Fallout (seria)

[Joneleth]

wystarczy zbluzgać kapelusz szefa ochrony i dostaniemy questa na uzbrojenie jej.

Ale możemy odmówić! :jupi:

zwłaszcza, że Brian Fargo nie pracował przy Falloucie

True, on był założycielem Interplaya, ale...był też twórcą Wasteland. ^.^

[Sharp_one]

zwłaszcza, że Brian Fargo nie pracował przy Falloucie

Sory zmylił mnie ten napis na początku F1 "Brian Fargo presents"

[Hadorek]

Bo ty czy bethesda tak mowi?

Both of us.

Nie ma wyboru, trzeba się dostosować. Proszę nie narzucać mi pozerstwa.

[Narsil]

Konieczne ulatwienia- Kompas na questy

Z całym szacunkiem, ale to akurat jedna z tych niewielu zmian, które mi się podobają. Nie popadajmy w paranoję, w nowo produkowanym modzie do Obliviona też są pozytywne cechy - dwie, może trzy malutkie.

-Grafika- Serce gry!!! Stanowczo najwazniejszy jej fragment, który decyduje o zyskach..... ehm.... znaczy sie o zyskach duzej ilosci wiernych mu fanów!!!

Jak wyżej. Z ładną grafiką też można zrobić grę o klimatycznym wyglądzie i ( uwaga!) niskich wymaganiach. Przykłąd spoza branży: W40K:Dawn of War - piękna, klimatyczna grafika i rozsądne wymagania.

[BlackSephir]

Bo ty czy bethesda tak mowi?

Both of us.

Nie ma wyboru, trzeba się dostosować. Proszę nie narzucać mi pozerstwa.

Bede o was pamietal, dzieci nowej generacji, grajac w Age of Decadence, oldschoolowego crpga robionego w izo z turowym systemem walki ^^.

Bede tez o was pamietal wyczekujac Wasteland 2.

Wy mozecie sie cieszyc plytkimi shooterami z elementami rpg, bez dialogu ale za to zajefajna GRAFIKOM!

http://www.irontowerstudio.com/images/1.jpg

Duzo literek, nie? A to tylko ekran postaci :<

Troche mi was zal, bo juz nigdy nie pogracie w takie crpgi jak Fallout czy Torment, ale z drugiej strony sami to wybraliscie ;d

Z całym szacunkiem, ale to akurat jedna z tych niewielu zmian, które mi się podobają.

W jakims tam oblivionie niech sobie kompas bedzie- mowimy o Falloucie, grze w ktorej dostawales wytyczne i musiales MYSLEC, zeby zrobic questa, Pipboy sluzyl jako komputer, ktory mial wiele funkcji ale nie przypominam sobie, by mial jakis magiczny czy tam h4x0rski kompas.

[BlackSephir]

wystarczy zbluzgać kapelusz szefa ochrony i dostaniemy questa na uzbrojenie jej.

Ale możemy odmówić! :jupi:

Nie wypada odmówic

Ale to piekny przyklad "wyborow i konsekwencji" by bethesda.

Gdy jeszcze siedzialem na ich forum i czytalem temat, w ktorym przedstawiali sie developerzy FO3...

Jeden napisal, ze bardzo podobalo mu sie wolnosc i wybory i konsekewncje w Oblivionie.

"Nie chcesz robic tego questa? Nie rob go! Nie lubisz tego miecza? Zmien go!"

Fallout 3 jest w dobrych rekach ;d

[Adamnus]

Wybaczcie mi ignorancje ale czy system dialogów będzie taki sam jak Morrowindzie bo jeśli tak to żegnaj dyplomacjo i policjancie wysadzający elektrownie

Chciałbym prosić o polskiego linka z informacjami o fallu bo widze że wykraczacie poza informacje z CDA.

Dalszy komentarz zostawie sobie po zapoznaniu się z dokumentacją

[J.K.Tank]

BlackSephir>>>

Bede o was pamietal, dzieci nowej generacji, grajac w Age of Decadence, oldschoolowego crpga robionego w izo z turowym systemem walki ^^.

>>>Coś mi ta gra za bardzo specialem śmierdzi. Fajnie by było, gdyby niepodlegli twórcy gier robili własne systemy, zwłaszcza, że SPECIAL wcale taki fajowy nie jest. Jeżeli mam być szczery to dużo bardziej wolę totalnie dowolny system gdzie kiedy coś robisz to jesteś w tym lepszy, więcej strzelasz, lepiej strzelasz, jak w Jagged Alience, a nie pakowanie przez pół gry w energetyki bez wiedzy o tym, że coś takiego istnieje [F2], albo jakieś lewele, specializacje i inne bzdury z Morrowinda.

