Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

A ja mam takie pytanie. Czy dla was również biotyczne moce w mass effect 1 są mało przydatne? Bo szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś więcej niż rozgrzania broni przeciwnika(do tego muszę nakierować na niego bronią) :P Grałem w sumie tylko chwilkę do momentu zostania widmem, niedługo zacznę od nowa jak tylko kupię nowy CDA z pełną wersją :)

Czy ktoś kto przeszedł tą grę może doradzić mi która klasa będzie najlepsza? :P Nie kręci mnie leczenie ekipy, a te moce biotyczne są wg mnie dość słabe. Myślałem nad grą szpiegiem ale nie wiem czy w późniejszym etapie można wykorzystać potencjał snajperki i wykańczać wrogów na odległość? Jak narazie to wrogowie byli blisko i strzelałem pistoletem a nie snajperką więc nie mam doświadczenia :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@festyn Warto spróbować zagrać szturmowcem. Może i ma biotykę ale solidnie "pieprznąć" potrafi za pomocą swego "parashota" (shotguna). Również posiadając biotykę jego zdolności ofensywne jak i defensywne (bariera) są duże. Ostatnio przeszedłem nim ME 1 i przyjemnie nim się grało.

Jaki dla was byłby dreamteam w ME 3? Kogo chcielibyście jeszcze dostać do ekipy w trójce ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem nad grą szpiegiem ale nie wiem czy w późniejszym etapie można wykorzystać potencjał snajperki i wykańczać wrogów na odległość? Jak narazie to wrogowie byli blisko i strzelałem pistoletem a nie snajperką więc nie mam doświadczenia :P

Szpieg to świetna klasa. Nie bój się, potencjał snajperki spokojnie wykorzystasz, nawet w zamkniętych pomieszczeniach jest użyteczną bronią, korzystałem z niej praktycznie cały czas, zarówno w części pierwszej i drugiej. Aha, ważna rzecz - na początku musisz trochę pocierpieć w związku z poruszaniem się obrazu podczas celowania, potem, kiedy wydasz już kilka punktów umiejętności "na snajperkę" to obraz przestanie się ruszać, co znacznie ułatwia celowanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie. Czy dla was również biotyczne moce w mass effect 1 są mało przydatne? Bo szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś więcej niż rozgrzania broni przeciwnika(do tego muszę nakierować na niego bronią)

Eeeee co? Biotyka nie rozgrzewa broni wroga, to technika ma sabotaż :)

Biotyka w ME1 jest rewelacyjna, króluje tu osobliwość i rzut, zdolny biotyk potrafi wyczyścić pomieszczenie super szybko. Najbardziej nieprzydatny jest technik moim zdaniem, chociaż i tak lepszy niż w ME2. Ja zawsze biorę Liarę z sobą bo razem szybko i w piękny sposób niszczymy przeciwników, Wrex też bardzo mi się przydaje (co 3 rzuty to nie jeden ;)).

A co do celowania to w Psi Opsie też tak było (tylko, że tam musiałem dokładnie namierzyć cel a w ME wystarczy gdzieś z boku walnąć) ale jeśli masz problem z tym to włącz sobie wspomaganie celowania w menu lub zatrzymuj grę za każdym razem przy użyciu mocy i spokojnie naceluj.

Jaki dla was byłby dreamteam w ME 3? Kogo chcielibyście jeszcze dostać do ekipy w trójce ?

1. Liara- moja jedyna LI, jestem jej lojalny od pierwszej części ME, jest zdecydowanie najlepszym biotykiem z teamu (osobliwość czyni cuda :)) i będę zawsze brał ją na misję, moja ulubiona postać z gier :)

2. Wrex- no bo czasem Idealizm nie wystarczy i trzeba ostro przy....walić :) Wrex to szturmowiec tak jak ja ale mimo tego w Mass Effect 1 w trójkę robiliśmy rzeźnię wrogom, sympatyczny koleś, bardzo go lubię jest to moja ulubiona postać w świecie ME (z panów).

