Mass Effect (seria)

[PwQt]

Ciekawe kiedy BioWare zapowie jakieś kolejne DLC do ME 2. I co będzie ono dotyczyć, może naszych pozostałych towarzyszy(Ashley/Kaidan; Wrex)?

[Spriggs]

Na oficjalnym forum bioware, jest dyskusja o DLC związanym z Kaidanem i Ashley. Myślę że o nich teraz będzie DLC, kto wie.

Ja tam bym się cieszył, jakby zrobili DLC o Wrexie, z chęcią bym mu pomógł zjednoczyć klany krogan.

[kazman]

Niech i będzie z Kaidanem/Ashley (jak ja nie trawię tej baby) ale niech będzie dotyczyć jakiegoś epicko ważnego dla Alliance zdarzenia, żeby sam Admirał Hackett poprosił nas o pomoc

Najlepiej, by działo się to na Ziemi.

Edytowano Wrzesień 28, 2010 przez kazman

[Spriggs]

Wiem że Hackett prosi nas o pomoc, w postawieniu pomnika na miejscu rozbicia się pierwszej Normandii. Wrażenia z tego miejsca niezapomniane. Ale fajnie by było, gdyby Hackett poprosił nas znowu o pomoc.

[latouffe]

(...)Jak już przy Legionie jesteśmy: Na Cytadeli traktują go...dziwnie. Rada nazywa go trofeum(pff, powinni oskarżyć cię o przejście na stronę Gethów) a kontrola SOC przy lądowisku jako syntetycznego pomocnika(czy coś). Po ataku wszyscy dokładnie powinni wiedzieć jak wygląda Geth, a tymbardziej celnik SOC. Np. Reakcja Quarian (misja lojalnościowa i rekrutacyjna Tali) były ŚWIETNE! A gdy Tali przed lojalką powiedziała, że będą musieli wejść na pokład statku z flotylli, już wiedziałem co zrobić

Garrus-Znajoma gęba, którą najbardziej lubiłem z ME1 oprócz Wrex-a. Podoba mi się jego małe "Uegoistycznienie", jego teksty też są niezłe "Wiesz co też negatywnie wpływa na interesy? Złamany kark" xD.

Tez bralem Garrusa ze wzgledu na ME1 . Ale powiedz, jak to jest ze chodziles z Legionem po cytadeli? To po jego lojalce nie poleciales na Omega4?

Ktoś pisał, że miał problem z misją lojalnościową Zaeeda. Dziwne bo ja wykonałem tą misje bez błędu, mogłem użyć opcji paragonu by go przekonać. I mam lojalność u niego. A dziś były moje imieniny to kupiłem sobie Overlorda i Kasumi za punkty Bioware.

To ja pisalem. Okazalo sie ze po prostu nie przydzielalem (bedac Vanguardem) punktow do mistrzostwa ofensywy (co daje +100% do paragon/renegat) po zresetowaniu i przydzieleniu od poczatku bez problemu mu wytlumaczylem co i jak (tak samo z tali/legion i miranda/jack)

Na oficjalnym forum bioware, jest dyskusja o DLC związanym z Kaidanem i Ashley. Myślę że o nich teraz będzie DLC, kto wie.

Ja tam bym się cieszył, jakby zrobili DLC o Wrexie, z chęcią bym mu pomógł zjednoczyć klany krogan.

Niech i będzie z Kaidanem/Ashley (jak ja nie trawię tej baby) ale niech będzie dotyczyć jakiegoś epicko ważnego dla Alliance zdarzenia, żeby sam Admirał Hackett poprosił nas o pomoc

Najlepiej, by działo się to na Ziemi.

Oj fajnie by bylo miec DLC z Wrexem ale malo prawdopodobne (Wrex gra calkiem fajna i duza role w ME2 - w przeciwienstwie do Liary) Niezle by bylo jakby nowy DLC traktowal o Ukladzie slonecznym (np. odkrycie szczatkow protean na jowiszu ^^) i kryzysie ksenofogiczno politycznym (mocno podreslane w ME1! troche mniej w ME2) pomiedzy ziemia a reszta galaktyki!

