Gothic (seria) v.2

[DarthRoxor]

Hahahahaha, o żesz w mordę. Padłem ze śmiechu jak wkroczyłem do wiekowych archiwów zamku Silverlake.

http://i51.tinypic.com/2r7qcfm.jpg

Trzy pełne półki, jedna kompletnie pusta biblioteczka i jedna zawalona (też w sumie pusta) półka. Mieszkańcy Argaanii chyba nie lubią czytać ani pisać. Ale, z resztą, prawdopodobnie podobnie jest z tymi do których owa gra jest kierowana

[Wloch95]

Dotarłem do Thoarniary i normalnie powiem wam że ucieszyłem się bardzo ponieważ tam to już można poczuć klimat z poprzednich Gothiców w 100% !

[Diex]

Ja mam pytanie dotyczące posążków Innosa, Beliara i innych śmieci do zbierania - czy w późniejszym okresie gry dostaniemy mapę, lub jakieś podpowiedzi dotyczące ich umiejscowienia? Lubię zbieractwo, chcę wycisnąć z gry najwięcej, jak tylko się da, ale Ci, którzy grają w najnowszego Gothica, wiedzą, jak to jest z teleportami, więc jeśli coś pominąłem, to wolałbym o tym wiedzieć.

[MsRideRR]

Ey, jaki potraficie wbic poziom od pierwszego rozdziału do początku 3 ??

Ja wbiłem 11 tylko ;/ ;/

[Wloch95]

A o którą część Gothica chodzi?

[MsRideRR]

2 NOC KRUKA

[Wloch95]

Hmm ... z tego co pamiętam to miałem 18 lvl kiedy doszedłem do 3 rozdziału

[DarthRoxor]

O Boże, właśnie skończyłem Arcanię.

Najgorsza i najgłupsza gra w jaką kiedykolwiek miałem nieszczęście grać. Nawet Oblivion wydaje się przy tym badziewiu być dziełem sztuki.

Panowie ze Spellbound powinni dostać zakaz zbliżania się do gier komputerowych na odległość co najmniej 50km.

Dotarłem do Thoarniary i normalnie powiem wam że ucieszyłem się bardzo ponieważ tam to już można poczuć klimat z poprzednich Gothiców w 100% !

To musiałeś chyba grać w jakieś kompletnie inne poprzednie Gothici niż ja. Bo jakoś nie przypominam sobie żadnych labiryntowych miast posklejanych z mniej więcej trzech uliczek i hord nieumarłych na każdym cholernym kroku.

Będę tę grę na pewno pamiętał przez baaaaaaaaaaaaaardzo długi czas. Szkoda tylko, że w nawet najmniejszym stopniu nie pozytywnie.

[khorinis38]

O Boże, właśnie skończyłem Arcanię.

Najgorsza i najgłupsza gra w jaką kiedykolwiek miałem nieszczęście grać. Nawet Oblivion wydaje się przy tym badziewiu być dziełem sztuki.

Panowie ze Spellbound powinni dostać zakaz zbliżania się do gier komputerowych na odległość co najmniej 50km.

Dotarłem do Thoarniary i normalnie powiem wam że ucieszyłem się bardzo ponieważ tam to już można poczuć klimat z poprzednich Gothiców w 100% !

To musiałeś chyba grać w jakieś kompletnie inne poprzednie Gothici niż ja. Bo jakoś nie przypominam sobie żadnych labiryntowych miast posklejanych z mniej więcej trzech uliczek i hord nieumarłych na każdym cholernym kroku.

Będę tę grę na pewno pamiętał przez baaaaaaaaaaaaaardzo długi czas. Szkoda tylko, że w nawet najmniejszym stopniu nie pozytywnie.

Przekonałeś mnie stary żeby tego śmiecia nie kupować.Może Jowoodowi przyjdzie rozum do głowy i pogodzi się z Piranha Bytes(gra nie może się dobrze sprzedać w stanach)

Pogram w nią jak będzie w CD Action

[gothic10333]

Nie rozumiem was co wam się w niej nie podoba? Owszem, jako Gothic na pewno zbyt dobra nie jest, ale jako RPH'n'S jest świetna. Ciekawe lokacje, powiązanie fabularne z Gothiciem, jeden z lepszych soundtracków jaki słyszałem, przyjemna grafika i nawet system walki nadaję się do odstresowania.