3. Legion- No bo na polu walki trzeba zatańczyć :P A tak serio to zawsze lubiłem roboty, Legion już na początku pokazał, że jest fajny a rozmowy z nim były najfajniejsze z całego ME 2, w dodatku najlepszy technik w galaktyce.

4. Ash/Kaidan- Jedno z nich w ekipie musi być, bo mimo wszystko przyzwyczaiłem się do nich i zawsze byli mi bliżsi.

5. Mordin- Bo Legionkowi trzeba zaśpiewać by zatańczył a kto to lepiej zrobi niż nasz wybitny piosenkarz DR. Mordin Solus? :P A tak serio to miał fajny głos w Polskiej wersji i był jeszcze całkiem miły, jedyna postać której żarty nawet mi do gusty przypadły ale to może przez jego "szaleństwo".

6. Kasumi- bo musiałem ją kupić :P A normalnie to ona fajna dziewczyna jest, jeśli nie będzie w drużynie to miło by było gdyby można ją ukryć w bazie Handlarza, zawsze to podczas powrotu było by z kim pogadać a wracać tam pewnie będę często.

7. Zaeed- fajny głos w Polskiej wersji :) Przydawał się czasem, raczej taka zapchajdziura by coś tutaj było ale i czasem potrafił być sympatyczniejszy 'jeden taki, no jak mu tam... kurna nie pamiętam"- się dużo dowiedziałem :P

8. Grunt- też tu raczej taka zapchajdziura by coś było ale jednak z nim całe ME2 spędziłem (bo kroganin) więc mógłby wrócić, Krogan nigdy za wiele :P

9. Jacob- bo sympatyczny, miłą ma mordę i to jedyny hmmmm Afroamerykanin? W drużynie, jego romans najbardziej mi się podobał z wszystkich podstawki ME2 więc chciałbym mieć go z powrotem. Szanse jednak na jego powrót są żadne.

10. Miranda- małe szanse na powrót (tak po zastanowieniu), ponoć 80% graczy miało z nią romans w ME2 (i to właśnie z nią najczęściej zdradzano) co dało niezłą siłę przebicia, ogólnie jedna z postaci które można polubić, ja prawie całe ME2 z nią przeszedłem bo miała najlepsze moce z nich wszystkich i dodawała bonus drużynie, miło by było gdyby wróciła ale jednak mamy już 2 ludzi w teamie więc było by tłoczno :P Więc co trzeba zrobić? Wywalić Vegę :P

Czyli oprócz Liary i Ash/Kaidana wszyscy którzy mają nikłe szanse na powrót :P

A właśnie mam takie pytanie do was, wczoraj postanowiłem wrócić do Mass Effecta 1 i dość zdziwiłem się gdy postacie podczas walki (lub po niej) rzucali takimi hasełkami jak "Wrogowie w polu widzenia", "Już jest czysto", "Czysto", "Idę na pozycję, osłaniajcie mnie" (gdy wysyłam ich w jakieś miejsce) "Osłaniam cię" (gdy każę im iść za mną) "Jestem ranna" (Liara- gdy jej życie spadło do jakiś 10%), "Już mogę walczyć" (gdy wskrzeszam postać Jednością, u Wrexa trochę to wulgarniej brzmi :P). Jest więcej takich tekstów ale no właśnie, przeszedłem tę grę 19 razy i nigdy takiego czegoś nie słyszałem, zawsze wszyscy siedzieli cicho... do wczoraj więc zacząłem się zastanawiać, czy to coś z Polonizacją czy może u mnie coś jest nie tak jak powinno? U was są takie dialogi podczas walki czy ich nie ma?

@DOWN

No wiem, że w Ang wersji to jest ale w Polskiej tego nigdy nie słyszałem. Zresztą dzisiaj jak włączyłem ME to dalej są cisi :(

EDIT:

Chcecie zobaczyć potwora eeeee to znaczy panią komandor Shepard która mam nadzieję nie trafi do ME3? :P Oto ona:

http://www.gram.pl/news_8A3fJ,65_Wlasnie_t...s_Effect_3.html

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Darkmen może chowam się przed twoim wynikiem przechodzenia ME 1 (tylko 2 razy). Ale raczej zawsze słyszałem odgłosy towarzyszy podczas walki (spokojnie, nie ginących) typu "cover me" bądź "position clear".

