Fred, w którym oddajemy się konsumpcjonizmowi - czyli co ostatnio ciekawego kupiłeś?

[Tesu]

@JV

Dla mnie praca piec dni w tygodniu po 8h plus nieplatna przerwa to troche takie marnowanie czasu (chociazby na dojazdy/powroty). Duzo bardziej podoba mi sie system pracy u kumpla '"fizola" w Intelu - trzy dni pracy po 12h, cztery dni wolnego, cztery dni po 12h, trzy dni wolnego i znowu trzy dni po 12h z okazyjnymi niewielkimi modyfikacjami, zeby wyszlo 160h na cztery tygodnie. Robilem kiedys w takim systemie i bylo fajnie.

Co do twardosci zawieszenia - fajne dzwieki wydaje cisnieta do grubo ponad 100 km/h Impreza WRX, fajnie sie siedzi w fotelach kubelkowych i fajnie sie slucha blow offa, ale ja jednak preferuje nie czuc obijanych wlasnych nerek przy kazdej wiekszej nierownosci jezdni.

@ZygfrydQ

A drzewo juz zasadziles? Ja na szczescie remontowac nic obecnie nie musze, a samochod jest raczej rodzinny, tyle ze wciaz pozostaje mi wybudowanie domu...

edit:

Tesciu jezdzi na swoim wypolerowanym chopperze, ale nie widac zeby mial kryzys wieku sredniego... 0.o

[grz]

Te musiałbym zrobić remont, ale taniej wyjdzie mi naklejenie plakatów z CDA na ścianę. Taniej mi wyjdzie niż miałbym tapetować lub malować ściany.

[JamesVoo]

@nevya - Ale te inne rzeczy można robić po pracy Albo w trakcie ^^

@Zygfryd - Możesz być jeszcze grafikiem W ogóle, dobrze kojarzę że pracujesz w Google? To na jakim stanowisku robisz?

@Tesu - Tylko w sumie aktualnie mówię o pracy "na teraz", bo jako student z moim doświadczeniem i z umiejętnościami nie otrzymam raczej takiej pracy. Też jak znajomy wysłał mi ofertę pracy za ~18K-22K miesięcznie jako programita iOS, gdzie praca jest zdalna i w firmie trzeba się pokazać raz na tydzień. Bardzo bym się z tego ucieszył, ale wiem że jak w ciągu 10 lat załapię taką posadę to będę miał więcej szczęścia niż potrzeba do zdobycia szóstki w totka.

Taki system jak Ty przedstawiasz też mógłby być ciekawy, ale to też wszystko zależy od pensji i warunków pracy. Na teraz wolę być dwa dni w pracy więcej, a mieć większą wypłatę jak już będę miał jakieś umiejetności/portfolio/doświadczenie będę mógł bardziej wybrzydzać

Na razie mi się podoba obijanie nerek, może z wiekiem mi przejdzie

[Tesu]

@JV

Zdarza mi sie pracowac zdalnie, ale do tego potrzeba miec naprawde sporo samodyscypliny, ktorej mi czasem brakuje. Ostatnim razem sluzbowy lapek stal na biurku tuz obok stacjonarki, na ktorej w tym samym czasie gralem w World of Warships, a ja pracowalem na nim tylko w czasie jaki mijal miedzy zatopieniem mojego okretu a koncem meczu.

Kumpel z Intela z wynagrodzenia jest zadowolony, narzeka tylko jak po sutej imprezie musi isc do pracy i przez 12h oddychac powietrzem w kombinezonie, bo pracuje w sterylnych warunkach.

[JamesVoo]

@Tesu - Ciekawie

Ale sam już miałem okazję pracować ze zleceniami na chociażby ulotki czy plakaty. I wyglądało to tak, że po prostu siadam o 21-22 do kompa i robię powiedzmy 3 wersje czy poprawki jakie były zalecone. Zazwyczaj do 24-1 kończyłem i dla mnie taka praca to ideolo.

Aktualnie jak pracuje to dostaję stawkę godzinową i równie dobrze mógłbym przyjechać do pracy na 2-3 godziny, ale po prostu mi się nawet paliwo nie zwróci, więc pracuje wolniej niż normlanie(np. tak jak teraz pisząc na forum).

Do tego brakuje mi w tej pracy tego co poprzedniej, czyli słuchawek i własnej muzyki

A odnośnie kumpla, to musiałoby złe przeżycie

[ZygfrydQ]

@James Bycie grafikiem to ponoć fajna sprawa. Niestety, jestem antytalenciem artystycznym (dowód tutaj).

Trudno powiedzieć co to za stanowisko... Jakiśtam inżynier czegośtam. Nie wiem, nie pamiętam, odkąd wróciłem z L4 to nic nie robię (poprawka - wczoraj znalazło się dla mnie coś do pracy i prawie całą godzinę spędziłem w laboratorium. No i kierownik obiecuje, że od przyszłego tygodnia roboty będzie więcej. Obiecanki cacanki )

@Tesu a gdzie ja to drzewo mam zasadzać? Na balkonie? Co do samochodu - też mam rodzinny. Vectra B w wersji Kombi. Ale ma już 18 lat, więc nie wiem czy pożyje jeszcze drugie tyle, więc spodziewam się, że w przeciągu najbliższych 5 lat będę musiał kupić coś innego...

Odnośnie pracy zdalnej - to też zależy w sumie od zakresu obowiązków. Ja w jednej firmie faktycznie jak miałem dzień pracy zdalnej, to większość mijała mi na graniu, sprzątaniu i tego typu pierdołach. Ale w obecnej gdybym miał jakieś zadania, które sprawiają mi radochę (jak bodajże z 2 miesiące temu) to i w domu spędzałbym te 8h na pracy, bo zwyczajnie by mnie satysfakcjonowała

[JamesVoo]

@Zygfryd - Jakbym ja miał jakikolwiek talent artystyczny.

