Skocz do zawartości

Jupiter Cube [Doom]


Noobirus

Polecane posty

embed.png

Doom 2016 na nowo zaraził mnie miłością do starych fpsów, więc postanowiłem spróbować swoich sił w tworzeniu wadów do starego Dooma.

Jupiter Cube ma być krótkim (5 map) epizodem do gry Doom 2. Akcja dzieje na Jupiterze, Doomguy* otrzymał wiadomość, że na jednej z kolonii odkopano wejście do dziwnej krypty. Niestety, gdy lądujemy na miejscu, okazuje się, że jest już za późno - demony zabiły wszystkich mieszkańców. Pozostaje nam tylko udać się do krypty, oraz wgłąb planety, by dowiedzieć się, co powoduje inwazję.

Do odpalenia map potrzeba jedynie grę Doom 2 oraz gzdoom (powinno też działać na Zandronum).

Jest to dopiero demo, pozostało trochę pracy do pełnej wersji. Epizod planuję wydać na Doomworld (gdzie również otrzymałem pomoc i kilka porad w tworzeniu. Te edytory są na poziomie AutoCada!).

Hejt, porady i pomysły mile widziane.

Brakuje: kilku map, paru szpanerskich skryptów, ostatnie szlify

Wszystkie mapy posiadają wiele sekretów (w tym jeden "Super Sekret") i są w miarę otwarte, dzięki czemu można do nich podejść na kilka sposobów (wyjątkiem jest "Descent").

 

Lista Map:

MAP01: Jupiter Ruins

MAP02: Descent

MAP03: Discovery

MAP04: Departure**

MAP05: Space Agony (W TRAKCIE TWORZENIA)

 

GRAFIKI: Tekstury pochodzą z gry "Hexen" i "Quake"

MUZYKA: utwory pochodzą z gry "Darkseed 2"

 

 

*Chyba oficjalnie już "Doom Slayer"?

**Gra "wywala" do menu, po ukończeniu tej mapy.

 

DOWNLOAD

https://drive.google.com/file/d/0B8ocjndf9EQXZU9qQ3pUTGdlSzA/view?usp=sharing

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwarta mapa w produkcji: Departure. Czyli uciekamy z wnętrza Jowisza i trafiamy na tereny fabryk oraz laboratoriów w poszukiwaniu statku, który zabierze nas z planety.

Plansza ta będzie wyjątkowo spasiona... trzy duże budynki oraz otwarty teren na zewnątrz. Tekstury pochodzą z pierwszego Quake'a i będą też wykorzystane w poprzednich mapach, by upiększyć niektóre "fuj" niedopracowane miejsca.

Dep1.png

dep2.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Szlag, chciałem nagrać kawałek lecpleja i na bieżąco powiedzieć, co mi się w tym podoba, a co nie, ale że niezależnie od tego, jak ściszam poziom głośności w systemie czy w samej grze, cały czas jest wręcz idiotycznie głośno w efekcie końcowym. Dopóki nie wykombinuję co z tym fantem zrobić, mogę wypunktować to, co najbardziej mi się rzuciło w oczy. O wiele łatwiej wychodzi mi wykrywanie wad w wadach(excuse the pun), ale traktuj to raczej jako moją analizę, która nie jest destruktywną krytyką, a jedynie kompletem myśli, które zaistniały przez te pół godziny:

+ Symetryczna budowa poziomów, długie i ciemne korytarze mają swój urok, ale przy jednej, brązowatej teksturze mogą wyglądać trochę nużąco, zwłaszcza, jeżeli przypominają legendarny korytarz z Neverhooda. Masz sporo miejsca na poukrywanie zaułków, rzuciłbym tam impa czy dwa aby nie zanudzić grającego i dać jakiś punkt odniesienia do dalszej eksploracji. (Jeżeli możesz, pobaw się światłami poukrywanymi w kątach sufitu. Dają niezły efekt. 

