Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

"Ja lubię gry w których jest "ręka, noga mózg na ścianie" ale nijak mi to pasuje do ME, małe plamy krwi oczywiście ale coś na kształt Aliens versus Predator, Blood Rayne, Punishera czy Postala tylko zepsuło by tę grę doszczętnie. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że Liara, Tali, Jacob czy Kaidan wypruwają flaki z swoich wrogów, rozrywają ich na strzępy, biotyką wyrywają kręgosłup a oczy tępą łyżeczką. Po prostu wolę tak jak jest teraz."

Ja nie piszę że mają latać wszędzie flaki, tylko żeby była wizualizacja obrażeń, to że jakby strzał z strzelby z bliska zrobiłby niezłą masakrę nie byłoby niczym dziwnym, albo jakby omni-bladem dźgnąć kogoś w plecy to powinien być lekki wytrysk krwi z ciała jak shep wyciąga ostrze z ciała oponenta, albo jak trafimy w nogi to postrzał ścinałby wroga z nóg i nie a uszkodzona kończyny nie dałyby szans na podniesienie się.

Albo trafienie w rękę, spowodowałoby wytrącenie broni, ograniczenie lub pozbawienie możliwości walki wręcz, oraz manewrowania między przeszkodami.

Dalej trafienie w tors wroga, spowodowałoby: ograniczenie ruchu, brak możliwości czołgania się, skakania, walki wręcz, łatwą utratę równowagi, "zbicie z nóg".

trafienie w głowę(tutaj najlepsze), ogólnikowo śmierć, albo ogłuszenie( jeśli pocisk nie przebił hełmu.... A jeśli przebił to piękne slow-motion skupione na pocisku jak wbija się w hełm a potem w łeb ala-VATS ).

a każdy postrzał byłby widoczny na pancerzu wroga, a nie jak wcześnie trafialiśmy w gościa a na jego" zbroi " nawet ryski nie było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP. Nikt i nigdy nie skonstruował takiego silnika aby takie efekty można było zastosować w grze. Co najwyżej skrypty/animacje.

I Twoje wyobrażenie nie ima się w ogóle z uniwersum ME. W świecie tarcz, pancerzy i medi-żelu trudno o fajerwerki jeśli zbroje mają system wypełniania dziur po ku;ach medi-żelem czy chromem, nie pamiętam konkretnie.

A jeśli miałoby być każde widoczne zarysowanie na zbroi od postrzału to nasze procesory by piszczały z ilości danych. Co prawda innych grach są takie efekty lecz albo mizerne albo po prostu smieszne ( patrz Dragon Age i krew na zbroi)

A strzelanie w nogi w przypadku me działa, spowalnia wroga etc, podpalisz wroga-wpada w szał wszytsko jest tylko trzeba pomyśleć nad technologią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To lepiej odpuść sobie ME3, bo Wrexa nie będzie w teamie. Któryś z devów ME3 powiedział, że Wrex ma znacznie ważniejsze zadanie, niż rozbijanie się z Shepardem po galaktyce. On znaczy dla swojej rasy znacznie więcej niż ktokolwiek inny w ekipie Sheparda.

Uwierzę dopiero jak mi potwierdzą oficjalnie, że Wrexa w teamie nie będzie, to samo wcześniej mówiono o Liarze (dobra dobra żaden dev tego nie powiedział). Potwierdzą squad to zobaczymy kto będzie ale kroganin raczej być musi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzą squad to zobaczymy kto będzie ale kroganin raczej być musi.

Może nie kroganin, a kroganka, którą mieliśmy już okazje zobaczyć?

Poza tym mam nadzieję że odnośnie fabuły, drużyny, postaci itd. już nic nie potwierdzą, wolę się dowiedzieć podczas gry, bo dla mnie osobiście to, czy jakaś postać pojawi się czy nie, nie jest wyznacznikiem jakości gry i równie dobrze mogliby wywalić cały stary team w kosmos o ile zastąpili by go równie lub nawet bardziej ciekawymi postaciami.

Już spojler o Cerberusie im wybaczę, w końcu na każdym filmiku pojawiali się oponenci z ich logiem więc tego się nie dało uniknąć, ale już dosyć! Przed premierą ME2 wiadomo już było o większości, co mogłoby zaskoczyć.

