SplaTt333 Napisano Lipiec 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2011 Jeszcze takie sprawy: np w kopalni łupie kilofem w rudę , czy to coś daje ? jakąś umiejętność należy posiadać ? Czy zdobywa się umiejętności kowalskie ? W starym obozie wykułem miecz, Czy to cała edukacja w tym zakresie ? W G1 nie ma ani umiejętności kowalskich, ani alchemii itd. Możesz co najwyżej nauczyć się ściągać skóry z zwierzyny. Dopiero w dwójce i NK to rozwinięto. Dobrze, że jedynka ci się spodobała. Nakręć się nią trochę na klimat, to dwójka da ci totalnego kopa :) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogunXseagal Napisano Lipiec 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2011 Zwłaszcza w NK jest dużo możliwości, kupa mieczy, mikstur, run magicznych, a co do magicznej rudy to ani w G1 G2 ani w NK nie da się jej wykopać. Jedyne co można wykopać kilofem to złoto i skarby w NK Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HaXiiT Napisano Lipiec 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2011 Skoro już wymieniacie jak rozwijacie Beziego w kolejnych odsłonach to ja też dorzuce swój plan rozwoju: - Gothic 1: Wojownik z bronią dwuręczną, ładny blok, bardzo ładne obrażenia i ogólnie miło sie wymachuje takim żelastwem. Nigdy nie lubiłem 1H broni, a magia w G1 jest zbyt słaba - Gothic 2: IMO mag, mag, mag. Ciężkie początki, mało many, słabe czary. A później ? Smok Ożywieniec ginie od 1 (!!!) czaru ! Trole tak samo. Banda orków ? 2 czary - Fala lodu i obszarowy czar z ostatniego kręgu (nie, nie deszcz ognia. Ten z fioletowym dymem ) i jest +2000 xp. - Gothic 3: Mag dalej, jest jeszcze lepszy niż w G2 dzięki temu, że na 20 lvlu można spokojnie mieć regeneracje many, a do 30 lvla pełno many i wypasione czary. Na 35 już mam oddane artefakty Adanosa i najlepsze czary. Reszta gry to formalność W kolejne części już nie grałem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa69 Napisano Lipiec 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2011 Podczas gry w Gothic 3 po stronie buntownikow odbijalem miata z rak orkow i zapomnialem o zwiazanych z tym konsekwecjach... Uwolnilem od orkow Cape Dun, Montere, Vengard i Silden. Nie bylem tylko w Varancie. Wygnalem orkow z Nordmaru i gdy chcialem wykonac questy w Geldern przywodca orkow zaatakowal mnie i teraz robia to wszyscy napotkani orkowie. Wiem co jest tego przyczyna i moje pytanie jest takie: Czy dalej grac i ciagnac fabule do konca, bez mozliwosci wykonania wielu waznych questow, czy qry nie mozna juz ukonczyc? *Sorki za brak PL znakow, ale laptop zagraniczny nie posiada mozliwosci pisania ich. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SplaTt333 Napisano Lipiec 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2011 Sowa69 skoro zdecydowałeś się grać po stronie buntowników, to twoją ścieżką jest tłuczenie orków a nie robienie dla nich questów możesz iść do miasta i porobić wszystkie questy nie rozmawiając z przywódcą i dopiero potem zaatakować. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paguł Napisano Lipiec 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2011 Czy dalej grac i ciagnac fabule do konca, bez mozliwosci wykonania wielu waznych questow, czy qry nie mozna juz ukonczyc?Ta sama przykra niespodzianka spotkała mnie podczas eksploracji pustyni. Osobiście zalecałbym granie od początku i opowiedzenie się po stronie neutralnej, daje najwięcej możliwości. Potem można - choć raczej przyjdzie Ci to z trudem, bo zajęcie wyjątkowo nudne - poodbijać miasta wedle swojego uznania. @HaXiiT Możesz powiedzieć, jak rozwijałeś postać w G3? Próbowałem grać magiem, ale wydawało mi się to trochę dziwaczne. Prastarą wiedzę zdobyć można przede wszystkim z tabliczek, a te znajdują się na odwiedzanej na samym końcu - z fabularnego punktu widzenia - pustyni Varantu. Ponadto przeciwnicy są tam najbardziej wymagający przeciwnicy w grze - a przynajmniej tak to pamiętam - co już w ogóle odbiera ochotę do magowania. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HaXiiT Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 Zaczynamy od porobienia początkowych questów w Reddock i Cape Dun. Chodzi o to, żeby załpać kilkanaście PN i troche kasy. Nasz następny cel to Geldern, w którym możemy dostać NAPRAWDĘ dużo tabliczek. Mając 50 prastarej wiedzy uczymy sie szybkiej nauki. Po drodze warto tez zaiwestowac w warzenie mikstur many oraz obowiązkowo otwieranie zamków. Przy odrobinie szczęścia znajdziemy czary takie jak Przyzwanie Błyskawicy. Teraz najtrudniejsza część rozgrywki - rozbijamy wszelkie areny, robi co łatwiejsze questy, z Gornem możemy odbić Gothe (wymaga sporo mikstur i 3/4 zwoje Przywołania Błyskawicy) i idziemy do Varantu. Tutaj możemy dostać kolejną porcje tabliczek, a naszym celem głownym jest Saturas w Al Shedin (możliwe, że przekręciłem jedną literke ). Jest to jeden z 2 magów mogących nauczyć nas regenaracji many. Drugi jest w Vengardzie, a więc ciężko się tam dostać. Ew. trzeci w światyni w Barakreszcie ale wyamaga 75% reputacji. Powinniśmy mieć już okolo 18 poziomu i blisko 200 Prastarej Wiedzy. Brakuje nam 30 PN do nauczenia się regeneracji. Cóż pozostają areny, robienie zadań polegających na chodzeniu itd. Warto odszukać klucze do świątyni (trzeba szybko biegać, bo w tamtejszych stworach jest Moc ) gdyż daje to sporo doświadczenia. Kiedy nabędziemy zdolność regeneracji wracamy do Myrtany i uczymy sie ognistej kuli. Teraz możemy sobie powoli polować na stworki dla expa. Nasz lvl to mniej więcej 21/22 (mój był chyba 19, ale znalazłem bodajże wszystkie tabliczki i miałem szczęście z ich ilościami u kupców - prawie zawsze 3). Brakuje około 2-3 poziomów, aby uzyskać MOC. Możemy sie zabawić w odbijanie Cape Dun (aczkolwiek bedzie ciężko i to bardzo. Mamy many na ledwie 3 kule ognia - 2 zabite orki), możemy poprostu zapolować na potwory. Nabywyamy także przyzwanie demona - on odbije za nas miasta. Nasz cel to mana na poziomie 500 (z kosturem, pierścieniem Adanosa i wszelkimi innymi "dopalaczami"). Od poziomu 250-300 możemy spokojnie zabijać co nam sie podoba. Regeneracja many regeneruje 1% many i działa od pełnych licz, czyli majac 290 many regenerujemy 2 punkty na sekunde. 300 many daje nam 3 punkty, a różnicja jest bardzo widoczna. 5 punktów/s starczy do końca gry Kiedy już osiągniemy co potrzebujemy lecimy po artefakty Adanosa (ja wycinałem miasta w pień, demon + jedno przyzwanie błyskawicy i reszta kulami ognia. Warto nabyć czar Mgła). Z artefaktami lecimy do Xardasa, później wybieramy Boga (Polecam Inosa ew. Beliara, ale do światynie tego ciężko sie dostać - 75% reputacji u Assasynów). Mając czary obszarowe robimy co chcemy i wycinamy w pień co chcemy - troll ginie od 1 meteoru. Teraz gra to już czysta przyjemność Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeSon Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 Ciekaw jestem czy ma ktoś jakiś pomysł na to kim był przed umieszczeniem w kolonii Bezimienny i za co tam trafił. Gra super. Mam na liczniku kilkanaście godzin i dopiero cieniem zostałem - długa ale nie nużąca rozgrywka to jest to ! Lubię gry gdzie można zżyć się z bohaterem. We współczesnych produkcjach to coraz rzadsze. Rzadko to nie często czy nie gęsto ? Mam pewne obawy czy co da zadań z chatą krzykacza (zabiłem go a Gorn ze mną nie rozmawia) i nowymi wiernymi (trzeba strażnikom dać łapówkę ale nie ma komu brać). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogunXseagal Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 Co do krzykacza trzeba go pobić, ale nie zabijać gdy krzykacz podniesie się z ziemi pogadaj z nim, a dopiero potem z Gornem. A z nowymi wiernymi musisz wyjść z tym gościem ze starego obozu przez tą bramę obok powalonej wieży, wtedy strażnik powinien cię zaczepić, a jak cię nie zaczepił to może jakiś bug pobiegaj trochę wokół niego może załapie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeSon Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 To chyba oba przepadły Krzykacza zabiłem a z gościem coś musiałem w rozmowie pokręcić bo nawet z ławki nie wstał i gdy teraz do niego podchodzę to milczy. Szkoda. Nie chce mi się tyle czasu wstecz wracać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogunXseagal Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 Do obozu na bagnie można dołączyć bez zadania z nowymi wiernymi, jeden guru nie musi być przekonany. A skoro zabiłeś krzykacza t i tak chata wolna, tyle że zadanie nie wykonane. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania do G1 i G2 to wal:) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paguł Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 (edytowany) @HaXiiT Dzięki;) Grałeś na patchu 1.7x? Jeżeli tak, z czy bez alternatywnego balansu? Interesujące jest to co mówisz o przyzywaniu demona. Nie pamiętam już, kiedy grałem w G3, ale zapadł mi w pamięć jeden piekielnie irytujący bug - ork walczący z człowiekiem mógł się tłuc cały dzień, a i tak niemalże nie zadawali sobie obrażeń. Tak samo przyzywane potwory, które prędzej znikały niż dawały radę wyrwać dla mnie trochę punktów doświadczenia... Grałem na 1.72 bez alternatywnego balansu. Rzadko to nie często czy nie gęstoZależy od kontekstu;) edit. Tak mi się teraz przypomniało. W jednym z początkowych miast (pod nim były jaskinie ze smokami) należało znaleźć zbiegłego niewolnika. Czy oddanie go Orkom będzie miało jakieś nieprzyjemne konsekwencje? Ponoć może czegoś ciekawego nauczyć, jeżeli odtransportuje się go do buntowników. Edytowano Lipiec 15, 2011 przez Paguł Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HaXiiT Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 Niedawno testowałem tego maga na wersji z CDA więc moje najnowsze wrażenia opierają się o tę wersję. Alternatywny Balans miałem włączony. Z jednej strony mniej PW z tabliczek, z drugiej mniejsze wymagania umiejętności. A demon może i wielkich obrażeń nie zadaje ale trzyma na sobie 20 orków przez kilka ładnych minut. W tym czasie możemy ich nawet z łuku wystrzelać. A tak naprawde wystarczą 2 czary obszarowe i mamy Doświadczenie + xxxx. Fala mrozu, fala ognia, a jeśli mamy to meteor lub przyzwanie błyskawicy. Demon ma też inną zalete - ściaga na siebie całe miasto, a my możemy bez problmu je ograbić (złote talerze z Geldern to nie problem nawet z 0 reputacji ) lub wyciągnąć interesujący nas cel (np. szamanów) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SplaTt333 Napisano Lipiec 15, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 15, 2011 Ciekaw jestem czy ma ktoś jakiś pomysł na to kim był przed umieszczeniem w kolonii Bezimienny i za co tam trafił. Pomysłów plotek i spekulacji jest sporo, możesz poszukać w necie. Sam kiedyś się nad tym zastawiałem i wydaje mi się, że raczej nie było to nic ciężkiego, może jakaś kradzież lub podpadł komuś niewłaściwemu. W intrze gry kolonia jest przedstawiona jako miejsce gdzie trafia się "nawet za najmniejsze występki", bo król potrzebuje desperacko rudy. Powiem ci jednak, że nie ma się zbytnio przejmować żadnymi informacjami o świecie które są zawarte w jedynce, bo są w bardzo wielu miejscach nieścisłe bądź wręcz rozbieżne z tym czego dowiadujemy się w następnych częściach. Świetnym tego przykładem są magowie - w jedynce dowiadujemy się, że kiedy trafili do kolonii to wszyscy byli ogólnie magami a następnie dopiero w kolonii nastąpił rozłam na bóstwa, jednak w następnych częściach dowiadujemy się, że zakony istnieją od niepamiętnych czasów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa69 Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 Szukam teraz artefaktów Adanosa i jeden z artefaktów znajduje się u wodza orków Vaka. Niestety jedynym sposobem na jego zdobycie go jst zabicie orka i wyzwolenie miasta. Gdy to zrobię to orkowie z reszty miast też będą mnie atakować. Da się coś z tym zrobić? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chudy212 Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 @up O ile dobrze pamiętam możesz Vakowi zapłacić 50000 sztuk złota za artefakt, ale mogę się mylić. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Phortis Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 Nie Chudy, nie mylisz się. Vack jest winny assasynom złoto. Ale myślę, że bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest właśnie zabicie go jeśli należysz do buntowników. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa69 Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 Tylko zaraz po podejściu do jakiegoś wodza on mnie atakuje, ponieważ odbiłem zbyt dużo miast. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Phortis Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 @Sebalaka Wpierw zaczynaj zdania od wielkiej litery. Następna sprawa. Ściągnąć możesz majtki, lecz patrząc na poziom twego posta, doszedłem do wniosku, że tylko i wyłącznie swoje. Trzecia, najważniejsza sprawa. Uciekaj. Bo moderatorzy już Cię tropią. (Nakarmiłem trolla, ha). @Sowa69 W takim wypadku jeśli atakuje przywódca, to porób questy w mieście i wszystko powinno być ok. W razie gdyby to nie pomogło(a powinno) to potrzebny będzie save sprzed odbicia ostatniego miasta. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa69 Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 Takiego save niestety nie mam, ponieważ zapomniałem o tym, że po odbiciu 4 miast wszyscy orkowie atakują. Mogę wejść do miasta i wykonywać questy, ale nie mogę rozmawiać z przywódcą, bo mnie atakuje nawet gdy mam 80% reputacji w mieście i po tym atakują mnie wszyscy orkowie w Myrtanie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Phortis Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 (edytowany) Jeśli atakują Cię wszyscy to niestety. Tak jak już wcześniej wspomniałem, jedynym ratunkiem jest takowy save. Chyba, że masz na tyle silną postać, aby stawić wszystkim czoła. Edytowano Lipiec 16, 2011 przez Phortis Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa69 Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 Z orkami sobie poradzę tylko nie wiem czy teraz mam możliwość ukończenia gry. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quenein Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 (edytowany) Ja myślę ,że będziesz mógł ukończyć. Wybij po prostu wszystkich orków i przywódców. Jak wybierzesz drogę Beliara to i tak będziesz musiał to zrobić. A jeśli chcesz iść inną drogą to prawdopodobnie wybicie orków nie będzie miało znaczenia. (Nie wiem przechodzę tylko drogą Beliara. ) . Jestem pewien na 99% po prostu spora ilość zadań Cię ominie. Edytowano Lipiec 16, 2011 przez Quenein Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1897 Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 (edytowany) Z orkami sobie poradzę tylko nie wiem czy teraz mam możliwość ukończenia gry.Wykonuj w miastach questy dla buntowników (chyba w żadnym nie trzeba chodzić do przywódcy), a jak już wszystkie wykonasz, to kontynuuj rzeź orków . Nie wiem, ile procent reputacji u rebeliantów potrzeba do ukończenia gry, ale wydaje mi się, że 75% (ja zawsze wykonywałem wszystkie zadania i miałem 100%). Grę ukończysz, tylko pozamykałeś sobie kilka questów. A jeśli coś pójdzie nie tak, to zawsze możesz stanąć po stronie Xardasa. Edytowano Lipiec 16, 2011 przez pawel1897 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dariusxq Napisano Lipiec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2011 Tak sobie myślę czy jest sens grania w Zmierzch Bogów? Czy po tych patchach gra jako tako jest do oganięcia? No i najwazniejsza kwestia, czy gra jest krótka Nie chce mi sie marnowac kilkanaście-kilkadziesiąt godzin z życia na jakiś crap, ale jeśli gra jest krótka to jeszcze ją zmęcze Pograłbym w coś ciekawego, a że w ZB nie grałem to tak myśle czy by tego nie zaliczyc. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...