Skocz do zawartości

Pamjentniki Thergorka - reaktywacja


Thergor

Polecane posty

Haj monstery! Ssso tam u waz? Stenskniliźcie siem zade mną, bo ja za wami tag, wjenc robje reaktivejszyn mojich pamjentnikuf. Ah, paczcie na relacje mego dzisiejszego dniua, bo byu peuen wrarzeń.

Soł, dostauem dziss dwje pjontki z polzkiego. Jedno z kartkuffki z gramatyki i drugom bo pracowauem ładnie na lekci, to mi siem z plósuw uzbierauo. Wjem rze z mojom dyzlekcią to paradox, ale to prafda,.

Kontynłujonc miauem dzisiaj dwie kartkuffki: z wosu kossu i chemji. Na wosie miauem zeszyt na kolanah, bo sie nie nauczyłem, ale facetka nie widziaua. Hihi. Albo widziaua, tylko nic nie muwiła. Jeśli tag to hihi do sześcianu. :**** :P:)

A s chemji byuo jag zawsze \atwo wjenc nie sciongałem.

Wracajonc do polzkiego: wymieniuem sobje zeszyt, bo stary sie zniszuył to jes miau wydarte kartki oras rysunki na marginesah. Zbierała zeszyty na ferje to jej nie oddałem. Po ferjah chciaua mi jedynke wstawic ale jej powiedziauem rze zgubilem. A ze mje loffcia to mi uwierzyła i nie wstawiła, acz zeszyt mam łuadny s kotkiem (zdjencie w zaułonczniku.) No i jag go dzisaj zobaczyua to go hwyciła w rence i sie podniecila ze jaki pjenkny i ze ona loffcia kotki. I tu pytanie numer jeden: czy wszyskie stare baby loffciaja kotkgi?

A na infie uczylissmy siem gimpa. Cud c'nie? Bo tak to tylko ofis. Wiecznie ofis, ale pomińmy to i przejdźmy do rzeczy. Ta moja kazaua pobrac zdjencie z internetu (a ja nie pobrauem, tylko ukradłem od kolezanki bo unas suabe łoncze, a koleżanka musiaua szukac nowego, hihi. No ale tsza dbać tylgo o siebje). Do tego zdjencia krajobrazu zrobic podis, a rze muj kolega miau rzeke to napisau "rzeka płynie do szpary". I tu pytanie numer dwa: czemu ta moja jak to zobaczyua była zua? tak zua rze asz kszyczaua i muwiła texty typu: "czy ty zdajesz sobie sprawę co ty napisaueś?" Albo "czy mam to pokazać tfojej mamje?" To ten rze inny kolega mu kazau, a ta do niego by następnym razem pszy tworzeniu podpisuf kierowau sie własnym roozumem. I mu to zdilejtowaua i poszła.

No, to pa. Pozdruffki.

P.S. To prawda.

post-955018-0-40302500-1394649215_thumb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 700
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

@SilentBob Miałem tylko ten jeden, a po nim jeszcze kontynuowałem przerwę od forum, aby móc powrócić ze zdwojoną siłą. 8)

@up A czemu miałbym mieć urlop od komputera? Rodzice w pracy siedzą, więc nie ma problemu, choć się odgrażają. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ej! Teraz jetz jusz około siudmej, a ja mószę uczyxź siem anglika i geograffi, ktura jes nudna. :(

Wjecie jaki fajny koshmareq miauem? Byuem w świecie moh:durfajtrer (sso samo w sobje jest koshmarem) i byua plaka zombi i byuem snajperem w drużynie, i zabijaliśmy zombi, ludzi wrokuf i ratowaliśmy cywiluf. I jakiś zmutowany pjes odgrys nogę jakiemus cywilowi, to ta noga zmieniła sie w zuą, gigantyczno dzdzownice. I ona mje goniła, a szczelałem do niej ze snajperki, ale to nic nie dauo!

I ftedy sen siem skończyuł bo zafzwonił budzix.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cionk dalszy (13.03.2014r.):

No i wjęc: wróciłem ze sql i pszerzyłem. To topiero osiongniencie. Najpierf byu polzki. Facetka od polskiego poprosiua, abym streścił wjersz, który pszerabialiśmy wczoray. Nie źle, nie? Do teko sam sie sgłosiuem. Toteż streściuem ten wiersz, liczonc na pjontke, ale ta wsza mi nie postawiua! Nie źle, nie? Tylko tag powiedziaua: No, postawiłabym ci pjontke, ale jusz nie ma mjezdza w dzieniku. A do klasy: powinniście braź z nieko przykuad. Ha, to lepsze nisz wszystkie pjontki świata. Nie źle, nie?