[Spriggs]

Ja to bym widział ewentualnie jeszcze jedno DLC. Kontynuacja wątku z jedynki z Bring down the sky.

Fabuła tego DLC była naprawdę dobra, i jak uratowaliśmy załogę, to przywódca Batarian zwiał, i nie wiadomo co z nim.

Fajnie było by go złapać. Ewentualnie widziałbym DLC w którym odwiedzamy ziemie i wykonujemy zlecenia dla Cerberusa tam ?

Edytowano Wrzesień 28, 2010 przez Spriggs

[kazman]

na jowiszu

Trudno, by cokolwiek tam było, obstawiałbym raczej księżyce Jowisza. Ciężko o sens istnienia czegokolwiek na powierzchni Jowisza, chociaż biorąc pod uwagę technologię pól efektu masy na pewno coś udałoby się tam postawić.

ksenofobiczno-politycznym

Niech się politycy z tym babrają, Shepard jest żołnierzem, to nie jego działka.

Niedawno zagłębiłem się w fizykę panującą w świecie ME. Zadziwiające jak wiele wysiłku twórcy włożyli w to, by naprawdę trzymało się to kupy. Oczywiście, wystarczy podejść do problemu trochę bardziej szczegółowo i owa fizyka zaczyna się chwiać. Jednakże wszystko jest elegancko i sensownie wytłumaczone w przeciwieństwie do Star Wars (tunele nadprzestrzenne, herp derp) i innych tytułów.

zlecenia dla Cerberusa tam ?

Jak zabójstwo papieża? ;d Było o tym w jednym z terminali na pokładzie statku Shadow Brokera

Edytowano Wrzesień 28, 2010 przez kazman

[latouffe]

na jowiszu

Trudno, by cokolwiek tam było, obstawiałbym raczej księżyce Jowisza. Ciężko o sens istnienia czegokolwiek na powierzchni Jowisza, chociaż biorąc pod uwagę technologię pól efektu masy na pewno coś udałoby się tam postawić.

ksenofobiczno-politycznym

Niech się politycy z tym babrają, Shepard jest żołnierzem, to nie jego działka.

Dobra przejezyczylem sie, na Jowiszu nic nie moze przezyc... Ale pod skuta lodem Europa ? Np. jakas tajna baza protean (skad nas monitorowali). Bysmy dostali np. jakis "poscig/ucieczke" za wodnym monstrum jak w EpisodeI a pozniej bysmy odkryli baze i zapomniane artefakty

Niedawno zagłębiłem się w fizykę panującą w świecie ME. Zadziwiające jak wiele wysiłku twórcy włożyli w to, by naprawdę trzymało się to kupy. Oczywiście, wystarczy podejść do problemu trochę bardziej szczegółowo i owa fizyka zaczyna się chwiać. Jednakże wszystko jest elegancko i sensownie wytłumaczone w przeciwieństwie do Star Wars (tunele nadprzestrzenne, herp derp) i innych tytułów.

Mowiac o fizyce, to polecam ten filmik (Uwaga spoilery z ME2!)

http://www.gametrailers.com/player/63464.html

oraz http://www.scientificamerican.com/article....rgy-mass-effect

Jedyne czego nie rozumiem - pamietam ze jest pewien filmik (chyba pod koniec Kasumi) gdzie Kodiak shuttle wchodzi w nadprzestrzen... ocb? Przeciez ten stateczek nie ma czegos takiego! potrzebuje Normandy!

zlecenia dla Cerberusa tam ?

Jak zabójstwo papieża? ;d Było o tym w jednym z terminali na pokładzie statku Shadow Brokera

No co TY?! Naprawde!!!! Alez teraz zaluje ze nie przeczytalem wszystkich Entries ! Czy gdzies jest jakas stronka internetowa gdzie mozna jes przeczytac?

