Skocz do zawartości
Smuggler

Pytania do Smugglera

Polecane posty

Mama nadzieję, że Smugg mi wybaczy ;)

W przypadku kopiowania nikt niczego nie traci - dobro zostaje powielone, pozostaje u właściciela w swej pełnej postaci, nie doznając żadnego uszczerbku, a zarazem pojawia się u drugiego, najczęściej w postaci znacznie zredukowanej ( brak okładki, tłoczonej płyty, pudełka, także bonusów, utrata jakości przy kompresowaniu do mp3 itp. ). To też jest ważne - nie jest to dokładnie to samo dobro, tylko jego ułomna " wersja ", która być może nie jest nic nie warta, ale na pewno nie ma takiej samej wartości, jak " wersja " podstawowa. Z tego względu nie ma więc sensu mówienie, że ściągnięcie płyty z neta jest dokładnie tym samym, co kradzież tejże płyty ze sklepu - " dokładnie tym samym " co kradzież płyty ze sklepu jest tylko właśnie kradzież tej płyty ze sklepu.

Co nie zmienia faktu, że wchodzisz w posiadanie czegoś za co nie zapłaciłeś... Chyba po to tworzona jest ta gra by się sprzedała, a nie by ją pokopiowano, nie? Kradniesz czyjąś (uwaga trudne pojęcie!) własność intelektualną...

Mam głupie wrażenie, że... ;)

Nie wiem jak robiło Radiohead i REM, podejrzewam że podobnie do Metalliki z DM czy InDespaira choćby (czyli udostępnianie kawałków na stronie do posłuchania).

Nie... Akurat te dwa zespoły umożliwiły pobranie swoich płyt za fri...

Edytowano przez Dogmeat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że wchodzisz w posiadanie czegoś za co nie zapłaciłeś... Chyba po to tworzona jest ta gra by się sprzedała, a nie by ją pokopiowano, nie? Kradniesz czyjąś (uwaga trudne pojęcie!) własność intelektualną...

To ja może przedstawię swój punkt widzenia. Kradniesz grę ze sklepu - okradasz sklep. Ściągasz grę z internetu - okradasz dystrybutora. Rzeczywiście, KOLOSALNA róznica.

BTW w dzisiejszych czasach, gdy prowadzi się sprzedaż gier online (że można je potem ściągnąć legalnie), róznica między piractwem i kradzieżą zaciera się jeszcze wyraźniej.

Piracąc grę warta np 100 zł, po prostu kradniesz 100 zł, ktore należą się osobom, które zarobiłyby na tym, gdybyś tą grę kupił.

Podobnie jest gdy powiedzmy Ty zrobisz zadanie domowe - a koledzy spiszą je od Ciebie. Ty się napracowałeś, a oni dostali dokładnie to samo co Ty, nic nie robiąc. Ty nic z tego nie masz.

A w piractwie dochodzi jeszcze wspomniane wcześniej ogołocenie właścicieli praw do tytułu i sklepów z należnych im pieniędzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że wchodzisz w posiadanie czegoś za co nie zapłaciłeś... Chyba po to tworzona jest ta gra by się sprzedała, a nie by ją pokopiowano, nie?

Zgadzam się, no i? Postaraj się (uwaga trudna czynność!) przeczytać mojego posta.

Nie wiem jak robiło Radiohead i REM

Tylko i wyłącznie o piractwie związanym z muzyką chciałem tutaj pogadać. I wcale nie uważam że nie jest to kradzież, ludzie czytajcie posty.

To, co zrobili Radiohead, a potem paru (na razie paru) innych, jest systemem idealnym.

Muzykę się tworzy i chce się na niej też zarobić, to oczywiste. I bardzo dobrze, artysta ma święte prawo żyć z tego, co tworzy.

Ale artysta, wykonawca, a cały przemysł muzyczny, to dwie zupełnie inne rzeczy. Radiohead przywrócili tę pierwotną, idealną relację artysta-odbiorca. Bez pośredników, którzy zgarniają grubo ponad 90% zysków z każdej sprzedanej "normalną" drogą płyty.