Gram na kinowej wersji od początku przygody z mass effectem bo polski dubbing jak 1 tak i w 2 jest średni. Polski shepard w 2 ma "zbyt męski głos" . Trochę jakby doszczepili mu 3 jądro produkujące nadmiar testosteronu. Przynajmniej ja tak postrzegam.

JA CHCE MIRI W ME 3 :eyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szperając na youtube, znalazłem filmik, w którym Shepard miała większy biust ( Zacząłem sam szukać owego moda, ale nic nie znalazłem. Mod może byc ukryty pod jakąś nazwą).

Tu jest ten filmik:

Ktoś wie, skąd wziąć takiego moda?

Edytowano przez piotrekpk19
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piotrekpk19 - Ciało Shepardówny zostało podmienione na ciało Mirandy za pomocą odpowiedniego skryptu umieszczonego w "Coalesced.ini". Mogę się o napój (niekoniecznie wyskokowy, aby regulaminu przestrzegać) założyć ;)

Dla nowych: jeżeli proces inicjacji (zwany też pierwszym przejściem ME1) przejdziecie i nie zakończy się to dla was zniesmaczeniem skwitowanym zdaniem "nigdy więcej" to możecie wypiąć klatę i nazwać siebie fanami tego czym pierwsza część Mass Effect stoi. Najpewniej będą to (kolejność losowa):

  • fabuła,
  • Mako (ikona pierwszej części, prawie jak Kostka Towarzysząca z Portala)
  • klimat,
  • klimat,
  • klimat,
  • Wrex,
  • i w końcu rozbudowany sys. RPG. (1.5% obrażeń za 1 dodatkowy pkt. itd.)

Mass Effect wsysa klimatem i fabułą, ci, którzy grali tylko w drugą część tego nie zrozumieją.

Jeżeli nadal ktoś nie wie jaką klasę wybrać na pierwsze (jedno z wielu..) przejście ME1, proponuję ten poradnik, który powinien pomóc wam w dokonaniu właściwego wyboru.

PS. Biotyka w pierwszej części jest potężna, ci co grali Adeptem wiedzą co mam na myśli ;)

Edytowano przez Venydar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam odblokować sobie karabin szturmowy jako żołnierz, a potem zacząć grę Adeptem z dodatkowym atutem "karabin szturmowy" właśnie. Taka postać po prostu miecie we wszystkich dziedzinach.

PS. Biotyka w pierwszej części (podkreślenie moje) jest potężna, ci co grali Adeptem wiedzą co mam na myśli wink_prosty.gif

W "dwójce" biotyka była przydatniejsza niż w "jedynce". A to głównie dlatego, że znacznie skrócono cooldown zdolności. Tak więc, dla przykładu, rzut , który w ME ładował się z tego co pamiętam 45s (w najlepszym wypadku trochę poniżej 30s, po wykupieniu ulepszeń i zdobyciu najlepszego Wzmacniacza), w ME2 wymagał tylko 3s. A po rozwinięciu zdolności i wykupieniu ulepszeń, niecałe 2 sekundy (!!). W praktyce, mój Shepard-Adept walczył jak

Jack ze strażnikami więziennymi podczas ucieczki z Czyśćca:

Dobieg, ciśnięcie polem rzutu, uderzenie pięścią, pole rzutu itd. Od czasu do czasu dodawałem jeszcze przyciągnięcie (też ma mały cooldown). Po prostu wrogowie latają po ścianach jak kukiełki. Fakt, kiedy ktoś ma barierę jest już trudniej, ale jej zdjęcie to kwestia sekund.

Żeby nie było, tą taktykę stosowałem, grając na Weteranie.

