Mass Effect (seria)

[Darkmen]

Tak. Zlinczuj mnie bo nie znam genesis Twojego nicka. Swoją drogą każdemu, kto zna w choćby minimalnym stopniu język angielski ciśnie się aby napisać "Mroczny człowiek" zamiast "Mroczni ludzie" w odniesieniu do jednej osoby... Also dosyć nisko upadła Twoja argumentacja skoro usiłujesz przerzucić ofensywę na mnie za pomocą literówki w zapisie swojego pseudonimu.

Po pierwsze nic nie przerzucam, nie upadłem jeszcze tak nisko jak Ty chciałem ci jasno uświadomić, że sam nie jesteś doskonały więc nie próbuj wykładu tutaj robić. Angielski znam w stopniu raczej zaawansowanym i "błąd" (celowo w nawiasie) w ksywie wsadziłem sobie bo tak Mi się podobało, niektórzy w ksywach nie wstawiają spacji itp. to i Ja mogę sobie ksywę ustalić jaką chcę, proste.

Hah! Ty MNIE wypominasz, żebym czytał? W przeciągu ostatniego miesiąca przeczytałem 10. W tym "Pana Tadeusza".

Zaskakujące, a dalej nie czytasz z zrozumieniem o czym świadczy Twój post od którego się ten spam zaczął

To był taki koleżeński przytyk

Koleżeński? Nie pamiętam abyś był moim kolegą, wypomnienie to wypomnienie i nie masz co się zasłaniać uśmiechniętą emotą, bo równie dobrze mógłbyś mnie teraz zwyzywać i na końcu dorzucić uśmiechniętego emota pisząc później, że to po koleżeńsku.

Tematem jest raczej Mass Effect, a nie "Wypominajmy sobie każdy duperelny błąd z ortografii" biggrin_prosty.gif

Dobrze, że o tym przypomniałeś ale niektórzy będą mieli z tym problemy, no cóż ja się wymądrzać nie zamierzam a twój wpis przypomniał mi także o tym, że dałem wciągnąć się w spam wątku (i to dość duży) o byle głupotę. Nie zamierzam tego kontynuować i wracam natychmiast do ME, nie chcę za spam o "byle co" dostać warna, więc dzięki za przypomnienie

Ja tam się zastanawiam jak to będzie z tą prawdopodobną "próbą odzyskania quarrianom domu". Czy jak będziemy z quarrinami to punkciory idealisty nam się nabiją czy jak z gethami, czy też zrobią coś w rodzaju każde uczestnictwo w bitwie, renegat, a pozostanie w neutralności idealista.

Oby to nie było podzielone na Idealista/Renegat (np. pomóc Quarianom- Idealista, pomoc Gethom-Renegat) tylko jak już to w grze mógłby się pojawić jakiś nowy hmmm licznik? Który pokazywał by nam po czyjej stronie stoimy, jeśli osiągnie maximum mamy pomoc danej rasy, w każdym razie coś w tym stylu

A co się tyczy zwrotu akcji porównywalnego do jakże słynnego "Luk, jo jestem twoim fatrem" to chyba padłbym ze śmiechu jakby się okazało że to TIM'uś jest takowym. Wkurzony tatuś planuje ścigać całą galaktykę swojego synusia i dodatkowo go zabić. No to by było tak komediowe jak cyrk Monty Pythona xD

Poza tym nic nie pisze że to będzie właśnie ten zwrot, tylko break akcji porównywalny Vader'owemu "Luk to ja twój tatuś"

Albo po pokonaniu Zwiastuna (Żniwiarza) wychodzi z niego Darth Vader i mówi do Sheparda "Jestem twoim ojcem", Shepard się cieszy, przytulają się i cała gra kończy się jednym wielkim Happy endem, to jest pamiętne zakończenie

Oczywiście to żart

Edytowano Kwiecień 28, 2011 przez Darkmen

[ArdatYakshi]

Ja tam się zastanawiam jak to będzie z tą prawdopodobną "próbą odzyskania quarrianom domu". Czy jak będziemy z quarrinami to punkciory idealisty nam się nabiją czy jak z gethami, czy też zrobią coś w rodzaju każde uczestnictwo w bitwie, renegat, a pozostanie w neutralności idealista.

Oby to nie było podzielone na Idealista/Renegat (np. pomóc Quarianom- Idealista, pomoc Gethom-Renegat) tylko jak już to w grze mógłby się pojawić jakiś nowy hmmm licznik? Który pokazywał by nam po czyjej stronie stoimy, jeśli osiągnie maximum mamy pomoc danej rasy, w każdym razie coś w tym stylu

Niby dlaczego pomoc gethom miałaby być renegatem o.O Pokój - idealista Wojna - renegat. ME2 już dość na ten temat powiedział, że gdyby było inaczej to panowie z Bioware zaprzeczyliby sami sobie.

[Venydar]

@Darkmen - Na tym forum raczej każdy jest "kolegą".

Najlepiej dla wszystkich będzie jeżeli przerzucicie się na PW zanim moderator zaserwuje wam obu "zasłużony odpoczynek".

Pokój - idealista Wojna - renegat.

I tym sposobem właśnie oddałaś całą esencję zdobywania sojuszników w ME3 jakiego się spodziewam. Ludzie w BioWare to - podobnie zresztą jak ja - niepoprawni idealiści i nie odpuszczą sobie takiego podziału. Możliwe, że będziemy mieli taki wybór: poświęcamy jedną czy dwie rasy lub wszystkie dostają po równo i ponoszą ciężkie straty. W tym ludzie.

