Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sruba66

Nextgeny vs PC

Polecane posty

Dobrze skonfiguruj PC-ta i kupuj teraz.

Trudno przewidzieć kiedy ukażą się nowe konsole - wpływa na to zbyt wiele czynników.

Szacuje się że nowa generacja konsol będzie miała ok. 10-krotnie lepsze parametry, więc jeśli to policzysz biorąc pod uwagę pamięć operacyjną to tak mocne PC-ty są już dawno w rozsądnej cenie.

Podejrzewam więc że w momencie ukazania się nowych konsol będą one co najwyżej dorównywać średniej klasy PC-tom do grania.

beequ ładnie wyliczyłeś te wszystkie plusy konsol i PC-tów, wprowadziłbym tu jednak pewne poprawki:

Jeśli chodzi o zalety konsol które wymieniłeś:

- Wygoda - kanapa, wielki telewizor - dotyczy to także PC a nawet przede wszystkim bo uzyskasz lepszy obraz

- Brak instalacji - wkładasz i grasz -marna zaleta bo to oszczędność raptem kilku[nastu] minut

- Pad - lepiej sprawdza się w grach niż klawiatura + myszka - pada podłączysz równie dobrze do PC, lecz na odwrót się nie da ...

- Konsola = Dobra karta graficzna - tak lecz jeśli doliczysz cenę kanapy i wielkiego telewizora :)

- Automatyczne ściąganie patchy - dla jednych błogosławieństwo dla innych przekleństwo

- Producenci głównie skupiają się na konsolach - brak zalet, bo przez to wszyscy dostajemy marniejsze gry

- Tytuły, których nie posmakują pecetowcy - otóż w ostatnim numerze CDA jest plan wydawniczy sierpień - listopad i przedstawia się on następująco:

exclusive X360: 9 gier

PS3: 9 gier

PC: 18 gier

Ja również rozważałem zakup konsoli parę miesięcy temu ale jak sobie policzyłem,że jedynym moim zyskiem będzie te parę gier na wyłączność za które zapłacę dodatkowo

ponad 1000 zł to się roześmiałem i odpuściłem.

Podsumowując: cała ta wojenka toczy się nie w obszarze: pc vs konsole, lecz: pc vs pc i konsola.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno przewidzieć kiedy ukażą się nowe konsole - wpływa na to zbyt wiele czynników.

Szacuje się że nowa generacja konsol będzie miała ok. 10-krotnie lepsze parametry, więc jeśli to policzysz biorąc pod uwagę pamięć operacyjną to tak mocne PC-ty są już dawno w rozsądnej cenie.

Podejrzewam więc że w momencie ukazania się nowych konsol będą one co najwyżej dorównywać średniej klasy PC-tom do grania.

Prawdą jest, że parametry bebechów nowych konsol mogą być zbliżone do najszybszych pecetów (bo od PC klasy średniej powinny być lepsze). Ale nie oznacza to, że będą zbliżone wydajnościowo. Spróbuj odpalić teraz na 256MB ram grę zbliżoną graficznie do Alan Wake czy FM3. Platforma konsolowa jest stabilna i dzięki temu nie potrzeba niewiadomo jakich bebechów, by nowy Xbox czy PS "miażdżyły suty".

No i nie ma to jak pomniejszanie znaczących plusów (brak instalacji "marna zaleta bo to oszczędność raptem kilku[nastu] minut") i jakieś dziwne nieznaczące nic dopiski (konsola - równa się dobra karta graficzna "tak lecz jeśli doliczysz cenę kanapy i wielkiego telewizora")