[DarthRoxor]

Ciekawe lokacje? Niby jakie? Jedyne co pamiętam to zwały bezpłciowych lasów i jedno ładne miasto (Stewark). To jak bardzo zamknięte są wszystkie obszary jest chyba jakąś kpiną, a fakt, że są odblokowywane po kolei i nigdy się do nich nie wraca też nie jest fajne. 'Powiązania fabularne', lol. Jedyne chyba powiązania do imiona bohaterów, bogów i nazwy geograficzne. Soundtrack był tak obłędnie cichy i niezauważalny, że nic z niego nie pamiętam. Grafika bardzo mocno średnia. I proszę mi wybaczyć, ale bezmyślne klupanie LMB przez 5 minut, za każdym razem, kiedy chcemy zatłuc kolejne hordy głupich i niemiłosiernie powtarzających się wrogów niestety nie jest czymś co uważam za 'odstresowywujące', a co dopiero 'fajne'. Badziewie jako Gothic, badziewie jako erpeg, badziewie jako gra.

[Diex]

Nie rozumiem was co wam się w niej nie podoba?

Po prostu niektórzy chcieliby gry nie różniącej się za bardzo od pierwszego, od biedy drugiego Gothica. Ja już dawno straciłem nadzieję na godną kontynuację mojej ulubionej serii, dzięki czemu mogę cieszyć się tym, czym Arcania jest - solidnie zrobioną grą z pogranicza akcji i RPG z ładnymi efektami świetlnymi, nieskomplikowaną fabułą i przebłyskami magii Gothica.

Z Tooshoo daleko jeszcze do końca gry?

Edytowano Październik 19, 2010 przez Diex

[Wloch95]

Ciekawe lokacje? Niby jakie? Jedyne co pamiętam to zwały bezpłciowych lasów i jedno ładne miasto (Stewark). To jak bardzo zamknięte są wszystkie obszary jest chyba jakąś kpiną, a fakt, że są odblokowywane po kolei i nigdy się do nich nie wraca też nie jest fajne. 'Powiązania fabularne', lol. Jedyne chyba powiązania do imiona bohaterów, bogów i nazwy geograficzne. Soundtrack był tak obłędnie cichy i niezauważalny, że nic z niego nie pamiętam. Grafika bardzo mocno średnia. I proszę mi wybaczyć, ale bezmyślne klupanie LMB przez 5 minut, za każdym razem, kiedy chcemy zatłuc kolejne hordy głupich i niemiłosiernie powtarzających się wrogów niestety nie jest czymś co uważam za 'odstresowywujące', a co dopiero 'fajne'. Badziewie jako Gothic, badziewie jako erpeg, badziewie jako gra.

Lokacje są bardzo zróżnicowane, dżungla, klasztor na czubku góry, zaśnieżona góra na której jest świątynia, łąki oraz lasy, mroczna Thorniara no i wkońcu jak na maga przystało Xardas ma imponującą wieże. Soundtrack jest jednym z dużych plusów tej gry co możemy wyczytać w różnych recenzjach, muzyka podczas ostatniej walki jest wręcz epicka. Walka na poziomie Gothic jest dosyć trudna, często zdarzało mi się że pokonywałem przeciwnika dopiero po któryś tam podejściu, często używałem różnych taktyk, piłem mikstury ulepszające moje atrybuty i korzystałem z różnych kombinacji magicznych. Fabuła mnie wciągnęła, nie była taka zła wcale.

[gothic10333]

Jak dla mnie gra zmiata. Co prawda to nie Gothic, ale jest świetna Jako Arcania zajmuje godne miejsce na półce koło Gothiców, Risena, Wiedźmina i paru innych gier na honorowej górnej półce

[Bronek]

Panowie ze Spellbound powinni dostać zakaz zbliżania się do gier komputerowych na odległość co najmniej 50km.

Niby czemu? Osoby odpowiedzialne za Arcanię odwaliły kawal solidnej roboty. To jest nowe studio, odpowiadające za grę, która wcześniej prowadziło całkiem inne. Chyba nie ma w tym nic dziwnego, że zmienili coś w Gothicu. Ja znajduję dwa powody, dla których mogli owych zmian dokonać.

- Dodatek do G3 okazał się totalną klapą. Twórcy postanowili wprowadzić kilka nowych, ciekawszych elementów.

- Spellbound, to inni ludzie niż pracownicy PB. Mają inny wizerunek gry, świata, fabuły, rozwiązań. Nie ma w tym nic dziwnego.

Bo jakoś nie przypominam sobie żadnych labiryntowych miast posklejanych z mniej więcej trzech uliczek (...)