Kiedy już kupuję muzykę, nie chcę płacić EMI, Universalowi ani innym mejdżersom, na których czele stoją ludzie pojęcia nie mającey o muzyce (nie pamiętam której to z tych, EMI może? prezesem jest człowiek, który wcześniej był prezesem jakiegoś koncernu spożywczego) nie chcę płacić siurkom z ZAIKSU etc., chcę żeby moje pieniądze, za które kupuję muzykę, trafiły do twórcy tej muzyki, jej faktycznego właściciela (swoją drogą, kłaniają się tu też prawa autorskie, oczywiście niezbędne czasem, ale jakim logicznym prawem przysługują one firmom, koncernom muzycznym, wytwórniom? jakim prawem chcą ich przedłużenia na okres powyżej 50ciu lat? żeby dalej trzepać nie swoją kasę na Elvisie i innych? Nie proszę państwa, w sztuce nie ma miejsca na kapitalizm, na kupno praw do marki, produktu).

Jeśli ktoś chce mieć album Radio w ładnej okładce, z tekstami, może go spokojnie zamówić i zapłacić. Nie pamiętam jak to działa dokładnie, ale chyba zajmuje się tym jakaś mała wytwórnia, mająca z zespołem prostą i korzystną dla muzyków umowę. I ok. Trudno żeby sami tłoczyli swoje płyty w setkach tysięcy egzemplarzy. A zdaje się ich umowa ogranicza się do produkcji i dystrybucji.

Oczywiście, tak czy siak, za większość płyt nie płacę (największą przeszkodą są tu ceny płyt, jak już wspomniałem, z tych śrubowanych cen artyści i tak zbyt wiele procentowo nie mają..). Ale na miejscu twórcy muzyki - wolałbym żeby ludzie znali moją muzykę, przyszli na mój ewentualny koncert, wtedy ewentualnie za niego zapłacili, niż żeby mnie nie znali w ogóle. Jak mam do ludzi dotrzeć z muzyką, kiedy panowie w gajerach "at the record company meeting" stwierdzą, że na soundtrack do Magdy M. się ta muza nie nadaje, w Zetce się to nie spodoba, a do Opola już mają komplet i że nie warto tego tam pchać do setlist? (heh, jeszcze dygresję o działaniu sporej części radiofonii i tej całej sceny festiwalowo-medialnej jako gałęzi Systemu bym mógł wyzłościć )

I wracając, tędy droga do promocji i do zysków, upraszczając. Bo naprawdę - jeśli rozdam swoją muzykę za darmo, zapewnię jej dobre promo w sieci (no, na świecie, w Polsce w mniejszej skali to działa) to mam dużo większe szanse na zdobycie popularności, fanów, wielbicieli, ludzi którzy będą mnie znać, będą chcieli przyjść mnie posłuchać na żywo i mi za to zapłacić, albo zamówić i kupić mój album, tak, jak można kupić płytę Radiohead. Ile osób znało by Arcade Fire gdyby nie to, że masowo zaczęto ich ściągać w Polsce z netu? Funeral nie była dostępna nigdzie, a długo szukałem. Teraz na ich koncert, gdyby przyjechali, poszłyby tysiące.

Mam nadzieję że co raz większa liczba wykonawców będzie iść w ślady Radiohead (choć nawet Jean Michel Jarre kiedyś wykonał taki patent, zdaje się nagrał płytę, puszczono ją w radiu, coby wszyscy sobie nagrali, a potem zniszczył oryginały, żeby zagrać na nosie siurkom pod krawatami 'co się na muzyce znają'), a kiedy te wszystkie juniwersale poupadają (na własne życzenie), wreszcie będzie normalnie (albo nie będzie, ale przynajmniej będzie się działo ). I tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, no i? Postaraj się (uwaga trudna czynność!) przeczytać mojego posta.

Nieudana ironia, chciałbym zauważyć...

Czemu nie porównywać tego do kradzieży samochodu? A co za różnica czy zabiję kogoś nożem czy pistoletem? Efekt końcowy jest taki sam, więc co za różnica czy okradam sklep czy dystrybutora...?

A co do muzyki...

Nie uważasz, że duża część fanów nie kupi płyty, bo uzna "eeee tam, nie warto... Przecież mogę zassać to za darmo - skoro pozwalają"

Też jestem za takimi patentami... Ale ja w przeciwieństwie do Ciebie ściągając tą płytę zapłaciłem te 10$ (nie do końca, nie chce mi się teraz liczyć. Wpłaciłem tak, że wyszło ok. 30 zł)...

Edytowano przez Dogmeat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie porównywać tego do kradzieży samochodu?

Już pisałem. Kopiowanie, to nie jest fizyczna kradziez, to kradziez wlasnosci intelektualnej i to jest sedno calej sprawy. Więc nie mówcie, że to jest to samo co fizyczna kradzież. Ja w tym momencie nie twierdzę, że to nie jest kradzież - ja twierdzę, że to nie jest to samo, co zwykła kradzież fizycznego dobra. A więc nie powinna być rozpatrywana według takich samych kryteriów.