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, ze kolejna generacja konsol bedzie sporym krokiem naprzod pod wzgledem grafiki. Nawet jesli pod tym wzgledem wyprzedza one PC, to tylko kwestia czasu bedzie az zrowna sie z nimi, a nastepnie z kazdym kwartalem bedzie zostawial je coraz bardziej w tyle, tak jak to mialo i ma miejsce z obecna generacja konsol. Sam jestem szczesliwym posiadaczem PC i PS3, nie kibicuje zadnej platformie bo i na PC i na konsoli gra mi sie dobrze. Na kompie wole grac w FPSy i RPG, na konsoli w roznego rodzaju gry TPP (Assassin's Creed, Darksiders, Batman AA) bo uwazam, ze charakterystyczne dla obu platform kontrolery sprawdzaja sie lepiej lub gorzej w zaleznosci od rodzaju gry. Jedynym wyjatkiem jest sa tu tylko samochodowki. W powazniejsze produkcje typu GRID czy Shift wole grac na podlaczonej do PC kierownicy, natomiast w zrecznosciowki typu Hot Pursuit czy Blur na padzie na konsoli. Co do wyboru miejsca siedzenia nie widze zbytniej roznicy. Mam 42" TV Full HD i kanape w salonie oraz 23" monitor i wygodny "dyrektorski" fotel z regulacja wysokosci i odchylenia oparcia przy biurku z komputerem. W obu przypadkach gra mi sie tak samo wygodnie, a kwestia wielkosci ekranu jest wzgledna i zalezy od perspektywy (w koncu przed TV nie siedze w odleglosci tych 60-70 cm tak jak przed monitorem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując: cała ta wojenka toczy się nie w obszarze: pc vs konsole, lecz: pc vs pc i konsola.

O ile przez całego posta pleciesz bzdury to tutaj po części się zgodzę. Ja bym to jeszcze bardziej zmodyfikował, bo ''wojenkę'' widzę trochę inaczej. Toczy się ona pomiędzy posiadaniem jednej platformy do grania, a multiplatformowością. Wyznawcy pierwszej opcji to w większości frustraci, którzy widzą tylko i wyłącznie zalety swojej maszynki i są w nich zakochani bez pamięci. Drugiej grupie raczej nie przeszkadza jad wylewany na konkretne platformy, a dzięki posiadaniu większej ilości platform mają większy wybór. Sam zaliczam się do tej drugiej grupy. Mam PS3, od niedawna znowu mocnego PC. Za parę tygodni na premierę Gears of War 3 i FM4 kupuję X360. Mam nawet ochotę na martwe Wii. Dodatkowo jeśli widzę bzdury pisane na temat platform, których nie mam i nie lubię (le Nintendo) to reaguję. Teraz posiadanie jednej platformy (czy to konsola czy to PC) jest po prostu mało atrakcyjne. Tyle.

Swoją drogą zastanawiam się jaki to plan wydawniczy ma CDA jeśli jest tam 18 gier na PC (stawiam na reedycje, gry które na konsolach już są i budżetówki). Zresztą zróbmy szybki przegląd dużych exów. PS3 ma m.in Uncharted 3 i Resistance 3. X360 to wspomniane Gearsy i Forza. Jaka jest najgorętsza premiera końcówki roku na PC? Diablo 3 nie wyjdzie, TOR i Guild Wars 2 to MMO, jest tam pewnie jakaś strategia, o której nic nie wiem i gry niszowe, które interesują niewielu. Najlepsza będzie chyba Red Orchestra 2, który jednak zostanie olana ze względu na popularność Battlefield 3.

Serio, sam widzę sens posiadania PC nawet dla jednej gry rocznie (w zeszłym roku SC2, w tym Wiedźmin 2), ale posiadanie wyłącznie PC jest sporym ograniczeniem (liczę raczej graczy normalnych, a nie tych którzy mają rozegrane po 1000h+ w jednym sieciowym celowniczku lub MMO, takim ''hardkorowcom'' wystarczy tylko PC :)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam Ci, że wypowiadamy się w temacie Nextgeny vs PC a więc porównujemy przyjemność, komfort i ekonomiczność grania na komputerze i konsoli.

Zalety grania na konsoli które przedstawił kolega bleub wydały mi się trochę naciągane więc powiedziałem swoje zdanie na ten temat.

Oczywiście nie mam nic przeciw graniu na wielu platformach, jeśli ktoś ma do dyspozycji zarówno konsolę jak i pc to wszystkie te argumenty tracą znaczenie.