Demo...raczej tylko zaostrzy mój apetyt, w końcu gameplay zapowiada się na lepsze a fabuły na podstawie chwili gry nie da się ocenić. Poza tym i tak pewnie będzie nam dane zagrać w najlepiej dopracowany, pokazowy fragment ;)

Musieliby na siłę coś zepsuć, żeby zniechęcić mnie do kupna -_- A rzucane na każdym kroku teksty w stylu "to będzie nasza najlepsza gra" nie ostudzają mojego zapału :) Owszem, wyjdzie w praniu, ale Bio, w przeciwieństwie do ich innej gry(DA2) nie leci w kulki, jeśli chodzi o Mass Effecta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym mam nadzieję że odnośnie fabuły, drużyny, postaci itd. już nic nie potwierdzą, wolę się dowiedzieć podczas gry, bo dla mnie osobiście to, czy jakaś postać pojawi się czy nie, nie jest wyznacznikiem jakości gry i równie dobrze mogliby wywalić cały stary team w kosmos o ile zastąpili by go równie lub nawet bardziej ciekawymi postaciami.

A kto ci broni dowiedzieć się tego wszystkiego podczas gry? Wystarczy nie czytać spoilerów w newsach i będzie dobrze, dowiesz się wszystkiego podczas gry :) Ja wolę wiedzieć więcej o grze którą mam kupić :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Problem w tym, że nigdy nie potrafię się powstrzymać przed przeczytaniem spojlera, a nawet jeśli, to czasem nie są ukryte i walą w oczy od razu w tytule, co w newsach CDA zdarzało się już nie raz.

Co do wspomniane wcześniej Arii, również chętnie widziałbym ją w zespole, lub chociaż bardziej zaangażowaną w sprawy Sheparda. IMO przydał by się jakiś powiem świeżości, szczególnie w przypadku gdy większość starej załogi

została uśmiercona

. Niekoniecznie Blasto(choć za jego pojawienie się oczko wyżej do oceny, choćby to miało być 11/10 xD), ale może jakiś batarianin? W jedynce rasa ta pojawiła się tylko w BDtS, w dwójce było już ich sporo, a mają potencjał.

Edytowano przez Akvart
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Akvart

Batarianie są po prostu wredni i żaden godny stania się bohaterem się nie pojawił jak i w grze czy w komiksach/książkach.

Robią za badass, tak samo jak kosiarze. Potencjał to oni mają na wkurzających wrogów biegnących jako mięso armatnie w wojnie z kosiarzami, like a zombie.

Ja wolę wiedzieć więcej o grze którą mam kupić

Ja podobnie tyle że wole wiedzieć więcej i o tym dyskutować niż czekać w ciemnocie, a wtedy czas do premiery dłużyłby się w nieskończoność.

News z Twittera:

Zespół od ME3 mówi ostatnio o "Sekretnej funkcji X". Nie będzie to multiplayer. (uff)

Edytowano przez Suub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej a wiedzieliście o tym?

Christina Norman, główny producent Mass Effect 2 oraz Mass Effect 3, opuściła zespół BioWare i dołączyła do ekipy studia Riot Games (League of Legend), gdzie będzie pełnić funkcję podobną do dotychczasowej. Norman jest pewna, że zostawia ME3 w dobrych rękach, a sama produkcja będzie najlepszą odsłoną serii. Schedę po niej przejmie Preston Watamaniuk, główny designer pierwszej odsłony serii.

Heh najpierw odszedł Drew, później Wall teraz ona :P Kto następny? Nie wiem ile w tym prawdy (i czy to prawda bo jakoś newsa o tym nie widziałem) ale po przeczytaniu tego troszkę się zmartwiłem, a takie pytanko czy to nie była ta pani co mówiła o mocach postaci podczas trajlerów ME2?

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodzę właśnie ME2 i jestem tą grą naprawdę zachwycony!

