Skocz do zawartości

Otwieram zmianową


Sedinus

Polecane posty

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Welp. Polsza zawiodła, a w Holandii szukają ludzi z płynnym angielskim i uprawnieniami na wózki widłowe, za mniej więcej 6k/ miesiąc, zakwaterowaniem i umową o pracę. Jutro najprawdopodobniej się dowiem, czy opuszczam ten zasyfiały kraj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>polazłem wczorej do tego biura

>pogadałem, wypełniłem, kazali wysłać CV, pożegnałem się, poszedłem "będziemy się kontaktować"

>biuro jakieś 5 min od domu, więc CV wysłałem natychmiast

>godzina była może jedenasta, przez cały dzień bez odpowiedzi

>notthishitagain.jpg, refren_snu_o_dolinie.mp3

>pogodzony z kolejną porażką szukam dalej

>dzisiaj wizyta w Użendzie "Pratzy", idę z moją kartą nieroba na kolejne podbicie

>siedzę w fotelu, telefon robi dryń dryń

>zapraszają mnie na rozmowę

>mein Gesicht wenn

>zgodnie z poradą kobitki w okienku szybko wyrejestrowuję się z UP żeby z nimi niczego nie podpisywać i nie zaprzepaścić szansy

>biegiem lol jk, nie umiem biegać, zajemotzno szybkim krokiem zasuwam do tego biura pracy

>wita mnie ta sama kobitka co wczoraj, jeno ma koleżankę

>dżem dobry, koleżanka przyszła sprawdzić ten angielski

>ohboyherewego.jpg

>zaczyna się od sztampowego i nudnego jak flaki z olejem "Tell me a little about yourself"

>szybko odpowiadam w języku brytoli że takie gadanie to bzdura i wszystkie potrzebne informacje są w liście motywacyjnym i CV, poza tym nienawidzę sam opowiadać o sobie

>rozmowa elegancko schodzi na samą pracę - warunki, wolne, wynagrodzenie itepe

>standardowe pytania, kiedy mogę wyjechać, umiejętności, zainteresowania

>po jakichś 15 minutach dowiaduję się że wpędziłem kobietę w kompleksy moim angielskim i że w końcu przyszedł ktoś kto umie więcej niż "I go store and buy food now"

>po przejściu na polski mówią że są pod wrażeniem i pytają się o poprzednią robotę, czy nie boję się pracy fizycznej

>fatflexing.jpg

>"To tylko podeśle pan CV i LM przerobione na angielski, a my wtedy polskie oryginały podeślemy dalej do "ludzi wyżej", a angielskie do pracodawcy w niderlandach

>ok, fajno, wrócę do domu i podeślę, grabula raz, grabula dwa, do zobaczenia

>mfw w Holandii pracę załatwiłem sobie w 2 dni za przynajmniej 6,5 patoli miesięcznie, a w Cebulandzie przez ponad 2 miesiące nie mogłem znaleźć nic za najbardziej parszywe pieniądze

6KMNJBr.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w tej Holandii to mają internety żebyś mógł czasami dowiedzieć forum?

>a w tej Holandii to mają internety

>w Holandii itnernety

>Holandii internety

>Holandii

>internety

>państwo w którym hostuje się jakiś 300% europejskich serwerów

>czy są tam internety

aOJMdwn.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego większość serverów laguje XD Bo Holenderskie

up

ale już tak całkiem na serio, wróciłem do Polski w tamte wakacje, ogarnąłem staż, później dostałem normalną pracę za najniższą krajową, jakoś w styczniu dostałem awans i prace bezpośrednio w urzędzie miejskim, a nie tylko w instytucji przynależącej, na początku się cieszyłem, bo myślałem, że dostane więcej kasy, a gdzie tam jedyne co dostałem to dodatkowe godziny których nie ma kiedy odebrać i dużo więcej obowiązków, w maju znowu mnie przenieśli na piętro wyżej, dostaję trochę więcej kasy, ale musze dzień w dzień wysłuchiwać problemów starych bab które już dawno mogą iść na emeryturę, mają ciągle zamysły jak z lat 80, czyli ile da się najwięcej z tego projektu wykroić bezpośrednio dla mnie... i te ich problemy gdzie spędzić wakacje, jaką sukienkę ubrać do pracy, a później przychodzą naprawdę biedni ludzi z prawdziwymi problemami to ich wyśmiewają, mam tego dość, pracuje do końca wakacji i wracam do Norwegii, gdzie miałem ciężko robotę ale przynamniej pożyteczną światu i kasa była konkret, maszyny do cięcia plazmą wracam do was!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...