Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EGM

EGM w sosie własnym

Polecane posty

No to przyznam, że "raczyłem" się pomylić. Kroki w nieznane wyszły w SZEŚCIU tomach

kurcze, a juz mialem zamiar wytknac Generalowi blad :mellow: wczoraj wieczor ukonczylem "Krokow w nieznane" tom 7, czytalem poslowie, podziekowania i na koncu byl spis tresci poprzednich 6 tomow... troszke zem sie skofudowal, przeciez EGM napisal o 5! ale sie w pore poprawil, skubany :P;) (ale ciekawe czemu Smugg nie zauwazyl bledu :lol:)

a dzisiaj rano rozpoczalem czytanie kolejnej antologii - Wizje alternatywne, cz. 5, pod redakcja tego samego pana, ktory reaktywowal Kroki... - Wojciecha Sedenko. General zapewne juz wie co to, SMG tez :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W roku 1967 Harlan Ellison wydal znakomity zbiór 31 opowiadań Dangerous Visions. Cechą charakterystyczną tego zbiorku było to, że składał się wyłącznie z nowych opowiadań napisanych do tego zbiorku przez autorów tej miary, co Paul Anderson, Fritz Leiber, Roger Zelazny, Norman Spinrad, J. G. Ballard czy Samuel R. Delany. Każde z opowiadań było opatrzone wstępem i komentarzem autora zbiorku.

Wszelkiego rodzaju zbiorki rozmaitych Wizji są pokłosiem tamtej znakomitości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W roku 1967 Harlan Ellison wydal znakomity zbiór 31 opowiadań Dangerous Visions. Cechą charakterystyczną tego zbiorku było to, że składał się wyłącznie z nowych opowiadań napisanych do tego zbiorku przez autorów tej miary, co Paul Anderson, Fritz Leiber, Roger Zelazny, Norman Spinrad, J. G. Ballard czy Samuel R. Delany. Każde z opowiadań było opatrzone wstępem i komentarzem autora zbiorku.

Wszelkiego rodzaju zbiorki rozmaitych Wizji są pokłosiem tamtej znakomitości.

Dodajmy, ze praktycznie kazde z nich zrywalo z klasycznymi kanonami tej literatury w owym okresie. I do dzisiaj wiele z nich daje kopa, bo to kawal dobrej literatury, z ta roznica ze co wtedy bylo awangarda, teraz jest mainstreamem. (Choc i tak takie opowiadania jak "Jeżdzcy purpurowej zaplaty" moga nieco postawic oczy w slup swoja forma)> krotko mowiac - ten zbior opowiadan nie tylko wypromowal kilku wzglednie malo znanych autorow, ale i stworzyl nowoczesna sf, posylajac na smietnik poczciwe "bohater wraz ze swa laska przemierza pol wszechswiata, pokonujac mase BEM (*) ale wraca na obiad".

Polskie "Wizje alternatywne" to szczerze mowiac cien cienia tamtej rewolucji, przy calej sympatii dla piszacych do owej antilogii autorow, jadaca na idei i tytule DV...

(*) Bug Eyed Monster - kiedys opowiadanie bez niego albo okladka pisma bez niego, to sie nie liczylo za sf. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAM TO, Generale :D :D i dlatego zostawilem sobie Niebezpieczne Wizje na sam koniec (przy moim tempie czytania zasiade do nich gdzies w lutym :lol:). wczesniej ukonczyc musze wspomniane Wizje Alternatywne, oraz zbiory opowiadan Ziemkiewicza i Pilipiuka (tytulow nie pamietam oczywiscie). a co pozniej - nie wiem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powracając do "stylu" pisania... Wydaję mi się, że wszelkiego rodzaju polemiki, mogą bardziej pomóc, niż "zwykłe" pisanie. Czemu? A bo ostatnio napisałem taką polemikę i wydaję mi się lepsza od reszty tekstów, jakie napisałem wcześniej. Czy to iluzja, czy też "prawda"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EGM czy byłeś kiedyś tak wkurzony na swoich współpracowników że myślałeś o odejściu z redakcji ?

W zasadzie to JA jestem ICH współpracownikiem. Owszem, bywało, że się wkurzałem i myślałem o rzuceniu wszystkiego w diabły, ale to nie ja im robię łaskę :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w temacie umiejetnosci pisania; miales stycznosc z "Cwiczeniami stylistycznymi R. Queneau?