Więc IMO biotyka w ME2 jest znacznie potężniejsza niż w "jedynce".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, ja też kupię bo będę miał kopię ME Oryginalnego ME1 mam z Platynki i cieszę się, że mogę mieć na półce właśnie takie lepsze opakowanie, bo jednak Extra Klasyka czy płyty z CDA to nie to samo

Ja mam elegancką pudełkową wersje z 2007 roku, ha ! Tyle że wtedy nie miałem lat na taką gre ; D

A co do ME2 to jakie są wasze ulubione postacie? Moim faworytem jest Than'e a jego misja lojalnościowa był najciekawsza.

Tali for ever <3 I lojalnościówka Legiona, po prostu inna niż reszta misji.

Dremteam? Na akcje : Tali Ash/Garus.

A na Normadni jak najwięcej postaci do rozmów i podsłuchiwania wymiany zdań. Plus wtyki które można odwiedzić, tak jak w ME z ShadowBroker'em. Like a boss.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kwestii personalnych w ME 3, czyli z kim Este chadzałaby na misję.:

1. Garrus - ktoś wszak musi kalibrować działa i nerwy mojej Pani Komandor. Zresztą Garrus to chyba moja najbardziej ulubiona postać z całej załogi Shepard, mój LI (mhmhm, ten głos) i mój towarzysz przez 90% gry. Tak jakoś wyszło, że akurat on najbardziej trafił w moje gusta.

2. Zaeed - bo siła ognia jest mi potrzebna jak powietrze, a on najbardziej pasuje mi w roli wsparcia ogniowego; zdecydowanie bardziej niż bezpłciowy Grunt, niespecjalnie przeze mnie lubiany Jacob czy Wrex, który niestety stał się NPC.

3. Samara - wsparcie biotyczne. Wreszcie coś lepszego niż Miranda czy Jack, postać z charakterem, oryginalna i chyba jedyna asari, którą byłam w stanie autentycznie polubić. To raczej mało wątpliwe by wróciła na stałe, aczkolwiek nie obraziłabym się, gdyby BioWare mnie zaskoczyło.

Miejsce honorowe: Inżynierowe Gabby i Kenneth. Naprawdę genialna dwójka, świetnie brzmiąca w wersji ANG. I love it when you talk dirty. :tongue:

A co do ulubionej postaci, to wybór jest ciężki. Na początku był to bezapelacyjnie Garrus, ale im więcej ciekawych person, tym wybór był cięższy, bo w zasadzie każdy miał w sobie coś, co utkwiło mi w pamięci. Co jak co, ale postacie i ich kreacje są jak dla mnie jedną z najlepszych stron Mass Effect. W każdym RPG uwielbiam gadać ze swoją drużyną, więc ME, a zwłaszcza ME2 zapewnia mi dużo, dużo rozrywki. Odkładając na bok fangirlowskie uwielbienie Garrusa, to chyba Thane. Również niesamowita postać, zwłaszcza, jeśli gra się kobietą i prowadzi z nim romans(który notabene, wyszedł mi przez przypadek, gdy Garrus uparcie kalibrował i nie chciał ze mną gadać, a Thane był dużo bardziej rozmowny). Jestem szalenie ciekawa jak zostanie rozwiązana powiązana z nim kwestia, o której zapewne wspominać nie muszę. Mam tylko nadzieję, że nie w sposób najprostszy (

czyli po prostu wykończy go choroba

).

A Kaidan, choć zdarzyło się w pierwszej części to i owo, to po swoim niechlubnym wystąpieniu na Horyzoncie, to może moją Panią Komandor co najwyżej w rączkę pocałować.

EDIT:

Chcecie zobaczyć potwora eeeee to znaczy panią komandor Shepard która mam nadzieję nie trafi do ME3? tongue_prosty.gif Oto ona:

http://www.gram.pl/news_8A3fJ,65_Wlasnie_t...s_Effect_3.html

Faktycznie, brzydka jak noc listopadowa. Co oni wszyscy mają z tymi grzywkami na pół twarzy? O ile dobrze pamiętam to w tych ostatnich propozycjach do materiałów promocyjnych też była taka bardzo podobna, jeśli nie ta sama.

