Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Rowiń, proszę, bo to chyba najgłupsze słowa o dwójce jakie czytałem.

W ME 2 IMO różnice pod względem gameplayem pomiędzy klasami są nieznaczne. Dla przykładu nie czuję tej różnicy między grą na żołnierzem a adeptem. Przyłapałem się, kilkakrotnie, że duże segmenty pewnych etapów przechodziłem jako rasowy żołnierz, mimo że grałem adeptem i jak najbardziej rozwijałem zdolności tej klasy (btw. rozwój postaci w ME 1 a ME 2 to przepaść, na niekorzyść dwójki). Ponadto dochodzą jeszcze dwie kwestie:

1. Podczas misji na statku Zbieraczy Shepard dostaje możliwość uzyskania biegłości w wybranej przez gracza broni. Czymże jest więc taki adept, który uzyskuje biegłość w karabinach szturmowych?

2. Po wykonaniu misji lojalnościowych towarzyszy możemy jego specjalnego perka włączyć do gammy biegłości Sheparda. Może to skutkować tym, że nagle postać żołnierza uzyska znakomitą moc biotyczną, adept zacznie hakować roboty i tak dalej.

Zresztą mam takie wrażenie że w ME 2 różnice pomiędzy kategoriami broni są jakby mniej znaczące. Dodatkowo wprowadzone pistolety maszynowe, będące półśrodkiem między pistoletami a karabinami szturmowymi, może być interpretowane jakby nie patrząc jako ukłon dla klas "mniej żołnierskich".

Nie czynie z tego zatarcia klas zarzutu. Ba w grach o otwartym scenariuszu (jak choćby seria TES) taka swoboda kształtowania bohatera jest mile widziana. Jednak jak na mój gust w ME różnice klasowe powinny być wyraźniej widoczne. Z drugiej strony jak urozmaicić bulid danej klasy przy biednym systemie rozwoju postaci z części drugiej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Escalibur@ W Mass Effectcie 3 systemy rozwoju postaci i modyfikacji broni mają zostać rozbudowane. O ile nic mi nie umknęło to teraz bornie znów będą opisywane kilkoma parametrami, które modyfikuje się znalezionymi lub zakupionymi ulepszeniami (właśnie, powraca też ekwipunek). Podobna zasada działa w przypadku zdolności specjalnych, podzielonymi na kilka współczynników rozwijanych za zdobyte punkty umiejętności. Wygląda na to, że jednak nie powrócą zdolności powiązane z charyzmą (nie żebym był zwolennikiem obecności tego typu umiejętności w grach RPG, ale i tak jest to dużo bardziej sensowne niż system zastosowany w Mass Effect 2).

Edytowano przez wojto16
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Therum - Jeśli zakończyłes misję "Zdemaskuj Sarena" na Cytadeli to powinienieś dostać 3 zadania głównie - Feros, Noveria i właśnie Therum.

A apropo ME3 to ktoś się orientuje jak teraz będzie wygladała ekspolacja/Skanowanie planet/ szukanie surowców ? Tak samo jak w ME2 czy inaczej ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim przypadku na każdą misję brałem ze sobą doświadczoną na tym polu Tali (raz postanowiłem jej nie brać i akurat napotkałem problem, którego inaczej jak hakowaniem nie dało się rozwiązać,

Weź nie ściemniaj koleś, nie ma w Mass Effect 1 i w Mass Effect 2 sytuacji w której nie da się wyjść bez jakiegoś tam członka teamu bo inaczej gra była by stracona albo narzucała tę osobę na misję. Ja całą grę przeszedłem z Liarą i Wrexem i jakoś nie natrafiłem na momenty w których nie mogłem dalej pójść bez hakowania czegoś.

Witam mam pytanie gdzie można znaleźć Liara T?Soni w Mass Effect 1

Gromada Artemis Tau, to jedna z głównych misji.

A apropo ME3 to ktoś się orientuje jak teraz będzie wygladała ekspolacja/Skanowanie planet/ szukanie surowców ? Tak samo jak w ME2 czy inaczej ?

Ma być ponoć troszkę inne to skanowanie, czy na lepsze czy na gorsze to się okaże bo na razie nie pokazali tego.

