Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

To pomyłka? Staw temu czoła - ME na PS3 nie będzie równocześnie :) Poza tym - gdyby ME2 miało być na PS3, to wszyscy by o tym wiedzieli - gdyby BioWare kilka dni przed premierą powiedział "o - jeszcze na PS3 damy Mass Effecta 2" to myśle że byłby to kiepski ruch marketingowy. :) I oby wypuścili z jedynką, bo bez niej gracze dużo stracą.

EDIT Watamaniuk gorliwie zaprzecza na oficjalnym forum BioWare :) Cóż - PS3 będzie musiało poczekać... albo i nigdy się nie doczeka.

Edytowano przez HammerHead
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Do chrzanu ta okładka. Trójka ah-oh bohaterów ze spluwą pasuje do budżetówki, nie do gier, które przynajmniej w założeniu stoją o kilka klas wyżej. Jakby nie mogli zrobić czegoś podobnego do części pierwszej: trzeba na siłę pokazywać, jak jest super >.>

W Bio2 brakuje... tła? Koncept ten sam, co z części pierwszej: nienachalny, tajemniczy, taki jakby... automatyczny? Idealnie dopasowuje się do koncepcji Rapture z części pierwszej, kiedy byliśmy przerażonym i wiecznie zagrożonym intruzem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mamy się na siłę logiki doszukiwać, to można założyć, że przedmówca miał na myśli np. problemy z działaniem na maszynie znajomego, co pociągnęło za sobą brak chęci wywalania większej kwoty na kupno gry dla siebie. Jednocześnie rozumiem oczywiście zapotrzebowanie społeczności na skandale i teorie spiskowe, więc przyjmę, że owe najprostsze rozwiązanie nie jest prawdziwe...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednocześnie rozumiem oczywiście zapotrzebowanie społeczności na skandale i teorie spiskowe,
Z miłą chęcią czytam o uwagach do swojej osoby, toteż zwrócenie uwagi na ten aspekt skłoniło mnie do refleksji. Wyjścia były dwa: działałem impulsywnie (cóż, Winnetou, ty też jesteś człowiekiem) bądź kogoś zaszufladkowałem. Niestety, biorąc pod uwagę brak spójności wypowiedzi jestem zdecydowanie bardziej skłonny stwierdzić, że użytkownik Polonia54 miał styczność z piratem. Na moją opinię składają się następujące czynniki:

- podstawowe błędy w interpunkcji i ortografii, co każe mi stwierdzić, że Polonia jest dość młodym człowiekiem.

- chaotyczny, niezachowany szyk zdania oraz zawartość merytoryczna, jakie uważam za typowe dla niedojrzałych (z tym, że słowo to w mojej wypowiedzi nie jest nacechowane negatywnie) i beztroskich ludzi, w tym przypadku piratów. Oczywiście, pod taką charakterystykę można, jeżeli jest się odpowiednio inteligentnym, podpiąć każdego, nie mniej liczba spotkań z podobnie zbudowanymi wypowiedziami o tej konkretnej tematyce nie pozostawia - wg mnie - złudzeń. Mogę się wytłumaczyć tylko tym, że choć stereotypy lub w/w szufladkowanie są niewątpliwie krzywdzące dla pewnej grupy osób, zostały one - siłą rzeczy, za wyjątkiem skrajnych przypadków, np. obraz Żydów manifestowany przez hitlerowców w okresie II wojny światowej - ustalone na bazie zachowań większości.

Co do cytatu: nie rozmieniajmy się na drobne; kradzież kopi może i jest przestępstwem, ale w mojej opinii daleko temu do sensacji, toteż niespecjalnie rozumiem Twój wywód.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwrócenie uwagi na ten aspekt skłoniło mnie do refleksji.

Schodzimy coraz bardziej na offtop i "niebezpieczne" tematy, ale podsumujmy to i owo. Używając niezwykle bogatego słownictwa oraz wyszukanych porównań, zapewne w celu przyćmienia bądź co bądź ubogiej wypowiedzi Polonia54, doszedłeś do wniosku, że osoba ta jest małoletnia i winna posiadania nielegalnej kopii. Na chwilę obecną załóżmy, że pierwsza część tego stwierdzenia jest prawdziwa - oznacza to, że jej zachwyt może być wywołany zobaczeniem paru efektownych scen (w skrajnym przypadku screenów) lub sugerowaniem się opinią innych, a nie sumiennym zapoznaniem się z grą, co oznaczałoby, że owa gra może nie być w posiadaniu oskarżonego. Tezę tę dodatkowo umacnia wyrażenie chęci "pyknięcia" w grę, co oznaczałoby brak możliwości wcześniejszego jej wypróbowania. Biorąc to pod uwagę jestem skłonny uwierzyć, że osoba oskarżona mogła być jedynie świadkiem, a nie ofiarą ewentualnych problemów z działaniem na XP - jak wiemy młodzież często wymienia poglądy i dzieli się spostrzeżeniami na temat aktualnie popularnych spraw. Jeśli zestawimy możliwość nie posiadania egzemplarza gry oraz duże szanse spotkania oskarżonego z osobami trzecimi, które ową grę już testowały i napotkały jakieś problemy, możemy z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, iż oskarżony odstraszony ewentualnymi utrudnieniami i ograniczonym budżetem nie nabył omawianego produktu, choć nie stracił całej chęci do przetestowania go. Naturalnym zjawiskiem jest tu pojawienie się nadziei na zdobycie gry bez konieczności wydawania sporych sum (w tym przypadku poprzez dołączenie gry do czasopisma). W zaistniałej sytuacji jestem gotów stwierdzić, iż osoba oskarżona jest jedynie niewinną ofiarą domysłów i uprzedzeń.