Edytowano przez Ester
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polemizowałbym z własną wizją Shepard twórcy tego artu Rafaela Jakiegoś tam. Chociaż jednak ten model postaci nie jest taki zły. Ma swój urok. Ale twarz do wymiany bądź do plastycznego..... Jakby miała taka powstać to prosiłbym bioware o nawet te cholere dlc dające papierową torbę na jej głowę.

Gdyby nie te n7 na kombinezonie, mógłby to być wstępny art do jakieś mrocznej gry sci fi.

Postać jest bardzo fajnie zrobiona tyle że twarz mógł lepiej zrobić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mish

I co z tego, że skrócili ładowanie rzutu jak tą moc można sobie wepchać głęboko gdzieś :) Zresztą może i krócej się ładują ale jedna moc blokuje użycie pozostałych więc efekt nie jest dobry. Zresztą biotyka w ME2 jest bardzo słaba, praktycznie w ogóle z niej nie korzystałem bo nie działa na wrogów posiadających ochronę a na wyższym poziomie trudności często takowe mają, a jako, że "gołego" przeciwnika załatwia się paroma strzałami to zbyt dużego sensu używania takich mocy jak np. Rzut nie widzę. Osobliwość też już nie może neutralizować wszystkich przeciwników w pobliżu tylko kilku ale i tak jest to jedna z lepszych mocy. W ME1 jak się podrasowało Liarę to Osobliwość się jej ładowała bardzo szybko a Rzut robił wielką rozwałkę kombo Osobliwość+Rzut często wykorzystuję. To wprawdzie zależy jak kto gra ale jednak grając w ME1 cały czas używam biotyki, w ME2 od czasu do czasu i to raczej dla bajeru a najczęściej używam odkształcenia bo to chyba jedyna moc towarzyszy (biotyka) która się bardziej przydaje. Mam nadzieję, że rzeczywiście polepszą tę biotykę w ME3 bo inaczej kiepsko będzie się używało tych mocy, a rzut już kompletnie do poprawy bo nawet na maksymalnym poziomie jest do bani, swoją drogą niezbyt podoba mi się ten pomysł z mocami takimi jak Lift Orb czyli granatami wymagającymi amunicji, idę o zakład, że będzie to takie przydatne jak ciężka broń w ME2 czyli "Nie korzystaj bo dostaniesz 100 kredytów za każdy nowo zdobyty egzemplarz amunicji" a zajmuje jedno miejsce w którym mogła by być jakaś fajna moc. Takie granaty powinien mieć tylko Shepard moim zdaniem.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ME2 nie miałem jeszcze okazji zagrać. ME1 przeszedłem niedawno, mianowicie wczoraj :icon_mrgreen:. Gra jest świetna, mimo, że już trochę stara. Nie wiem czemu ludzie tak narzekają na polski dubbing. Według mnie poza kilkoma wpadkami i głosem Sheparda mężczyzny tłumaczenie jest bardzo dobre i trzyma klimat :wink:

I teraz zastanawiam się, czy kupić ME 2, czy Wiedźmina 2. Swoją drogą, CDA często daje całe serie gier, więc ME2 też może dadzą... w jakimś 2015 gdy cena nie będzie wynosiła kilkudziesięciu milionów zł :) (biorąc pod uwagę jak WIELE tysięcy kosztowała ich jedynka :tongue: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest świetna, mimo, że już trochę stara. Nie wiem czemu ludzie tak narzekają na polski dubbing.

No ja słyszałem też wiele pochwał, ja od siebie dodam, że wolę ten Polski dubbing :) A gra wcale nie taka stara ja niedawno zakupiłem True Crima 1 który wyszedł gdzieś w 2004 roku :P To jest stara gra :D

I teraz zastanawiam się, czy kupić ME 2, czy Wiedźmina 2. Swoją drogą, CDA często daje całe serie gier, więc ME2 też może dadzą... w jakimś 2015 gdy cena nie będzie wynosiła kilkudziesięciu milionów zł smile_prosty.gif (biorąc pod uwagę jak WIELE tysięcy kosztowała ich jedynka tongue.gif )

Nie liczyłbym na to, druga część Mass Effecta jest już od EA (a w Polsce od EA POLSKA a nie CDP) a ta firma nie daje licencji swoich gier czasopismom, tak więc śmiało kupuj jak ci zależy, nie zobaczysz jej w CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu ludzie tak narzekają na polski dubbing.

