumie widzę już podstawy Twojej niechęci i irytacji do Fallouta 3. Bo powstaje na silniku Obliviona, bo stworzyli go twórcy Obliviona etc, etc.

To JEST zupelnie inny typ gry. Zupelnie! Grę robia ludzia majacy zupelnie inne doswiadczenie w tworzeniu gier...

Widzisz, to, że Tobie się Obek nie spodobał, nie znaczy że innym tez nie przypadł do gustu. Gra, ktora jest kiepska nie doczekuje się dwóch dodatków, i nie sprzedawalaby się na np Xboxie wcale, biorąc pod uwage to, ile kosztowała.

To ze coś jest kiepskie nie oznacza ze musi sie zle sprzedawać. Z resztą od kiedy wynik sprzedazy znaczy ze coś jest dobre? Zauważ proszę, że wielu ludzi upujacy gry to casuale pasjonuajcy sie grafika ;/

To teraz jestem zupełnie spokojny o jakość F3, skoro jego jedyną wadą jest ewentualne podobienstwo do Obliviona.

Szczerze mówiąc gdy usłyszalem po raz pierwszy że twórcy Obliviona biorą się za F3 to pomyślałem sobie: "Postnuklearny Oblivion? Super!"

Nie jedyna

Jedyne zastrzeżenie w razie podobienstwa do Obliviona jakie mogę mieć,to dialogi. Jesli będą takie jak w Obku, to gra sporo straci. Ale poza tym i tak będzie świetna.

klimat? Liniowość? Malo ekwipunku? Durne uproszczenia? Powtarzalny, slabo zarysowany świat?

Oh, przeciez takie rzeczy sa dla rpga zupelnie nieistotne....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nono, ubaw niezły. I nadal (ile to już miesięcy) wielka dyskusja między tymi, których można określić "****ing casuals / FO3 to dno" a tymi, co wykazują ostrożny optymizm i wolą sami najpierw zagrać.

Powtarzalny, slabo zarysowany świat?

Ehem. Czy mi się wydaje, czy w Falloutach starych są trzy-cztery typy budynków? 10 sprajtów postaci? Czy nie jest tak, że sporo czasu spędzasz podróżując na nijakiej mapie świata? Do tego z random encounterami? A co wiemy o świecie Fallouta? znamy kilka miast, kilka parostronicowych logów służy za informacje o historii. Czy to jest dobrze zarysowany świat?

Czy ekwipunek w Falloutach nie jest idiotycznie uptoszczony (dłuuuuuuuuuuuuga lista + dwa okienka używanych przedmiotów+okienko zbroi), i niezbyt przyjemny w użytku (kto używa motion scannera bez przeklinania głupiego przymusu używania z taskbara? A licznik geigera?).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha to wspaniale ze beth. da nam szanse naprawienia tego co sami popsuli albo nie potrafili zrobic, w koncu nie mozna wymagac o nich za duzo, prawda? nie mozna oczekiwa od developerow ze skoro odkupili prawa do FO to bede potrafili zrobic godna poprzednikow kontynuacje ? moze zamiast robic FO4 to dadza sam edytor? i w tym momecie wszyscy bede zadowoleni kazdy sobie sam zrobi takiego FO o jakim marzy a Beth dostanie kase i sie nie napracuje, wszyscy wygrywaja.

naprawde Ci zazdrosze Marius z takim podejsciem musisz mniec wyjatkowo bezstresowe zycie, aczkolwiek dziwi mnie ze z checia zaplacisz za cos co jak sam zauwazykes wymaga poprawek.

swiat Fall byl spojny, i byl calkiem niezle nakreslony plus zobacz ze jest to swiat po nuklearnej zagladzie nikogo nie interesuje przeszlosc, tylko to jak dotrwac do konca dnia, mapa jest duza i pusta z tego samego powodu, jest to martwy i zdewastowany swiat i pokazuje jak niewiele zostalo z dawnych dni.

argument ze w fallu byly powtarzajace sie elementy krajobrazu dlatego tez w oblivionie moga byc pokazuje tylko jak bardzo ograniczeni umyslowo i malo kreatywni sa developerzy bethesty, przez 10 lat nie potrafili sobie poradzic z tym problemem ^^ i chyba nawet sie nie starali bo w F3 tez jest powtarzajacy sie krajobraz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Dzwiedz1986 napisał: naprawde Ci zazdrosze Marius z takim podejsciem musisz mniec wyjatkowo bezstresowe zycie, aczkolwiek dziwi mnie ze z checia zaplacisz za cos co jak sam zauwazykes wymaga poprawek.