I pisałem tutaj głównie do Smugglera, aby poznać jego opinie. Nie chce tutaj dyskutować, więc na inne posty nie będe odpowiadał, nie róbmy tu syfu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć smugg.

Jak twoim zdaniem nfs udercower się sprzeda porządnie??

Troche słabą dostał ocene ja bym dał mu +7 grałem ma tam pare

błędów ale grało się ciekawie......

Mam nadzieje żę zrobią następną wersie szybko ale porządnie bo jak można

olać taką gre no nie .A tak pytam jaki ci się najbardziej podobał nfs mi underground 2, :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do złamania ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, to grozi za to taka sama kara jak w przypadku kradzieży tzn. grzywna, kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Oczywiście te rzeczy są rozpatrywane w oddzielnych kryteriach prawnych (jak np. wyżej wymieniona ustawa)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz bym powiedział, że taka sytuacja ma miejsce w zdecydowanej mniejszości przypadków, choćby i właśnie z tego względu, że ludzie chcą najpierw coś poznać, zanim zechcą za to coś zapłacić. A nie zapłacą za coś, czego nie znają.

Sądzę że właśnie po to wychodzą single muzyczne lub demo m.in. na coverku CDA :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śmiać mi się chce z Was ;o

Dogmeat, Smuggler - pytanie do Was za 100 pkt. Powiedzcie mi, czy Wy kupujecie płyty z muzyką po 60zl, filmy po 60zł (taki przykład) czy też ściągacie z neta? No wlasnie! I nie gadajcie głupot, bo i Wy jesteście w takim razie złodziejami, że ściągacie z neta, a nie kupujecie pełnych wersji.

Każdy kto ma internet jest złodziejem ;o. Bo każdy co ściąga coś, to jest pirackie. Czy to film, muzyka, gry, programy? itd. To pirackie rzeczy, które znajdują się na serwerach. Ja miałem oby 2 konsole Sony przerobione, psx i ps2. Wiadomo, że lepiej ściągać i grać w grę za 5zł niż kupić orginalną za 190zł.. Więc nie gadajcie głupot, bo gdyby była możliwość przerobienia ps3 za tak 250zł, płyty blue-ray były by w cenie płyt DVD (2, 3zł) a nagrywarki blue-ray w cenie nagrywarek DVD (100, 150zł). To byście przerobili PS3 po utracie gwarancji i ściągali gry. Bo kto ma by wydawać po 200zł na grę? Wyszło teraz niedawno 3 tytułu które chcę mieć, Far Cry 2, Dead Space i LittleBigPlanet. Teraz tylko jeden mogę zakupić, Far Cry 2, bo to za dużo by dać około 600zł na 3 gry? Więc myślę nad zakupem Xboxa 360, przerobić go, bo jest nie drogo i też będę mógł grać w jakie chcę gry ;p

O jezu?.. i jak porównujecie to porównajcie dobrze!!!! Nie kradne mercedesa. Robie kopie owego. Tak samo jak nie kradne plyty ze sklepu, tylko sciagam kopie juz zrobiona przez kogos. Ktos zawsze moglby kupic ta gre, a ja ją zostawilem w sklepie wlasnie dla tego kogos. J i tak bym jej nie kupil wiec ja sciągnalem. nie ukradlem nic - zrobilem kopie.

I przestańcie pieprzyć jacy Wy uczciwi jesteście, bo niedobrze mi sie robi od tej hipokryzji ;]

Pzdr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jezu?.. i jak porównujecie to porównajcie dobrze!!!! Nie kradne mercedesa. Robie kopie owego. Tak samo jak nie kradne plyty ze sklepu, tylko sciagam kopie juz zrobiona przez kogos. Ktos zawsze moglby kupic ta gre, a ja ją zostawilem w sklepie wlasnie dla tego kogos. J i tak bym jej nie kupil wiec ja sciągnalem. nie ukradlem nic - zrobilem kopie.

A z czego robisz ową kopię? Tego Mercedesa rzecz jasna... Jak napiszesz sobie sam grę taką samą jak oryginał, to proszę bardzo, graj... Wtedy uznam to za legalną kopię :P

Dogmeat, Smuggler - pytanie do Was za 100 pkt. Powiedzcie mi, czy Wy kupujecie płyty z muzyką po 60zl, filmy po 60zł (taki przykład) czy też ściągacie z neta? No wlasnie! I nie gadajcie głupot, bo i Wy jesteście w takim razie złodziejami, że ściągacie z neta, a nie kupujecie pełnych wersji.