(właśnie, powraca też ekwipunek)

Śnij dalej. No chyba, że na Nromandii będzie taka możliwość bo ja podczas gamepleyów ekwipunku nie widziałem.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakoś nie natrafiłem na momenty w których nie mogłem dalej pójść bez hakowania czegoś.
Tu się akyrat zgodzę. To było by fatalne posunięcie, ze strony twórców, umieszczając "na siłę" jakiś element, bez którego nie przejdziemy bez odpowiedniego towarzysza. To narzucenie, a my narzucenia w grach nie lubimy :D

(właśnie, powraca też ekwipunek)

@Darkmen Zgodzę się, na razie na dotychczasowych materiałach filmowych nie pokazali ów ekwipunku. Jednak nie oznacza to, że go niema. Do premiery jeszcze daleko, a gra jest ciągle udoskonalana. BW lubi trzymać w niepewności i serwować niespodziankami. W moim przekonaniu, jeszcze wiele dobrego może się wydarzyć :happy:

Edytowano przez Agatix001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź nie ściemniaj koleś, nie ma w Mass Effect 1 i w Mass Effect 2 sytuacji w której nie da się wyjść bez jakiegoś tam członka teamu bo inaczej gra była by stracona albo narzucała tę osobę na misję. Ja całą grę przeszedłem z Liarą i Wrexem i jakoś nie natrafiłem na momenty w których nie mogłem dalej pójść bez hakowania czegoś.

Jemu pewnie chodziło o te sondy, które znajdujemy jeżdżąc po planetach. Jak nie masz odpowiednich zdolności, ani specjalisty w ekipie, który je ma, to nie zabierzesz z niej sprzętu. Z tego co pamiętam, przy niektórych questach pobocznych też potrzebna jest umiejętność hakowania, np. wtedy, co na Feros pracownik ExoGeni prosi o zgranie na dysk plików z jakiegoś komputera. Czasem też o jakimś zadaniu dowiadujemy się właśnie z zabezpieczonego terminalu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że na pewno ten temat był już wałkowany milion razy, ale dlaczego do jasnej cholery te patałachy zmieniły głos Shepardowi?! Ten który był w I części wypadał naprawdę nie źle, a ten który jest teraz, to chyba jakiś żart. W ogóle nie pasuje do postaci. Reszta zdaje się być w porządku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Może aktor nie chciał/oni go nie chcieli/woleli Nowickiego

Proponuję grać po angielsku.Nie będzie problemów z tym,że zmieniają głos Shepardowi,Liarze itp.W dodatku angielska wersja jest bardziej klimatyczna.Według mnie nie ma sensu grać w wersje PL.Sam sobie odpuściłem po chwili.Moim zdaniem brak dubbingu w ME3 jest najbardziej na plus.

BTW w polskiej wersji jedynie Tali i Joker są ok.

Edytowano przez Echelon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW w polskiej wersji jedynie Tali i Joker są ok.

Zgadzam się. Na trzecim stopniu podium usadowiłbym Sonię Bohosiewicz. Całkiem nieźle grała taką buntowniczkę.

Wiem, że na pewno ten temat był już wałkowany milion razy, ale dlaczego do jasnej cholery te patałachy zmieniły głos Shepardowi?! Ten który był w I części wypadał naprawdę nie źle, a ten który jest teraz, to chyba jakiś żart. W ogóle nie pasuje do postaci. Reszta zdaje się być w porządku.

Marcin Dorociński ma chyba nieco poważniejszy, niższy głos - dlatego wypadł lepiej. Ale moim zdaniem ten z "jedynki" był jakiś taki znudzony niekiedy, bez emocji. Za to Nowicki zbyt żywo reagował na dziejące się na ekranie wydarzenia. Magdalena Różdżka nie wiem jak wypadła, bo nawet nie sprawdzałem.

Najlepsze rozwiązanie - grać z polskimi napisami. Chociaż przyznam, że często żal mi wyłączać dubbing... Ale jeszcze częściej żal mi dubbingu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darkmen Zgodzę się, na razie na dotychczasowych materiałach filmowych nie pokazali ów ekwipunku. Jednak nie oznacza to, że go niema. Do premiery jeszcze daleko, a gra jest ciągle udoskonalana. BW lubi trzymać w niepewności i serwować niespodziankami. W moim przekonaniu, jeszcze wiele dobrego może się wydarzyć

No ale myślę, że ekran ekwipunku byłby dostępny z głównego menu (jak w ME1) a jak było widać nie można tak do niego wejść. Raczej nie nastawiałbym się na powrót ekwipunku.