Jednakowoż uważam iż przyjemność grania na konsoli jest trochę przereklamowane głównie ze względu na to iż jest to złota żyła dla Microsoftu i Sony.

Zauważ, że wrażenia z gry [a więc i jej ocena] będzie inna gdy odpalamy ją na 19" monitorze a inna gdy robimy to na 42" ekranie, co może skutkować generalnie zaniżeniem ocen gier na PC

a przecież nic obecnie nie stoi na przeszkodzie aby gracze komputerowi grali również na dużym ekranie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe sprostowanko, ja nie podałem tych argumentów, które Ty podważałeś w swoim pierwszym poście, tylko sam odnosiłem się do Twoich dopisków.

Dla wielu ogromną zaletą konsoli jest wygoda i prostota użytkowania właśnie poprzez włożenie płytki do napędu i włączenie danego tytułu, a potem grę. Bez zabawy w instalację, w ściąganie patchy, w zabawę typu "kurna, przydałoby się te parę fpsów więcej, zmniejszę antyaliasing z x4 na x2". Do tego stu-procentowa kompatybilność. Wybierasz dowolnie jaką grę czy to na PS3, czy na X360, przychodzisz do domu i grasz. To jest właśnie ten komfort, o którym mówimy.

Dla mnie, i chyba powtarzam to już nie po raz pierwszy, najlepszym wyjściem jest posiadanie i PC, i konsoli. Jeśli jednak musiałbym wybierać (jeśli mamy na myśli aspekty growe), postawiłbym na "kuńsolę".

Edit.

Wut!?

Byś się zdziwił, jak niewielkie faktycznie zyski mają MS i Sony ze swojej roboty. Oni nie zarabiają 1000zł za każdą sprzedaną konsolę, i dodatkowo 200zł za każdą grę. Ostatni skok na kaskę gigantów to kontrolery ruchu, i chyba tylko na nich udało im się uciułać potężniejsze zyski.

A ocena gry zależnie od wielkości ekranu to chyba jest zmienna tylko dla głuchego kadłubka (przepraszam za niesmaczny przykład, ale pasuje do sytuacji idealnie), który ani w grę nie zagra, ani muzyki nie posłucha, gameplay'u nie uświadczy, tylko popatrzeć może.

Na ocenę gry składa się i dźwięk, i obraz, i ogólne wrażenie (gameplay). Wielkość ekranu, z którego grający korzysta, jest nieistotna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przepraszam masz rację to był post kolegi beequ.

Z tymi zyskami z gier konsolowych to chyba trochę nie tak. Trudno pozyskać wiarygodne dane a także powiedzieć czy bardziej się to opłaca MS i Sony czy wydawcom gier ale fakty są

takie, że ciągle się słyszy iż to na PC gier nie opłaca się wydawać [ostatnio w ten sposób wypowiadał się Kotick mówiąc o BF3]

Podtrzymuję również, że wrażenie gry na dużym ekranie jest zupełnie inne i wpływa choćby podświadomie na postrzeganie danej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego xboxa kupiłem w 2007 roku za około 2 tysiące złotych. Jeśli ktoś mi powie że na kompie z 2007 roku za 2 tysiące złotych (w tym myszka, klawiatura i system), czyli de facto na samego kompa zostaje ok. 1600zł, odpali np. Crysisa 2 w podobnej co do konsoli grafice to stawiam mu pepsi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pecety były pierwszymi maszynami które uprzyjemniały nam życie i pomagały ''zabić czs''. Wraz z biegiem czasu technika szła przed siebie ugłady graficzne stawały się coraz leprze, procesory zyskiwały coraz większą moc obliczeniową aż w końcu pojawiły się pierwsze konsole które próbowały dogonić pecety.

Z biegiem czasu konsole szły do przodu doganiając a nawet wyprzedzając przysłowione blaszaki stając się najleprzymi machinami do gier. Przyszłość peceta była niewiadoma i chwiała się ku upadkowi aż do chwili premier nowych układów graficznych o takiej mocy obliczeniowej przy której procesor staje się mało znaczącym elementem we wnętrzu komputera.

