Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

witorrr98

Stare numery CD-action

Polecane posty

Jak tak czytam Wasze hehe posty, to tak w sumie... trochę żenada. I pomyśleć że też coś takiego robiłem...

Rozumiem cię. Z reguły zawsze staram się udzielać pomocnych odpowiedzi na czyjeś prośby/pytania. Czy to w Internecie czy poza nim, nie ma to znaczenia. Ale nie jestem w stanie traktować poważnie kogoś, kto wchodząc na jakieś forum, nie poświęci nawet chwili na zorientowanie się w sytuacji. Wchodząc do /lj/, pierwsze, co widzisz, to czerwony, pogrubiony napis:

Nie oczekuj poważnych odpowiedzi na swój temat - od tego są inne działy!

Pod spodem widnieje masa fredów takich jak żale, szczęście czy cycki. Żaden nie przypomina próśb o pomoc w takich sprawach jak szukanie numerów CD-Action. Wśród przypiętych tematów znajduje się jeden o nazwie "UWAGA! PRZECZYTAJ!". Drugi punkt regulaminu to "2. Jeśli chcesz pisać coś bardzo poważnego, lepiej napisz w działach do tego przeznaczonych".

Więc naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, jak można oczekiwać, aby ktoś włożył wysiłek w to, by ci pomóc, jeśli samemu nie chce ci się nawet spędzić kilku sekund na przeleceniu wzrokiem strony głównej tego subforum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są w ogóle jakieś dobre zagraniczne czasopisma o grach? W Polsce dużo ludzi chyba powołuje się na newsy lub recenzje z CD-Action, ale w kontaktach z obcokrajowcami spotkałem się tylko z odniesieniami do serwisów internetowych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

informacja żyje tam bardzo krótko

[autism]Wyjaśnisz? Niezbyt rozumiem, co masz przez to na myśli...[/autism]

w ogóle idea pisma o grach o charakterze newsowo-recenzjowym jest już dzisiaj śmieszna, jeśli dosłownie w ciągu paru minut od zdjęcia embarga wisi juz kilkanaście recenzji większych serwisów

Dlatego właśnie mnie wzięło na takie rozkminy. Redakcja CDA regularnie narzeka, że rynek czasopism o grach w Polsce pada, a oni mają coraz gorsze wyniki sprzedaży. Ale czy nie jest tak, że za granicą ten rynek już dawno gryzie ziemię, a u nas dzięki jakiemuś fenomenowi jeszcze się trzyma przy życiu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...