Z dobrych rzeczy, które mogę powiedzieć to bardzo podoba mi się frakcyjna reputacja i ta ogólna, lepszy pomysł niż prosty podział na dobro/zło, ewentualnie dobro/zło i porządek/chaos. Oprócz tego bardzo fajnie, że wzięli premię synergii do umiejętności z Dungeons and Dragons.

Widzę, że gra niszowa, więc pewnie niedługo po premierze będzie na coverze jakiegoś pisma, albo w ofercie playa.

Narsil>>>

Jak wyżej. Z ładną grafiką też można zrobić grę o klimatycznym wyglądzie i ( uwaga!) niskich wymaganiach. Przykłąd spoza branży: W40K:Dawn of War - piękna, klimatyczna grafika i rozsądne wymagania.

>>>Ale w przeciwieństwie do Obliviona to ona była klimatyczna dzięki ciekawym animacjom wykańczającym i dobrym modelom jednostek, a nie dzięki najnowszym shaderom, havocowi i innym sztuczkom. HoMM II też miał świetną grafikę, która w moim odczuciu się nie zestarzała, w przeciwieństwie do wypasionego Morrowinda i Gohica gdzie na postaci szkoda mi patrzeć.

[Narsil]

BlackSephir>>> no nie, facet, nie przeginaj w drugą stronę. Ja prosty człowiek, ja ni panimaju, co ma ułatwienie w postaci wskaźnika na mapie ( np. w takiej formie, jak w BG II, Planescape czy Neverwinter) do braku myślenia? Mam wrażenie, że dla ciebie idealny F3 to de facto Fallout 2 z nowymi planszami i fabułą - broń Boże bez żadnych nowości czy innowacji ( "profanacja dla durnych dzieci nowej generacji"! - isn't? ) - co wprawdzie byłoby lepszym wyjściem niż ta ch*jnia od Bethcośtam, ale dobrym pomysłem to nie jest

J.K. Tank ->>> wiesz, w zasadzie to g*wno mnie obchodzi, dlaczego grafa w WH40K jest klimatyczna - ważne, że jest. Chodzi mi o udowodnienie ortodoksom, że "ładna grafika" niekoniecznie równa się "ch*jowa gra".

[Cardinal]

Ooo, już wiem, gdzie się znalazła większość prowdziwów z forum - siedzi w temacie o Falloucie Wyluzujcie trochę, to tylko gra. Wierzę, że jesteście zagorzałymi fanami i serce was boli na widok tego, co robi Bethesda ale to w żadnym wypadku nie jest powód, by smarkać na a) tych, którym te zmiany się podobają B) tych, dla których słówko 'Fallout' jest pozbawione znaczenia. Swoje słowa kieruję szczególnie do ciebie, kolego BlackSephir. Spuść troszkę powietrza.

No i powtarzam: to tylko gra i nie jest artykułem pierwszej potrzeby. Idąc tokiem rozumowania panów z Bethesdy: "Nie podoba się ci jakaś giera? Nie kupuj jej i nie graj w nią!"

Masz przecież 'wolność i wybory i konsekwencje. Jak w Oblivionie.' ;]

[J.K.Tank]

Narsil>>>

J.K. Tank ->>> wiesz, w zasadzie to g*wno mnie obchodzi, dlaczego grafa w WH40K jest klimatyczna - ważne, że jest. Chodzi mi o udowodnienie ortodoksom, że "ładna grafika" niekoniecznie równa się "ch*jowa gra".

>>>To bardzo ładnie, ale z postu, który quotowałeś...

-Grafika- Serce gry!!! Stanowczo najwazniejszy jej fragment, który decyduje o zyskach..... ehm.... znaczy sie o zyskach duzej ilosci wiernych mu fanów!!!

...wynika nie, że każda gra z dobrą grafiką jest do chrzanu, ale to, że gra RPG będzie do chrzanu jeżeli twórcy skupią się głównie, lub wyłącznie do ,,czaderskiej" grafice.

[BlackSephir]

BlackSephir>>> no nie, facet, nie przeginaj w drugą stronę. Ja prosty człowiek, ja ni panimaju, co ma ułatwienie w postaci wskaźnika na mapie ( np. w takiej formie, jak w BG II, Planescape czy Neverwinter)

Rozrozniasz "wskaznik na mapie" od "magicznego kompasu"? Nie? Tak myslalem.'

