Skocz do zawartości
mateusz(stefan)

Dragon Age (seria)

Polecane posty

mało rpg, mało cyców, mało krwi jak na 18+ pegi i IQ.

Ty tak na poważnie? Jak dla mnie można by całą tą otoczkę romansową wywalić, bo woła to to o pomstę do nieba - "daj mi prezent, ale taki żeby mi się spodobał to może Ci powiem coś o sobie i skoczymy do łóżka w gaciach, a no i oczywiście NIE powiem ci co mi się może spodobać" Jeżeli twórcy chcieli stworzyć dojrzałą grę pod względem romansów, powinni choć spróbować zagrać w Wiedźmina, w którym co prawda romanse opierają się na "zaliczyć co ma imię" to jednak każdy jest wykonany ciekawiej niż w DA.

A jeżeli chcesz 'cyców' to może japońskie produkcje będą dobre?

btw. Baldurs Gate 2 nie było krzty erotyzmu (chyba że słownego) a w wątki romansowe można było się znacznie bardziej wczuć... Może to wina muzyki, która w takich momentach była po prostu genialna, albo też ciekawych rzeczy jakich można się było dowiedzieć od współtowarzyszek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli twórcy chcieli stworzyć dojrzałą grę pod względem romansów, powinni choć spróbować zagrać w Wiedźmina, w którym co prawda romanse opierają się na "zaliczyć co ma imię" to jednak każdy jest wykonany ciekawiej niż w DA.

Widzę, że kult wieśka na forum trwa w najlepsze. Skoro naprawdę każdy romans jest wykonany ciekawiej, to ja chętnie dowiem się co jest takiego super w wysłuchaniu jednego zdania, daniu prezentu i natychmiastowego pójścia do łóżka (a takich sytuacji w wiedźminie na pęczki). Normalnie można powieść romantyczną napisać na tej podstawie i nobel literacki gwarantowany.

Tak, tak, wiem - czepiam się słówek, ale jedna sprawa to zachwalać grę, a zupełnie inna idealizować ją w celu pogrążenia innej (w tym przypadku DA).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombaj - chodzi mi o to że system prezentów jest idiotyczny, wolałbym system oparty na retoryce i wpływu samych działań gracza na daną postać, a nie sytuacje gdzie "o nie! Leliana mnie nie lubi bo nie pomogłem komuśtam, ale spoko dam jej kwiatka i jej przejdzie"

ChiefLeecher - nie idealizuje wiedźmiaka, też mnie śmieszy pod tym względem ba! uważam, że niektóre sytuacje są dość żenujące (jednej wieśniaczce wystarczy dać kwiatka i już) Czasami ta jedna linijka tekstu i odpowiedź Geralta pozwalała się lepiej wczuć w tą postać, poza tym można było zdobyć bardzo ładnie wykonane karty, no ale co prawda to prawda, źle się wyraziłem że wiedźmin ma lepsze wątki romansowe, my bad.

Co do DA to od początku trąbiono jaka ta gra będzie dojrzała i 'dla dorosłych' bo scen sexu będzie więcej i będą ostrzejsze niż Mass Effect. A co wyszło? pare kiepsko wykonanych scenek łóżkowych (dwie? każda postać ma identyczne), w dodatku ani krzty w tym pikanterii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do romansów, to się zgodzę. 'Scen łóżkowych' podczas gry, w których jest pokazane coś więcej jest jedna, przynajmniej z Morrigan. Może z Lelianą więcej, bo gdy

ta pierwsza proponuje nam dziecko, to owa scena ogranicza się tylko do.. spacerku kobiety i zgaszeniu świeczki. A ja chciałem więcej!

Pamiętam dokładnie, gdy oglądałem zapowiedź Dragon Age'a w pewnym serwisie. Mówili tam, że seks będzie podstawową zapłatą za wiele czynności. Z każdą kolejną przebytą przy tej grze godziną, dziwiłem się tym słowom. A szkoda. Według mnie, w DA mogło takich scen być więcej. Dużo więcej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie przesadzajmy, może i romanse są dość naiwne i słabo zrealizowane, ale wydaje mi się, że nie o to chodzi w tej grze. I faktycznie, mimo że twórcy w tych tematach wiele obiecywali to gra w jej finalnej postaci jest strasznie grzeczna i nie rozumiem znaczka 18+ na pudełku. Już się pytałem, ale nie dostałem konkretnej odpowiedzi: Są jakieś OFICJALNE informacje o kontynuacji DA?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Bombaj: oficjalne zapowiedzi o kontynuacji - nie, lecz przy tak dobrej sprzedaży i zakończeniu, który aż prosi się o sequel, to nie sądzę, by BioWare nie tworzył drugiej części. A jeśli powstanie, to kupię na pewno, chociażby po to, by dowiedzieć się co z Morrigan, której nie zabraknie.