Z bardzo prostego powodu: dubbing psuje klimat! Wszystko brzmi sztucznie i niefajnie... Osobiście omijam dubbing szerokim łukiem czy to w grach cz w filmach.

Oczywiście w niektórych grach jest znoście niestety nie mogę tego powiedzieć o ME. Co prawda nie grałem wcześniej (nie moje klimaty, nie lubię RPG) ale na podstawie filmików na yt mogę tak stwierdzić.

Oczywiście teraz zagram skoro gra sama do mnie przychodzi to co mi szkodzi spróbować, Smugg twierdzi że to CoD z dialogami... Więc czemu nie?

I teraz zastanawiam się, czy kupić ME 2, czy Wiedźmina 2.

Polecam Wiedźmina ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bardzo prostego powodu: dubbing psuje klimat! Wszystko brzmi sztucznie i niefajnie... Osobiście omijam dubbing szerokim łukiem czy to w grach cz w filmach.

Oczywiście w niektórych grach jest znoście niestety nie mogę tego powiedzieć o ME. Co prawda nie grałem wcześniej (nie moje klimaty, nie lubię RPG) ale na podstawie filmików na yt mogę tak stwierdzić.

Filmikami na YT dubbingu nie sprawdzisz, wiec nie wypowiadaj się, że jest zły nie grając w tę grę. Akurat IMO dubbing Polski wzmacnia klimat gry, mi akurat Angielska wersja psuje klimacik (w ME1). Gdybym miał wszystko określać po filmikach na YT to bym żadnej gry nie miał :P A dubbing ME1 też mi się nie podobał na filmikach z YT a w grze jest wyśmienity.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Hehe na to pytanie ciężko odpowiedzieć, a jedyną osobą która zna na nie odpowiedź jesteś... ty :)

Jeśli i tak kupisz CDA z ME to warto pograć, nawet jeśli nie przepadasz za grami typu Akcja-RPG to polecam kupić bo to po prostu kawał wyśmienitej rozrywki. Jednak jeśli kompletnie nie cierpisz strzelanek i gier RPG to raczej i ME ci do gustu nie przypadnie ale spróbować możesz, jednak pamiętaj by nie wyłączać tej gry po 5 minutach a pograć do samego końca i wtedy zdecydować. Mass Effect ma niesamowity klimat i postacie oraz fajną fabułę, gamepley to już każdy sam musi ocenić acz mi się bardzo podobał, to zależy jak długo jesteś graczem, jeśli tęsknisz za starym stylem gry to ME może ci się spodobać :) To czy cię przekona do gatunku to chyba nikt ci tego nie odpowie, tak jak czy ci się spodoba, jest tania (będzie w tym CDA) więc warto spróbować, jak nie dziś to odpalisz za parę miesięcy/lat i pewnie wtedy zauważysz jaka jest dobra jeśli ci się teraz nie spodoba, tak samo jak ja miałem z Mafią i paroma innymi grami :)

@DOWN

Wszystkiego trzeba spróbować ;) Jeśli nie spróbujesz to nie polubisz, tylko tak jak pisałem, nie opieraj się na jednej misji i Cytadeli tak samo jak nie pakuj się tu na forum i nie zjeżdżaj ME za to, że klawisz "R" nie służy do przeładowania broni a do rzucania granatami ;)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe info o ME3:

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=60944

Ciąża? Choroby? No nieźle Bioware próbuje coś urozmaicić tylko jest taka jedna mała teoria "Co za dużo w jednej grze to niezdrowo", trzymam oczywiście kciuki by się udało jednak te choroby to trochę dziwne rozwiązanie, czekam na jakieś większe info o nich.

PS: Jak pisze, całość traktujcie jako PLOTKI, nie są to potwierdzone informacje jednak dość prawdopodobne (jak dla mnie).

prawdzie nie podano żadnych konkretów, ale dziecko będące ?krzyżówką? człowieka i np. Asari to dość intrygujący pomysł.