Jemu pewnie chodziło o te sondy, które znajdujemy jeżdżąc po planetach. Jak nie masz odpowiednich zdolności, ani specjalisty w ekipie, który je ma, to nie zabierzesz z niej sprzętu. Z tego co pamiętam, przy niektórych questach pobocznych też potrzebna jest umiejętność hakowania, np. wtedy, co na Feros pracownik ExoGeni prosi o zgranie na dysk plików z jakiegoś komputera. Czasem też o jakimś zadaniu dowiadujemy się właśnie z zabezpieczonego terminalu.

Ale sondy to nie jest coś musowe do gry i nie wymuszają oni branie określonego towarzysza na misję. Zresztą tych sond nie ma po co przeszukiwać bo zazwyczaj są tam produkty słabej jakości.

Przy questach pobocznych nie trzeba umiejętności deszyfracji itp. Na Feros nie trzeba deszyfrować by te informacje które podałeś wydobyć (właśnie gram i jestem po Feros więc piszę "na żywo" ;)). Oczywiście czasem dostajemy z terminali jakieś zadanie ale jeśli nie zhackowaliśmy tego terminala to to zadanie i tak dostaniemy tylko, że w inny sposób (zazwyczaj Hacket nas poinformuje lub usłyszymy info w windzie). Ja grając pierwszy raz grałem szturmowcem i miałem z sobą Liarę i Wrexa (co oznacza brak deszyfracji bo Elektronikę ma Liara) na każdej misji i nie miałem praktycznie żadnych strat.

Zgadzam się. Na trzecim stopniu podium usadowiłbym Sonię Bohosiewicz. Całkiem nieźle grała taką buntowniczkę.

U mnie na pierwszym miejscu wersji PL w ME2 jest zdecydowanie Mordin, Angielska wersja tego Salarianina jest dobra ale Polski głos był według mnie lepszy. Drugi jest Joker który to aktor załapał lepiej niż Seth, że podczas samobójki raczej warto okazywać emocje niż spokojnym głosem wygłaszać, że mamy intruza w ładowni. Jack Angielska kompletnie nie przypadła mi do gustu zaś Bohosiewicz wypadła w tej roli świetnie, pochwalić należy również Jacoba PL bo głos też przypadł mi do gustu. W ostatecznej wersji te głosy postaci z teamu nie wypadają tragicznie (bo Kasumi świetna, Zaeed też dobrze podłożony) i dają radę jednak problem leżał po stronie gry aktorskiej (i Sheparda/Shepard), czasem miałem wrażenie, że aktorom podczas nagrywania coś nie wyszło i chcieli by się poprawić ale ktoś tam z boku stał i mówił "Nie mamy czasu na poprawki, zostawcie tak jak jest). Boli też brak sprytnego zagrania jakiego dokonał CDP przy ME1 (synchronizacja Polskich dialogów z animacjami postaci), no i te głosy oraz gra aktorska NPC w ME2 to po prostu tragedia.

Najlepsze rozwiązanie - grać z polskimi napisami. Chociaż przyznam, że często żal mi wyłączać dubbing... Ale jeszcze częściej żal mi dubbingu.

No to chyba dla ciebie najlepsze rozwiązanie. Ja słucham Angielskiego dubbingu w ME czy w ME2 to mi się od razu odechciewa grać, a już głosu i gry aktorskiej Hale nie mogę przeboleć dla tego w ME3 w ogóle nie pogram panią komandor.

W dodatku angielska wersja jest bardziej klimatyczna.

Jak grałem na Angielskiej wersji ME1 to miałem tylko jedno marzenie, jak najszybciej ukończyć grę i przełączyć na wersję Polską bo nie dość, że klimat tej produkcji się ulotnił to jeszcze miałem "przyjemność" słuchać parę naprawdę zrytych głosów przy których dubbing Ubersoldiera to arcydzieło.

W Angielskiej wersji ME to chyba tylko Shepard i Liara mi pasują (choć też nie jest to ta klasa co w Polskiej wersji). No jeszcze Suweren (który w Polskiej wersji brzmi dokładnie tak samo jak w ANG ale to zasługa przeróbki) i Chakwas są ok, reszta to do bani.

@up

Może aktor nie chciał/oni go nie chcieli/woleli Nowickiego

Dorociński chciał grać Sheparda w kolejnych częściach, dawno temu dawałem chyba tutaj nawet link do tej informacji, problem leżał po stronie EA POLSKA, może nie mieli kasy a Nowicki mniej wziął? Trefnym pomysłem było zatrudnienie Maleńczuka i chwalenie się nim jako jednym z głównych ról na okładce i w reklamach a miał on zaledwie kilka kwestii które równie dobrze mógł nagrać inny aktor. Maleńczuk wszak świetnie wypadł ale... no właśnie pewnie też świetnie wziął jak na te parę kwestii a był tu naprawdę zbędny.