Ulepszono ją względem poprzedniczki właściwie pod każdym względem. Wciąż kompletuję załogę, ale jestem trochę zawiedziony, bo Cytadela to tak był naprawdę jeden niewielki poziom, w dodatku myślałem, że będzie więcej questów pobocznych, jak w ME1. Skanowanie planet jest fajne, ale u mnie trochę toporne, muszę cały przesuwać myszkę, to kłopotliwe. Trochę zaskoczył mnie też brak ogromnej ilości sprzętu, granatów i mała ilość amunicji... Ulepszenia to super pomysł, ale chciałoby się od razu coś rozwinąć, skoro posiada się środki i fundusze, a tu do rozwinięcia, odkrycia czegoś na ogół potrzeba jeszcze czegoś innego. I do minusów dodaję też moim zdaniem gorszą ścieżkę dźwiękową, niż w ME1. No i mało tutaj ścieżek rozwoju, Shepard ma wąską specjalizację

Pierwsza część na moim komputerze potrafiła nieraz przyhaczyć. A ME2 chodzi idealnie płynnie! Fabuła strasznie wciąga, od kilku dni zarywam dla niej nocki. Ciężko to opisać.

Czy wybierania odpowiednich kompanów na misję ma jakiś wpływ na to co powiedzą?

Do misji powiązanej z genofagium i kroganami wybrałem Mordina. Czy gdybym zabrał kogoś innego np. Jacoba to nic by nie mówił, miał inną kwestię?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vimes. Jeśli chodzi o kwestie postaci w misjach lojalnościowych, to zwykle poza np. Mordinem nikt nic nie mówi, chyba że Grunta jednak bierzesz na misję lojalnościową Mordina to coś mówi, ale w kwestii reszty misji, to ewentualnie Tali u Legiona coś wspomina i na odwrót. W innych misjach ani słowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Vimes.

Swoją drogą... Zrobiłem sobie ranking misji lojalnościowych w ME2 i wypada tak.

1: Garrus.

2: Grunt.

3: Mordin.

4: Tali.

5: Legion.

6: Zaeed.

7: Kasumi.

8: Thane.

9: Miranda.

10: Jacob.

11: Jack.

12: Samara.

My bad ! xD

Edytowano przez Spriggs
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze mam pytanie, gdzie znajduje się amunicja do broni ciężkiej (granatniki, wyrzutnia rakiet, ten laser zbieraczy)? Amunicja do broni zwykłej to takie kapsułki porozrzucane tu i ówdzie. Do tej ciężkiej gdzieś przeczytałem, że znajduje się w skrzyniach. Ale nigdzie nie mogę ich znaleźć. Zaczynam misję z 8 nabojami i musi mi to wystarczyć na jej przejście?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vimes - broń ciężka używa porozrzucanych tu i ówdzie ogniw energetycznych (power cells). Wyglądają jak takie małe prostokątne skrzynki.

Spriggs - jeszcze Samary żeś zapomniał, ajajaj. Dla mnie najciekawsze misje lojalnościowe to te, które były czymś innym niż iluś-tysięcznym odcinkiem rezania beztwarzowych najemników. Dlatego też najbardziej zapadły mi w pamięć te od Samary, Jacoba i Thane'a. Lojalka Kasumi zaczęła się fajnie, ale mniej więcej w 1/3 mamy znowu to samo co w 90% misji.

edit: cholerne literówki

Edytowano przez Amigos
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy Liara z LOTSB też powinna być poddana pod misję lojalnościową, bo końcu pomagamy jej to tak rozmyślam.

Swoją drogą co do ME3. Ciekaw jestem, jakie będzie zakończenie. Bo nie uwierzę w jakąś hiper technologię co unicestwi żniwiarzy. :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą co do ME3. Ciekaw jestem, jakie będzie zakończenie. Bo nie uwierzę w jakąś hiper technologię co unicestwi żniwiarzy.

Ja wgl. nie wiem jak cała galaktyka ma zamiar załatwić kosiarzy bronią którą sami Kosiarze nam podarowali, a raczej rozwijaliśmy się tak, jak oni chcieli. Chyba że na Normandi będzie jakiś naukowiec od technologi Żniwiarzy a nie protean i bd nowe zabawki nam sprawiał, tak samo jak turiańskie wojsko skonstruowało na podstawie wraku Suwerena, działo Thanix.