To co umiem to tydzień robienia tutoriali i prawdopodobnie jesteś lepszy ode mnie

No jakbym miał ciekawe zadania to też z chęcią bym i 10h mógł je robić

[Tesu]

Moja praca to w wiekszosci czytanie mnostwa umow handlowych i nastepnie decydowanie, czy mozna je przekazac do podpisu, czy tez lepiej postawic na nich wielki czerwony stempel z napisem CONTRACT REJECTED i podniesc tym cisnienie komus, kto wlasnie spedzil kilka tygodni na negocjowaniu takiej umowy i liczy na prowizje od jej wysokosci. Nuda, ale biuro fajne, widok z okna daje rade, szef na stale siedzi w Stanach i nie patrzy mi na rece, ludzie w porzadku, darmowe ubezpieczenie zdrowotne obejmuje takze rodzine, a kasa moze byc. Tyle ze jak mowie, gdzie pracuje, to od razu kazdy mysli, ze jestem specem od antywirusow, a ja tylko przegladam papierki.

@Zygfryd

No chociazby w lesie albo w parku. Skoro prezydent RP moze sadzac deby, to Ty mozesz zasadzic chociazby topole (miala byc brzoza, ale to bardzo politycznie niepoprawne drzewo obecnie). Nie narzekaj, ja jezdze quasi-kombi Mazda 323f z 2003, roznicy duzej nie ma, tyle dobrze ze wozek z gondola na plasko miesci sie do bagaznika bez zdejmowania kolek.

[nerf0]

@Zygfryd - Jakbym ja miał jakikolwiek talent artystyczny.

To co umiem to tydzień robienia tutoriali i prawdopodobnie jesteś lepszy ode mnie

No jakbym miał ciekawe zadania to też z chęcią bym i 10h mógł je robić

TFW sam nigdy nie zgodziłbym się aby mi zapłacono za rzeczy, które byłbym w stanie zrobić ze swoją obecną wiedzą i doświadczeniem, a tu taki Hames mówi, że nic nie umi, a i tak na tym zarabia.

[JamesVoo]

@Tesu - To nie brmi jak praca marzeń Ale dobrze że warunki są okej. Chociaż przy okej atmosferze w pracy praktycznie wszystko można robić

@nerv0 - Jakby szef był niezadwolony to by nie płacił i mnie nie zatrudnił/nie zgodziłby się na nowe, dla niego dużo gorsze warunki

A pierwszej pracy jak szedłem miałem tydzień na ogarnięcie 3DsMaxa którego wcześniej raz włączyłem, też szef był zadowolony z tego co robię ^^

[ZygfrydQ]

@Tesu spoko, jak ja mówię gdzie pracuję, to ludzie myślą, że buduję telefony komórkowe xD (nie James, źle skojarzyłeś, nie pracuję w Google, chociaż nie miałbym nic przeciwko ). Jakoś sadzanie drzew mnie nie rajcuje, poza tym idę o zakład, że w Polszy gdybym zrobił coś takiego bez miliona pozwoleń, to by mnie za kratki wpakowali...

@James bez przesady. Poza tym próbowałem jakieś poradniki odpalać i nadal nic takiego do mnie nie przemawia i za cholerę mi nie wychodzi, nie łapię się w tym. Do tego też trzeba mieć jakiś dryg czy cośtam...

Co do pracy samej w sobie to też jestem bardzo zadowolony i z firmy i z podejścia i w ogóle ze wszystkiego, tylko ten cholerny Wrocław, w którym wcale nie uśmiecha mi się siedzieć

[nevya]

@nerv0 kwestia charakteru, ja na przykład nie musiałabym brać kasy za zdjęcia choć wiem że gorsi ode mnie na tym zarabiają.

[JamesVoo]

@Zygfryd - zmyliło mnie to że miałeś dostęp do wyboru loga Google

Sam nie uważam ze mam ani dryg, ani coś tam. Robię coś co "ładnie" wygląda, jest proste i się podoba szefowi. Więcej mi na razie nie trzeba

A najtrudniej to ogarnąć po raz pierwszy interfejs.

A i tak stwierdziłem że wolę się zająć programowaniem niż grafiką.

[Germanotta]

Jeśli ceny w miejscowym sklepie okażą się w miarę sensowne, może wpadnie jutro jakaś giercyna na ps4.

[Stillborn]

Nie okażą. Kup w internetach. Najlepiej poszukaj jakiejś używki na Gametrade czy innym Allegro.

[Germanotta]

E tam. Chodzi głównie o to, żeby było co w weekend robić.

[JamesVoo]

Wyjdź do ludzi, problem solved

[Germanotta]

Starczy mi ich na co dzień w szkole. :|

[JamesVoo]

Wyjdź do fajnych ludzi, problem solved

[Stillborn]

Starczy mi ich na co dzień w szkole. :|

Dusza towarzystwa

[yojc]

Dobrze, że nie dupa

[Germanotta]

Wyjdź do fajnych ludzi, problem solved

Tych też mi normalnie starczy.

Starczy mi ich na co dzień w szkole. :|

Dusza towarzystwa

I ciało.

[JamesVoo]

Ni rozumim

[Germanotta]

W szkole mam i tych fajnych, i nie fajnych, weekendy bez ludzi rządzą.

[Stillborn]

Ciało towarzystwa? Hmm