Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

@UP

No to beznadziejnie, wychodzi na to, że szkoda w ogóle DLC było kupować skoro wybory i tak będę miał :D Jak dla mnie, minus po prostu mieli problem z wybrnięciem z tego więc poszli po najłatwiejszej linii i po prostu graczy zmusili do tego by to wykonali (o ile komiks i zapoznanie się z DLC będzie na mus). Da się to przeżyć ale pozostawia lekki niesmak.

A tak zjeżdżając z tematu, właśnie dowiedziałem się jakie są komplikacje z Liarą jeśli się dziewczynę w dwójce zdradziło (dla zainteresowanych w spoilerze)

a nie ma żadnych, jak to przeczytałem to mnie po prostu zatkało, Liara wybacza Shepowi zdradę. TO MAJĄ BYĆ TE WIELKIE KOMPLIKACJE W ROMANSACH PO ZDRADZIE???

ech Bioware szkoda gadać, rzecz do poprawienia w trójce :/ (wszak pisali, że w ME3 będą te komplikacje, liczyłem na widowiskowe spoliczkowanie Sheparda a tu

nic

)

Przecież dla tych uczciwych i wiernych Shepardów powinna być jakaś nagroda a dla zdradzieckich kara, jak Ashley nie da po ryju Shepowi to już totalny klops będzie :/ Nie chodzi mi o to, żeby się zaraz po zdradzie romans zapadł ale powinny być jakieś komplikacje/problemy/ nie ufność postaci zdradzonych do Sheparda (brak ślubu pod koniec jeśli zdradzimy :laugh: ) czasem wypominanie o zdradzie, kłótnie na ten temat czy coś w tym stylu. Bo jak na razie to kolejny raz wychodzi na życie prawda "Bioware się dużo chwali a tak naprawdę sprawę olali" (nawet lekko się rymuje ;)), cóż liczę na pomysłowość scenarzystów (no i tu się prosi wsadzić tekst Andersona z ME1 gdy budzimy się po Eden Prime :P).

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skónczyłem po raz kolejny ME2 tym razem bezwzględną kobietą. I zirytowały mnie dwie rzeczy. Pierwsza niby mała ale jest, mianowicie ME2 przeszedłem od początku do końca na szaleńcu bez zmiany poziomu trudności i myślę sobie, jak fajnie, bo będę miał osiągnięcie. A tu klapa. Mimo, że osiągnięcie widnieje to nie mam go osiągniętego.

A druga tyczy się systemu dialogów i Tali.

Wykonuję misję lojalnościową i jako, że grałem skurczybykiem wybierałem opcje na dole. I przy końcu misji wyjawiłem informacje, że to przez jej ojca Gethy opanowały Alarei. I właśnie przez to nie była mi lojalna. Nie zrobiło by to na mnie wrażenia, lecz przy innych takich wyborach w lojalnościowych misjach nic się nie działo i zaskarbiałem sobie przyjaciół a tu klapa. Przez to niestety Tali jako jedyna zginęła mi w samobójczej misji, kiedy wysłałem ją do rur, a tak bardzo chciałem, aby tym razem wszyscy przeżyli...

PS

Jako, że nie grałem w DLC-ki to się tylko zapytam czy ten wątek z batarianami to jest w Arrivalu?

Edytowano przez Renegald
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renegald- tak, w Arrivalu.

A takie pytanko, czy wam też nie będzie jakoś tak...pusto gdy otworzycie pudełko z ME3 a tam nie ma instrukcji do gry? EA mogło by się postarać i wyprodukować tę instrukcję dla ME3 tak aby zakończyć serię z instrukcją ;) Teraz ranking będzie wyglądał tak:

ME1- w pudełku dość dużo

ME2- wydanie raczej ubogie

ME3- wydanie bardzo ubogie

W ogóle ciekawi mnie fakt, że EA instrukcje wycofuje (a szkoda, bo czasem jak się coś tam zapomniało to nie trzeba było minimalizować gry tylko po prostu otworzyć instrukcję) a ceny gier już nie spuści (ba podwyżkę wprowadzili, EA CLassic chyba droższe ;)).

Renegald- tak to jest

z Tali, wystarczy jej tylko nie posłuchać a już się buczy

:P A tak serio to po prostu nie wykonałeś jej lojalki nie słuchając jej, a do szybu mogłeś posłać Legiona (ale pewnie go oddałeś Cerberowi) bo inaczej każdy wysłany zginie.

