Skocz do zawartości

GTA IV


wies.niak

Polecane posty

@Uszakov

Co cię w SA wkurzało?

Jak dla mnie jest idealne :D

Można w nie grać cały czas i tak się nie znudzi...

Który Trailer podobał się wam najbardziej? Przed chwilunią obejrzałem wszystkie i chyba trzeci jest najlepszy (moim zdaniem) :D

Ten najnowszy patch poprawia płynność gry, grafikę?

Pytam bo nie wiem czy instalować, takie rzeczy lubią czasem coś zepsuć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

To raczej wiadomo, że chodziło o trailery czwórki i ew. dodatków :P Sam o nich teraz opinii nie mam, bo mogę ocenić produkt po tym jak naprawdę się prezentuje a nie jaki zbiór scenek został użyty do zmontowania trailera :P A z tych zdecydowanie króluję te z DLC... szczególnie postać Yusufa Amira. Koleś jest niesamowity jak wiele razy pisałem ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Uszakov

Co cię w SA wkurzało?

Jak dla mnie jest idealne :D

Można w nie grać cały czas i tak się nie znudzi...

Najbardziej to ten ogromniasty teren między miastami. Można go było jakoś rozsądniej zagospodarować. Nie przepadam też zbytnio za takimi "ziomalskimi" klimatami. Bardziej przemawiał do mnie ten z Vice City. Taka "czysta" mafia. Scarface, Miami Vice... Te sprawy. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten najnowszy patch poprawia płynność gry, grafikę?

Pytam bo nie wiem czy instalować, takie rzeczy lubią czasem coś zepsuć...

ja osobiście nie mam żadnych problemów z grą, żaden patch nie przysporzył mi nieprzespanych z nerwów nocy :D oficjalnie patch 1.0.7.0. poprawia w sumie niewiele - wygląd liści, usuwa jakiś problem z przesyłaniem filmików do Social Clubu (nie korzystam zeń, dla mnie problem nie istniał), dodaje możliwość zmiany przycisku detonacji bomby i - chyba najważniejsze - usuwa problem z płynnością podczas "zbliżania się do krawędzi wody" (nie uświadczyłem czegoś takiego wcześniej, szczęściarz ze mnie :cool:) w sumie, jeśli 1.0.6.0. nie sprawił ci żadnych kłopotów, możesz zaryzykować

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej to ten ogromniasty teren między miastami. Można go było jakoś rozsądniej zagospodarować. Nie przepadam też zbytnio za takimi "ziomalskimi" klimatami.

No masz trochę racji, mogli te wszystkie drogi, pola jakoś bardziej zagospodarować np. niby komuś się samochód zepsuł, stajesz a tu banda jakaś wyskakuje z kałachami. :D

Panowie pochwalcie się swoimi osiągnięciami 100% w GTA. Które przeszliście na maxa? :P Ja Vice City i IV. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pochwalcie się swoimi osiągnięciami 100% w GTA. Które przeszliście na maxa

Jako wielki fan serii na 100% przeszedłem GTA III, GTA Vice City, GTA San Andreas, GTA IV, GTA TBoGT, GTA TLaD.

W GTA 1 i 2 przeszedłem tylko główną fabułę...

W GTA IV z misji dodatkowych bardzo podobały mi się misje w których trzeba było zlokalizować i zatłuc jakiegoś kryminalistę :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary szacun za 100% w GTA 3. Ja nie mogłem znaleźć 2 czy tam 3 skoków i rozwałek. :/ Masakra. Albo te dwie misje co trzeba było zbierać punkty samochodami. Zryte na maxa. :| Reszta była raczej prosta. :) Miałeś jakąś mapkę do rozwałek/skoków? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suteq

Nie używam poradników, ani takich mapek to tak jakby używać kodów :/

@GUT

Przecież jest już nieoficjalne spolszczenie do GTA IV, i trwają prace na spolszczeniem GTA EFLC.

Nie wiem czy mogę dać tu linka jak coś to poisz na PW.

