Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

Przecież właśnie tłumaczę, że wiemy, że wybijają cywilizacje po to, by się rozmnażać. Trudno tylko teraz jeszcze rozsądzać, czy stoi za tym jakiś większy cel, czy tylko rozmnażanie dla rozmnażania.

Po cichu chciałbym, żeby BioWare zniszczyło banał głównego konfliktu w serii jakimś fabularnym twistem, który choć po części usprawiedliwiałby Reaperów...

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szczerze to się liczyłem na to że okaże się że

żniwiarze zbierają ludzi w dobrej wierze, bo np chcą zebrać jak w arce Noego po ileśtam osobników z każdej rasy żeby uchronić je od całkowitej zagłady reaperów. Oczywiście nie mogło być mowy o dobrowolnym oddaniu ludzi za porozumieniem obu stron bo raz że wielu by się sprzeciwiało a dwa że dane o takiej akcji mogłyby wpaść w ręce reaperów którzy zaczęli polować na żniwiarzy. Ogólnie to liczyłem na coś lepszego niż oczywisty fakt że Żniwiarze pracują dla Reaperów

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S: Why do the Reapers get out of this? Why do they keep repeating this pattern of genocide over and over?

Vigil: The Reaper's are alien, unknownable. Perhaps they need slaves or resources. More likely, they are driven by motives and goals organic beings cannot hope comprehend. In the end, what does it matter? Your survial depends on stopping them, not in understanding them.

Ja akurat bym oczekiwał, że nigdy nie będziemy całkiem pewni o co im chodziło - ale zapewne (niestety) w 3 cześci wszystko zostanie wyjaśnione :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Ukończyłem Mass Effect 2 i teraz wszyscy przeżyli, choć myślałem że w moim ustawieniu w bazie zbieraczy Mordin zginie to tak.

Do obrony Normandii wziąłem Tali i Legiona. Legiona potem wziąłem do zabawy w szybach wentylacyjnych. Drugą ekipą był Jacob. Do eskorty ocalałych członków wziąłem Garrusa. Do osłony biotycznej Samarę wziąłem. Do ostatniej walki wziąłem Legiona i Tali. I o dziwo wszyscy przeżyli. Baa nawet Kelly nawet !

Doman. Tak Collectors po polsku to Zbieracze. ;)

A ja akurat mam idealny save do trzeciej części, na którą oczekuje z niecierpliwością. :(

Edytowano przez Spriggs
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hę?

Na Freedom's Progress (Pochód Wolności, swoją drogą co za paskudne tłumaczenie) nie było Ashley/Kaidana. Pojawił(a) się dopiero na Horizon, ale tam atak przerwał Shepard i Zbieraczom nie udało się zgarnąć wszystkich ludzi - uchował się m.in. były ludzki członek naszej drużyny.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to mnie nieco dziwi.

Ashley/Kaidan został(a) otoczony/otoczona polem zastojowym tuż obok tej kolonistki, która ginie w bazie Collectorów. Potem widzieliśmy oczami owej kolonistki jak Zbieracze pakowali bądź zaciągali wielu innych ludzi do tych "sarkofagów" Sugeruje to, że ludziska z tamtego miejsca zostali zapakowani na statek. Co do jednego. I co? Jednego człowieka by przeoczyli? Wiem, że znajdywaliśmy dalej innych zastygniętych ludzi, ale wydaje mi się, że Shepard przerwał grzybobranie gdy Zbieracze byli znacznie dalej.

PS: Sorry, że zapomniałem o spoilerach. Dawno postów nie pisałem :wink:

Edytowano przez Meeki633
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz jak to napisaliscie to sobie uswiadomilem ten maly blad scenarzystow :P

Wracajac do kwestii ilosci godzin. Ja kazda z ME skonczylem po 35-43h (patrzac na xfirea). Robilem kazda misje poboczna, po prostu wszystko! ME2 zajelo mi tyle czasu poniewaz czesto dostawlaem lanie od collectorow ;)

Ale zgadzam sie ze sama fabula glownego watku me2 jest plytka - to zbieranie ekipy jest jakby na sile... Juz o wiele lepsza historia jest w ME1! (no i cytadela wieksza ;) )

A @Spriggs, miejmy nadzieje ze w ME3 wyjasnia kto zbudowal pierwszego Reapera.

np. nieudany eksperyment rasy ktora zbudowala te hyperspace gates

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mass Effect 1 i 2 wymiatają. Wystarczy spojrzeć na moje xfire. Przeszedłem pierwszą część 2 razy i to nie koniec:D Świetna fabuła, ostra akcja, genialne połączenie TPS'a z RPG'iem:D Niesamowite, i w drugiej części miodna grafika

Edytowano przez luki419
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

le zgadzam sie ze sama fabula glownego watku me2 jest plytka - to zbieranie ekipy jest jakby na sile... Juz o wiele lepsza historia jest w ME1! (no i cytadela wieksza ;) )

Rzeczywiście. Jak spojrzeć na to obiektywnie, to osią ME2 jest przygotowanie do ostatniej misji. Na dodatek można dość szybko do niej przystąpić... W jedynce przynajmniej poznawaliśmy pomału zamiary Sarena, odkrywaliśmy prawdziwe oblicze Suwerena... A w dwójce? Niby mamy wątek ze Zbieraczami, ale jest krótszy i wtórny.