Ja miałem taki podobny bug na Misji z Zeedem raz, wykonałem jego lojalkę ale na Idealiście (wiecie co się wtedy dzieje) i dziwnym trafem nie zaliczyło mi go lojalnego.

A właśnie co do samobójczej misji, ciekawi mnie fakt, że jeśli pod koniec jej zostaje nam mało osób to nie ma szans aby osoba

dowodząca drugą grupą zginęła, nie ważne czy jest lojalna czy nie i czy się do zadania nadaje, normalnie Grunt/Zeed/Tali/Legion/Samara itp. by umarli ale jakoś sobie radzą gdy ilość teamu drastycznie maleje, ciekawe i trochę głupie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się pochwalę i powiem, że dla mnie pudełko zawsze było bogate, bo jedynkę i dwójkę mam z kolekcjonerki. :P I tak samo będzie z trójką, mam nadzieję. Ogólnie brak instrukcji odbieram jako zwyczajną obrazę gracza normalnego i ukłon w stronę gracza półmózga (target wydawców pokroju EA), który tejże nawet nie wziął do ręki. Mam nadzieję, że to nie będzie upowszechniający się trend, ale mogę się tą nadzieją wypchać. ;'d Będzie tak samo jak chociażby z DLC - normalny, stosowany wszędzie sposób okrajania gry i oszczędzania/zarabiania na graczach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki podobny bug na Misji z Zeedem raz, wykonałem jego lojalkę ale na Idealiście (wiecie co się wtedy dzieje) i dziwnym trafem nie zaliczyło mi go lojalnego.
W ogóle jeśli chodzi o Zaeeda to nie znam innego sposobu zdobycia jego lojalności jak w konkretnym punkcie pójść na renegata :P Podobno, jak tutaj pierwszy raz o tym napisałem, to ktoś miał u niego lojalkę mimo paragonu, ale dla mnie pozostała to sztuka zaiste tajemnicza i niezbadana dlatego był to też, przy powtórnym przejściu, moment gdzie zagrałem wbrew sobie a patrząc na kalkulację zysków i strat ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, kolejny raz pamięć mnie zawodzi, bo o ile kojarzę, że w sytuacji kłótni

Jack/Miranda

oraz

Legion/Tali

trzeba mieć odpowiednią ilość pkt. paragonu (zawsze mi brakowało :/) tak kompletnie nie mogę skojarzyć czy tak samo było z Zaeedem. A tak BTW. to teraz pomyślałem, że fajnym patentem były by częstsze iskrzenia między członkami załogi i bardziej losowe ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak BTW. to teraz pomyślałem, że fajnym patentem były by częstsze iskrzenia między członkami załogi i bardziej losowe ;]

No fajnie by było, liczę na jakąś porządną kłótnię o romansie w ME3.

Myślę, że fajnym rozwiązaniem było by też miłość pomiędzy członkami załogi (np. Jacob i Kasumi :)) a taka miłość może sprawić, że Shepard konkurował by o względy postaci z którą chce romansować (i jeśli nie rozwiąże tego dobrze nie musi z takiej batalii wyjść zwycięsko) jednak wolałbym aby takie rozwiązanie ukazało się w ME4 niż w ME3, z prostych przyczyn: Bioware ma naprawdę teraz tyle na głowie i wolę aby nie dorabiali sobie roboty teraz. ME3 niech będzie kontynuacją i romanse zostaną takie jak są ale w ME4 miło bym widział (oczywiście ME4 pewnie już będzie z innymi postaciami i głównym herosem, powyżej tylko przykład) romanse członków drużyny z sobą, bo czego tylko Shepard ma prawo się zakochać podczas swojej przygody?

Zeeda lojalkę da się wykonać na Paragonie ale czasem uaktywnia się bug który nie akceptuje lojalki (jestem pewien, że tu bug bo uruchomiłem po takim kolejny raz tę samą misję i robiłem identycznie wszystko i mi zaakceptowało). Wiem, że można wykorzystać punkty Idealisty (a o dziwo renegata już nie) by

pozbyć się Zeeda na jego własnej misji lojalnościowej o ile uratowaliśmy cywilów i Vido uciekł

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że Shepek powinien mieć konkurencję wiele się mówi wśród fanów serii na Socialu - jestem jak najbardziej za! Dość już łatwego zdobywania LI. Gdybym tak miał starać się o Ash/Tali czy Liarę to na pewno bym bardziej docenił ten "związek", a świat gry wydawałby się z pewnością bardziej realistyczny.