Swoje słowa kieruję szczególnie do ciebie, kolego BlackSephir. Spuść troszkę powietrza.

Radze sobie bez 'przyjacielskich rad', dzieki.

Rozsadni ludzie wymarli.

Co właśnie udowodniłeś, edytując mój dopisek. Ostrzeżenie. - CRD

[J.K.Tank]

Black Sephir>>>

Radze sobie bez 'przyjacielskich rad', dzieki.

>>>Widać, że jesteś nowy na forum, bo inaczej byś wiedział, że ,,Ten, ktróry wie" pod nickiem Cardinala oznacza, że jest on moderatorem na forum, a dodatkowo przypadkiem się składa, że jest moderatorem tego działu.

[Sharp_one]

Coś mi ta gra za bardzo specialem śmierdzi. Fajnie by było, gdyby niepodlegli twórcy gier robili własne systemy, zwłaszcza, że SPECIAL wcale taki fajowy nie jest.

A mi przypomina bardziej produkcje Spiderweb'a. SPECIAL był tylko w Fallu, obecnie prawa do systemu ma Beth. Żadna gra nie robiona przez nich nie może sobie odgapić systemu.

W większości RPG bez licencji D&D mamy do czynienia z systemem autorskim jednakże z moich obserwacji wynika że istnieją tylko:

1. Klasowe

2.Bezklasowe

A. skillami zwiększanymi za punkty

B. skillami zwiększanymi przez używanie

Ewentualne dodatki:

a. atuty/perki

b. zdoloności/ traity/ birthsigny

c. rangi/ karma

I prawie każda kombinacja np. 1Aab, 2Bc itp. była juz w takiej czy innej produkcji uzyta więc nic dziwnego że widać podobieństwa.

Pominąłem atrybuty główne bo to jest w każdym jednym rpg.

Jeżeli mam być szczery to dużo bardziej wolę totalnie dowolny system gdzie kiedy coś robisz to jesteś w tym lepszy, więcej strzelasz, lepiej strzelasz, jak w Jagged Alience, a nie pakowanie przez pół gry w energetyki bez wiedzy o tym, że coś takiego istnieje [F2], albo jakieś lewele, specializacje i inne bzdury z Morrowinda.

Dla mnie system może być obojętny, byle by dawał możliwość wykreowania takiej postaci na jaką przyjdzie mi w chwili kliknięcia new game fantazja.

Wierzę, że jesteście zagorzałymi fanami i serce was boli na widok tego, co robi Bethesda ale to w żadnym wypadku nie jest powód, by smarkać na a) tych, którym te zmiany się podobają B) tych, dla których słówko 'Fallout' jest pozbawione znaczenia.

Ad. a)

Nie smarkamy, chyba że ktoś ma katar w tym momencie to srx, wchodzimy w polemikę co jest zozumiałe w chwili kiedy jedna strona mówi że coś jest be a druga że dobre.

Ad.B)

Jeśli taka osoba (niegrający w poprzednie częśći) chce się wypowiedzieć o nowym Fallu to ok, jeśli chce podyskutować o pomysłach Beth też wymienimy poglądy.

Ale jeżeli powyższa osoba wyskoczy z tekstem że F3 będzie godnym następcą, usprawnieniem serii, czy że poprzednie Falle powinny być FPP ale coś tam, to chyba zrozumiałe że osoba która na Fallu "zjadła zęby" ignoranta objedzie.

No i powtarzam: to tylko gra i nie jest artykułem pierwszej potrzeby. Idąc tokiem rozumowania panów z Bethesdy: "Nie podoba się ci jakaś giera? Nie kupuj jej i nie graj w nią!"

Ale my tu nie kupujemy gry tylko wyrażamy nasze opinie na temat wypuszczonych przez twórców wiadomości o grze będącej w produkcji.

Idąc dalej tym tokiem: "Nie podoba ci się gra nie recenzuj?".

[BlackSephir]

Black Sephir>>>

Radze sobie bez 'przyjacielskich rad', dzieki.

>>>Widać, że jesteś nowy na forum, bo inaczej byś wiedział, że ,,Ten, ktróry wie" pod nickiem Cardinala oznacza, że jest on moderatorem na forum, a dodatkowo przypadkiem się składa, że jest moderatorem tego działu.