Ja OSOBIŚCIE wole blaszaki bo nie mam kasy na ZBYT DROGIE gry na konsole ale kto by nie chciał mieć u siebie w domu pięknego PS3 lub świetnego Xbox 360:)

Ja nie chciał bym mieć konsoli, gdyż to szmelc który NIGDY nie osiągnie podobnego poziomu co stary, poczciwy i potwornie mocny blaszak.

Na dzień dzisiejszy nie ma konsoli która dorówna dobrej klasy komputerowi PC. Co więcej, konsole stoją w miejscu przez pewien czas a potem wychodzą nowe next geny.

Blaszaka można cały czas udoskonalać (wielu widzi w tym wadę, ja widzę zaletę).

Moje plusy i minusy PC :

+ Moc :)

+ Możliwość podłączenia myszki + klawiatury + pada (lub padów) + kierownicy

+ Ogromne dyski (ogranicza nas portfel i ilość gniazd na płycie głównej, ale to i tak przeważnie da się przekroczyć 10TG)

+ Gra na kilku monitorach/telewizorach z każdą rozdzielczością (zależy od grafy)

+ Jest i 3D jak by ktoś chciał

+ Karty graficzne (kilka), Procesory (kilka), pamięć ram (kilka), karty muzyczne wysokiej jakości

+ możliwość podkręcania w bardzo prosty sposób

+ Jest i Blueray

+ Możliwości pracy na komputerze i robienia miliona innych rzeczy których na konsoli nie zrobisz.

+ ilość gier i programów

+ cena gier

- waga sprzętu

- jak ktoś używa szajskich wentylatorów to dochodzi głośność (u mnie przy 8 wentlach słychać tylko dyski)

- rozmiary

- pobór prądu (ale jak kogoś stać na konia, to stać go i na siodło)

Chyba to wystarczy. Zgadza się ktoś z tym ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(konsola) to szmelc który NIGDY nie osiągnie podobnego poziomu co stary, poczciwy i potwornie mocny blaszak.

Dawno nie słyszałem większej bzdury.

Na dzień dzisiejszy nie ma konsoli która dorówna dobrej klasy komputerowi PC. Co więcej, konsole stoją w miejscu przez pewien czas a potem wychodzą nowe next geny.

Na dzień dzisiejszy nie ma, poczekajmy do następnej generacji. Co więcej, dzisiejsze konsole dalej mają się dobrze, skoro cały czas znajdują nowych nabywców i developerów z nowymi tytułami.

I co tam większość, ja wiem swoje. Lepiej dokładać co rok 1k zł do mojej machiny, by odpalać Crisis'a 2 w full HD, niż kupić konsolę za 1500zł raz na 4 lata.

+ Moc smile_prosty.gif Szmoc?

+ Możliwość podłączenia myszki + klawiatury + pada (lub padów) + kierownicy True

+ Ogromne dyski (ogranicza nas portfel i ilość gniazd na płycie głównej, ale to i tak przeważnie da się przekroczyć 10TG) 500GB na PS3 czy 250GB na X360 w zupełności wystarczają normalnemu użytkownikowi konsoli

+ Gra na kilku monitorach/telewizorach z każdą rozdzielczością (zależy od grafy) Money, baby

+ Jest i 3D jak by ktoś chciał Money, baby

+ Karty graficzne (kilka), Procesory (kilka), pamięć ram (kilka), karty muzyczne wysokiej jakości Money, baby

+ możliwość podkręcania w bardzo prosty sposób True

+ Jest i Blueray Money, baby

+ Możliwości pracy na komputerze i robienia miliona innych rzeczy których na konsoli nie zrobisz. True, ale mówimy głównie o graniu

+ ilość gier i programów Nowości? Nie sądzę, starszych tytułów a i owszem.

+ cena gier Call of Juarez Cartel można dostać na konsolach już za 120zł. Ceny używek są śmiesznie niskie.