+ Rozległe poziomy bardzo mi się w doomie podobają, ale jeżeli ustawisz kilku Mancubusów(te grubasy) na półce górującej nad wszystkim, zamieni się to w śmiertelną ciuciubabkę. W jednym z późniejszych poziomów szukałem klucza do przejścia dalej, będąc zraszanym deszczem nieświętego ognia

+ Jest trudno. Od początku dajesz graczowi wystarczająco, żeby przeżyć w dziczy. Na "Hurt Me Plenty" można powiedzieć, że mamy do czynienia z wyzwaniem. Motywuje to do szukania po mapach sekretów, dopóki nie jest wywierana na graczu presja. 

+ Duże, nielinowe poziomy. Jest co zwiedzać.

+ Gdzieś pod koniec podczas walki na arenie z czterech kątów komnaty wyskoczyło na mnie kilkadziesiąt pomniejszych wrogów. Dzięki panu za friendly fire w Doomie, bo rozgromiłem ich wszystkich strzelając chyba ze dwa razy. Powinno to być zaliczone jako wada, ale nie mogę się do tego zmusić, bo sytuacja wyglądała jak scena polityczna w Polsce, a Doomguy był problemem w budżecie.

+ Wieża w jednym z poziomów wygląda spoko. Za samą prostą konstrukcję należą się propsy.

- Backtracking to częsta przypadłość w starszych grach(Wolf3D motzno), ale jeżeli latam panicznie po mapie podczas, kiedy ostrzeliwuje mnie oddział mancubusów, czuję się jak choleryk, który wypił dwie espresso i wlazł na chińskie pole minowe. Gdybym wiedział dokładnie dokąd mam iść, to by było zabawnie, ale przy niskim HP to jak szukanie siana w stosie igieł.

- Jak już mówiłem, amunicji jest niewiele. A że mancubusów da się łatwo ominąć, często nie zawracałem sobie głowy marnowaniem cennego ołowiu i zakradałem się dalej, biorąc tylko to, co było mi potrzebne.

- Przeciwnicy często poustawiani są w spore stada tego samego typu. Jeżeli ktoś jest już ograny to wie, że łatwo można takich roznieść w pył okrążając ich na Chaingunie(Master race). Ze dwa razy po prostu przypadkiem zebrałem klucz, który leżał gdzieś w kącie i wyszedłem po angielsku, zostawiając ich samych sobie. Szkoda amunicji. Gdybym grał na brutal doomie byłbym ucieszon o wiele bardziej, ale dla koszerności zostawiłem go w spokoju. Zamiast dawania wielkiej hordy słabych wrogów, lepiej walnąć Hell Knighta i dodać mu do towarzystwa garść impów. Nie przekradnie się człek tak łatwo i motywacja do rzezi nie spada.

- Wiele razy wchodziłem do pomieszczenia, robiłem fińską łaźnię z oparów krwi zmieszaną z dymem po wystrzale pocisku, ale nie mogłem znaleźć nic, co by mogło przykuć moją uwagę. Szybko załapałem, że zrobiłeś zadanie wiązane z serią przełączników i drzwi, ale każdy taki zabieg równa się przejściu większości mapy wzdłuż i wszerz po kolei, bo nie jest oczywiste, co taka dźwignia aktywuje. 

- Sypnąłeś nieźle z rękawa sekretami. Tak nieźle, że większość z nich znalazłem bez żadnego wysiłku. Wchodzę do pomieszczenia i okazuje się, że było ono super ultra sekretem. Zawsze można nagrabić sobie dodatkowych pestek do pukawek. It's a secret to nobody.

- Raz znalazłem efekt HOM na krawędzi drzwi. Mała pierdoła, która na pewno zostanie zniwelowana w praniu. 

 

O grafice czy muzyce mógłbym napisać drugie tyle, ale to już kwestia bardzo indywidualna, poza tym wymagająca innego typu wysiłku. 

