Non possumus!

[Klekotsan]

Co się tu narobiło! Najwyraźniej Szmugler, JołJoł2 i spółka uznali, że trzeba przenieść spamboxy na forum w celu obniżenia rangi lokalnej blogosfery!

Ja na to nie pozwolę!

Zaliwżdy, Forum Actionum zawsze krynicą mądrości wszelakiej się mieniło i takową elitarnością userów przyciągało. Jednakże spamboxy, offtopiki i dezintegracja starego Układu tematów sprowadza /FA/ na manowce! Bulwersujące jest zwłaszcza scalenie tematów pecetowych i konsolowych, które rani zdrową, komputerową tkankę graczy. Od teraz szlachetne tematy o World of Tanks i innych F2P będą przebywać w obrzydliwym towarzystwie zraczałych i każualowych gier konsolowych! Istna potwarz dla nadrasy graczy komputerowych!

Dlatego też kładę się tu w poprzek forum i protestuję! Żądam powrotu spamboxów na blogi, przywrócenia starego układu forum i wywalenia w cholipcie tematów konsolowych.

RZEKŁEM!

[behemort]

Kim jesteś?

[deBug]

To Rejtan, nie widzisz?

[Sermaciej]

raport poszedł, bo pornografia

widoczny sutek

[Klekotsan]

Tak w ogóle to ciekawe, jakie będzie tempo przyrostu postów. Już się boję.

[kiceg]

posty stąd się nie zliczają do licznika och

[Sermaciej]

Klekotsanowi chyba chodziło o to, ile postów się tu pojawi

dużo

oby

[Sevard]

To Rejtan, nie widzisz?

Ale Rejtan nie żyje. Hm, w takim razie konto też mu nie będzie potrzebne.

[org]

er fors łan do wieży, proszę o pozwolenie na banowanie

[Klekotsan]

PULL UP, PULL UP!

[brylant]

Ja grab, ja grab, proszę pozwolenie na zamglanie i rozpoczęcie ostrzału.

[behemort]

Halo, tu ?Brzoza?, tu ?Brzoza?! Źle cię słyszę! Powtarzam, powiedział, że matka siedzi z tyłu? ?Matka siedzi z tyłu!? Tak powiedział!

[kiceg]

czuję trotyl

[Sermaciej]

słyszę strzały

[Arturzyn]

KABOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOM!

Sarin wybuchł. Dzieci (DM), do schronów!

[deBug]

Niesprawni fizycznie* też do schronów

*z fizyki i wychowania fizycznego

[Arturzyn]

Ci nieogarnięci z innych przedmiotów* też.

* m.in. z anglika i maski przeciwgazowej.

[nerf0]

Dob­ra gi­tara bez dob­re­go gi­tarzys­ty jest jak dob­ry gi­tarzys­ta bez dob­rej gitary.

[podbiel]

Dobre jedzenie bez dobrego jedzenia jest jak dobre jedzenie bez dobrego jedzenia