A czy w pierwszym Gothicu było więcej "uliczek"?

Z Tooshoo daleko jeszcze do końca gry?

Tooshoo, to mniej więcej (większa) połowa gry.

Ja, tak samo jak poprzednik, uważam, że gra jest bardzo udana. Fabuła jet świetna, muzyka genialna, a po dodaniu starych, znanych bohaterów - cudowna.

[Dexter666]

Żałuję pieniędzy wydanych na Arcanię, czasu przy niej zmarnowanego i chwili słabości, gdy ośmieliłem się żywić nadzieję na rehabilitację serii. Nie wiem jak wy, ale grając ani razu nie poczułem "dreszcza". Postanowiłem sobie, że nie kupię już niczego z "Gothic" w tytule, jeśli na pudełku nie pojawi się logo Piranii...szkoda nerwów. Zgodzę się jedynie z opinią na temat soundtracku. Muzyka faktycznie bardzo przyjemna, choć do tej z Icewind Dale jej daleko. Moim zdaniem oczywiście.

Edytowano Październik 19, 2010 przez Dexter666

[MasterThief]

Niby czemu? Osoby odpowiedzialne za Arcanię odwaliły kawal solidnej roboty.

Zgadzam się z Tobą. Mnie również Arcania bardzo przypadła do gustu

Nie jest to wprawdzie poziom Gothic'a 1 czy 2 ale jak na pierwszy tak poważny tytuł RPG to panowie ze Spellbound sobie bardzo dobrze poradzili

Dobry system walki, nie trudny ale i tak lepszy niż w trójce ( wg mnie ) , świetna grafika i bardzooo dobre udźwiękowienie produkcji

Różne nawiązania go poprzednich części też cieszą

Wprawdzie tytuł został pozbawiony kilku cech ale jednak coś za coś . Jako Gothic jest dość dobry ( a napewno lepszy niż Zmierzch Bogów) , ale jako action/RPG jest naprawdę fajny.

I trochę się naprawdę dziwię czemu tak dużo osób mieszą tą produkcję z błotem...

[DarthRoxor]

Niby czemu? Osoby odpowiedzialne za Arcanię odwaliły kawal solidnej roboty. To jest nowe studio, odpowiadające za grę, która wcześniej prowadziło całkiem inne. Chyba nie ma w tym nic dziwnego, że zmienili coś w Gothicu. Ja znajduję dwa powody, dla których mogli owych zmian dokonać.

Gdyby te zmiany były na dobre, to wszystko by było pięknie ładnie. Niestety, całość jest w każdym stopniu gorsza nawet niż Gothic 3, za którym już i tak raczej nie przepadałem.

A czy w pierwszym Gothicu było więcej "uliczek"?

Tak. Porównaj sobie Khorinis - bardzo ergonomicznie i logicznie zbudowane miasto - z Thorniarą, która w zasadzie ma tylko trzy główne ulice zbiegające się przy zamku. Oczywiście, wszystkie trzy bardzo szczelnie pozamykane są drewnianymi płotkami ze wszystkich stron, żeby gracz mógł na około kluczyć po kanałach i innych ścieżynach przez 15 minut tylko po to, żeby dostać się do miejsca, które było właśnie za takim fikuśnym płotkiem. Ci wszyscy mieszkańcy poumierali chyba nie od czarnej magii, tylko od białej gorączki, której dostali z powodu problemów logistycznych.

[Skreedi]

Odbiję trochę od tematu Arcanii ponieważ mam kilka pytań związanych z G2 Noc Kruka.

1. Jak rozwiązać tę cholerną zagadkę znikania ludzi? Byłem u Skipa ale nic mi nie powiedział, zabiłem również Dextera i też żadnych postępów (Wbiłem się do tego obozu na chama, nie było w wyborze szefa tego strażnika Dextera, w zabiciu wszystkich pomógł mi Greg który tam był ;p)

2. Gdzie nauczyć się czytania tabliczek? I ile PN idzie na każdy kolejny poziom ich czytania?

3. Jak dostać się do Jarkendaru?

Na przyszłość z takimi pytaniami zapraszam do Pomocnej Dłoni - Cragir

[mtx25]

1.Najpierw to ty musiałeś zagadać z Vatrasem,Laresem,Baltramem (chyba). Wtedy Skip Ci powie imię Dexter, idziesz tam do tego obozu, robisz co tam musisz ;f.

2.W Jarkendarze.

3.Powinno się wyjaśnić w rozmowie z Vatrasem i Laresem .