Ja sie tam nie znam, ale mysle, ze to swietna ksiazeczka, pokazujaca mozliwosci slowa pisanego :D

Inna sprawa jest to, ze tlumacz musial miec naprawde ciezko :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w temacie umiejetnosci pisania; miales stycznosc z "Cwiczeniami stylistycznymi R. Queneau?

Ja sie tam nie znam, ale mysle, ze to swietna ksiazeczka, pokazujaca mozliwosci slowa pisanego :D

Inna sprawa jest to, ze tlumacz musial miec naprawde ciezko :]

Szczerze mówiąc, Szczęsny, nigdy nie uczyłem się sztuki pisania. Mnóstwo czytałem i czytam (choć teraz nieco mniej, niż kiedyś), a w redakcji są ludzie, którzy piszą znacznie lepiej ode mnie, na przykład... ten... no... ee... Dobra, zostawmy ten temat :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w redakcji są ludzie, którzy piszą znacznie lepiej ode mnie, na przykład... ten... no... ee... Dobra, zostawmy ten temat :)

Generała dopadł nagły atak sklerozy czy zgubił gdzieś okulary i nie rozpoznaje już redaktorów na zdjęciu/w CDA? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w redakcji są ludzie, którzy piszą znacznie lepiej ode mnie, na przykład... ten... no... ee... Dobra, zostawmy ten temat :)

Generała dopadł nagły atak sklerozy czy zgubił gdzieś okulary i nie rozpoznaje już redaktorów na zdjęciu/w CDA? :D

EGM u lekarza:

- Panie doktorze, mam kłopoty z pamięcią.

- Jak poważne?

- Przepraszam, co jak poważne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, jakie ciekawe rzeczy można znaleźć na makulaturze (polecam pogrzebać) :)

Dziś poszedłem pogrzebać w naszej szkolnej (spojrzenia rówieśników ze szkoły - bezcenne), cena znacznie spadła, więc wala się tego trochę tu i tam, i znalazłem książkę pt. W Krainie Gryfitów - podania, legendy i baśnie Pomorza Zachodniego, która mimo 22 letniego stażu jest w bardzo dobrym stanie :)

Jejku, jaką Ci ludzie mieli kiedyś bujną wyobraźnię... Podania typu O zakopanym dzwonie i dzielnych rycerzach księcia Bogusława I są tu na porządku dziennym :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, jakie ciekawe rzeczy można znaleźć na makulaturze (polecam pogrzebać) :)

Ech...grzebiąc kiedyś na makulaturze na plebanii (!!) znalazłem "Dzikowy Skarb"...po prostu niesamowite :)

Tak z ciekawości zapytam... EGM, czy ktoś, a może Ty, stworzył kiedyś ranking lub zbiór Twoich kawałów? :)

Kiedyś pojawiło się zdanie, że lubisz podobno czasami niezłe opowiedzieć.... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości zapytam... EGM, czy ktoś, a może Ty, stworzył kiedyś ranking lub zbiór Twoich kawałów? :)

Kiedyś pojawiło się zdanie, że lubisz podobno czasami niezłe opowiedzieć.... ;)

Nie wiem nic o takowym (Generał Ci odpowie ;))

Ale ja zacząłem spisywać powiedzonka, welleryzmy i żarty Generała :)

PS Generale jakby co, to 40% dla mnie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to pytanie już padło ale trudno przejrzeć 76 stron, więc zapytam. Jaką przygodówkę polecasz dla gracza stawiającego pierwsze kroki w tym gatunku?

W tej chwili albo "Jack Keane", albo "Vampyre story"...

Kurczę, jakie ciekawe rzeczy można znaleźć na makulaturze (polecam pogrzebać) :)

Ech...grzebiąc kiedyś na makulaturze na plebanii (!!) znalazłem "Dzikowy Skarb"...po prostu niesamowite :)

Tak z ciekawości zapytam... EGM, czy ktoś, a może Ty, stworzył kiedyś ranking lub zbiór Twoich kawałów? :)

Kiedyś pojawiło się zdanie, że lubisz podobno czasami niezłe opowiedzieć.... ;)

Taaa... a polecam ci opowieść o Aleksandrze wielkim, Bunscha ("Olimpias", "Parmenion" i "Aleksander")

A co do zbioru moich kawałów... Za wielki ze mnie leń, żeby je zbierać i spisywać. Co to zresztą znaczy: "Moje kawały"? Dowcipy są międzynarodowe...