Mi wyglada na kolejnego, ktory przyszedl oznajmic "to tylko gra"- nieslychane, wczesniej nie slyszalem tego, ze Fallout to gra komputerowa- ten koles zmienil moj swiatopoglad!

Sorry, ale nie mam zamiaru siedziec i grzecznie sluchac bredni "Fallout bylby FPP tylko, ze nie mieli technologii", "FPP i real-time jest next-gen" i inne takie bzdury.

"Nie podoba się ci jakaś giera? Nie kupuj jej i nie graj w nią!"

Wiadomo, to odroznia fanow Fallouta od nie-fanow, ze gdy wyjdzie kiepska gierka o imieniu Fallout to wszyscy kiwaja glowkami.

Uh-huh, to chyba nie te czasy.

[Mistrz Jedi Radek]

Mi wyglada na kolejnego, ktory przyszedl oznajmic "to tylko gra"- nieslychane, wczesniej nie slyszalem tego, ze Fallout to gra komputerowa- ten koles zmienil moj swiatopoglad!

Sorry, ale nie mam zamiaru siedziec i grzecznie sluchac bredni "Fallout bylby FPP tylko, ze nie mieli technologii", "FPP i real-time jest next-gen" i inne takie bzdury.

Po prostu nie wszyscy widzą, że mamy tutaj konflikt ideologiczny ikryty pod szyldem gry . Treśc kontra forma . ( raczej tresc kontra forma kosztem tresci i ulatwien dla masy, ale coż..). Grupa szlachetnych bojowników o fabułę, treśc i logikę kontra złowrogie hordy Masy [ wypowiedzane z niesmakiem].

Przypomina mi sie film "Ostatni samuraj".......

Przynajmniej wykończymy ich moralnie.....

Swoją drogą: nie wie ktoś dlaczego moje posty znikają??? Juz 2 wcielo. Co ciekawe wchodze na forum i jest. Patrze pozniej nie ma , ale ktos na niego odpowiedział..... Dziwne.....

Pewnie były niezgodne z regulaminem. Oftop bądź stats bądź obie rzeczy naraz. - CRD

[J.K.Tank]

Straciłem posta, którego pisałem, więc będę się streszczał.

Black Sephir>>>

Zobacz regulamin i drugi punkt zasad.

Sharp_one>>>

Najpopularniejsze Polskie systemy cRPG, czyli WH i DnD 3.5 są 1Aa, ale różnice są naprawdę bardzo widoczne.

Z drugiej strony niepotrzebnie się czepiam, bo rynek komputerowy to nie rynek RPG i kopiowanie mechaniki w takim stopniu to nic potępianego czy nagannego (GTA-Mafia).

Ciekawe jest to, że rynek gier komputerowych pogrupowany jest ze względu na mechanikę rozgrywki, a rynek RPG ze względu na realia świata.

[Cardinal]

Black, masz ostrzeżenie za edycję dopisku moderatora. Tyle tytułem wstępu.

Teraz sprawa siedzenia z założonymi rękami. Nie chodzi o sam fakt, lecz o styl. O wypowiadających się w temacie możesz mieć dowolne zdanie - nie interesuje mnie to - natomiast powinieneś zachować je dla siebie.

Wycieczki osobiste typu 'masz 10 latek', zwracanie się do innych per 'troll' czy 'dzieci next-gen' jest najzwyczajniej a) przejawem niskiej kultury osobistej, B) prawdziwkowania oraz - last but not least - c) niezgodne z regulaminem oraz netykietą. Bluzgi i wyjazdy typu 'kretyn' czy 'pierdolcie się' (myślisz, że jak wstawisz gwiazdkę albo trzy kropeczki to nagle wszystko to staje się dozwolone?) już pomijam.

Tak więc skoro nie chcesz po dobroci, to będzie po złości: za kolejny tego typu wyjazd dostaniesz ostrzeżenie. Acta est fabula, tyle jeśli chodzi o moderatorskie wynurzenia.

A teraz troszkę przyjemności i pogaduszek na boku

Mi wyglada na kolejnego, ktory przyszedl oznajmic "to tylko gra"- nieslychane, wczesniej nie slyszalem tego, ze Fallout to gra komputerowa- ten koles zmienil moj swiatopoglad!