[Cragir]

Niby czemu? Osoby odpowiedzialne za Arcanię odwaliły kawal solidnej roboty.

Tworząc grę odwaliły kawał roboty, ale mam do niej pewne zastrzeżenia. Fabuła dla mnie nie trzyma się zbytnio kupy i jakby to powiedzieć, nie czuć jej za bardzo. Robisz tylko kolejne zadania, zabijasz setnego wroga, który nie zaskakuje cię niczym nowym i tak do smętnego końca gry.

ale jako action/RPG jest naprawdę fajny.

Chyba tylko jako action, dla mnie tyle w tej grze RPG co kot napłakał.

I trochę się naprawdę dziwię czemu tak dużo osób mieszą tą produkcję z błotem...

A ja dziwię się czemu tyle osób ją wychwala

Dobry system walki

Ten system walki dla mnie jest zbyt monotoniczny, nie ma żadnych nowych nowych ciosów do nauczenia. O ile na początku może się podobać to później już tylko nuży.

[Cors]

1. Szybko- zabić Dextera.

Opłacalnie-

pogadać o rybaku, pogadać ze Skipem, uratować ucznia Thorbena, znaleźć list w obozie bandytów za farmą Sekoba i dopiero zabić Dextera.

(mogłem coś pomylić lub przeoczyć bo dawno nie grałem).

2. Wykopaliska magów wody (nie trzeba wchodzić do Jarkendaru)

[MasterThief]

Chyba tylko jako action, dla mnie tyle w tej grze RPG co kot napłakał.

Dobra, może lekko przesadziłem xD Jako action z elementami RPG jest fajny

A ja dziwię się czemu tyle osób ją wychwala

Widocznie są ku temu konkretne powody xD Dużo osób chwali technologię, optymalizację, świetną ścieżkę dźwiękową, dobrą i wciągającą fabułę no i jednak tą walkę trochę osób chwali też xD

Ten system walki dla mnie jest zbyt monotoniczny, nie ma żadnych nowych nowych ciosów do nauczenia. O ile na początku może się podobać to później już tylko nuży.

Ale nie bardziej monotonny niż w G3. Mimo, że tam były combosy to i tak wszystko sprowadzało się do "zaklikania" przeciwnika

---------

Hm czy nie jest to trochę dziwne, że xfire wciąż nie wykrywa Arcanii ? Jak to możliwe ?? Jakieś przeoczenie czy dopiero z nowym update'm będzie "widoczna" przez xfire ? :O

Edytowano Październik 19, 2010 przez damianek12385

[Skreedi]

Jeszcze ostatni offtopic, czyli z tym questem już nic nie zrobię skoro zabiłem Dextera bez rozmowy z nim?

[Bronek]

A ja dziwię się czemu tyle osób ją wychwala

A czemu nie? Gra, co prawda, nie ma dużo wspólnego z RPG, ale to nie znaczy, że należy ją krytykować. Co tej grze brak?

- Sensownych zadań pobocznych, które powinny być bardziej rozbudowane niż "przynieś, wynieś, pozamiataj".

- Mniej liniowego wątku głównego (brak kilku zakończeń jest straszny ).

- Bardziej rozbudowane drzewko umiejętności (Gothic 1, 2 ,3).

Co jeszcze? Nic. Według mnie brak tych rzeczy osłabia znacznie grę.

Ten system walki dla mnie jest zbyt monotoniczny, nie ma żadnych nowych nowych ciosów do nauczenia. O ile na początku może się podobać to później już tylko nuży.

To akurat nie jest nic nowego. Wszystkie części Gothica miały podobny system walki, opierający się głównie na klikaniu w LPM.

Tak. Porównaj sobie Khorinis - bardzo ergonomicznie i logicznie zbudowane miasto - z Thorniarą (...)

Moim zdaniem tu nie chodzi o ilość uliczek w mieście, tylko o klimat. W Arcanii nie było tego czegoś. Tam nie spotykało się osób wykonujących określone czynności typu zamiatanie, gotowanie, praca, czy nawet załatwianie się. To wszystko sprawiało, że gra ma klimat, który w grach RPG jest bardzo, bardzo ważny. Chyba nikt nie zapomni o sposobie dostania się do zamku w Starym Obozie. Ciekawość, co jest za palisadom orków. Czy w G4 był taki "klimat"? Wątpię.

Sporo osób narzeka na trudność ostatecznej walki w Arcanii. Przecież w "jedynce" wystarczyło

przebić pięć serc śniącego

. Trudne? Nie.