Później byua gegra i kartkufka. Wszyscy robjom ścionki do piórnika, ale facetka kazaua schować piórniki, tylko kartka i dłógopis na łuawce. I zonk. Ale wash thergorekk, był na tylę mondry, aby miec ścionge na kolanah. hihi, dobrze mi poszuo.

I u mje na fsi, to jusz tag ciepło, rze dziewczynom zachciauo sie iśc na spacer. I pod koniec geografi, poprosiły mje abym poszedł do tej mojej (jes wyhowawczynio), żebym ją poprosił o to, by iść na godzinie wychowawczej (bo klasa wje rze sie loffciamy). A ja sie oczywiście zgodziuem, i do niej poszedłem, a jakies dziewczyny stały za mną, aby wwrazie czego udzielić wzparcia. Ta moja sie zgodziła i poszliśmy.

Na spacerq jej oczywiście towarzyszyłem, i tak się złożyło że mi, koleżance i koledze opowiadała o grah komputerowych (ich szkodliwości). I że ona swojemu dziecku to włącza painta, ale to dziecko to trochę pobazgra i chce grać w gry! :P Żeby ośmioletniemu dziecku włączać paint, to trzeba mieć coś nie ten teges.

Iże gry to jest jej zmora mówiła, i jak była na szkoleniu to pokazywali grę, w której tszeba byuo być gościem i ścigać ludzi, i ih zuapać i zabić w jakis wymyślny sposup. Na poczontku nie wjedziałem o jaką grę jej hodzi, ale hyba otą:

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=2689

I coś jeszcze o jakieś grze co siem łopatą łep odrombywało. Tesz na poczontku nie wiedziałem ocb, ale hyba oto:

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=1769

Ciekawe czy sama graua. I my się jej zaapytaliśmy czy ona gra w jakies gry, a ona rze nie, bo tszeba mjeć jakąś spaczoną psyhikę.

I tag ją loffciam.

Dopra, musze kończyc narq.

:***************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj mu drugi urlop, to wtedy będą pamiętniki z wakacji.

Po co? Prędzej niż później sam się podłoży. Tacy jak oni już tak mają :].

Daj mi uprawnienia moderatora na parę minut, to go zbanuję. Na moją odpowiedzialność. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Khem, khem, nudzi mi się, co mogę porobić? A już wiem! "Stuknąć" nowego posta!

Miałem dzisiaj kartkówkę z "Krzyżaków". Nieźle mi poszła, wreszcie będę mógł poczytać coś normalnego.

Poza tym nie było dziś faceta od fizyki i matematyki, toteż nie miałem tych dwóch lekcji. Zamiast fizyki poszliśmy na halę sportową, jednak przebywaliśmy na korytarzu do niej prowadzącej i szatniach, a na nią wejść nie mogliśmy. Dlaczego? Bo wcześniej koleś wpuścił klasę równoległą, a przez jakiegoś chłopaka, jakieś dziecko z drugiej podstawówki złamało palec. Szkoda słów.

Na matematyce zrobili plastykę. Nikt nie miał materiałów, więc nauczycielka przyniosła kartki i kazała zrobić na nich "sztukę abstrakcyjną", za pomocą długopisów. I mój kolega, ten co napisał na informatyce "rzeka leci w szparę" narysował... cóż, penisa. Takiego czarnego z brązowym czubkiem. Pani, jak to zobaczyła, zdenerwowała się, pytając "Co to jest?!". A ten kolega wytłumaczył że twarz. Jądra były gałkami ocznymi, według niego. Facetka zaraz wysłała przewodniczącą klasy po tą moją, i ta dopiero zrobiła jarmark! Wściekła się, mówiąc że nie zapomniała tego co było na informatyce i że rysunek pokaże jego mamie.

Kolega stwierdził, że to plastyczka kazała tak narysować, a szanowne panie poprosiły, aby nie robić z nich idiotek.

Ja osobiście odczułem zażenowanie, gdy ten artysta za dwa trzysta poprosił, abym potwierdził, iż faktycznie tak kazano mu tak narysować.

Ja oczywiście dostałem piątkę za pracę. 8) Taki raper mi wyszedł, w czapce. 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...