8/10 - needs more mancubus 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz spokojnie rozerwać mojego wada na strzępy, nie obrażę się, chcę by był przynajmniej "fajny", więc potrzeba mi krytyki.

Teraz, gdy nauczyłem się kilku trików (np. zmiana grafiki nieba), widzę wiele rzeczy do poprawy, na pewno po ukończeniu piątej mapy (chyba ostatniej) najbardziej zmieni się "Jupiter Ruins". Mancubusy to moje ulubione demony, ale chyba z nimi przesadziłem, klimat tej mapy to "eksploracja" a nie unikanie pocisków jak w jakimś touhou. W "Discovery" mancubusy przy świątyni też chyba pójdą do śmietnika i zamiast tego przygotuję o wiele cięższe wyzwanie wewnątrz.

"The Discovery" wydawał mi się też za łatwy, nawet gdy grałem na Brutal Doom, na pewno dowalę kilka(naście) dodatkowych pułapek (sufit na całej planszy się zawali, gdy naciśniemy nie to co trzeba?).

EDIT: Udało Ci się znaleźć Benis Secret na mapie 1 i 2?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Noobirus napisał:

EDIT: Udało Ci się znaleźć Benis Secret na mapie 1 i 2?

Do pierwszych mapek zawsze podchodzę jak jeż do jeża, a i eksploracji nie było wiele, ale teraz tym bardziej wiem, że postaram się, aby jakoś to godnie nagrać i wysłać z komentarzem. Z Twoim podejściem na pewno będzie owocny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złe info na dziś: coś niestety zwaliłem w programie SLADE, jeśli chodzi o wgrywanie tekstur i... pojawiło się dużo bugów na nowej mapie. Bugów, których nie wiem jak naprawić (nie działają przyciski, doomguy przenika przez część ścian)... Pozostaje mi chyba usunięcie wszystkich tekstur i wgranie wszystkiego od nowa.

Jeśli ten wad eksploduje w tym procesie, to będę smutny.

EDIT: Jak się okazało, winne nie są tekstury tylko... no w sumie nie wiem co. Napisałem do mędrców z Doomworld znowu i czekam na odpowiedź.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojarzysz czy (i jeśli tak tak, to jak) da się to podegrać do tego Dooma II, który jest 'w środku' Doom3BFG? Bo zwykły Doom/Doom2 z jakiegoś powodu nie chce mi działać, odpala się okienko dosBOX, widzę pierwszy ekran startowy i nic się nie dzieje (all hail steam, ya?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy da się jakoś odpalić wady na gołym Doomie + DosBox, najlepiej po prostu pobrać gzdoom: http://gzdoom.drdteam.org/ wpakować go do folderu z grą i uruchomić. Jeśli działa, to mojego wada możesz odpalić przeciągając mój plik na ikonę gzdoom.

Najlepiej jednak poczekać, aż dam dam tutaj na forum nową wersję map.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, problemy naprawione, wszystko śmiga - nawet przedostatnią mapę ukończyłem, ustawiłem własną prawilną ilustrację w menu oraz muzykę.

Każda mapa ma też na końcu intermission text - czyli tekst opowiadający co się dzieje, niestety tutaj coś lekko nawala w skrypcie, więc znowu muszę szukać rozwiązania.

Gdy dobrze pójdzie - jutro wstawię nowy plik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadam! W pierwszym poście nowy plik. Niestety forum nie pozwoli mi go wstawić bezpośrednio (ma 16mb), więc daję linka do Google Drive.

Zmieniła się trochę pierwsza mapa, gotowa jest już czwarta (jest OGROMNA i ma prawie 200 potworów), po każdej mapie jest intermission screen opowiadający historię, nowe niebo, nowe menu...

Po ukończeniu piątej (ostatniej?) mapy, zacznę wprowadzać łatki zaproponowane przez @Fursik1

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...