[Raven82]

Ech najpierw wszyscy narzekają na DLC, że to wyłudzanie kasy itd. A teraz wszyscy chcą nowych

[latouffe]

Tak to jest jak tworza bardzo dobre DLC . Jesli DLC dodaje 3-4 bronie, armure albo 1 godzine grania to wszyscy mowia ze to oszusci i wyludziciele. Natomiast jesli stwoarza przepiekna i ciekawa historie, to chyba normlne ze wszyscy zachwalaja

[kazman]

Jedyne czego nie rozumiem - pamietam ze jest pewien filmik (chyba pod koniec Kasumi) gdzie Kodiak shuttle wchodzi w nadprzestrzen... ocb? Przeciez ten stateczek nie ma czegos takiego! potrzebuje Normandy!

Czemu nie ma? Posiada pewnie rdzeń eezo a co za tym idzie prawdopodobnie posiada napęd FTL. Oczywiście pewnie nie może osiągać takich prędkości jak Normandy.

Czy gdzies jest jakas stronka internetowa gdzie mozna jes przeczytac?

Na Mass Effect Wiki wpisz Shadow Broker Dossiers

Mowiac o fizyce, to polecam ten filmik (Uwaga spoilery z ME2!)

http://www.gametrailers.com/player/63464.html

oraz http://www.scientificamerican.com/article....rgy-mass-effect

O kurde, dr Michio Kaku, zapraszają go chyba na wszystkie konwencje Sci-Fi, bo gość ma w sobie więcej z fanboya niż z chłodnego i wyrachowanego naukowca.

Edytowano Wrzesień 29, 2010 przez kazman

[niziołka]

Właśnie dzisiaj skończyłam ME2 i oficjalnie uznaję to za najlepszą kontynuację poprzedniej części RPGa ^^ Początek jest świetny, rzeczywiście

serce się kraje, kiedy widzi się płonącą Normandię

, a i szczęka mi pewnie opadła, gdy widziałam proces

wskrzeszania mojej Shephard.

Trochę mi zajęło przyzwyczajanie się do nowinek w grze, także strasznie zasmuciło mnie to, że ME2 wydaje się dosyć... okrojony względem ME. Mniejsza Cytadela, chyba mniej questów pobocznych, brak Mako, mało zadań na planetach (z zaciśniętymi zębami je wykonywałam, bo chociaż skanowanie planety jest klimatyczne, to jednak potwornie nudne. Chwała filmom na laptopach i trzęsącemu się padowi, gdy natrafił na większe złoża ], a także

zaskakujące zakończenie. Jasne - przyznam, że jest naprawdę świetne i niespodziewane - Żniwiarz o formie człowieka - ale jeszcze bardziej niespodziewany był szybki koniec gry... Wydawało mi się, że po zebraniu drużyny i wypełnieniu ich questów chociaż kilka zadań wypełnimy wspólnie, a zostało tylko ostateczne ;/

. Pod koniec gry jednak czułam się, jakbym oglądała naprawdę świetny film

Bardzo wysoko też oceniam świat ME2 - choćby

maile od osób, z którymi związane były questy z ME1 i ME2 + ten związany z religijnym łańcuszkiem hanarów

Także takie drobnostki jak informacje o grze asari/hanarowie, fakt, że jedną z flot ludzi broniących Cytadeli była 'Warsaw', a także niesamowicie interesujący towarzysze. Z Thanem na czele, z którym pozwoliłam sobie na romans <teksty Mordina w tej sprawie zrzuciły mnie z krzesła>

Ech, przydałyby mi się teraz jakieś DLC to ME 1 i ME2 ;]

Najczęściej biegałam z Thane'm i Jack, w jedynce - z Kaidanem i Tali, każdorazowo grałam Szpiegiem

[latouffe]

okrojony względem ME. Mniejsza Cytadela, chyba mniej questów pobocznych, brak Mako, mało zadań na planetach (z zaciśniętymi zębami je wykonywałam, bo chociaż skanowanie planety jest klimatyczne, to jednak potwornie nudne.