Dzięki, dzięki. Doceniam szerokie horyzonty. Na początku wziąłem cię za kolejnego, zatwardziałego, okopanego i obłożonego workami z piaskiem oraz kaemami fana, a tu taki otwarty umysł. Lejesz miód na me serce

A tak na marginesie: Teraz mówisz co mówisz, ale tak przeglądnąłem sobie twoje posty w tym temacie i z nich wynika zupełnie co innego. Do nowego Fallouta nie podchodzisz jak do rozrywki, o nie. No, chyba, że zachowanie typu 'oni kalają świętość! spalić!' stosujesz także w innych dziedzinach - atopszepszaszam.

Wiadomo, to odroznia fanow Fallouta od nie-fanow, ze gdy wyjdzie kiepska gierka o imieniu Fallout to wszyscy kiwaja glowkami.

Hmm, raczej wzruszają ramionkami. Rozumiem, że gdyby ta gra zwała się Fault-out, to nie robiłbyś scen?

Sharp - co do pierwszej części patrz co napisałem boldem (poza ostatnim akapitem.) Co do drugiej - zdajesz sobie sprawę, że z twoich słów wynika co następuje: 'opinia o grze nie ma wpływu na decyzję o jej kupnie' A jak wywiodłeś z moich słów to 'nie recenzuj', tego nie wiem. Care to explain? Jak można zrecenzować grę, której się nie ma, ba, która jeszcze się nie ukazała?

[BlackSephir]

Gdzie ty koles w "dziecko next-gen" widzisz wrzute?

[Cardinal]

Równie dobrze można zapytać, gdzie w 'dziecku neostrady' jest wrzuta, przecież to takie niewinne stwierdzenie. Akurat ty użyłeś 'dzieci next-gen' w ujęciu wybitnie pejoratywnym, zresztą sam się do tego przyznałeś w postach, które usunąłem z uwagi na oftop. Już zresztą same twoje podejście 'jam jest stary wyga, wyjadacz i oldschoolowiec, a dzisiejsi gracze są płytcy i patrzą tylko na grafikę' jasno ukazuje, co też w twoich ustach oznaczają 'dzieci next-gen.'

[J.K.Tank]

2 pytania odnośnie Fallouta w, którego ostatnio ponownie grałem:

-O co tak właściwie chodzi z broniami Horrigana? Rozumiem, że to superżołnież, ale dlaczego jego bronie się teleportują i skąd? Wcały uniwersum nikt nigdzie nie używał teleportacji, ale dla Horrigana to fajny gadżet.

-Co zrobili obcy w Falloucie tak dokładnie? Ja znalazłem o nich 2 wzmianki. Pierwszą w rozbitym statku, gdzie znajduje się Alien Blaster. Z jednej strony to special encounter, więc nie do końca kanoninczne, ale to był F1, czyli ostateczny kanon. Drugą w w SAD. Skynet (AI SADu) twierdzi, że został zbudowany dzięki technologii obcych.

[mandarynek]

Orać grafikę i widok fpp, to w gruncie rzeczy nie jest aż takie istotne.

Najbardziej dobija fakt, że Bethesda ewidentnie brakuje jaj - nie będzie dziwek, nieśmiertelni npc, brak ataków na krocze i oczy.

Wypowiedź o grze postacią z niską inteligencją i głupich dialogach - żenua.

40 godzin gry - żenua.

Gra kończy się definitywnie wraz z zakończniem głównego wątku - żenua.

Implementowanie w grze wielu rozwiązań z morrowind/oblivion - żenua.

Co do dialogów - dla mnie były one, obok niesamowicie dobrze przemyślanego i cholernie spójnego świata, największą zaletą serii. Na samę wzmiankę "mają być jak w Oblivion" dostaję skurczów jelit.

Jedyną rzecz, która imo była tak naprawdę do poprawienia w F2, czyli towarzysze ( a dokładnie ich nieistniejące właściwie AI i marne w większości przypadków możliwości dialogowe ) autorzy F3 zamiast wzbogacić - zubożają...

Z tych wszystkich niusów, które na bieżąco śledzę, na razie podoba mi się jeden pomysł - radio w PIP Boy z muzyką i możliwością usłyszenia info na temat questów. Ale to raczej drobiazg, no i i tak nie wiadomo, czy to dobrze zaimplementują, ale w teorii brzmi fajnie.

Mimo wszystko wydaje mi się, że F3 będzie grą dobrą. Tylko tyle i aż tyle. Coś jak piąta odsłona Heroes, czyli gierka zrobiona na wykupionej po legendzie licencji, uboższa i mniej grywalna od oryginału, za to z o wiele bardziej przybajerowaną ( co nie znaczy bynajmniej, że lepszą ) grafiką, ale mająca swój urok.