Eeeeee CO? ocb? Przecież jak może być krzyżówka Asari z człowiekiem? To raczej niemożliwe. Chyba chodziło im o to, że Shepard może mieć dziecko z Asari (czyli córkę Asari) a nie jakieś nowe mieszaniny :P

EDIT:

Jednak traktujcie te informacje jako ploty bo jakoś zbyt dużo tu dla mnie niedopowiedzeń, oczywiście taka Jack może być chora na jakąś chorobę i zarazić Sheparda podczas sexu ale raczej nie o to tu chodzi, na razie nie znamy wprawdzie innych członków załogi ale z tych których znamy raczej żaden chory nie jest (no chyba, że Vega) a trochę dziwne by było gdyby nagle się zarazili. Pomysł niezły ale jednak Bioware ma na głowie tyle do roboty, że już takie coś lepiej niech sobie zostawią do innego ME (który na pewno powstanie) a tu skupią się na dopracowaniu reszty, po chyba nikt nie chce by to było od tak i wyglądało beznadziejnie (np. Vega chory, jak go nie wyleczysz to członkowie teamu giną od tak sobie, wiadomo przecież, że wtedy trzeba zrobić więcej scenek, postacie skarżą się do Sheparda, gdy umierają trzeba zrobić dodatkowe filmiki itp. zbyt dużo roboty). Czekam na potwierdzenie tych informacji np. na Tweeterze Hudsona, na pewno ktoś się go o to spyta :)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz zastanawiam się, czy kupić ME 2, czy Wiedźmina 2. Swoją drogą, CDA często daje całe serie gier, więc ME2 też może dadzą... w jakimś 2015 gdy cena nie będzie wynosiła kilkudziesięciu milionów zł :) (biorąc pod uwagę jak WIELE tysięcy kosztowała ich jedynka :tongue: )

Gościu, dopiero co w piątek zaopatrzyłem się w ME2 za jedyne 49,90.

...i myślałem, że będę miał rozrywki na 2 tygodnie co najmniej ale jak już raz się dobrze to tego dorwiesz to 30 h pod rząd można...albo 10+15+5 (czytaj piątek sobota, niedziela...) :happy:

Witam, czy warto zagrać w ME, jeśli raczej nie przepadam za grami tego typu? Grywam raczej w Fife, wyścigi itp. Czy ta gra przekona mnie do tego gatunku?

Ja Ci mogę powiedzieć tak: byłem rasowym RPG-owcem i RTS-owcem - Bioware Mass Effectem mnie przekonało do strzelanek (dla purytanów: wiem, że to nie jest rasowy FPS ale nigdy specjalnie nie grałem w gry z perspektywy pierwszej osoby) a Jade Empire do bijatyk (znów to samo do wielbicieli czystości gatunku :P). Może więc Ciebie przekona do takich RPG-ów.

A jeśli chodzi o ulubione postacie? Hmm, najczęściej grałem z:

Miranda - jestem facetem, dlaczego się dziwić, że ją lubię? :P Swoją drogą graficy są już na bardzo wysokim poziomie...:P No ale biotykę też fajną miała :P

Zaeed - Tak się jakoś fajnie komponowali z moim głównym bohaterem - dwa granaty inferno to fajna rzecz.

Do tego często zdarzało mi się wziąć na misję Garrusa i Thane'a.

Hmm, wy też tak macie, że nie chce się wam rozpoczynać gry od nowa bo szlag was trafia na samą myśl o tym, że znów trzeba by przeskanować te dziesiątki planet? :P

Ciąża? Choroby? No nieźle Bioware próbuje coś urozmaicić tylko jest taka jedna mała teoria "Co za dużo w jednej grze to niezdrowo", trzymam oczywiście kciuki by się udało jednak te choroby to trochę dziwne rozwiązanie, czekam na jakieś większe info o nich.

W przypadku postaci faceta to specjalni nie wpłynęłoby na rozgrywkę ale pani Shepard biegająca z brzuchem i karabinem jest pomysłem co najmniej wesołym :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...