Skocz do zawartości

Polecane posty

Tak w między czasie zabrałem się za czwartą część GTA...

Po przebajerowanym i udziwnionym jak tylko się da San Andreas ( w dodatku w klimatach, do których mi baaaaardzo daleko), ludzie z Rockstar zrobili coś absolutnie wyjątkowego. Pod każdym względem. Gra przestała być za duża, wywalono wszelkie wstawki związane z rozwojem postaci i okrojono przebieranki (ktoś z producentów chyba słusznie zauważył, że GTA to seria o okradaniu i mordowaniu, a nie twórcze rozwinięcie idei Simsów). Miasto jest wykonane przecudnie - w szczególności centrum, strzelaniny są miłe a pościgi efektowne. No i gra jest bardziej realistyczna niż poprzednie odsłony (scena gigantycznej ucieczki z SA, w trakcie której ekipa w jednym samochodzie dokonuje zniszczenia połowy lokalnych służb porządkowych, po czym jak gdyby nigdy nic, idzie do domku, dalej mnie dobija).

Ale to i tak nie to, za co uwielbiam tą część!

Niko Bellic i jego losy, to jest to! Najlepsza główna postać z całej serii. Być może dodatkowe punkty sympatii zyskał za swoje pochodzenie, choć broni się pod każdym względem. A jak Niko, to Roman, jak Roman, to Jacob, a jak Jacob, to cała reszta - historia. Niby klasyczna, ale opowiedziana w sposób mistrzowski. Zaraz! Mistrzowskie są dialogi! I postacie, które te rozmowy prowadzą! Dialogi żywe, barwne, zabawne i mogę tak długo. Po skończeniu GTA IV, odpaliłem sobie Gothica, którego odłożyłem "na później". Podobno to cRPGi charakteryzują się dobrymi dialogami, a grom akcji jest to niepotrzebne. Cóż... Po przerzuceniu się z GTA na Gothica, poczułem się, jakbym przerwał oglądanie Wściekłych Psów, by zobaczyć najnowszy odcinek Klanu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się po części z Tobą zgodzę, ale mi brakuję tego dużego świata znanego z SA. Tamten był taki bardziej... "jajcarski". Można było jeździć od jednego miasta do drugiego i tak cały czas i nie nudziło się to. Szkoda też że nie ma samolotów... Ale i tak nie było by gdzie latać. Dialogów nie oceniam, ponieważ nie znam idealnie angielskiego i nie rozumiem każdego słowa. Podoba mi się jeszcze zachowanie przechodniów. W SA tylko chodzili, wszyscy byli tacy sami, a w IV potrafią ze sobą normalnie gadać. Kierowcy też mnie zahcwycają. W poprzedniej części jeździli sztywni jak zmobie, a tu potrafią nawet bujać się w rytm muzyki :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej urzekła w opowiadanej w czwórce historii końcówka, w trakcie której rzeczywiście odczułem dojrzalsze podejście do tematu, aniżeli w poprzednich częściach. Niko Bellic to bohater tragiczny! Tak, mogę to śmiało powiedzieć. Po raz pierwszy w grach wideo spotykam się z taką konstrukcją postaci. Cokolwiek by nie wybrał i tak będzie miało to straszne konsekwencje w przyszłości. Im bardziej chce uciec od przemocy, przestępczego świata i tego całego syfu moralnego (subiektywne zdanie, bo przecież każdy ma inny system wartości i niektórym może to imponować) tym coraz dłuższa droga do zerwania z dotychczasową egzystencją. Końcowy akt gry to również rozliczenie głównego bohatera z życiem, które to wystawia mu rachunek za jego czyny ("I killed people, I smuggled people"). Rachunek o tyle boleśniejszy, bo nie dotykający go bezpośrednio, ale bliskich mu osób.

Nie martwcie się moim postem ci wszyscy co jeszcze nie grali w czwartą część dzieła Rockstaru. GTA to mimo dramatycznego końca nadal czysta, niczym nieskrępowana rozrywka. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tratata: Podobne rozwiązanie z zakończeniem widziałem w grze "Kane & Lynch".

UWAGA: Spoiler dotyczy "K&L" :P

Również były dwa wybory (i żaden nie był "happy endem") i nie "dotykały" bezpośrednio bohatera, ale osób mu bliskich - mniej lub bardziej.

Jednak mimo że Niko jest bohaterem i tak będzie najsympatyczniejszym, najzabawniejszym (między innymi dzięki ciętym ripostom - szczególnie do Vlada :D) i najbardziej wyrazistym głównym bohaterem serii GTA (subiektywnie mówiąc ;) ).