Hahah a w misji lojalnościowej Legiona gdy się zabite gethy uderzało to uroczo płyneły w powietrzu, jak stateczki na niebie <3 Ach ten stan nieważkości ; D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą żal mi Protean. Biedaki najpierw zostali wyniszczeni, a teraz służą (czy też służyli) jak Zbieracze. Nie zaznali spokoju. Ale szczerze to jestem bardzo ciekaw, jak BioWare zakończy trylogię. Jeśli jak zwykle będzie happy end to się na nich obrażę. Już w ME miałem nadzieję, że bohater zginął...a tu proszę, cały i zdrowy. Liczę również na rozrywkę dłuższą niż w Wiedźminie 2. Graficznie jak dla mnie mogłoby się nie zmieniać. bo ME2 był bardzo ładny, a boję się, że jeśli wymagania będą wyższe to mój PC będzie się krztusił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wgl. nie wiem jak cała galaktyka ma zamiar załatwić kosiarzy bronią którą sami Kosiarze nam podarowali, a raczej rozwijaliśmy się tak, jak oni chcieli. Chyba że na Normandi będzie jakiś naukowiec od technologi Żniwiarzy a nie protean i bd nowe zabawki nam sprawiał, tak samo jak turiańskie wojsko skonstruowało na podstawie wraku Suwerena, działo Thanix.

W ME2 wędrujemy po wraku Żniwiarza którego zestrzelił akcelerator masy (naprawdę jeśli coś poknociłem to sorry ale dawno grałem i nie pamiętam, jednak coś takiego było), więc prawdopodobnie Proteanie/inna rasa miały broń przeciw kosiarkom (ale pewnie wynaleźli ją zbyt późno lub mieli za mało surowców by wyprodukować więcej), teraz wystarczy znaleźć sposób by to odtworzyć.

Tak sobie myślę, że chyba nie po to wprowadzono rasę Yaghów (czy jak im tam) by poszpanować jednym bydlakiem z ich rasy a później wywalić z uniwersum. Myślę, że ta rasa może mieć jakieś znaczenie w ME3 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darkmen - "Działko" o którym wspominasz ma bagatela 50mln lat, stawiam na główne działo Gwiazdy Śmierci :)

Yahgowie to rasa drapieżników rozwiniętych nie bardziej jak większość amazońskich plemion. Nadadzą się jedynie jako mięso armatnie do potyczek naziemnych, choć wątpię żeby chcieli współpracować. Rasa ta nie uznaje "równości", wszyscy mają podlegać im.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Już w ME miałem nadzieję, że bohater zginął...a tu proszę, cały i zdrowy.

W ME2 może zginąć Shepard..

Jeśli jak zwykle będzie happy end to się na nich obrażę.

Będzie kilkanaście zakończeń z względu na wybory w ME1 i ME2. Albo uber happy end że wszyscy przeżyją, jakiś taki pośredni że jakaś tam rasa zginie w walce i full bad end też pewnie będzie.

W ME2 wędrujemy po wraku Żniwiarza którego zestrzelił akcelerator masy (naprawdę jeśli coś poknociłem to sorry ale dawno grałem i nie pamiętam, jednak coś takiego było), więc prawdopodobnie Proteanie/inna rasa miały broń przeciw kosiarkom (ale pewnie wynaleźli ją zbyt późno lub mieli za mało surowców by wyprodukować więcej), teraz wystarczy znaleźć sposób by to odtworzyć.

Zaraz Cię oświece ; D na jakiejś tam planecie zbadano krater, jak sie okazało nie był to krater który powstał naturalnie tylko powstał na wskutek strzału z akcelatora masy, i to dużego. Później naukowcy Cerberusa obliczyli kąt strzału i znaleźli w bezliku galaktyki nieaktywnego Żniwiarza. Mogę sie mylić, ale raczej tak to było.

Tak sobie myślę, że chyba nie po to wprowadzono rasę Yaghów (czy jak im tam) by poszpanować jednym bydlakiem z ich rasy a później wywalić z uniwersum. Myślę, że ta rasa może mieć jakieś znaczenie w ME3

Hahah ja ich tylko widze jako wykorzystanie ich tak jak krogan w wojnie z raknii, czyli tania siła wojskowa.