Tak, kupuje takie płyty z muzyką.

Nie, filmów nie kupuje, wolę iść do kina... Moja kolekcja filmów opiera się na tej z gazet.

A co do gier, to też kupuje oryginalne... Nie muszę mieć od razu (na raz!) wszystkich trzech tytułów (jesteś już maniakiem!). Dlatego, że kupiłem Drakensang odłożyłem zakup ME i patrz! Jakoś żyje...

Zadowolony? Nie musisz płacić mi za wywiad...

Każdy kto ma internet jest złodziejem ;o. Bo każdy co ściąga coś, to jest pirackie.

I nie obrażaj mnie. Nie jestem tak ekhem... nieuczciwy jak ty.

Owszem ściągam... Ale ze stron typu instalki czy dobreprogramy.

Muzykę też, ale z plusowej muzodajni i jeden utwór InDespair z nutki...

I co tu było nielegalne?

Edytowano przez Dogmeat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogmeat, Smuggler - pytanie do Was za 100 pkt. Powiedzcie mi, czy Wy kupujecie płyty z muzyką po 60zl, filmy po 60zł (taki przykład) czy też ściągacie z neta? No wlasnie!

Może kupują, skąd wiesz? Jak nie jest się w gimnazjum, na utrzymaniu rodziców i się normalnie pracuje to te 60zł za cd z muzą czy za film to nie jest żadna fortuna.

O jezu?.. i jak porównujecie to porównajcie dobrze!!!! Nie kradne mercedesa. Robie kopie owego.

A wiesz, że takim samochodem nie pojedziesz za daleko? :lol: To też jest nielegalne, ba - zdecydowanie gorzej wtedy bekniesz niż za wypalenie płytki z gierą. Prawisz farmazony dzidzia, weź lepiej od razu sam się mentalnie zbanuj bo mam wrażenie, że zbyt długo się z takimi "argumentami" tu nie utrzymasz.

W ostowanie w tym dziale się nie wtrącam ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śmiać mi się chce z Was ;o

>>>A mi z ciebie. I co z tego? 

Każdy kto ma internet jest złodziejem ;o. Bo każdy co ściąga coś, to jest pirackie. Czy to film, muzyka, gry, programy? itd. To pirackie rzeczy, które znajdują się na serwerach. Ja miałem oby 2 konsole Sony przerobione, psx i ps2. Wiadomo, że lepiej ściągać i grać w grę za 5zł niż kupić orginalną za 190zł..

>>>A ja na przykład wolę mieć oryginała. Więc nie jest lepiej...

Więc nie gadajcie głupot, bo gdyby była możliwość przerobienia ps3 za tak 250zł, płyty blue-ray były by w cenie płyt DVD (2, 3zł) a nagrywarki blue-ray w cenie nagrywarek DVD (100, 150zł).

>>>Powiem krótko - da części osób (w tym dla mnie) brak piratów był jednym z ważnych "pozytywów" przy zakupie konsoli...

To byście przerobili PS3 po utracie gwarancji i ściągali gry. Bo kto ma by wydawać po 200zł na grę? Wyszło teraz niedawno 3 tytułu które chcę mieć, Far Cry 2, Dead Space i LittleBigPlanet. Teraz tylko jeden mogę zakupić, Far Cry 2, bo to za dużo by dać około 600zł na 3 gry?

>>>Co to za problem? Kupujesz jedną, grasz w nią, a następne kupujesz za jakiś czas ew. pożyczasz od kumpla/wymieniasz się za jakąś inną ze swojej kolekcji. Wielu ludzi tak właśnie robi...

O jezu?.. i jak porównujecie to porównajcie dobrze!!!! Nie kradne mercedesa. Robie kopie owego. Tak samo jak nie kradne plyty ze sklepu, tylko sciagam kopie juz zrobiona przez kogos. Ktos zawsze moglby kupic ta gre, a ja ją zostawilem w sklepie wlasnie dla tego kogos. J i tak bym jej nie kupil wiec ja sciągnalem. nie ukradlem nic - zrobilem kopie.

>>>Może i go nie zabrałeś, ale pozbawiłeś producenta zysku. Na dodatek złamałeś prawo ściągając tą kopię z internetu, więc nawet jakbyś nie kupił oryginała, to i tak robisz to nielegalnie...