Powiem tak, raczej bardzo stresowe jest życie i nie mam zamiaru pozwolić by ktoś zepsuł taką grę, na jaką czekam od dawna i zrobię wszystko, co będę mógł by to naprawić.

Oczywiście nie będę składał tu deklaracji bezsensownych (ta przylazł i chwali się ze będzie już poprawiał) ani nic z tych rzeczy, wszystko wyjdzie w praniu gdy zagramy.

Ale z tego co było widać i słychać chyba bez powrotu do edytora (jak to miało miejsce w Olbku gdzie lubiłem inne zwroty fabuły i zakończenia jakich mi twórcy gry nie dali ) się nie obejdzie.

Kolego Dzwiedz1986 jeszcze napisał coś, bardzo mądrego: argument ze w fallu byly powtarzajace sie elementy krajobrazu dlatego tez w oblivionie moga byc pokazuje tylko jak bardzo ograniczeni umyslowo i malo kreatywni sa developerzy bethesty, przez 10 lat nie potrafili sobie poradzic z tym problemem ^^ i chyba nawet sie nie starali bo w F3 tez jest powtarzajacy sie krajobraz

Tak jak powiedziałem ja myślę że bez renowacji przez graczy Fallout 3 straciłby wiele bo gracze mają naprawdę niesamowitą moc tworzenia świata jaki Pokochali.

Posłużę się tu przykładem Obliviona, znowu do którego powstała naprawdę masa wspaniałych usprawnień i modów, to wszystko stworzyło genialny tytuł bo każdy znalazł coś dla siebie.

Nawet najgorszy maruder.

I jeszcze Kolego Dzwiedz1986 napisał taki cukierek na torcie jaki bardzo mi się spodobał:

hahaha to wspaniale ze beth. da nam szanse naprawienia tego co sami popsuli albo nie potrafili zrobic, w koncu nie mozna wymagac o nich za duzo, prawda? nie mozna oczekiwa od developerow ze skoro odkupili prawa do FO to bede potrafili zrobic godna poprzednikow kontynuacje ? moze zamiast robic FO4 to dadza sam edytor? i w tym momecie wszyscy bede zadowoleni kazdy sobie sam zrobi takiego FO o jakim marzy a Beth dostanie kase i sie nie napracuje, wszyscy wygrywaja.

Jak dla mnie (tylko mówię za siebie) oni wywiążą się ze swojego zadania, dostaniemy dobrą grę i edytor. {Tego się tak naprawdę spodziewam}

Fani przerobią to na murowany Hit z nieskończoną ilością ciekawych pomysłów. :D

Ktoś morze zarzucać tu optymizm wielki, ale to nie to, bo wiem jak było z Oblivionem jaki był naprawdę dobrą grą, super szkicem a gracze zrobili z niego Hit i pokazali ze warto i potrafią dać kopa lepszego od samych twórców jacy właściwie dali im narzędzia i pole do popisu a prawdziwa gra powstała i powstaje do dzisiaj, edytor zapewnił Olbkowi właściwie status nieśmiertelnego w swoim gatunku.

I wiem że Fallouta 3 i tak czeka tron Króla i powróci jako Fallout ten jedyny.

Dostaniemy plac i łopatkę z szufelką za nasze pieniądze (w najgorszym wypadku) a co do reszty powiem tak, dzięki temu zbudujemy i to co ? ano to co siedzi nam w głowach. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nono, ubaw niezły. I nadal (ile to już miesięcy) wielka dyskusja między tymi, których można określić "****ing casuals / FO3 to dno" a tymi, co wykazują ostrożny optymizm i wolą sami najpierw zagrać.

Powtarzalny, slabo zarysowany świat?

Ehem. Czy mi się wydaje, czy w Falloutach starych są trzy-cztery typy budynków? 10 sprajtów postaci? Czy nie jest tak, że sporo czasu spędzasz podróżując na nijakiej mapie świata? Do tego z random encounterami?