Na pewno największym plusem wersji PL ME2 jest Zbrojewicz "Iluzja", słuchanie Martina Sheena (tak się zwie chyba) to jak słuchanie kabaretu, zawsze w scenach które miały być poważne wybuchałem śmiechem jak ten gościu gada. Iluzja wygląda na faceta po 40 a w głośnikach słyszę gościa na jakieś... no ponad 60 lat to on na karku chyba ma :P

A tak odchodząc od wiecznie powtarzalnego tematu dubbingu to jak widać w kwestii ciuszków dla naszych kolegów i koleżanek z teamu Bioware dalej nic nie zrobiło (spoiler dotyczy ubrań, nic więcej ale zamazuję to tylko dla mocno uczulonych na spoilery, nawet jeśli to drobne głupoty)

niestety postacie w ME3 dalej łażą i łazić będą w jednym ciuchu na misjach i w tym samym na Normandii, Boże Bioware czy wy nie widzicie jak to debilnie wygląda, w ME1 jakoś dało się zrobić by postacie miały inne stroje na Normandii a zbroje zakładały na misję a tu już nagle taki wielki problem? Może jeszcze niech Shepard łazi po Normandii w zbroi z hełmem na głowie i bronią na plecach bo czego on się przebiera a inni nie.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź nie ściemniaj koleś, nie ma w Mass Effect 1 i w Mass Effect 2 sytuacji w której nie da się wyjść bez jakiegoś tam członka teamu bo inaczej gra była by stracona albo narzucała tę osobę na misję. Ja całą grę przeszedłem z Liarą i Wrexem i jakoś nie natrafiłem na momenty w których nie mogłem dalej pójść bez hakowania czegoś.

Nie ściemniam, nie łżę,, nie wciskam kitu, nie ubarwiam... koleś. Na Noverii bodaj natrafiłem na moment, w którym przejście uniemożliwiała uwięziona w komorze raknia. Byłem zmuszony ją spalić za pomocą specjalnej konsoli i wtedy właśnie okazało się, że nie mogę skorzystać z omniżelu (chociaż miałem go w nadmiarze), ani zhakować systemu z racji niskiego poziomu umiejętności. Żadnego innego przejścia też nie znalazłem. Pamiętam bardzo dobrze, jak nakląłem na grę wracając się przez całą Noverię, więc proszę mi tu bezpodstawnie nie zarzucać kłamstwa. Możliwe też, że trafiłem akurat na jakiś błąd gry.

Śnij dalej. No chyba, że na Nromandii będzie taka możliwość bo ja podczas gamepleyów ekwipunku nie widziałem.

Skrót myślowy. Chodziło mi o zwiększenie ilości zbieranego sprzętu, który to element w Mass Effectcie 2 został potraktowany po macoszemu. W menu ulepszania broni było widać listę zgromadzonych modyfikacji, więc koniec końców pewnie jakiś ekran ekwipunku będzie musiał się pojawić, żeby to wszystko ogarnąć.

Aha, mam nadzieję, że twój nieco agresywny ton, z jakim odnosisz się w stosunku do mnie nie jest powodowany moją negatywną opinią na temat Liary, która (oceniając po profilu) jest twoją najulubieńszą postacią. Jak coś to wiedz, że w drugiej części zacząłem ją darzyć sympatią, więc nie jest tak, że jestem jakimś antyfanem czy coś :wink: .

EDIT: Sprawdziłem i okazało się, że były inne możliwości rozwiązania problemu z rakniami w komorze, ale u mnie akurat wystąpił jakiś błąd, przez który to panel przy zablokowanych drzwiach zwyczajnie mi się nie zaznaczał (czyt. brak możliwości interakcji). Podobno była też możliwość skorzystania z pomocy WI, ale jakoś musiałem to przeoczyć. No cóż, przynajmniej na obecności Tali w zespole nieźle sobie dorobiłem (czyt. niemrawo tłumaczę się z popełnionej gafy) :rolleyes: .

EDIT 2 (i mam nadzieję, że ostatni): żeby skorzystać z pomocy WI też należało użyć panelu przy drzwiach. Jako, że z powodu buga nie mogłem tego zrobić, to czuję się w pełni rozgrzeszony :smile: .

