Tom Clancy's HAWX

[Keiichi]

W demie w trybie OFF jak i normalnym locie przy przekraczaniu bariery dźwięku pojawiał się stożek kondensacyjny (nie mam pojęcia jak określić to inaczej). Natomiast w pełniej wersji (PL) pojawia się on jedynie w trybie OFF. Niby mały szczegół, ale mnie trochę to psuje "wrażenia estetyczne"

[Bronex]

W multi nie grałem , nie chce mi sie Kampania nawet fajna tylko myślałem że bedzie większa rozwalka w powietrzu a nie nawalanie do czołgów Gra ogólnie fajna tylko mój joystick troche ciulowy ale grać sie da i to jak

[Black Shadow]

Cóż, udało mi się dorwać do HAWXa oraz przejść całą kampanię w pojedynkę z dwa razy i moje wrażenia były/są jak najbardziej pozytywne Gra jest bardzo dobrze zrobiona, grafika staje na wysokości zadania, samoloty/teren są szczegółowe; misji jest całkiem sporo, dostarczają ogromnej ilości zabawy i nie pozwalają się absolutnie nudzić. Grałem w najczystszego arcade - z sporą ilością amunicji na samolocie, niezłym marginesem uszkodzeń [choć bez przesady, jak wpakowałem się na stanowiska AA nie było przebacz] i ogromną ilością jednostek do wybicia :=) Plot twisty nie były dla mnie zaskoczeniem a same zadania w misjach też jakoś strasznie różnorodne nie były. Nie traktuję tego jednak jako minus... Co do samej walki, dogfighty w trybie OFF dostarczają najwięcej emocji IMO, głównie ze względu na fajne ustawienie kamery próbującej w większości przypadków uchwycić zarówno samolot gracza jak i namierzonego celu oraz większą ilość trików do pokonania przeciwników :=) Ogólnie, bardzo dobrze wykonany odstresowywacz w ładnej oprawie, z niezłą ilością maszyn do wyboru i szerokim wachlarzem challengów do wykonania ;P

[Spilner]

Ja mam takie pytanie, czy jest możliwość ściągania dodatkowych samolotów do gry?

Chętnie bym flankował Flankerem

[Bronex]

Masz na myśli Su-27 Flanker ? Jeśli tak to on jest w grze.

[Spilner]

Oj przepraszam, nie chodziło mi o Su 27 Flanker, tylko Su 35. Można go skądś pobrać (legalnie)?

[spontan]

Dwa tygodnie temu zacząłem, pare dni temu ukończyłem Hawx'a, którego kupiłem w wakacje Gra zrobiła na mnie ogromne wrażenie, jak najbardziej pozytywne. Szkoda, że jest taka krótka i zakończenie takie jakieś mało fajne, po zakończeniu tak świetnej gry oczekiwałem coś więcej

niż wymiany paru zdań miedzy dowódctwem a pilotami.

Choć w misjach chodzi ogólnie o to samo, jednak nie są one nużące! Skończyłem grę z 21 levelem. Ile da się nabić ich maksymalnie? Grafika jest świetna! Mogę mieć jedynie zastrzeżenia do tekstur drzew i ziemi, które są niskiej rozdzielczości. Dodam jeszcze, że zwrot fabuły o 180 stopni jest świeny, kto by się spodziewał

zdrady?!

;>

[Bronex]

Stopni chyba coś ok. 40 ale nie daję głowy. W HAWXa gra się przyjemnie ale na joysticku bo na klawiaturze już gorzej.

[HammerHead]

Joystick do tej gry to jak kierownica do Burnouta - Niepotrzebna precyzja, a się człowiek namacha. Nie trzeba tutaj dbać o energie, celowanie też nie sprawia problemu. Joy jest zbędny - pad/klawiatura są lepsze.

[Bronex]

Ja od początku grałem na joyu więc może dlatego niechętnie patrzę na klawiaturę. Z resztą po to kupiłem tę grę - nie miałem żadnej samolotówki żeby użyć joya HAWX to raczej zręcznościówka stworzona po to by się zrelaksować a nie by naprawdę oddać realia myśliwca.

[HammerHead]

To źle trafiłeś jeżeli chodzi o gry na joya Na dolnej półce był pewnie Lock-On za 15zł. Nic szczególnie trudnego, a frajdy o wiele więcej. No i nie trzeba wcale długo się uczyć latania tam.

[Bronex]

Ale HAWX był świeży i odezwała się we mnie żądza posiadania jakiejś nowości Ale nie żałuję zakupu HAWXa - bardzo fajny odstresowywacz i nawet teraz fajnie się lata w lotach dowolnych i ostrzeliwywuje Chicago.

[HammerHead]

Cóż - HAWX i Lock-On to w sumie dwie różne gry. Przy HAWX zabawa była w moim przypadku krótka, fajna, ale trochę miałka. Lock-On przykuł na dłużej - po prostu przyjemniej mi się tam latało.

[Bronex]

W Lock-On nie grałem więc nie mam porównania ale HAWXa przeszedłem 3 razy i wciąż trochę w niego gram ale teraz rzadziej w misje pojedyncze tylko w loty dowolne, w których robię niezły syf w mieście

[spontan]

Ja od początku do końca HAWX'a przechodziłem na padzie i bardzo przyjemnie mi się grało bez żadnych problemów. Natomiast mój brat przeszedł grę na klawiaturze i też nie narzekał HAWX to miła zręcznościówka, szkoda że taka krótka...