Calkowicie sie z Toba zgadzam!

Mniejsza cytadela - przy tak wielkim statku dostajemy mozliwosc pochodzenia sobie tylko po 3 poziomach? comon!

Mniej questow pobocznych - ok,. jest ich mniej ale sa bardziej klimatyczne

I wielki spor Mako vs Skanowanie. Za przeproszeniem ale skanowanie jest potwornie nudne! Ilez to mozna myszka przeciagac po planecie? Ja stracilem z 3-4h. na samym skanowaniu planet . A w takim ME1 spadalo sie makiem i sie poznawalo planete! Zaraz powiecie ze te planety byly takie same. Ok racja, nawet jesli geomorfologia byla podobna to jaka byla frajda w rozwalaniu tych piaskowych glizd(szczegolnie jak sie wychodzilo z Mako ) czy odkrywanie szczatkow satelit! Oba tryby po pewnym czasie stawaly sie nudne, ale Skanowanie definitywnie wygrywa plytkoscia i glupota

W ME1 przeklinalem Mako, w ME2 plakalem za Mako.

[Spriggs]

Nizołko. Do ME1 jak znajdziesz dobry patch, to masz Bring down the sky. A do ME2 masz kod na Zaeeda, projekt hefajstos, miejsce rozbicia się pierwszej normandii no i ekskluzywny pancerz cerberusa, którego sam używam. Tylko głupie w nim jest to, że hełmu w nim nie mogę zdjąć. Ja sobie na imieniny sprawiłem właśnie Kasumi i Overlorda, wcześniej Shadow Brokera. Ogólnie to jest dobre to. Zaeed trochę nudny, mam nadzieje że Kasumi ciekawsza będzie.

[Fristron]

Mniejsza Cytadela, ale za to są inne miasta (Illium, Omega, Tuchanka). W ME1 była tylko Cytadela i malutka jak Tuchanka część biurowa Noverii.

Tak samo zadań pobocznych jest mniej, ale każde z nich jest wyjątkowe. 90% zadań pobocznych w ME1 wyglądało jak efekt działania generatora i była to IMO jedna z największych wad tej gry.

Także imho to "okrojenie" jest pozorne - ME2 jest grą zdecydowanie większą. Więcej postaci, dialogów, wątków, lokacji, decyzji - wszystkiego, co stanowi o sile serii.

Edytowano Wrzesień 30, 2010 przez Fristron

[Spriggs]

Właśnie ukończyłem misje lojalnościową Kasumi, wrażenia ?

Jak dla mnie porządku DLC, podoba mi się wejście do domu Donovana Hocka jako inna osoba, co więcej. Tutaj trzeba było na początku pomyśleć, co robić. Owszem gubiłem się, ale szybko to ogarnąłem. Potem najlepsze na końcu, jak Donovan leci na mnie i Kasumi swoim helikopterem. To ja go z wyrzutni ARC, i papa.

Tylko szkoda mnie bardzo Kasumi, straciła swą miłość przez tego ćwoka Donovana. Imo genialne DLC.

Spoiler dałem, bo trochę fabuły zdradzam.

[PwQt]

Ogólnie BioWare w DLC z Kasumi i Liarą pokazują to że mogą zrobić coś bardzo "epickiego". Sam DLC Shadow Brokera ciekawy, parę nowych mechanizmów

strzelanie do tych prądnic

. I w końcu dokończenie mojego romansu z Liarą

[latouffe]

To strzelanie do tych

pradnic

to taki obosieczny miecz ilez razy stracilem przez to tarcze...

[Spriggs]

Dobra, podsumuje teraz Overlorda, oraz Lair of the shadow broker.

Overlord.