I przestańcie pieprzyć jacy Wy uczciwi jesteście, bo niedobrze mi sie robi od tej hipokryzji ;]

>>>A ty przestań "pieprzyć" jakie to piractwo jest wspaniałe i że wszyscy kradną, a jak mówią, że nie, to kłamią...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śmiać mi się chce z Was ;o

Dogmeat, Smuggler - pytanie do Was za 100 pkt. Powiedzcie mi, czy Wy kupujecie płyty z muzyką po 60zl, filmy po 60zł (taki przykład) czy też ściągacie z neta? No wlasnie! I nie gadajcie głupot, bo i Wy jesteście w takim razie złodziejami, że ściągacie z neta, a nie kupujecie pełnych wersji.

Stawiasz bardzo zdecydowane orzeczenia, rozumiem że masz dowody skoro piszesz to takim pewnym tonem?

Oczekuję, że przedstawisz je do środy do 8 rano, w innym wypadku otrzymasz bana na tym forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiasz bardzo zdecydowane orzeczenia, rozumiem że masz dowody skoro piszesz to takim pewnym tonem?

Oczekuję, że przedstawisz je do środy do 8 rano, w innym wypadku otrzymasz bana na tym forum.

HUHU. Ghost stanowczy :D

Ale w sumie racja. Trochę bezpodstawne są te zarzuty Dresoziomala .....

,,Kto przezywa ten się sam tak nazywa" jak to mnie w przedszkolu uczyli :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś czuję, że i tak go tu więcej nie zobaczymy... Przyszedł, wylał swoją żółć i poszedł... Wiecie, musiał udowodnić sam sobie, że nie jest gorszy albo, że my nie jesteśmy lepsi, a teraz się cieszy w duchu "ha! Ale im pokazałem"...

Edytowano przez Dogmeat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śmiać mi się chce z Was ;o

Dogmeat, Smuggler - pytanie do Was za 100 pkt. Powiedzcie mi, czy Wy kupujecie płyty z muzyką po 60zl, filmy po 60zł (taki przykład) czy też ściągacie z neta? No wlasnie! I nie gadajcie głupot, bo i Wy jesteście w takim razie złodziejami, że ściągacie z neta, a nie kupujecie pełnych wersji.

A co bedzie jak powiem: tak, kupuje oryginaly?

Każdy kto ma internet jest złodziejem ;o. Bo każdy co ściąga coś, to jest pirackie.
]

A kazdy, kto ma w domu noz jest morderca, bo nozem przeciez mozna zabic. Zaiste, logika...

O jezu?.. i jak porównujecie to porównajcie dobrze!!!! Nie kradne mercedesa. Robie kopie owego. Tak samo jak nie kradne plyty ze sklepu, tylko sciagam kopie juz zrobiona przez kogos. Ktos zawsze moglby kupic ta gre, a ja ją zostawilem w sklepie wlasnie dla tego kogos. J i tak bym jej nie kupil wiec ja sciągnalem. nie ukradlem nic - zrobilem kopie.

Nikogo nie zabijam. Po prostu wsypuje mu cos do zupy, on potem robi sie zielony i przestaje oddychac.

I przestańcie pieprzyć jacy Wy uczciwi jesteście, bo niedobrze mi sie robi od tej hipokryzji ;]

Pzdr

W takim razie na pewno uprawiasz seks ze zwierzetami, niedobrze mi sie robi jak na ciebie patrze. I przestan mi tu pieprzyc ze wcale nie, na pewno masz w domu albo w otoczeniu jakies zwierze, wiec logicznie z tego wynika........

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do powyższej opinii mam bardzo wiele zastrzeżeń...

Skoro EGM napisał, że danie mu kopa w dupę, było dla niego zaszczytem, to czym byłoby dla niego zamieszczenie jego postu w AR (pomijając to, że swoim, pieprzeniem kradnie miejsce autorom rzeczowych maili)?

To by było tak, jak ktoś przykleja ci na plecach karteczkę o treści "kopnij mnie", a ty ją przyczepisz sobie na czole i lecisz z nią na miasto...:P Już łapiesz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Smugglerze, czy nie odnosisz wrażenia, że sprawiasz niektórym niezasłużony zaszczyt dając im kopa w rzyć? I że oni tylko po to wysyłają swoje posty?

Nigdy nikomu nie odmawiam kopa w dupe. Bliznim trzeba pomagac. Szczegolnie gdy mnie to niewiele kosztuje :)

A z innej beczki: modlitwa Smugglera

"Panie,zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania,że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.

Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Użycz mi chwalebnego uczucia,że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie dla ludzi,choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...