Zresztą są jeszcze mniej okrzesani niż kroganie, a aby walczyć ze Żniwiarzami-trzeba mieć jaja. (no zależy czy mają wiecej niż kroganie, ale patrząc na SB, pewnie tak)

Liczę również na rozrywkę dłuższą niż w Wiedźminie 2. Graficznie jak dla mnie mogłoby się nie zmieniać. bo ME2 był bardzo ładny, a boję się, że jeśli wymagania będą wyższe to mój PC będzie się krztusił.

Patrząc na gejmplaje, grafike tylko usprawnią, poprawią framerate i tyle. No plus dynamiczna kamera akcji aktywowana "okiem".

PS. Zadziwia mnie jak szybko Shep przeładowuje broń na tych gameplay'ach na E3.

Broń gethów mogła by się tylko nagrzewać a amunicją była by energia w broni. To by było dobre rozwiązanie, bo końcu w ME1. Broń gethów strzelała energią, więc to ma sens jakoby

Przecież gethy wynalazły pochłaniacze ciepła więc nie ma to sensu.

Edytowano przez Suub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o broń, to bardzo chętnie widziałbym połączenie z ME1 i ME2 np.

Broń gethów mogła by się tylko nagrzewać a amunicją była by energia w broni. To by było dobre rozwiązanie, bo końcu w ME1.

Broń gethów strzelała energią, więc to ma sens jakoby

I mówcie co chcecie, ale ja bym chętnie zobaczył Vanguarda z Omni Ostrzem, ale szkoda że to niemożliwe. A drzewka rozwoju ? Mogli coś na wzór Wiedźmina 2 zrobić ale no matter.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yahgowie to rasa drapieżników rozwiniętych nie bardziej jak większość amazońskich plemion. Nadadzą się jedynie jako mięso armatnie do potyczek naziemnych, choć wątpię żeby chcieli współpracować. Rasa ta nie uznaje "równości", wszyscy mają podlegać im.

Nie napisałem, że będą z nami współpracować ale mogą odegrać jakąś rolę w ME3, może połączą siły z Żniwiarzami (indoktrynacja) i będą ich znaczącymi sprzymierzeńcami. A może wcale tacy głupi nie są (w końcu HC nie był takim idiotą) i podobnie jak Gethy też znajdzie się ktoś kto będzie chciał współpracować z nami, nie będę robił domysłów bo nie ma to sensu ale mam po prostu nadzieję, że nie porzucą tej rasy od tak sobie.

Zaraz Cię oświece ; D na jakiejś tam planecie zbadano krater, jak sie okazało nie był to krater który powstał naturalnie tylko powstał na wskutek strzału z akcelatora masy, i to dużego. Później naukowcy Cerberusa obliczyli kąt strzału i znaleźli w bezliku galaktyki nieaktywnego Żniwiarza. Mogę sie mylić, ale raczej tak to było.

No ale Iluzja mówi, że znaleziono broń. A nawet jeśli nikt do niego nie strzelił to czemu nagle się z niego wrak zrobił? No coś go chyba uszkodzić musiało.

Hahah ja ich tylko widze jako wykorzystanie ich tak jak krogan w wojnie z raknii, czyli tania siła wojskowa.

Zresztą są jeszcze mniej okrzesani niż kroganie, a aby walczyć ze Żniwiarzami-trzeba mieć jaja. (no zależy czy mają wiecej niż kroganie, ale patrząc na SB, pewnie tak)

No jaja to oni chyba raczej mają największe z wszystkich (no chyba, że Miażdżypaszcze i Żniwiarze też mają więc są trzeci na podium) :D Ale tak jak napisałem wcześniej, nieważne czy po naszej stronie czy po stronie Żniwiarzy (ew. stoją po własnej stronie a Żniwiarze ich specjalnie wypuścili by narobić jeszcze większych szkód w galaktyce i utrudnić Shepowi dodatkowo jego misję).

Swoją drogą w misji na Ziemi która była pokazywana na E3 Żniwiarze mogli by z łatwością zdjąć Sheparda z działa zamiast posyłać na niego tych liliputów.

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...