Od tego czasu mineło 10 lat, a tworcy obliviona nadal tworzą popelniajac ten sam bląd. Zauważ tez, że w 3d powatarzalność budynkow jesy o wiele bardziej widoczna niz w 2d. Czemu jezeli ktoś chce żeby bathesda poprawila wade fallouta i krytykuje ją za nie poprawienie jej to sie nam wytyka ze owa wada byla w originalach, a kiedy bethesda dodaje cos niepotrzebnego swojefo lub coś pusje to mowi sie nam ze idzie sie z duchem czasu? Zwyczajna hipokryzja

A co wiemy o świecie Fallouta? znamy kilka miast, kilka parostronicowych logów służy za informacje o historii. Czy to jest dobrze zarysowany świat?

Zauważ ze jest tam nakreslona sytuajca polityczna (rozniaca sie w psozczegolnych msiatach!), ekonomiczna (tez czasem sie rozniaca). Panuja rozne stosunki spoleczne. Miasta roznia sie od siebie i takie tam. A w obku? Miasta podobne, a jak roznia sie to tylko modelami budynkow ( uzytymi tez w paru innych miastach...), nic nie wiemy ciekawego o ich sytuacji ekonomiczno-politycznej, wszytkie miasta sa podbnie, istnieje tez kilka mikrowiosek.

Czy ekwipunek w Falloutach nie jest idiotycznie uptoszczony (dłuuuuuuuuuuuuga lista + dwa okienka używanych przedmiotów+okienko zbroi), i niezbyt przyjemny w użytku (kto używa motion scannera bez przeklinania głupiego przymusu używania z taskbara? A licznik geigera?).

Mialem na mysli ilość. W obku jest tylko kilka rodzajow broni* material na nie przygotowany + kilka artefaktow. Moze w fallocue tez tego nie byla zbyt wiele ,ale : nadszedl czas aby to zmienić i mimo wszytko broń nie sprawiala wrazenia jakby ktoś uzywał przy och robieniu jakiejs tabelki ;/

A te uproszczenia ojakich mowisz, a ktorych ja nie mialem na mysli, to są wady wynikajce ze starowswieckiego interfejsu i zgadzam sie z nimi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego czasu mineło 10 lat, a tworcy obliviona nadal tworzą popelniajac ten sam bląd.

*Ten* sam czy *taki* sam? Dodam tylko że pamiętam jak dawno temu, gdy jeszcze niewiele było wiadomo, niektórzy narzekali, że będzie zbyt wielkie zróżnicowanie i nie uchwyci to klimatu świata po zagładzie.

Zauważ ze jest tam nakreslona sytuajca polityczna (rozniaca sie w psozczegolnych msiatach!), ekonomiczna (tez czasem sie rozniaca). Panuja rozne stosunki spoleczne.

Co? Jak? Gdzie? Polityczna? Np. Junktown: Jest Killian, który jest burmistrzem. Ale co dokładnie to oznacza? Niby wiadomo, co robi burmistrz, ale w grze jego rola ograniczona jest do dwóch questów, żaden z nich nie należy do typowych obowiązków głowy miasta. Vault City? Ta ****, jakkolwiek jej było na imię, stoi i zachowuje się jak bigotka. W ratuszu jest drugi facet, odpowiadający za test i trzeci, który też czymś-tam zarządza czy zasiada w jakiejś radzie, ale detali nie ma. Poza Vault City i NCR informacje są naprawdę skąpe i ogólnikowe.

I nawet nie zaczynaj o ekonomii. W praktyce to tyle, że jedni handlarze, najwyraźniej dobrani tak, aby pasowali do domyślnej drogi gracza, mają więcej kasy niż inni (ghul? w Gecko? Cenny ekwipunek i mnóstwo kasy? SKĄD? A taki Tubby, prosperujące handlarz w Den? Za sam Jet powinien mieć parę patyków. Głowa slaverów i kilkadziesiąt dolców? To jak, sprzedawał za dobre słowo?)

A te uproszczenia ojakich mowisz, a ktorych ja nie mialem na mysli, to są wady wynikajce ze starowswieckiego interfejsu i zgadzam sie z nimi.

Dopowiem tylko, aby było jasne: grałem w 90-95 procent wRPGów wydanych przed Falloutem i, nie licząc tych najprymitywniejszych, z wczesnych lat osiemdziesiątych, wszystkie miały bardziej rozbudowany system ekwipunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...