Edytowano przez wojto16
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby się tak zastanowić co do dubbingu w ME2. (Rofl, widzę że podczas mej abstynencji znowu ten temat poruszono)

To niektóre postaci w ME2 zostały jak dla mnie bardzo dobrze odegrane, ale np. Taki kapitan Anderson to nie był już tak dobrze zagrany jak w ME1, być może dlatego że był postacią poboczną w ME2. Ale taka Jack, czy Tali zostały świetnie zagrane z postaci żeńskich. Choć w przypadku Tali mam wrażenie, że od czasu ME1 jej głos nieco dojrzał. (Wiadomo inna aktorka, ale mi chodzi o sam wgląd postaci)

A tak przy okazji. Z tego co widzę po filmach na YT, to Pinnacle Station nic ciekawego zbytnio nie oferuje. Obóz treningowy i apartament Sheparda, to raczej nic ciekawego w tym DLC nie ma.

I skoro mowa o DLC, nie wiem jakim cudem... Ale jak kilka razy jak grę przeinstalowałem, to głos żeńskiej pani Shepard było już słychać, tak samo Baraka. Jakiś bug przy instalacji ? Mowa o Bring Down The Sky.

Z innej beczki...

Ostatnio zabieram się za grę renegatem, początek trochę nudny bo to jest to samo co u idealisty. Ale mam nadzieje że później gra renegatem w ME1 się rozkręci. I tu też z tej racji pytanko.

Załóżmy że moja postać w ME2 będzie renegatem, ale zniszczy bazę zbieraczy i załoga przeżyje. (Bo tak też można) Może to mieć wpływ na ME3 ? Jak tak to w jakiej skali ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale na szczęście wybory i konsekwencje będą poprawione w następnej części. Czyli nawet misja poboczna będzie wpływała na zakończenie gry. To nawet fajna alternatywa, ale trzeba być wyjątkowo ostrożnym. jakiś głupi wybór w pobocznej misji może mieć poważne konsekwencje. Coś za coś :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ściemniam, nie łżę,, nie wciskam kitu, nie ubarwiam... koleś. Na Noverii bodaj natrafiłem na moment, w którym przejście uniemożliwiała uwięziona w komorze raknia. Byłem zmuszony ją spalić za pomocą specjalnej konsoli i wtedy właśnie okazało się, że nie mogę skorzystać z omniżelu (chociaż miałem go w nadmiarze), ani zhakować systemu z racji niskiego poziomu umiejętności. Żadnego innego przejścia też nie znalazłem. Pamiętam bardzo dobrze, jak nakląłem na grę wracając się przez całą Noverię, więc proszę mi tu bezpodstawnie nie zarzucać kłamstwa. Możliwe też, że trafiłem akurat na jakiś błąd gry.

Nie natrafiłeś na błąd gry a po prostu grałeś bez zrozumienia dialogów które wygłaszała Mira, wystarczyło tylko dać jej znać, żeby otworzyła komory i te parę robaków ręcznie zabić (co się chyba nawet bardziej opłaca pod względem punktów doświadczenia). Po prostu wprowadzasz kogoś w błąd pisząc, że jakaś postać jest wymagana do ukończenia misji, przeszedłem tę grę ponad 30 razy i wiem, że ani razu nie miałem problemu z brakiem deszyfracji (ok bez deszyfracji grałem tylko z 12 razy).

Aha, mam nadzieję, że twój nieco agresywny ton, z jakim odnosisz się w stosunku do mnie nie jest powodowany moją negatywną opinią na temat Liary, która (oceniając po profilu) jest twoją najulubieńszą postacią. Jak coś to wiedz, że w drugiej części zacząłem ją darzyć sympatią, więc nie jest tak, że jestem jakimś antyfanem czy coś

Liara nie ma nic do tego.

Choć w przypadku Tali mam wrażenie, że od czasu ME1 jej głos nieco dojrzał. (Wiadomo inna aktorka, ale mi chodzi o sam wgląd postaci)

Tali ma dokładnie ten sam głos co w ME1 i w ANG wersji i w PL, pewnie myli ci się ponieważ EA zapomniało dodać "efektu hełmu" przy wypowiedziach jak to było w ME1 (tzn. jak gada to nie słychać, że jednak ma hełm na głowie a w ME1 jednak to było).

Akurat wygląd to tutaj nie jest zbytnio na miejscu wsadzony.