Jeśli dzisiaj nie przyjdzie mi Metro 2033 to odpalam GTA IV :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boże, 100 %? no way, dude, it's too much pressure :D no dobra, najbliższy tego byłem w Vice City, gdy w końcu udało mi się przejść zadanie "PCJ Playground", ale znowu nie wychodziły mi wyzwania na stadionie... w SA było za dużo do zbierania, ale za to jako chyba jeden z niewielu nie narzekam na szkoły jazdy i latania :P nie widzę też nic złego w tych elementach "simsopodobnych" - przybieraniu na wadze, ćwiczeniu itd. najgłupsze w SA było kupowanie ciuchów - pomijając fakt, że tak 3/4 miała beznadziejny dizajn, niezrozumiałe było dla mnie, dlaczego muszę kupować tę samą czapkę w innych pozycjach - przekręconą na bok, do tyłu itd... odbiegłem od tematu...

w "czwórce" także nie będzie mi się chciało zestrzelić tych gołębi, unikalne skoki - tylko z mapką. słowem - zbierania paczek i totemików nic nie przebije :happy:

co do piątej części - chciałbym jak najwięcej misji pobocznych! co komu przeszkadzały misje policyjne czy strażackie? jaką ja mam mieć frajdę z tego, że taksówkarz podwiezie mnie na miejsce, po drodze opowiadając jakieś bzdety? jedyny pomysł na misje dodatkowe w GTA 4, jaki mi się podobał, to uzyskiwanie informacji o wyścigach od Bruciego. ale same wyścigi są stanowczo za łatwe - z tego co zauważyłem, auta przeciwników są dobierane do samochodu, którym dojeżdżamy na miejsce, ale nikt nie pomyślał, że tuż przed startem mogę sobie zmienić jakiegoś rzęcha na sportowe cacko. chociaż tym starym rzęchem też bez najmniejszego problemu można wygrać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eltabasco

To nie wierzę, że bez poradników ubiłeś gołębie w GTA 4 i zebrałeś tagi/ostrygi/podkowy w Sa. ;) Tego nie da się zrobić samemu. :D Tak samo paczek w 3, VC. Chociaż w trójce i teraz bym znalazł bez mapki, bo to jest banalne, ale już VC i dalej nie ma szans. :P

@up

Co do tego PCJ Playground to też nie mogłem tego zrobić, męczyłem się, w końcu jakimś cudem się udało i wtedy wleciało mi 100%. :D

co komu przeszkadzały misje policyjne czy strażackie?

Mi, było irytujące, że all 12lvl trzeba było zrobić za jednym podejściem. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w GTA V chciałbym powrotu samolotów, w San Andreas było sporo super misji związanych z podniebnymi szaleństwami :D

Szkoda że zrezygnowali z samolotów w GTA IV zamiast tego dali 3 helikoptery :/

Już w GTA TBoGT było sporo misji związanych z "lataniem", ale jednak zabrakło mi tych samolotów.

Końcówka ostatniej misji w TBoGT przypominała mi jedną z misji na prywatnym lotnisku CJ'a (misja nazywała się chyba Stowaway w GTA SA).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ suteq - fakt, 12 leveli to dużo, ale! w 3 i VC na misje policyjne trzeba było załatwić sobie jak najlepszą broń, od której auta szybko wybuchają - czyli rakietnica lub minigun :D strzelanie z bocznej szyby ma sens tylko jeśli celem są bezbronni przechodnie, nie 3 samochody strzelające do ciebie zaciekle. dużo łatwiej jest wysiąść z własnego radiowozu i rozwalić wrogów za pomocą ciężkiej broni, na co mamy minutę, czyli całkiem dużo. pewnego razu w VC doszedłem w ten sposób do poziomu trzydziestego któregoś :cool: SA mocno sprawę ułatwił, dając policji motocykle.

