Fred, w którym oddajemy się konsumpcjonizmowi - czyli co ostatnio ciekawego kupiłeś?

[Germanotta]

.

[Stillborn]

O

[JamesVoo]

weekendy bez ludzi rządzą.

Ni rozumim

[nevya]

weekendy bez ludzi rządzą.

W ogóle dni bez ludzi są fajne. I bez wychodzenia z domu.

[Abyss]

No, jakoś tak maksymalnie do tygodnia. Później się wariuje.

[JamesVoo]

No, jakoś tak maksymalnie dwa dni. Później się wariuje.

fix'd

@Germa&nevya - dziwne jesteście

[nevya]

No ale jak się siedzi w domu można cały dzień chodzić w piżamie, nie trzeba się malować, można siedzieć pod kocykiem i w ogóle.

[JamesVoo]

Jak wyjdziesz do ludzi możesz się do kogoś przytulić, przyjemniejsze niż siedzenie pod kocykiem.

A na silę w piżamie też możesz iść, #YOLO

[nevya]

Nie mam za specjalnie znajomych do przytulania, nie jestem tobą

[Germanotta]

Jak wyjdziesz do ludzi możesz się do kogoś przytulić, przyjemniejsze niż siedzenie pod kocykiem.

A na silę w piżamie też możesz iść, #YOLO

Można się też przytulić do czegoś pod kocykiem.

Ha!

[Tesu]

Nie mam za specjalnie znajomych do przytulania, nie jestem tobą

Nevya przegrywka?

[JamesVoo]

Można się też przytulić do czegoś pod kocykiem.

Ha!

Nie wiem czy chciałbym się przytulać pod kocykiem do dildosa, albo pada od PS4

Już wolę opcję do kogoś pod kocykiem

Nie mam za specjalnie znajomych do przytulania, nie jestem tobą

Ja mam tylko niezobowiązujący harem kiepsko opłacanych uchodźców których przytulam

[nevya]

Można się też przytulać do kota albo pluszaka, wiesz? :3

Ha! W końcu się przynałeś do tego haremu

[JamesVoo]

Koty to wredne suki i prędzej czy później podrapią i sobie pójdą

A przytulak to nie to samo

[nevya]

Moje koty takie nie są! A pluszaki też są fajne.

[JamesVoo]

To pewnie jakiś kot z odzysku made in china

[nerf0]

Przypuszczam, że jakbym nie musiał to naprawdę rzadko wychodziłbym z domu (a nawet ze swojego pokoju) i tylko w przypływie jakiegoś melancholijnego nastroju wybrałbym się czasem na jakiś popołudniowy spacer po okolicy, kiedy słońce z wolna chyli się ku zachodowi, rzucając głębokie cienie. Zresztą, wystarczy spojrzeć na mój przeszło dwutygodniowy urlop, w czasie którego z domu wyszedłem może ze dwa, albo trzy razy, żeby pójść po coś do sklepu bo mam prosiła.

[Kathai_Nanjika]

#same

<3

[ZygfrydQ]

@James Domyślam się, że to Cie zmyliło ale pracuję w równie wielkim korpo (Google może kiedyś, do tego oddziału w PL ponoć nie biorą 'byle kogo' i tam sama elita; dowiadywałem się czy mam szansę i póki co ni chu chu). Co nie zmienia faktu, że firma jest bardzo fajna, duża i daje ciekawe możliwości rozwoju. Generalnie chciałbym wrócić na śląsk, ale nie chciałbym rozstawać się z pracodawcą :< tylko nie mam jak tego zrobić raczej, bo póki co nie mogę wnioskować o przeniesienie do oddziału w Krakowie (potrzebują tam teraz seniorów, a ja takowym nie jestem jeszcze).

Also: zgadzam się z germą i nerv0. Weekendy bez ludzi żondzom. Niewychodzenie też.

Gierka/film + żona i ja tak mogę każdy weekend spędzać

Niestety zachciało mi się psa, więc co sobotę robimy sobie 'rodzinny', 3godzinny spacer.

[JamesVoo]

@Zygfryd -

Nic, tylko życzyć powodzenia

No ale żona to jakby nie patrzeć to ludź

Też lubiłem spędzać weekendy z byłą, ale to zaliczałem do wychodzenia/spotykania się z ludźmi

[nevya]

Bo ty musiałeś do niej wyjść

[JamesVoo]

Plot twist: Ona też do mnie przyjeżdżała ^^

[ZygfrydQ]

@James dzięki, zobaczymy co z tego wyjdzie...

Co do żony - owszem, ale to taki ludź, który jest mentalnie zbliżony do mnie i jest zaakceptowany do bycia obok, niekniecznie robiąc coś razem.

[HeXs]

@James ja tam w portfelu mam może z 50zł also niezłe ambicje, jak chcesz w 3 lata 30k uciułać. Powodzenia z tym!

Ja ponoć ambitnie planuję zarabiać 10k (znaczy ponoć tak kiedyś powiedziałem mojej dziewczynie, a teraz już żonie; regularnie mi to wypomina xD), ale jeszcze 'trochę' mi brakuje. Na szczęście plan, to zarabiać tyle 'do 30-stki' więc mam jeszcze troszeczkę czasu... Aczkolwiek nie wiem jak ja to zrobię, hehe.

Co do tego ile mamy na kontach - nie wiem, nie chcę wiedzieć, boję się tam zaglądać. Jak będzie debet, to na pewno się dowiem, a tak to żyję sobie w błogiej nieświadomości...

Zostań mega, wypasionym i ogarniętym informatykiem i znaj się na administracji sieci, programowaniu, tworzeniu stron i grafice, a upewniam Cię, że 10k to będzie dla Ciebie jak 10zł teraz.

[ZygfrydQ]

HeXs powiedzmy, że idę w tym kierunku i jestem świadom tego co mówisz. Sam tak mówię od lat na razie mam problem pomiędzy dwoma działkami, z którymi mam największą styczność - w jednej siedzę obecnie i mi sprawia jak na razie radochę, ale druga ma większy potencjał zarobkowy w PL. Jednak niedługo rozmowa o pracę w pewnej firmie, gdzie stanowisko ma dobry potencjał przyszłościowy właśnie. Zobaczymy czy mnie zechcą. Teoretycznie wiedzą ile chcę zarabiać i mimo to chcą ze mna przeprowadzić poważną rozmowę, więc zobaczymy co z tego wyjdzie