[Spilner]

Ja od początku grałem na joyu więc może dlatego niechętnie patrzę na klawiaturę. Z resztą po to kupiłem tę grę - nie miałem żadnej samolotówki żeby użyć joya HAWX to raczej zręcznościówka stworzona po to by się zrelaksować a nie by naprawdę oddać realia myśliwca.

HAWX jest znacznie bardziej szybszy jeśli chodzi o akcję. I długie szarpanie joysticka robi luzy. W moim przypadku joystick nie jest bardzo dużo użyty (Saitek Cyborg X Flight Stick), ale już wiele czasu spędziłem na Lock On, czy innych symulatorach, w których nie trzeba robić nagłych zwrotów (przynajmniej ja się nie doczekałem).

[Bronex]

Ja w HAWXa też tak nie szarpę za joya. O wiele bardziej wole spokojniejsze zwroty ale nie mówię że czasem nie trzeba mocniej pociągnąć żeby móc utrzymać cel we wskaźniku.

[Digison]

Ja stanąłem na jednej misji...

Ta gdzie trzeba latać poniżej jakiegoś poziomu i unikać SAM-ów. Nie mogę tych pocisków zgubić...

Dosyć dawno nie grałem już, ale gra się bardzo przyjemnie. Grafika ładna (Rio de Janeiro chociażby), sterowanie całkiem przyjemne, multi fajne. Co prawda dosyć ciężko celuje się z działka i z rakiet nie naprowadzanych, a te pociski All Aspect i Multi-Target AA na multi wymiatają .

Jakoś naszła mnie ochota żeby zagrać... Ale to już jutro, lekcje do odrobienia jeszcze mam.

[Nwm]

Chodzi Ci o misje Stiletto?

używaj RGM'ów do niszczenia tych właśnie SAM'ów puszczasz RGM'a i trzymasz cel w kole a rakieta doleci

Gra wymiata wie kto od którego lvl można polatać Su-47 albo F-22 Raptorem? Wracając do tematu mam problemy w Dx 10 gra po prostu się wiesza na szczęście w menusach. A i jeszcze ta fizyka ładuje w miasto 1000 ton bomb a budynki stoją twardo Po za tym świetna gra.

[Bronex]

Żeby polatać Raptorem musisz ukończyć grę. Raptor jest dostępny chyba po przedostatniej misji.

[Digison]

Nie, nie chodzi mi o Stiletto.

Chodzi mi o taką w której trzeba latać poniżej jakiegoś poziomu, za rozwalenie takiej jakiejś stacji, pułap się podwyższał. Nie mogłem tego zrobić bo tam w koło jest pełno SAM-ów i nie ma miejsca na uniki, a jeden SAM odejmuje 25 'życia' samolotu.

Jak wiecie o którą mi chodzi, to prosiłbym o jakąś poradę.

[Black Shadow]

Wydaje mi się, że post nadaje się bardziej do działu PD, ale jeśli nadal aktualne to może pomogę Też pewności nie mam o jakiej misji mówisz, bo z lataniem poniżej pułapu albo określonymi ścieżkami były ze dwa albo trzy... Jedna w bazie wojskowej USA gdzie należało lecieć "kanałem", bo inaczej stanowiska SAM robię z nas mielonkę . Druga, w trzech punktach trzeba było niszczyć jakieś obiekty a latania ponad pułapem aktywowało atak EMP. Coś z tych rzeczy?

[HammerHead]

No właśnie analogowe, precyzyjne joye się tutaj nie sprawdzają. Tutaj macha się drągiem od w maksymalnych wychyleniach, precyzja jest mniej ważna od szybkości. Jeżeli chcesz sobie popsuć joya, to jest to chyba jedna z lepszych do tego gier. Tutaj nie ma sensu w używaniu precyzyjnych ruchów - nie można przekroczyć krytycznego kąta natarcia, nie trzeba oszczędzać energii (bo paliwo jest nieskończone) i nawet działko jest tak niecelne, że nie opłaca się z niego przycelować.

[napa88]

Gra warta uwagi, aczkolwiek troszkę nudnawa Niektóre misje tak przynudzają, że dałem je młodszemu bratu, aby je przeszedł (jego to w jakiś sposób tak rajcuje, że nie może wytrzymać bez tej godzinki w sieci, rozwalając innych ) Ale warto sobie kupić, szczególnie, że już nie kosztuje tak dużo. Kogoś interesują samoloty? Kupować nie zastanawiać się!

[Black Shadow]

http://www.cdaction.pl/news/13618

Będzie druga część Co prawda po pierwszym trailerze nie zapowiada się na jakieś rewolucyjne zmiany, ale za to pokazali zapewne jeden z teatrów działań jakim będzie Zatoka Perska oraz - choć tutaj pewności nie mam - nowe samoloty (?). Specem od lotnictwa nie jestem, więc pewności brak Jedynkę wspominam jako miły arcade z setkami rakiet fruwającymi w powietrzu, przeróżnymi wygibasami w trybie OFF oraz niezłą ilością maszyn do wyboru. A także ładną grafiką