najciężej zawsze było w zabawie w medyka - ambulans to autko słabe i wywrotne, wytrwanie do lvl 8 było już wyczynem... ale znowu w SA jest sprawa uproszczona - być może przez jakiś bug ambulansy (i wozy strażackie również) są dosłownie niezniszczalne - choćby nie wiadomo, jak mocno wóz byłby poobijany, nigdy z silnika nie wydobędzie się "ciemny dym" :D jedyny sposób na zawalenie misji to przewrócenie wozu tudzież zabicie poszkodowanego (co nieraz mi się zdarzyło :huh:)

w San Andreas podobały mi się misje PIMP - fajne klasyczne autko, beztroskie w sumie jeżdżenie w te i we w te... kwintesencja grandtheftautowości :happy: brakuje mi tego typu zadań w "czwórce"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie ujrzałbym GTA 4 po polsku, bo mimo że znam angielski dość dobrze, to i tak niektórych bardziej zmyślnych wiązanek nie kapuję;/
To nawet gadki rastamanów z Badmanem i LJ na czele nie załapiesz z napisami :P Przynajmniej tak mi się wydaje...

100%? No way dude :D Dla mnie jest to nieosiągalny stopień wtajemniczenia & będący w sferze marzeń choć tak naprawdę nigdy nie należało na wybiciu calaka w danej grze. Ot, przeszedłem wątek fabularny, jakieś misje poboczne, w zbieranie pierdół się nie bawiłem a i tak fun z gry był spory ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe ile przyjdzie nam czekać na kolejne GTA?

Nawet nie wiadomo czy ukaże się w 2011...

Ale rzeczywiście niektórzy bez znajomości angielskiego nie ukończą nawet fabuły głównej.

Pamiętam misję w której jakiś gościu tłumaczył nam dragę a my musieliśmy jechać, bez żadnych znaczków na GPS.

Osobiście GTA IV przeszedłem dwa razy raz po angielsku (bo wtedy nie było jeszcze napisów), ale nie miałem żadnych problemów ze zrozumieniem fabuły, a drugi z polskimi napisami ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW. nie mam pojęcia jak w obecnych czasach ludzie mogą funkcjonować bez znajomości angielskiego :=/ A misja o której mówisz wcale skomplikowana nie jest... Gość bodajże mówi "left", "right"... słowa kluczowe spokojnie się wyłapie. W końcu są napisy na rany gościa ;P A nowe GTA kiedy będzie tędy będzie... byle było dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leży u mnie na półce owa gra. I będzie leżeć jeszcze długo, nieruszana. Przeszedłem kiedyś około 40% gry i nagle.....system padł a save'y przepadły ;/ A nie mam ochoty grać drugi raz tego samego, no nawet czasu nie mam. A szkoda bo fabuła ciekawa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w Vice City nie widziałem nigdy mgły. To postanowiłem wpisać i zobaczyć jak to wygląda. Jak się później okazało (po zrobieniu wszystkiego co się dało zrobić w Vice City) wpisanie kodu blokuje możliwość wbicia 100%. Nawet nie wiecie jak ja się wpieniłem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę podzielić się z wami tym filmikiem :D Znacie może BenBuję? Jeśli tak to niedawno skończył swoją dziewiątą część pewnej machinimy.

Powiem wprost... jest genialna. Akcje jakie tam odwala przechodzą ludzkie pojęcie & dostarczają naprawdę sporej dawki śmiechu :happy: Oczywiście jest nieodzowna huśtawka śmierci, ale także sporo przypadku & łamanych kości. Polecam ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądając takie filmiki aż się nabiera chęci na zagranie :D i takie akcje, jak z tej machinimy nadają sens jeżdżeniu bez celu po mieście i wywoływaniu od czasu do czasu małych wojen. ale tu znowu załącza mi się narzekactwo - bronie nie powinny mieć limitu amunicji, w mieszkaniach powinniśmy mieć co najmniej kamizelkę kuloodporną, samych mieszkań mogłoby też być ciut więcej... no i znajomi i kochanki nie muszą tak często dzwonić!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...