PS. Patryk Olejniczak opublikował nową pracę - tym razem jest to... sprawdźcie sami ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mojego "incydentu" z Tali to chciałbym dopowiedzieć, że w takich sytuacjach bardziej by się sprawdziły dialogi z DA2, w którcyh nie musimy brnąć na ślepo w idealistę/egoistę tylko możemy/musimy martwić się bardziej o naszych towarzyszy, bo potem dochodzi do takich nieprzyjemnych sytuacji.

Jeśli chodzi o opakowania to, to że mamy je w porównaniu do jedynki coraz uboższe jest sprawą wydawcy, warto pamiętać, że jedynkę wydawało CD-Projekt i też dzięki temu jedynka jest teraz w złotej kolekcji.

A Patryk Olejniczak coraz bardziej mnie zaskakuje. Kto jak kto ale chłopak ma talent.

I jeszcze do przyjaźni. Fajnie by było gdyby np. po kłótni ktoś odszedł od naszej drużyny, tak aby mieć jakiegoś kaca moralnego.

PS

Jak wygląda zakup DLC? Czy trzeba kupować ja za Bioware Points, czy można bezpośrednio za pieniądze?

Edytowano przez Renegald
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie misji lojalnościowej Zaeda grając Idealistą.

Nie wiem czy jest tak zawsze, ale u mnie to działało.

Pod koniec misji kiedy zdobywamy miotacz ognia, podchodzę do "szafy" i zmieniam na moją ulubioną wyrzutnię rakiet. I kiedy wychodzę na zewnątrz i widzę jak ten cały Vido odlatuje. To Shepard daje tą wyrzutnię Zaeedowi i BUM...

, czy jakoś tak, bo dawno nie grałem.

Nawet nie wiedziałem, że może być inaczej.

Edytowano przez piotrusdobosz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Serio????? O kurde muszę spróbować. aczkolwiek mi bardzo łątwo było podjąć decyzję o olaniu ludzi z rafinerii mimo że gram paragonem.

A teraz zrobiłem sobie nową postać w me1 zrobiłem własną twarz i. Kolonista który przetrwał atak na akuze. Gram sobie teraz trochę bardziej renegatem. Uważam że bioware skopsało sprawę w dwójce z tymi punktami paragon/renegade. W me1 trzeba było inwestować punkty umiejętności w urok i zastraszanie i można było grać jak się człowiekowi podoba. tamtego się zastrzeliło, tego uratowało i było okej. A w me2 jeśli nie jesteśmy full dobrzy albo full źli to możemy zapomnieć o lojalności wszystkich członków drużyny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W me1 trzeba było inwestować punkty umiejętności w urok i zastraszanie i można było grać jak się człowiekowi podoba. tamtego się zastrzeliło, tego uratowało i było okej.

No fajne to było i z lekka wkurzające ponieważ punkty talentu wychodziły na Urok/Zastraszenie, o wiele lepiej jakbyśmy za działania w rozmowach dostawali punkty i sobie powiększali ręcznie Urok/Zastraszenie.

No i dziwne, że gościu na Feros (z Exogeni czy jakoś tam, zawsze zapominam nazwę tej firmy :))

był trudniejszy do przekonania niż...Saren. Na tego ostatniego nie trzeba było mieć całego Uroku a na Feros bez tego trzeba gościa

zabić

, dodać do tego, że Feros można wykonać po Cytadeli daje malutki minus. Wprawdzie to tylko jednorazówka i w dalszych częściach gry nie natknąłem się na taki błąd ale teraz wiem, że pierwszą misję którą mam wykonać po uratowaniu Liary to Noveria aby być full Idealistą :)

Łał z tym Zeedem to też nie wiedziałem muszę spróbować jeżeli nie robisz nas w konia :) Ja nigdy nie używałem innych ciężkich broni niż Blackstorm (pakiet Terminusa) zwany też miotaczem czarnych dziur (a właśnie, Vendyar chyba macie błąd na SB bo obok tej broni jest napisane, że można ją kupić w DLC, z tego co wiem takiej możliwości nie ma :)) i miotacza zbieraczy. Ogólnie to dla mnie bronie ciężkie w ME2 to lekka porażka praktycznie w ogóle z nich się nie korzysta (przynajmniej ja podczas gry zapominałem o jej istnieniu, podobnie jak o o medi-żelu :P)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie mojego posta o lolajlce Zaeed'a

Tak to pamiętam, bo ostatnio grałem grubo ponad pół roku temu.