I skoro mowa o DLC, nie wiem jakim cudem... Ale jak kilka razy jak grę przeinstalowałem, to głos żeńskiej pani Shepard było już słychać, tak samo Baraka. Jakiś bug przy instalacji ? Mowa o Bring Down The Sky.

Może chodzi o ustawienia dźwięku w grze, podobno sprzętowe coś przy tym pomaga i te głosy są. Ja niestety nie sprawdzę na razie bo kiedyś to zrobiłem i całkowicie dźwięk mi się zepsuł w całej grze przez co musiałem przeinstalować od nowa grę :P

Załóżmy że moja postać w ME2 będzie renegatem, ale zniszczy bazę zbieraczy i załoga przeżyje. (Bo tak też można) Może to mieć wpływ na ME3 ? Jak tak to w jakiej skali ?

No akurat na to pytanie będzie ci trudno odpowiedzieć nie uciekając się do scenariusza. Pewnie nie chcesz spoilerów więc nie będę ci pisał jednak chyba po prostu wtedy w ME3 to rozwiązanie będziesz miał na Idealiście normalnie. Jednak nie martw się bo tak naprawdę hasło "ZDECYDUJ JAK TO SIĘ SKOŃCZY" jest przy ME3 na miejscu, nie spoilerując to chyba wiesz co mam na myśli :)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I skoro mowa o DLC, nie wiem jakim cudem... Ale jak kilka razy jak grę przeinstalowałem, to głos żeńskiej pani Shepard było już słychać, tak samo Baraka. Jakiś bug przy instalacji ? Mowa o Bring Down The Sky.

Może chodzi o ustawienia dźwięku w grze, podobno sprzętowe coś przy tym pomaga i te głosy są. Ja niestety nie sprawdzę na razie bo kiedyś to zrobiłem i całkowicie dźwięk mi się zepsuł w całej grze przez co musiałem przeinstalować od nowa grę :P

Nie wiem, czy to efekt buga, ale mi przez całą grę zdarzał się efekt tłumika przy strzelaniu ze strzelby (chodzi mi o to, że strzał był wytłumiony, jakby gra zapomniała dodać huk wystrzału). W DLC żadnych problemów dźwiękowych nie miałem. (Chodzi mi, rzecz jasna, o jedynkę i BDtS). A tak BTW, Darkmen... bez urazy, ale jakim cudem (i po kija) przechodziłeś tą grę 30 razy?? Raz, że czasu na to potrzeba... no, dużo, dwa - czy ta gra naprawdę jest aż taka zarąbista?? Ja przeszedłem ją raz, a jak pomyślę o możliwości ponownego przejścia, to przypominają mi się zadania poboczne i mi się odechciewa. (Chociaż pewnie kiedyś przejdę ponownie całą serię, tym razem jako szpieg).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to efekt buga, ale mi przez całą grę zdarzał się efekt tłumika przy strzelaniu ze strzelby (chodzi mi o to, że strzał był wytłumiony, jakby gra zapomniała dodać huk wystrzału). W DLC żadnych problemów dźwiękowych nie miałem. (Chodzi mi, rzecz jasna, o jedynkę i BDtS).

Problem dość dziwny, może to wina przyśpieszenia dźwiękowego? U mnie tak się robiło (nie tylko w ME ale i w innych grach) gdy miałem pełne przyśpieszenie dźwiękowe (akurat u ME na odwrót, jak miałem wyłączone to gra miała problem z dźwiękiem), no ale ja mam "legendarną" kartę Realitek HD więc problem normalny :D

A tak BTW, Darkmen... bez urazy, ale jakim cudem (i po kija) przechodziłeś tą grę 30 razy?? Raz, że czasu na to potrzeba... no, dużo, dwa - czy ta gra naprawdę jest aż taka zarąbista?? Ja przeszedłem ją raz, a jak pomyślę o możliwości ponownego przejścia, to przypominają mi się zadania poboczne i mi się odechciewa. (Chociaż pewnie kiedyś przejdę ponownie całą serię, tym razem jako szpieg).