I na koniec wyprzedzając wszystkie upomnienia: z mojej strony więcej offtopu nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kompletnie nie rozumiem szału Mass Effect 2. Fajnie, że zapowiada się ładne RPG w kosmosie, lecz czy to jeszcze będzie jako RPG strawne? Samo CDA napisało, że ma być taktycznie, zatem to już powinien być FPS z elementami RPG. Jak grałem u kumpla w jedynkę, to już STALKERa bym szybciej określił Erpegiem, a nie to.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to kto wydaje Mass Effect 2 w Polsce ? Tak jak jedynkę - CDP czy EA Polska ? Bo nie wiem czy spodziewać się wypasionego wydania jak jedynka czy coś żałosnego pokroju Dragon Age, w sam raz w stylu EA za 130 zł .... ? Szkoda, że kinowa wersja ...

Ja zaczełem grać w Mass Effect (trzeci raz xD), dziś już

jestem Widmem i zabiłem Toriana,

chcę teraz powypełniac dużo zadań, zostawić Wrex'a przy życiu i takie save'y zostawić do drugiej części ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bacardi

absolutnie nie :)

W angielskiej wersji jego wątek wypada znacznie bardziej dramatycznie -ja wybrałem najgorszą z możliwych wersji i było mi go autentycznie szkoda (kiedyś muszę zagrać po tej mniej naturalnej (milszej) ze stron:)), bo w końcu kto dba o los "wulgarnego buraka" na jakiego wyszedł po tym, jak zajęli się nim nasi lokalizatorzy.

W wersji kinowej nie brzmi jak burak, bo jego kwestie nie są (czego kompletnie nie rozumiem) tak wulgarne jak przy lektorze

A tak poza tym to niech się wreszcie ten ME2 ukaże...

Edytowano przez rip1988
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się Wrex podobał, wulgarny idealnie pasował mi do rasy która tylko lubi igraszki przy ogniu karabinowym.

Ogólnie bardzo mi się podobała polonizacja, a i sama wersja była super - bogate wydanie, poradnik, kartki BOMBA

Gdyby inni choć trochę przypominali CD to może nie byłby skopanej polonizacji by LEM w MW 2 albo niezwykle bogatej wersji ARMA 2, co jak co ale CD prezentował (nie wiem jak teraz jest) wysoki poziom i dbałość o klienta. A polonizacja to kwestja gustu, pomijam że o tym się nie dyskutuje ale jak mówiłem mnie się podobało a niektórym nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - jeżeli z Wrexa zrobili wulgarnego buraka, choć autor (a pytałem mailowo) nie chciał by postać ta taka była, to nie sądze, żeby polonizacja była dobra. Bo choć polonizacje "z jajem" lubie, to zmienianie gry pod własne widzimisie - nie.

Co jak co, ale do Wrex'a pasuje taki styl. Typowy najemnik, który opuścił swój system bo nie miał tam czego szukać i ma wszystko w du*ie. do że rzuci kilkoma ku***** mi nie przeszkadza, a nie raz nawet śmieszy "Fajna ku*wa łajba Shepard"

Kinowe - ujdzie. Ale pełne to po prostu Kaszanka Zone wśród lokalizacji. Właśnie World in Conflict i Mass Effect utwierdziły mnie w przekonaniu, że CDP już nie potrafi zrobić dobrej, pełnej lokalizacji.

O co Ci w ogóóle chodzi i co takiego jest be w Mass Effect ? Nie rozumiem kompletnie, tym bardziej, że wy "hejterzy" dostaliście swoją wersję angielską (nawiasem najlepsze rozwiązanie - 2 wersje), więc po co to ? nie podoba się to nie graj.

Poza tym Wrex wulgarny ? jak klnę więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak w wersji kinowej jest wszytko git, Wrex wypada tak opisaliście powyżej.Na pełnym spolszczeniu nie gramem, w zasadzie to nigdy nie gram, chyba że nie ma wyboru. Jakoś gry lepiej klimat trzymają dla mnie, jak są z napisami.

Edytowano przez Bacardi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez wole jak są napisy.Czasami dialogi tłumaczone na język polski tracą swój smaczek :wallbash: . Wiec napisy ewentualnie spolszczony ekwipunek okienko misi itp jeszcze przejdą . Lecz dialogi powinny zostać oryginalne.

Druga sprawa jest że ja na przykład szybciej czytam , wiec nie lubię czekać az łaskawy lektor lub aktor przeczyta swoja kwestie . Wole mieć możliwość wcześniejszego prze klikania lub jeśli chce się uraczyć oryginalnymi głosami to słucham bez patrzenia na napisy.

A do Wrexa przekleństwa pasowały , tak samo jak Geralt nie byłby sobą bez przekleństw.

Kinowa polonizacja tak , pełnej mówimy nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...