Ale ja zacząłem spisywać powiedzonka, welleryzmy i żarty Generała :)

PS Generale jakby co, to 40% dla mnie ;)

A nie szkoda ci czasu, Dogmeacie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie szkoda ci czasu, Dogmeacie?

Generale, to chyba jedna z ostatnich rzeczy, na którą szkoda by mi było czasu (już bym wolał sobie odpuścić jedną sesję w Cywilizacji, by zapisać kilkadziesiąt twoich powiedzeń, żartów czy welleryzmów), twoje porównania (vide to o walce Dawida z Goliatem) są genialne, dysponujesz powiedzonkiem chyba na każdą sytuację... Szkoda by było gdyby, to nieprzebrane bogactwo (tak, tak, to skarb!) kiedyś miało przepaść, trzeba przekazać tą wiedzę dla potomnych (np. mnie :D), dlatego jak to ktoś już napisał (chyba Felix) racz nas nimi jak najczęściej :)

I teraz...

Albo nie zdajesz sobie sprawy z wartości swojej wiedzy (historycznej i nie tylko), wspaniałych porównań, niewybrednych żartów i wszystkiego innego czym nas raczysz (w co szczeeeeeeeeerze wątpię) - nawet nie wiesz, jak wzbogaciło się moje słownictwo na przestrzeni tych lat, dzięki czytaniu twoich recenzji :)

Albo próbujesz mnie podpuścić :P

PS Nawet jeśli te wszystkie żarty, porównania i wszystko inne, nie są twoje, to nie znam żadnej innej osoby z tak bogatym zbiorem (i z chęcią się nim dzielącą) :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... a polecam ci opowieść o Aleksandrze wielkim, Bunscha ("Olimpias", "Parmenion" i "Aleksander")

A co do zbioru moich kawałów... Za wielki ze mnie leń, żeby je zbierać i spisywać. Co to zresztą znaczy: "Moje kawały"? Dowcipy są międzynarodowe...

W wolnej chwili poszukam na pewno :) Chociaż ostatnio ciągle zestaw Cejrowski+Piekara+Fiske ... :P

Co do kawałów, miałem na myśli Twoje ulubione :) Fakt, wyraziłem się trochę nieprecyzyjnie ;) Bo zapewne posiadasz swe ulubione z gamy prezentowanych reszcie Redakcji :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EGM czy w redakcji wywiązała się jakaś kłótnia po której dwoje recenzentów nie mogło na siebie patrzeć jeżeli tak to mógłbyś napisać kim oni byli ?

A czy nie myślisz, że wszystko co dzieje się w redakcji, zostaje w redakcji i nie wychodzi poza nią...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EGM -> A kto byłby wtedy ekspertem od literatury? Kto odpowiadałby na posty z gatunku "co sądzisz o książce abc", co polecasz z gatunku "xyz" itd? Kto robiłby mini konkursy językowe czy prowadził tak barwne dyskusje? :-) 77 stron tematu samo się nie zrobiło i moim zdaniem świetnie pokazuje Twoją cenność dla forum.

Dogmeat -> Gdyby nic poza redakcję nie wychodziło, to nie mielibyśmy CD-Action w kioskach :-) Może jednak pozwólmy, by na pytania do Generała odpowiadał adresat pytania.

---

... o, a przed wysłaniem postu było jeszcze o balsamowaniu :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogmeacie, po takim tekście jak Twój, pozostaje mi już tylko się zabalsamować i poczekać na proces kanonizacyjny...

Poczułem się jak idiota.

Hmmm... Nigdy nie sądziłem, że bycie autorytetem dla wielu osób może sprawiać poczucie idiotyzmu ;)

Jeżeli napisałem coś nie tak, to wybacz (nie operuje językiem jak wprwany polonista... jeszcze), ale miałem na myśli same dobre rzeczy. Nie wiem jak inni, ale ja bardzo chętnię uczę się nowych rzeczy, a w szczególności ciekawostek, których nie ma w podręcznikach, a od kogo mamy je poznawać, jak nie od osób takich jak Ty? Od kogo mamy wysłuchać ciekawych opinii na wiele tematów? I od kogo mamy się uczyć operowania językiem? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...