Nie pamiętam tylko ile miałem wtedy punktów Idealisty i jakie odpowiedzi udzielałem, więc być może nie zawsze zadziała.

Ale to, że

wysadziłem ten "chyba helikopter"

jestem pewien.

A tak po za tym, to liczę na porządne wydanie kolekcjonerskie, bo przecież to zakończenie fabuły. Kolekcjonerkę ME2 dostałem od żony na urodziny, więc muszę być grzeczny :happy:, może los się znów do mnie uśmiechnie.

A co by było gdyby przez całą trójkę fabuła wymuszała dobór różnych towarzyszy. Jak w lojalkach. To tylko takie moje myślenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ale helikopter wybuchnie bo Zeed strzela w niego z karabinu i trafia pilota, jednak podobno Vido udaje się uciec z tej katastrofy

A w ME3 ja chce Balaka, mam z tym "przyjacielem" pewne rachunki do wyrównania :/

A co by było gdyby przez całą trójkę fabuła wymuszała dobór różnych towarzyszy. Jak w lojalkach. To tylko takie moje myślenie.

Chodzi ci o to, że gra automatycznie będzie nam dawała członków do teamu? Beznadziejnie by było i oby Bioware na taki pomysł nie wpadło. Nie chcę być zmuszany do brania na misję członka drużyny który kompletnie mi się nie przydaje i którego nie lubię, wolny wybór był przez ME1 i ME2 (no prawie, bo lojalki zmuszały) i tak niech zostanie, chociaż niestety powiem wam szczerze, że się właśnie takiego rozwiązania boję bo jeśli przyjrzycie się dobrze skanom GI w dobrej jakości to można przeczytać, że niektóre postacie z drużyny przyłączą się do nas tylko na pewien czas po czym nas opuszczą, ja wolałbym mieć stałą drużynę niż taką mieszankę :/

Oby ten Xbox magazine przedstawił coś naprawdę porządnego :)

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darkmen - Rzeczywiście, Projektor Czarnych Dziur dostępny był tylko w pre-orderze. Lista tych DLC była na podstawie innej, anglojęzycznej i pewnie tam wkradł się ten błąd - już poprawiony z resztą ;)

Btw. to Zaeed podczas tamtej scenki może też strzelać z broni ciężkiej? ;o

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, Projektor Czarnych Dziur dostępny był tylko w pre-orderze.

Ja dostałem sprzęt Terminusa (miotacz Czarnych dziur i pancerz Terminusa) zamawiając na gram.pl po premierze (gdy był w promocji 75 zeta).

Mam pytanie co do książek o Andersonie (piszę w spoilerze jak by co)

bo słyszałem, że Anderson jest teraz Admirałem po ME2, to prawda? Czy może został wolnym strzelcem i zrezygnował z stanowiska

:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś może, to niech szybko sprawdzi jak jest z tym Zaeedem. Bo jeśli coś pomieszałem to sorki, nie było mnie tu :ninja: .

A jeszcze co do Talimaniaków, do których sam należę. Bardzo chciałbym zobaczyć jej twarz, bo kiedy mój Shepard ściągał jej maskę to aż miałem ciary (mam nadzieję, że moja kochana żona tego nie zobaczy :blink: )

Ale dużo bardziej wolałbym, żeby Bioware uchyliło tylko rąbka tajemnicy, np. jakiś zarys, widok przez gęsty dym lub coś w tym stylu. Żeby pobudzić, ale jednak pozostawić tajemnicę, bo jeśli okaże się, że tali wygląda tak :trollface: BLE

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze co do Talimaniaków, do których sam należę. Bardzo chciałbym zobaczyć jej twarz, bo kiedy mój Shepard ściągał jej maskę to aż miałem ciary (mam nadzieję, że moja kochana żona tego nie zobaczy :blink: )

Ale dużo bardziej wolałbym, żeby Bioware uchyliło tylko rąbka tajemnicy, np. jakiś zarys, widok przez gęsty dym lub coś w tym stylu. Żeby pobudzić, ale jednak pozostawić tajemnicę, bo jeśli okaże się, że tali wygląda tak :trollface: BLE

Filmik - KLIK

Scenka, gdy Shepard ściąga maskę Tali, widziana z innego kąta. Przynajmniej wyjaśnia się tajemnica, co zobaczył nasz bohater :)

Edytowano przez goot
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...