Ogólnie sprawiasz wrażenie kogoś, kto ma wypchany portfel. Niewielu stać na najnowsze płyty główne i procesory, myszki za 400zł czy 4 monitory i odpowiednią do nich kartę graficzną.

Więc twoje "plusy" trafią do małej rzeszy użytkowników PC. Pomijam fakt, że w minusach powinien być wielkimi wołami napis "kosztowne".

Ja w każdym razie z Twoją opinią się nie zgadzam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnavox Odyssey - 1972

Pierwsze komputery domowe - przełom lat 80 i 90.

Konsole były tu wcześniej ;)

Co do tematu topica. Wybierz swoją truciznę. Z góry mogę Ci powiedzieć jakto wszstko będzie wyglądało. Na początku nowe konsole znowu będą miały lepszą grafikę niż większość pecetów (w czasach gdy do mobo możesz podłączyć 4 karty w SLI ciężko będzie stworzyć konsolę która zmieżdży PCty), by w środku generacji się zrównać i potem ulec dominacji komputerów na tym poletku.

Jeśli chodzi o gry, na konsole wyjdzie więcej tytułów AAA, podczas gdy na PC masz dostęp do kupy gier indie (najlepsze i tak będą lądowały na XBL/PSN) i free to play (choć i ten segment najprawdopodobniej pojawi się już na tej generacji).

Exclusivy czyli to co dla gracza (choć z pecetowcami to różnie bywa, patrz Major8 na górze strony) najważniejsze, na PCty exy AAA wydaje już niemal tylko Blizzard. No, dodajmy jeszcze kilku twórców strategii i to chyba wszystko.

Xboxa mam zamiar olać w kolejnej generacji, bo w tej MS dbał o graczy tylko na początku. Gdzieś od 2 lat na konsolę Billa wychodzą tylko multiplatformy, Halo, Fable i Forza. Serie zaiste świetne, ale ileż można. Są jeszcze Gearsy, ale one skończą się na 360 tak więc na następcy możemy spodziewać się co najwyżej kolejnej serii z tego świata. No i Kinecta. Wszędzie. Mimo że gracze go nie chcą.

Nintendo - zmęczenie materiału to za mało by opisać co robi Ninny. Mario, Zelda, Kirby, Donkey Kong, Star Fox. Wachlarz gier niezmienny od ponad 20 lat. Nie mówiąc już o tym, że firma z Kioto znowu wydaje udziwnionego middle gena.

Sony - PS3 miało kiepski start, ale nie można mówić, że nigdy nie było czegoś do pogrania. Multiplatformy miały na początku problemy z maszynką Kutaragiego, ale wszystko dobre co się dobrze kończy (no, może ciągle pozostaje niesmak po Bayonettice). Na dodatek Sony zalewa wręcz swoich fanów exami. Tu Ratchet, tu GoW a tam Uncharted. Dochodzi to tego jeszcze ogrom jRPGów których próżno szukać u konkurencji. i już wiem jaką konsolę kupię za kilka lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Jestem pewien, że jesteś dzieckiem wychowanym na epoce Crysisa, dla którego grafika to podstawowa ocena gier, co jest po prostu śmieszne. Dla prawdziwego gracza nie liczy się grafika tylko fun z gry. Przeszedłem RDR, Alan-a Wake'a, Unchartedy, LBP 1 i 2 i te gry dały mi o wiele więcej funu niż słabe Crysisy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze jest to, że nawet masy na PC olewają grafikę. Świadczy o tym popularność Minecrafta i MMO, które są z reguły paskudne (rly, nie ma chyba ładnego MMO). Najpopularniejszymi sieciowymi FPS są nie Crisisy, a nieśmiertelny Counter Strike, CoD4 i BF2. Do tego obecnie wielką popularnością cieszą się niewielkie gry indie, które nie grzeszą wysoką rozdzielczością i bajerami graficznym. Mają za to styl i tony grywalności. Stare gry ciągle są ogrywane, a serwery takich tytułów jak pierwszy Starcraft czy BF 1942 ciągle są pełne. Grafika to rzecz przereklamowana i niepotrzebnie podnoszona do god tier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można 3 grosze dorzucić. Niedawno kupiłem ps3 używany za 700 zeta i jestem całkowicie zadowolony gry kupuję na allegro wychodzi koło 70 zeta za półroczną grę nowe chodzą po 120 około. No i mam pewność, że pójdzie podliczając wszystko gdzie kupisz komputer za 700 złoty, na którym pójdą wszystkie gry. Btw. mam wersje 60gb i gry z ps2 też chodzą ;]. A jeżeli miałbym wybierać między xbox360 a ps3 to oczywiscie ps bo darmowy jest internet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rly, nie ma chyba ładnego MMO