Po kiego kija? Bo mi się bardzo podoba, mało jest gier które aż tak mnie wciągają, że po ukończeniu chcę jeszcze i jeszcze ale ME 1 do nich należy :P To samo miałem z Psi Opsem kiedy CDA go zarzuciło na płytkę, po prostu żadne gry nie mogły mi dać takiej frajdy jak te :P W przypadku ME1 potęgą jest klimat, postacie i używanie mocy które po prostu w grach uwielbiam. Czasem podczas grania w jakąś inną produkcję przypomni mi się coś o ME i zaraz na chwilkę (a później jak się okazuje chwilka to od początku do zakończenia Feros/Noverii+ kilka misji dodatkowych :P) włączam ME. Potrzeba czasu? ME kupiłem chyba z 2 lata temu (o ile się nie mylę) i przez ten czas po prostu nie trafiła się gra która była by dla mnie lepsza. Jak dla mnie to tak, ta gra jest taka zarąbista tym bardziej, że coraz częściej wychodzą produkcje mocno do siebie zbliżone (czyli kryj się i strzelaj bo nic innego drogi graczu nie potrafisz) które mnie nudzą. Nie będę kłamał, że z tych 30 wszystkie są na 100% wykonane ale większość tak :P Misje dodatkowe mnie nie nudzą i chętnie do nich przystępuję (ok mam 3 takie których nie lubię, pierwsza to Styx Theta, druga bazy Gethów a trzecia misja na księżycu). Teraz staram się zrobić dwa acziki które mi zostały, chodzi mi o Hakowanie SI (trzeba go użyć 75 razy co jest dość trudne) i Osobliwość, no cóż tak niestety zostają gdy większość z sejwów ma szturmowca :P

A jeśli chodzi o czas to zawsze się go trochę znajdzie jednak fakt faktem, że gdyby tak spojrzeć w przeszłość (lub na dysk :P) to przez te ostatnie miesiące (lata?) na moim komputerze była głównie odpalana jedna gra: Mass Effect :P

A i spoko, nie obrażam się :) Muszę przyznać, że sam byłem zdziwiony gdy w menu importu postaci zobaczyłem 28 (bo dwoma grałem podwójnie) ukończonych.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun ! : D Jak mnie gra na dwa razy przyciągnie to jest dobrze (po za Gothiciem 1,2 i 3). Ogólnie rzecz biorąc, to jednak II bardziej mi się podoba. Im coraz dłużej ją ogrywam, tym więcej korzystnych zmian zauważam. Choć nie podoba mi się to, że np. po zakończeniu zadania, gra przenosi postać automatycznie na Normandię. Po za tym jest świetnie, a no i pewnie różnicę mi robi to, że w jedynkę grałem na malutkim starym monitorze, teraz wreszcie mogę się cieszyć grami normalnie : ) Zastanawiam się, jak mogłem takiej serii nie zauważyć : P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Darkmenowi to zazdroszczę jedynie czasu, a tego ile razy przechodził Me tak trochę mniej. Osobiście pierwszą część udało mi się ukończyć razy... 5 ( pierwsze przejście, zaraz po kupnie, zrobiłem to w weekend, tak bardzo był ten tytuł wciągający, drugi raz jak dowiedziałem się że można zaimportować sejwy do 2 części, która czekała grzecznie na półce z grami, trzeci raz gdyż sejw z drugiego razu miał jakieś błędy, druga część nadal czekała, potem raz czwarty grając renegatem szturmowcem, a nie jak poprzednie razy idealistą inżynierem, a ostatni raz już nawet nie pamiętam jak i po co, chyba tylko dla frajdy... ), w porównaniu część druga ma naliczone trzy przejścia. Tak sobie ostatnio planuję, aby zrobić sobie przerwę od Skyrim czy innych Deus Exów, zainstalować obydwie części i przejść na jednym podejściu. Chyba zrobię takie coś na przerwę świąteczną, bo chwilowo czasu na granie starcza mi ledwo weekendami. I chyba znów zrobię to Idealnym Inżynierem, może tylko tym razem to będzie pani Owczarz, najlepiej żeby wyglądała tak jak ta wersja która miała zadowolić feministki ( wiecie, że mimo możliwości wyboru lansowany był facet, a nie kobieta ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie natrafiłeś na błąd gry a po prostu grałeś bez zrozumienia dialogów które wygłaszała Mira, wystarczyło tylko dać jej znać, żeby otworzyła komory i te parę robaków ręcznie zabić (co się chyba nawet bardziej opłaca pod względem punktów doświadczenia). Po prostu wprowadzasz kogoś w błąd pisząc, że jakaś postać jest wymagana do ukończenia misji, przeszedłem tę grę ponad 30 razy i wiem, że ani razu nie miałem problemu z brakiem deszyfracji (ok bez deszyfracji grałem tylko z 12 razy).