Zresztą, nawet sama gra jest łatwiejsza niż część pierwsza, co mi nie specjalnie się podoba. W tej chwili kończę jedynkę (po raz trzeci...) na najwyższym poziomie trudności i znów zabieram się do dwójki. Tym razem definitywnie kończę i nie będę zaczynał :]. Dość.

A @Spriggs, miejmy nadzieje ze w ME3 wyjasnia kto zbudowal pierwszego Reapera.

np. nieudany eksperyment rasy ktora zbudowala te hyperspace gates

A ja bym chciał, żeby nie wyjaśniali. Takie wyjaśnienia zwykle rozczarowują. Wiele osób ma już swoje teorie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się na jedną sprawą.

Czy Quarianie mają jakąkolwiek szansę by dostać się do rady cytadeli ? Jeśli tak to kto mógłby ich reprezentować w radzie ? Tali ? Przecież jak dobrze pamiętamy.

Po odkryciu śmierci Rael'Zorah, ojca Tali. Sama Tali mówi że jest szansa by zastąpiła ojca w radzie admiralicji, więc ona odpada jako członek rady. Jeśli ktoś może być radnym Quarian w radzie to kto ? Han'Gerrel ? Czy Xen'Zarel ? Czy jak jej tam.

:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quarianie mieli swoją ambasadę w Cytadeli ale po tym jak doszło do wojny Quarian z Geth, odmówieniu udzielenia pomocy przez Radę oraz w końcu ucieczce Migrant Fleet, ambasada Quarian została 'zamknięta' przez Radę Cytadeli. W takiej sytuacji nie liczył bym na miejscu Quarian na polityczne stołki :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quarianie to przecież kosmiczni Cyganie, cały czas na walizkach, bez stałego miejsca pobytu, często uważani za złodziei i z kiepską reputacją w całej galaktyce ;p Mają wręcz zerowe szanse na objęcie jakiegokolwiek stołka.

Edytowano przez kazman
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie tą akcję w ME2 na Cytadeli z Quarianką i Volusem? Już po samej sytuacji widać jak Quarianie są postrzegani w galaktyce. No, może jeszcze dodam sytuację z niewolnicą na Illium. Ci włóczykije z pewnością nie dorwą się do stołka Radnego Cytadeli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans. Z prostej przyczyny - nie ma planety (stałej siedziby) = nie ma nawet ambasady. Nie mówiąc już o jakichkolwiek miejscach w radzie.

Poza tym, to akurat mało interesujące. Mnie bardziej interesuje fakt, jak Quarianie wyglądają bez kombinezonu :].

Aha. Jeszcze do faktu "niewolnictwa" quarianki na Illium.

Jeśli dobrze pamiętacie, to było niewolnictwo z własnej woli, na dodatek podparte kontraktem na określony czas/odpracowaną sumę pieniędzy. Powiedzmy, że to taka umowa o dzieło, ale bez zapłaty

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie kruczków prawnych na Illum. Spoiler.

Można odnieść wrażenie, że większość rzeczy zakazanych przez radę cytadeli i nie tylko. Jest dozwolona na Illum np. Handel narkotykami, niewolnictwo. Problemem pozostaje tylko czy handel informacjami jak w przypadku Liary przed misją Shadow Brokera, jest dozwolony ? Bo niby była administratorem Nos Astra. Zastanawiam się też, bo w grze o tym nie mówili, czy handel czerwonym piaskiem jest legalny ? W jednej z misji na rekrutacje Samary chyba. Pinte For volus, sprzedał najemnikom zaćmienia właśnie czerwony piasek, a podobno dla biotyków jest szkodliwy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, skoro handel tym nawet w tamtym miejscu odbywa się potajemnie, to jest imho niedozwolony. Chyba, że coś źle zrozumiałem :].

Z tego co pamiętam, to jest szkodliwy jak każdy narkotyk, ale ten od volusa był chyba zanieczyszczony, albo coś koło tego.

Co do tego handlu informacjami, to ciężko stwierdzić.

Z jednej strony, bez problemu dochodzi się do tego, kto pracuje dla Handlarza Cieni, z drugiej, sam Handlarz Cieni jest traktowany jak przestępca.

Sam nie wiem, co o tym myśleć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...