WoW przy max detalach, a dokładniej lokacja Stranglethorn Vale przy padającym deszczu - mnie osobiście dalej urzeka :wub:

Aion jest całkiem ładny, ale co prawda, to prawda, bardzo ładnych MMO praktycznie nie ma. Może japońce coś tam mają, ale u nas to nic nie znacząca nisza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno kupiłem ps3 używany za 700 zeta i jestem całkowicie zadowolony gry kupuję na allegro wychodzi koło 70 zeta za półroczną grę nowe chodzą po 120 około.

Nowe gry na PS3 za 120 złotych to niestety rzadkość nawet na allegro ;) Chyba, że kupuje się gry pół roku lub rok po premierze co też jest jakimś rozwiązaniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłócimy się cały czas o to, która platforma do grania jest lepsza, a prawda jest taka, że nie da się jednoznacznie wyłonić zwycięzcy. PC i konsola są jak mężczyzna i kobieta - nie po to, by toczyć odwieczną walkę pomiędzy sobą i o wyższość jednego nad drugim, ale po to, żeby się uzupełniać. Dlatego wszystkim tym, którzy nie mają konsoli, a są zapatrzeni w PC i tylko on się dla nich liczy, radzę kupić konsolę. Nie ważne jaką - czy PSX, czy Xbox 360 - koncepcja od wieków jest ta sama, choć cały czas zmieniają się realia. Ale żeby nie było, że jestem fanbojem - zachęcam także zapalonych konsolowców do grania na PC, bo i tak zetknąć się z PieCem, to już się każdy zetknął. Zakończmy wreszcie wojnę, bo nie o to chodzi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze jest to, że nawet masy na PC olewają grafikę. Świadczy o tym popularność Minecrafta i MMO, które są z reguły paskudne (rly, nie ma chyba ładnego MMO). Najpopularniejszymi sieciowymi FPS są nie Crisisy, a nieśmiertelny Counter Strike, CoD4 i BF2. Do tego obecnie wielką popularnością cieszą się niewielkie gry indie, które nie grzeszą wysoką rozdzielczością i bajerami graficznym. Mają za to styl i tony grywalności. Stare gry ciągle są ogrywane, a serwery takich tytułów jak pierwszy Starcraft czy BF 1942 ciągle są pełne. Grafika to rzecz przereklamowana i niepotrzebnie podnoszona do god tier.

Polać panu. Grafika to nie wszystko. Nie wiem ile godzin przegrałem w Minecrafta, a gothica'a 1, 2 (+NK) to będzie najmniej jak 250-300h. Jeżeli twórcy nie ulepszali by grafiki, tej powiedźmy z 2002-4 r to gry byłyby tak samo grywalne jak dziś. (kropka) :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to wszytko zależy jakie kto preferuje gry i czy jest graczem masowym to znaczy gra we wszytko jak leci czy też graczem koneserem który gra w wybrane tytuły np. takie jak

Wiedźmin , Evil genius , Mount & Blade , seria Total War , Uncharted , L.A. Noire , RDR.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołaczam się do dyskusji.

Uważam że na dzień dzisiejszy konsole straciły już swój prawdziwy pazur, lecz to nie oznacza że są gorsze.