Skoro jesteśmy przy bohaterach - nawet w multi scenarzystom udał się Kenny Petrovic:

"Now we must drink and forget the bloodshed" w "Hangman' ie" :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie denerwuje fakt częstego cheatowania na serwerach. Przykład: fanie sie gra na dm czy tdm a nagle wpada koles z jakims cheatem i ustawia pełno ludkow z bazookami ktore strzelaja w kogo popadnie. To samo jest z uzi ktory strzela jak rakietnica z szybkoscią uzi, a także carspawner. Chyba im sie znudzila gra i wola psuc rozgwyke komu innego.

Puki R* nie wyda jakiegos patcha z zabezpieczeniami gra multi jest spaprana przez CZITY!

btw,

przeszedlem GTA w 100% ale zastanawia mnie fakt czy jeśli wybrałbym REVENGE a nie DEAL to czy końcówka była by inna i czy Roman nie zginąłby.?

Używaj spoilerów! Nie każdy ma ochotę poznać fabułę z Twojego postu.

[wies.niak]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Używaj spoilerów. Nie wszyscy ukończyli GTA IV.

2. Tak, końcówka jest inna. Zdecydowanie lepsza imo.

Roman nie ginie, za to obrywa się Kate. A że Roman jest ciekawszą postacią, no i Niko nie jest kolejny raz wrabiany przez Dimitriego, to i zakończenie jest w sumie lepsze.

Cytat wyciąłem.

[wies.niak]

Edytowano przez wies.niak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale że Ty skakałeś na jakiejś rampie. Przecież tam rampy nie było tylko trzebabyło podpłynąć motorówką pod heli a Niko sam wskoczył na płoze. Ty miałeś jeszcze w sumie mały problem. Ja jak podchodziłem do tej misji to z 10 razy i to przez błąd gry. Gdy w momencie przejścią z motorówki do heli przejmowałem stery śmigłowca w tym samym czasie trafiał mnie Dimitri z bazooki. I tak za kazdym razem. Nie zdążyłe nwet skręcić.

A żę tak zapytam...

Jaka/która misją dla Was była najlepsza, najbardziej wciągająca i po której w myślach powiedzieliście sobie "niezła ta misja była".??

Edytowano przez gjeteafor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa. Bo ty chyba wziąłeś wcześniej DEAL tak ? JA wybrałem REVENGE i Dimitriego już nie było.

Szkoda, że większość misji ograniczała się do pojechania gdzieś i rozwalenia all. Najlepsza misja to Bryce's Infernus :P

(Bernie za nasze zasługi daje nam Infernusa)

W misji Flat Line

(szpital, trzeba zlikwidować byłego ochroniarza)

nie oddałem nawet 1 strzału. Fakt, że zacząłem z pełnym paskiem zdrowia i z armorem a skończyłem z połową paska życia..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabiliście Darko, czy nie? Dla mnie to był jeden z najlepszych momentów. Chyba z 10 minut myślałem, czy wcisnąć ten LPM. W końcu doszedłem do wniosku, że nie po to Niko się tyle fatygował, żeby ten drań mógł żyć. Kurde, fabuła w tym GTA jest najlepszą jaką widziałem w grze...Ponad pół godziny temu skończyłem(a zacząłem prawie tydzień przed przerwą świąteczną, i grałem właściwie codziennie, tylko sporo czasu spędziłem w multi) i dalej jestem w szoku. Patrząc na poprzednie odsłony GTA i porównując do IV to historie w nich były takie...nijakie, po prostu płytkie, bez emocji. Niko jest teraz dla mnie bohaterem gier nr 1 .

Edytowano przez Pewker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślałem nad tym ładnych parę minut, wpatrywałem się w tę jego parszywą mordę i nie mogłem pojąć jak można zabić 12 przyjaciół za 1000$!!! Zabiłem go, zabiłem drania.

Aha. Zauważyliście, że jeśli wybierzecie zabicie Darko to Nikolai

wpakuje w niego 12 kul, za dwunastu przyjaciół...

Edytowano przez Rudy12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł by mi ktoś streścić ogólnie fabułe? Jestem teraz po misji Destructions for Beginners. Nie oglądałem wszystkich filmików i nie znam idealnie angielskiego. Więc jakby ktoś mógł streścić tak do pierwszej misji z Playboyem...

Przecież nie musisz znać angielskiego w 100%. A skąd wiesz, może to o czym mówią akurat zrozumiesz ? Tym bardziej, jeśli odpalisz grę z napisami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra mniejsza z tym.

Kiedy zabija Playboya (chcę jego chatę

:D). Przeszedłem misja dla Dwayne, potem dla Playboya. Ostatnia misja z Playboyem to ehm... nawet nie była misja. Poszedłem do niego gadał gadał myślałem, że będę musial coś zrobić a tu nic. Koniec filmiku i Misja Wykonana. Mam 21% i nie wiem co robić. Myślałem, że Dwayne zleci mi zabójstwo Playboya ale nic takiego nie dostałem... Co robić? Zależy mi na tej chacie.

A i co mam zrobić, żeby

Roman nie został zabity? Chciałbym, żeby nikt z ważniejszych osób nie zginął. Da się tak?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...