Ps. Nie kupuję od dłuższego czasu cda, ale z tego co tu czytam, to autor zapowiedzi F3 napisał, że gdyby nie braki technologiczne, to F1&2 byłyby fpp?! :lol: Jeżeli to prawda, to jest to większy lol niż ichnie perełki typu recenzje HoM&M4 czy Neverwinter Nights.

[Joneleth]

Ps. Nie kupuję od dłuższego czasu cda, ale z tego co tu czytam, to autor zapowiedzi F3 napisał, że gdyby nie braki technologiczne, to F1&2 byłyby fpp?!

Dokładnie tak napisał.

Zgadzam się z tym co napisałeś, świetne podsumowanie. Gra wyjdzie, recenzenci dostaną orgazmu, będą same 10, a fani złapią się głowę. Ot, tak to widzę.

A, oprócz jednego. Rzut FPP i tury są ważne.

[Sharp_one]

Wycieczki osobiste typu 'masz 10 latek', zwracanie się do innych per 'troll' czy 'dzieci next-gen' jest najzwyczajniej a) przejawem niskiej kultury osobistej, B) prawdziwkowania oraz - last but not least - c) niezgodne z regulaminem oraz netykietą. Bluzgi i wyjazdy typu 'kretyn' czy 'pierdolcie się' (myślisz, że jak wstawisz gwiazdkę albo trzy kropeczki to nagle wszystko to staje się dozwolone?) już pomijam.

Co do punktu c) to nie Sephir używał gwiazdek w bluzgach.

Określenie Troll nie jest obelgą zobacz co znaczy to określenie w necie.

Co do "dzieci next-gen":

A tak na marginesie: Teraz mówisz co mówisz, ale tak przeglądnąłem sobie twoje posty w tym temacie i z nich wynika zupełnie co innego. Do nowego Fallouta nie podchodzisz jak do rozrywki, o nie. No, chyba, że zachowanie typu 'oni kalają świętość! spalić!' stosujesz także w innych dziedzinach - atopszepszaszam.

A może właśnie tak podchodzi do rozrywki? Co nie można? To że nie traktujemy gier jako sensu istnienia nie oznacza że nie wkurzymy się i nie damy temu wyrazu na forum jeśli nasz ulubiony tytuł jest kaleczony.

Co do drugiej - zdajesz sobie sprawę, że z twoich słów wynika co następuje: 'opinia o grze nie ma wpływu na decyzję o jej kupnie'

Ke? Jakżeś to wydedukował?! Ja napisałem że doskonale wiemy że do zakupu F3 nikt nas nie zmusza, ale nie to jest celem naszych wypowiedzi.

-O co tak właściwie chodzi z broniami Horrigana? Rozumiem, że to superżołnież, ale dlaczego jego bronie się teleportują i skąd? Wcały uniwersum nikt nigdzie nie używał teleportacji, ale dla Horrigana to fajny gadżet.

Ke? Z tego co pamiętam to Frank ma działko przytwierdzone do prawej łapy na długości ramienia oraz wysuwane ostrze (kojarzysz jakieś filmy o wampirach? W większości "łowcy" mają tak pochowane kołki, miecze w Underworldzie Lucian miał takie ostrze na ręce) na lewej.

[J.K.Tank]

mandarynek>>>

nie będzie dziwek

>>>O ile dobrze pamiętam to w Falloucie 1 też ich nie było, albo ich nie zauważyłem.

Gra kończy się definitywnie wraz z zakończniem głównego wątku - żenua.

>>>W Falloucie 1 było tak samo, a w części drugiej warto było tylko odwiedzić New Reno i Voult City.

Co do dialogów - dla mnie były one, obok niesamowicie dobrze przemyślanego i cholernie spójnego świata, największą zaletą serii. Na samę wzmiankę "mają być jak w Oblivion" dostaję skurczów jelit.

>>>Nie mają być ,,jak w Oblivion".

Z tych wszystkich niusów, które na bieżąco śledzę, na razie podoba mi się jeden pomysł - radio w PIP Boy z muzyką i możliwością usłyszenia info na temat questów. Ale to raczej drobiazg, no i i tak nie wiadomo, czy to dobrze zaimplementują, ale w teorii brzmi fajnie.

>>>W praktyce to jedną z radiostacji prowadzi Enclava. Kiedy ostatnio sprawdzałem, była supertajną organizacją, w dodatku praktycznie nieistniejącą.