Co innego powiedzieć o kupnie konsoli w powiedzmy 2007. To była, według mnie mimo że droga i potencjalnie na ten czas nieopłacalna inwestycja (PS3 nówka kosztowała ok.2000zł z jednym padem 80GB) i mówiono: za tą kasę lepszego peceta złożę. Prawda, lecz czy ktokolwiek przewidywał że RAZ wyłożona kasa na konsole w porównaniu z pecetem jest 3x razy mniejszym kosztem eksploatacji? Porównajmy przeciętny PC z 2007 za 1800zł(sam PieC) jakiś dwurdzeniowy procesor z średniej(wtedy) a b.słabej (dzisiaj) półki powiedzmy że 2,3-2,5 do tego Radeon 2600/GeForce 7600 i 1,5GB ramu DDR2.

Przy dzisiejszych standardach ten komputer starczyłby najwyżej do niskich wartości średnich w takim Wiedźminie 2.

A PS3? Przy najnowszym firmware spokojnie przegania porównywalnego peceta z wolnego marszu. Tak jest panowie OPROGRAMOWANIE to jest to czym wgrywają jednolite sprzętowo konsole ze zróżnicowanymi komputerami.

osobiście sam nie mam PS3 a po ostatnim poważnym upgrade'u kompa(używana grafa za 350zł) myślę że przesiądę się na PS3 chyba że mój komputer wytrzyma do next next genów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3500 za blaszaka hahaaha to chyba za takiego z kosmosu z Melmak:DDD Jam mam blaszka z przed 3 lat, a wtedy wydalem za niego ledwo 1500zl, z procesorem Athlon64 4400, grafika gf 8800gt:) Jakos nie widze najmniejszego sensu wymieniania go na nowy, nie wspominajac juz o apragu. W kazdy tytul gram bez problemu, zacinania i bez bolu na pieknym 21 calowym monitorze. Konsole ma brat, ps3, garfika okropna, krzaczasta, piskselasta, na kompie slodziutka i gladziutka. Poza tym gry z konsoli wcale mi sie nie podobaja, sa meczace, proadrenalinogenne, ze tak powiem. Moze jestem lamusem, ale oprocz mokrych lap po sesji w good of war3 nie czulem nic, moze jeszce zmeczenie psychiczne i fizyczne.

Wole sobie wygodnie sie rozsiasc i zapuscic jakiegos porzadnego rpga z krwi i kosci typu Drakensang, albo Divinity 2, spokojnie z rozkosza i bez posmiechu wsiaknac w ten basniowy swiat na kilka godzin, a nie sie przejmowac czy dotre do chekpointa ze zjezonymi wlosami:) Powiem wiecej, dokupilem sobie netbooka, za niecale 800zl, pradu to pobiera tyle co nic, a gram na nim bez przerwy z moja Zoneczka w mmo. Gram tez w lozku przed snem, w tramwaju w drodze do pracy w najlepsze i najdoskonalsze gry pod sloncem, za ktore nawet nie dalem zlotowki, gdyz wszytskie byly dodane do pism. Mowie o Swiatyni Pierwotnego Zla gdzie mam juz ponad 90 godzin gry, IceWindDale 1,2, wielkopomnym Baldursie 1,2 z dodatkami, Fable i wiele innych, majacyh zerowe wymagania:P

A w czasach segi megadrive czy psxa bylem zagorzalym konsolowcem:P Obecnie konsoli nie kupilbym nawet za 400zl, ani xboxa, ani tym bardziej ps3, nastepcy tez raczej nie kupie, ani psowana, gdzie juz lepsze gry mam na komorce i po polsku w dodatku:D

Predzej bym juz na Iphona5 sie skusil z zyroskopami:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pc od 6 roku życia, dodawalem kasy aby miec coraz lepszy. stwierdzam teraz tak:

Aby GTA V mi działało musze kupić:

i3, płyte do i3, 4gb ram ddr3 (bo tylko takie sa do i3) konfiguracja starczy dajmy na to rok