Co do oznaczenia PEGI, to również się nie zgodzę. Prawda, w grze jest wiele krwi, wiele walk i troszkę scen erotycznych, ale czy szesnastolatek czegoś takiego nie mógłby oglądać? Kiedyś zażartowałem sobie, że gdyby PEGI w DA nie było czerwone (+18 ma czerwone tło, jakby ktoś nie wiedział), to zepsułoby to harmonię biało-czerwonych barw okładki pudełka z grą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, pamięta ktoś dla porównania w jakim przedziale wiekowym mieścił się pierwszy KotOR? Można tam było mordować, kraść, oszukiwać, pastwić się nad bezbronnymi (zarówno wrogami jak i bogu ducha winnymi cywilami), a samą grę ukończyć po ciemnej stronie. Brzmi groźnie, ale jednocześnie nie było ani krwi, ani scen seksu (choć sam wątek romansowy był, i to taki, że wszystkie inne jakie do tej pory widziałem w grach momentalnie wymiękają).

Edytowano przez ChiefLeecher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KotOR miał oznaczenie +12, bodajże. Rzeczywiście to, co wypisałeś brzmi groźnie, lecz grając tą grę nie miało się takiego wrażenia okrucieństwa. Takie rzeczy można było robić, lecz wszystko było trochę 'złagodzone'. Choć wydaje mi się, że gdyby gra wyszła w dzisiejszych czasach, to otrzymałaby przynajmniej szesnastkę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie otrzymałaby, bo "fantasy violence" (np. cięcie mieczem świetlnym) jest niżej wyceniane niż "violence" (np. cięcie mieczem dwuręcznym). W dodatku - pewnie ze względu na ograniczenia silnika - wszystko co działo się w KotORze było mniej sugestywne, czy wręcz pozostawione domysłowi. W DA:O domyślamy się tylko sekwencji podawania sobie nawzajem przedmiotów : ), ale już przebijanie się nawzajem mieczami jest bardzo ładnie pokazane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombaj - chodzi mi o to że system prezentów jest idiotyczny, wolałbym system oparty na retoryce i wpływu samych działań gracza na daną postać, a nie sytuacje gdzie "o nie! Leliana mnie nie lubi bo nie pomogłem komuśtam, ale spoko dam jej kwiatka i jej przejdzie"

Lol dokładnie tak jak w prawdziwym życiu - denerwujesz kobiete - kupujesz jej prezent i wszystko jest ok :)

Nie bierzcie mnie za jakiegos żądnego krwi perwersa, mam 26 lat i swoja porcję widziałem. Chodziło mi o same zapowiedzi gry i znaczek pegi 18. Miała być super dark fantasy z mrocznym pożądaniem itp. Gra jest dobra ale liczyłem na bardzej rozwinięty system walki (polecam ten modForced Death Blows naprawdę poprawia wrażenia z walk - uwaga z tym na hardzie łatwo zarobić kose w plecy), więcej erotyki, i nieco inny system dialogów- tu musisz mówić co inni chcą usłyszeć albo jesteś be. To mają być towarzysze broni? Lider powinnien mieć jakiś wpływ na drużyne i gdy jest on wysoki jej członkowie powinni stać za graczem murem. Za mało tych linii dialogowych jest, w pewnym momencie już nie ma z kim gadać. Nie można się nawet zapytać postaci co sądzą o danym queście czy ogólnej fabule albo nawet o mnie.

Edytowano przez Radoslaw
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więcej erotyki

Dokładnie. Też na to liczyłem, szczególnie po zapowiedziach :P

Za mało tych linii dialogowych jest, w pewnym momencie już nie z kim gadać.

Mi linii dialogowych nie brakowało. Szczerze mówiąc, tak naprawdę rozmawiałem tylko z Morrigan, ale można było przeprowadzić z nią wiele długich i ciekawych rozmów.

Nie można się nawet zapytać postaci co sądzą o danym queście czy ogólnej fabule albo nawet o mnie.

Może nie da się ich o to zapytać, ale postacie często wyrażają się co sądzą o danym queście. Bardzo często. Na przykład quest z uwolnieniem Stena - tam przy rozmowie z królową nasi towarzysze mieli różne zdania na ten temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się mylę, ale w ''Przerwanym Kręgu'' nie można wybrać Templariuszy czy magów, gdy grałem łotrem automatycznie dostałem magów, gdy grałem magiem dostałem Templariuszy, a i Irvingiem nawet nie gadałem, bo... w ogóle go nie spotkałem.

GrizzlyBear tutaj muszę się nie zgodzić bo to zależy wyłącznie od twoich wyborów. Jak gadałeś z tym Gregorem (przywódcą templariuszy czy jakoś tak) i wybierałeś byle jakie dialogi żeby tylko szybciej przejść to się nie dziwie. Bo można odrazu postanowić żeby wybić magów albo upierać sie z Gregorem żeby ich zostawić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się zobaczy przy następnym przechodzeniu. Czy możliwe jest, żeby

Irving został zabity przez Uldreda ?