1. Do dialogów w RPG-ach zawsze przywiązuję dużą uwagę.

2. Za nic w świecie nie mogłem wejść w interakcję z panelem przy drzwiach (przy którym mogłem skorzystać z pomocy WI), tak więc jakby na to nie patrzeć zdecydowanie napotkałem buga (upewniłem się, że chodziło o ten konkretny panel). Z tego co wyczytałem spalenie robali daje najwięcej punktów doświadczenia.

3. To gra mnie wprowadziła w błąd (patrz wyżej), a ja przekazałem go dalej (ukończyłem ją tylko raz, żeby nie było). Mimo wszystko "inżynier" bywa niezwykle użyteczny dla osoby grającej żołnierzem, co też podkreśliłem w pierwszym poście.

No, ale starczy już pisania o pierdołach, bo szkoda życia. Przepraszam za wprowadzanie innych w błąd (drobny, ale zawsze), obiecuję poprawę, a na jutro przygotuję sobie salariańską jajecznicę (nie pytajcie skąd biorę składniki).

Edytowano przez wojto16
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Darkmenowi to zazdroszczę jedynie czasu, a tego ile razy przechodził Me tak trochę mniej.

Nie przesadzaj, ME to nie KOTOR który trwa ponad 20 godzin, myślę, że aby zaliczyć ME w dajmy na to 85% wystarczy 15 godzin. A przyznałem się, że parę sejwów mam "niepełnych" bo albo wykonane tylko w większości zadania główne itd. Mam parę sejwów które przechodziłem jak najszybciej tylko po to by zobaczyć romans z Ashley (2 próby podejścia, 1 udana) i z Kaidanem (też 2, obydwie udane). A, że ME patrząc tylko na zadania główne idzie przejść chyba w 7 godzin na poziomie trudności średnim to wcale taki mega imponujący wynik nie jest ;) No i fakt jest też taki, że dużą liczbę z tych sejwów nabiłem gdy miałem więcej wolnego czasu i zepsuty napęd DVD a na kompie tylko Mass Effect i jakaś badziewna ścigałka :D

Mimo wszystko "inżynier" bywa niezwykle użyteczny dla osoby grającej żołnierzem, co też podkreśliłem w pierwszym poście.

Ja tam inżyniera nigdy na misję nie brałem grając jakąkolwiek klasą (wyłącznie raz gdy chciałem nabić aczika z Tali), Hakowanie SI to moc o której zawsze zapominam i zbytnio nie przydaje mi się w starciach a resztę mają inne postacie. To zależy od stylu gry, ja jakoś nie odczuwam braku technika przy mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Darkmenowi to zazdroszczę jedynie czasu, a tego ile razy przechodził Me tak trochę mniej.

Nie przesadzaj, ME to nie KOTOR który trwa ponad 20 godzin, myślę, że aby zaliczyć ME w dajmy na to 85% wystarczy 15 godzin. A przyznałem się, że parę sejwów mam "niepełnych" bo albo wykonane tylko w większości zadania główne itd. Mam parę sejwów które przechodziłem jak najszybciej tylko po to by zobaczyć romans z Ashley (2 próby podejścia, 1 udana) i z Kaidanem (też 2, obydwie udane). A, że ME patrząc tylko na zadania główne idzie przejść chyba w 7 godzin na poziomie trudności średnim to wcale taki mega imponujący wynik nie jest ;) No i fakt jest też taki, że dużą liczbę z tych sejwów nabiłem gdy miałem więcej wolnego czasu i zepsuty napęd DVD a na kompie tylko Mass Effect i jakaś badziewna ścigałka :D

To ja się teraz schowam w kąciku ze wstydem, bo każdą z części przechodziłem w jakieś 45 godzin. W jedynce dość sporo czasu poszło na bezproduktywne jazdy MAKO i próby przejechania przez wyjątkowo strome góry, oraz na rozdzielanie ton zdobytego sprzętu między członków drużyny (sam się zastanawiam, po kija dawałem cokolwiek Kaidanowi, Ashley, Liarze i Garrusowi, skoro praktycznie całą grę przeszedłem z Tali i Wrexem...). W dwójce... sam się zastanawiam, jakim cudem tyle mi to zajęło, ale znam gościa, który potrzebował ponad 70 godzin (czytał opis każdej misji pobocznej na ME wiki, mając grę zwiniętą do paska, to mu się trochę nazbierało), więc nie jest ze mną aż tak tragicznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...