Xbox360 - starczy do ok. 2015 roku gdy wyjdzie nowy xbox

+koszt gry

osobiscie przestalem upgradowac kompa i ide do xbox360 grac

a komp wystarczy do gta4 , wow-a i innych a do nexgenow wole jednak xbox aby cieszyc sie dobra wydajnoscia

fakt pada nie lubie ale co za problem aby podlaczyc do xbox klawiature i myszke ? z tym sobie dobrze radze bo probowalem. dotego moj ukochany Soulcalibur V nawet nie drgnie na kompie a juz napewno gta v nie zadziela mi z taka grafika jak na xbox360. mysle ze konsola na dluzej starczy jak ktos patrzy nie na SUPER jakosc tylko na gry i chce sie cieszyc graniem bez lagow to polecam wlasnie xbox360.

czemu xbox360 a nie ps3 ?

xbox360 jest kompatybilny z xbox, nastepny pewnie tez bedzie z x360 i xbox 1 a ps3 nie jest kompatybilne z ps2 ani ps1 dotego wyjdzie NIE DLUGO ps4 i nie bedzie kompatybilne z wczesniejszymi konsolami.

xbox360 do 2015r + kompatybilnosc

ps3 do 2012r ?

cale 3 lata prawie na xbox bedziesz gral a na ps3 z rok a potem musisz kupic ps4 bo na ps3 nie beda gry wydawane ?

moze sie myle ale dla mnie xbox360 jest juz do nexgenerowych gier. PS3 starata kasy a pc do mmo i gier takich na jakie pozwala konfiguracja. najlepiej miec jak kasa starcza PC, XBOX360 i psp

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Atton29

Wieśka 2, najnowszego Shifta czy NFS też odpalisz bez problemów? No i ten 21' monitor też swoje musiał kosztować.

garfika okropna, krzaczasta, piskselasta, na kompie slodziutka i gladziutka

Takie rzeczy to chyba tylko w erze. PS3 nie ma AA, ale nie znaczy to, że grafika robi się na nim krzaczasta i okropna. Widział Ty te God of War na starym kineskopowym TV, że takie herezje wygadujesz? Akurat można by się przyczepić do niektórych multiplatformowych gier na PS3, które wyglądają gorzej niż na X360 czy dobrym PC (ale nadal są ładne), ale w przypadku God of War 3 niewiele jest gier od niej piękniejszych i bardziej epickich w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Wole sobie wygodnie sie rozsiasc

Na kanapie z padem od X360/PS3 w łapkach, chciałeś napisać?

a nie sie przejmowac czy dotre do chekpointa ze zjezonymi wlosami:)

Stereotyp!

Co do reszty Twojego posta - wielki plus za wymiatanie w dzisiejszych czasach w Baldury i "Dejly" :brawa:

Ale:

Obecnie konsoli nie kupilbym nawet za 400zl, ani xboxa, ani tym bardziej ps3, nastepcy tez raczej nie kupie, ani psowana, gdzie juz lepsze gry mam na komorce i po polsku w dodatku:D

No comment... :wallbash:

@kucza0

Musiałem powolutku 5 razy przeczytać Twoje wypociny, by zrozumieć, o co Ci chodziło.

Fajnie, że granie na X360 jest dla Ciebie komfortowe, też dlatego, że nie musisz co raz to robić upgrade komputra, by grać w nowe tytuły. Jednakże:

ale co za problem aby podlaczyc do xbox klawiature i myszke ? z tym sobie dobrze radze bo probowalem.

Wut!?

I skąd masz info, że PS4 wyjdzie w 2012 roku? Z logicznego punktu widzenia bardzo możliwe jest, że obie konsole (i od MS i od Sony) wyjdą w podobnym czasie, max rok po sobie. Teoretycznie może to być nawet i w 2012 roku, ale żadnego potwierdzenia takowych informacji nie ma. Niektórzy przewidują też żywotność konsol obecnej generacji na jeszcze 3 lata, ale to też za dużo. Gdybać można, ale nie należy wierzyć żadnym pogłoskom i czekać na pewne zapowiedzi producentów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...