Nie, to jest raczej niemożliwe ( ale nie jestem w 100% pewny )

Mam takie pytanie : Gdzie można nauczyć się magii krwi i specjalności mistyczny wojownik ? Gdzie można nauczyć się specjalności łowca ? Chyba znam odp. na moje pytania ( trzeba się tego nauczyć z książek ), ale nie jestem pewny, bo nie byłem we wszystkich lokacjach, a przechodze grę 2 raz i teraz chce ją przejść na minimalnie 90% :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - używajcie, do licha, spoilerów! Już mi się nie chce raportować co drugiego postu...

Po drugie - Mistyczny Wojownik:

można się tej specjalności nauczyć podczas questu u elfów - gdzieś w ruinach twierdzy wilkołaków będzie filakterium, z którym trzeba odpowiednio pogadać. Dokładną metodę znajdziesz na YT

Mag Krwi:

z książki, o ile mi wiadomo, nie da się tego nauczyć. Jedyną opcją jest odpowiednie pogadanie z demonem, podczas wykonywania zadania w Redcliffe

Łowca: gdzieś jest książka do kupienia, nie wiem czy da się też inaczej.

Edytowano przez Alaknar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,

śmierć Irvinga jest możliwa. Jednak zanim to nastąpi muszą zginąć wszyscy inni, mniej znaczący magowie siedzący na podłodze na ostatnim piętrze wieży. Znaczy to, że trzeba strasznie opieszale wykańczć Uldreda, w przeciwnym razie Irving przeżyje... Jego śmierć zapewne przekreśla możliwość pozyskania magów za sojuszników (nie jestem do końca pewien).

Edytowano przez ChiefLeecher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ GrizzlyBear: wiem, wiem, bardzo przyjemnie nabija się posty, ale postaraj się napisać coś więcej, bo zieloni tego nie lubią :P

Co do misji w Wieży Kręgu,

można tam zrobić coś innego po za zabiciem Demona Głuśności (czy jak on tam miał..)? Bo trochę mnie to ciekawi, czy można mu ulec i co się wtedy stanie... Po za tym, przed wejściem do tego miejsca, jedna z magów powiedziała, że jeśli zrobię coś czego ona nie chce, to będę ją musiał wcześniej zabić, by tam wejść. Jak patrzyłem na innych graczy, to można było ją zostawić i nie zabijać, tylko co trzeba było jej wtedy powiedzieć? Mi się niestety jej nie udało przekonać i tego demona musiałem zabijać w trójkę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skończyłem Dragon Age'a, po prawie 81 godzinach gry licznik pokazuje, że mam ukończone tylko 45 lub 47% gry (dokładnie nie pamiętam). Trochę to dziwne, zwłaszcza, że ukończyłem ponad 75% misji pobocznych (mam takie osiągnięcie), więc teorytycznie powinienem ją ukończyć w grubo ponad 50%. A teraz coś o samej rozgrywce. Dragon Age jest grą bardzo dobrą, ale nie wybitną, głównie ze względu na dwie poważne wady i nie chodzi tu wcale o poziom trudności i oldskulowość, a o mało oryginalny świat i fabułę oraz zbyt dużo walki w stosunku do dialogów i spokojnej eksploatacji świata, handlu itp. Zdarzają się sytuacje, gdy od jednego ważnego wydarzenia do drugiego trzeba przejść trzy lokacje, w których tylko walczymy, np. wieża w Ostagarze czy Wieża Kręgu. Walki po około połowie gry zaczynają nużyć i frustrować, ponieważ są trudne, szczególnie walki z bossami, które nieraz trzeba powtarzać wielokrotnie. Największe wrażenie zrobiły na mnie początek i końcówka gry, za które gotów byłbym wystawić grze 9+, zaś za środek i

zbieranie armii

8+. Do zalet gry należą ciekawa, choć mało oryginalna fabuła, wybory moralne, rozwój postaci, relacje z towarzyszami i dialogi. W sumie gra godna polecenia dla doświadczonych erpegowców, a moja ocena to 9/10.

Mam jeszcze jedno pytanie

co się dzieje, jeśli gramy kobietą pod koniec gry, chodzi konkretnie o to, że grając mężczyzną Morrigan chce mieć z bohaterem dziecko, które przyjęło by na siebie skażenie arcydemona i to podaje jako powód, dla którego z nami wyruszyła, ale grając kobietą powód musi być jakiś inny, prawda? Chciałbym wiedzieć jaki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skończyłem Dragon Age'a, po prawie 81 godzinach gry licznik pokazuje, że mam ukończone tylko 45 lub 47% gry (dokładnie nie pamiętam). Trochę to dziwne, zwłaszcza, że ukończyłem ponad 75% misji pobocznych (mam takie osiągnięcie), więc teorytycznie powinienem ją ukończyć w grubo ponad 50%.

nie dziwne, bo licznik gry opiera sie na achievementach a nie ilosci wykonanych misji ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...