Wszystko fajnie w sumie, rozwalanie gethów pod kontrolą Davida było fajne. Ale nie podobało mi się, że Archer musiał poświęcić swojego brata w imię nauki ?! To chore, ale sama walka z Davidem była dobra, ale niestety krótka. Ogólnie dobre DLC, Hammerhead powrócił i narobił małego bałaganu. Jednak najciekawsze było zwiedzanie statku Gethów.

Lair of the shadow broker.

Krótko. CUD MIÓD ! Bardzo się cieszę, że mogłem kontynuować wątek miłosny z Liarą, ale ale. Dlaczego to było okrojone niż w jedynce ?! Sama walka z Shadow Brokerem bardzo dobra, choć na żołnierzu ciężka, jak rozwalił barykady, ale ogólnie jakoś to wyszło. Wspomnę tylko że jeden medi żel poszedł na użycie.

Najwięcej problemów sprawiła mi Vasir, ta Asari widmo co najpierw współpracowała z nami, a potem się okazało że to ona chciała Liarę zabić. Epickie DLC, czekam na więcej takich.

I to tyle.

Edytowano Październik 1, 2010 przez Spriggs

[corcalom14]

Nie mam tego kodu cerberusa, więc chyba nie zagram w DLC. Może mi ktoś powiedzieć, czy coś istotnego dla 3 części (tj. co sprawia takie wrażenie) się wydarzyło? Bo jak nie to chyba nie wyłożę tej kasy...

[Spriggs]

Corcalom.

Każdy dostaje kod, jeśli kupisz grę. Ja kupiłem za 45 zł i mam ten kod, mogłem pobrać DLC dostępne za darmo. Sprawdź dokładniej czy masz. Jeśli kupiłeś edycje EA Classics, to chyba nic dziwnego, a jeśli tańszą edycję premierową, to powinieneś kod posiadać. Możesz zapytać się wydawcy, czy w EA Classics, kody cerberusa obowiązują. Ja tam nie wiem bo mam edycje premierową.

[Fristron]

Mógł kupić używkę.

Darmowe DLC nie wnoszą nic do fabuły, ot, raczej bezbarwna postać Zaeeda, jego mała wendetta, łażenie po miejscu rozbicia Normandii i parę misji z Firewalkerem o badaniach jakichś dwóch mało ważnych profesorków.

[FireStorm^]

Mógł kupić używkę.

Darmowe DLC nie wnoszą nic do fabuły, ot, raczej bezbarwna postać Zaeeda, jego mała wendetta, łażenie po miejscu rozbicia Normandii i parę misji z Firewalkerem o badaniach jakichś dwóch mało ważnych profesorków.

Firewalker i Zaeed rzeczywiście są słabe strasznie - Zaeed to nawet nie ma rozmów zaimplemetnowanych i nie da się z nim porozmawiać tak jak z innymi członkami drużyny.

Natomiast miejsce katastrofy Normandii jest klimatyczne (jeśli ktoś grał w ME1), choć nic specjalnego się tam nie dzieje.

[Fristron]

Nie nazwałbym Zaeeda słabym - to mimo wszystko dodatkowa misja wielkości normalnej misji lojalnościowej, całkiem zgrabna i z fajnym wyborem moralnym (szkoda tylko, że

Zaeeda da się przekabacić na lojalność nawet jak mu nie pomożemy

, trochę konsekwencji decyzji by nie zaszkodziło). Jak na darmowe DLC jest dobre, a na pewno dużo lepsze od np. miejsca katastrofy Normandii, która zajmuje imho bardzo wysokie miejsce w rankingu "najbardziej bezsensowne questy w historii".

[kazman]

Spoiler dotyczący Jack:

Właśnie natrafiłem na info z niezbyt wiarygodne źródła (/v/idya), że implanty Jack powoli ją zabijają, czyli jest to kolejny romans po Thanie, który nie doczeka się szczęśliwej kontynuacji w trójce. Jest ktoś w stanie potwierdzić? ME wikia o tym nie wspomina