PS. Witamy na forum CDA;)

[Sagitt]

@ArdatYakshi

BioWare od zawsze specjalizowało się w wyborach między szarym, a szarym, więc ja o to konkretnie bym się nie martwił. In Bio we trust.

Edytowano Kwiecień 28, 2011 przez Sagitt

[ArdatYakshi]

[ciach]

Dziękować.

@sagit

Wiem, że bioware lubi szarość ale dotychczas ME1 i ME2 mieliśmy przeważnie wybór biały lub czarny Czasami aż było śmieszne.

[SadystycznyOrzech]

Jejciu Darkmen spokojnie Nigdy nie widziałem takich nerwów. I tu się zgadzam z Venydarem na tym forum twierdzę że bycie na "ty" jest dobre. Żeby była luźna atmosfera. Ale jak to bywa w koleżeńskiej atmosferze, kłótnie też wychodzą

No cóż Darkmen, mówisz o co nam chodzi z Waltersem? No właśnie w tym rzecz, że odkąd czytam to forum ciągle się czepiasz Waltersa jakby on ci zepsuł życie. Nawet pamiętam Userbar z napisem, "Walters nie lubi niebieskich ludzi" czy jakoś tak co się odnosiło do tego że "boskiej" Liary lub innej równie "świetnej" asari-postaci nie było w grze, w teamie Shepa. Walters co prawda to nie Kapryshyn ale co poradzimy. Trzeba myśleć pozytywnie o ME3.

A do tego, to chyba postaram się nie czytać spojlów i nie oglądać trailerów No... tylko oficjalny a linki do resztyy sobię zapiszę!

A i jeszcze coś, jaka jest wasza geneza z ME? Ja kupiłem go, bo musiałem mieć jakąś grę na start na Xboxa a on był w miarę tani. Około 150zł. czy nawet mniej. I się zakochałem i jestem jednym z większych fanów. Normalnie wszyscy w moim otoczeniu wiedzą że gadam jak o grach to musi być choć raz o Mass Effectie

Edytowano Kwiecień 28, 2011 przez SadystycznyOrzech

[Sonne]

Swego czasu (dokładnie 46 stron wcześniej) podałem dosyć trafne spekulacje dotyczące ostatniego dodatku "Arrival" - zaczerpnięte wówczas z oficjalnego forum Bioware. Sprawdziła się m.in. lokalizacja: mgławica Viper, system Bahak, planeta Aratoht, cel misji i niektóre okoliczności . Reszta to był bujny wymysł internautów. Na końcu stwierdziłem, że to "fabuła za płytka na ostatnie DLC". Niestety po ukończeniu dodatku z wielką przykrością muszę napisać, że niestety nie myliłem się. Dodatek który wieńczy tak wspaniały sequel okazał się krótkim, bezwartościowym, liniowym gniotem - pewnie to kwestia gustu, ale ja oczekiwałem czegoś, co daje czadu, czegoś po czym będę miał ochotę jeszcze raz zwerbować całą drużynę i ruszyć do boju ze Zbieraczami. A tu zawiodłem się - zarówno na producenie gry jak i na jej dystrybutorze (chociaż temu drugiemu to nie daruję ). No ale nie będę już dłużej wygłaszał pesymistycznych monologów, usunę ME2 z dyku twardego i pozostaje czekać na trójkę, która zapowiada się fantastycznie. Mam nadzieję, że faktycznie okaże się połączeniem tego, co było dobre w dwóch poprzednich częściach i że będzie jeszcze większa i jeszcze bardziej skomplikowana i nieliniowa, a moim największym marzeniem jest to, żeby w ogóle nie było do niej żadnych DLC-ków, bo gra powinna być kompletna od początku (w chwili premiery)...

Edytowano Kwiecień 28, 2011 przez Sonne

[Bethezer]

@AdratYakshi:

Zapoznajcie się z zasadami cytowania. Nie robimy piramidek cytatów. I nie cytujemy całego posta bez potrzeby.

[Black Shadow]

Możliwe, że będziemy mieli taki wybór: poświęcamy jedną czy dwie rasy lub wszystkie dostają po równo i ponoszą ciężkie straty. W tym ludzie.

Well, nawet miejsce na taki wybór jest jak chociażby Quarianie kontra Gethowie Inne pewnie też są, ale szczerze to już dawno grałem w przygody Sheparda i trochę z lore pozapominałem, ale zgodziłbym się z tym, że takich wyborów można niemal na pewno się spodziewać ;] A BTW. news o zwiększonym poziomie trudności przyjąłem z miną "ye, łotewa, pożyjemy zobaczymy"...

[Darkmen]

No cóż Darkmen, mówisz o co nam chodzi z Waltersem? No właśnie w tym rzecz, że odkąd czytam to forum ciągle się czepiasz Waltersa jakby on ci zepsuł życie. Nawet pamiętam Userbar z napisem, "Walters nie lubi niebieskich ludzi" czy jakoś tak co się odnosiło do tego że "boskiej" Liary lub innej równie "świetnej" asari-postaci nie było w grze, w teamie Shepa. Walters co prawda to nie Kapryshyn ale co poradzimy. Trzeba myśleć pozytywnie o ME3.

Widzę, że zaczynasz to przemieniać już na swój sposób więc bez wyjaśnienia nie mogę zostawić

Po pierwsza, Walters zepsuł mi życie? Sorki ale nigdy takiego czegoś nie napisałem więc za przeproszeniem nie wypisuj takich głupot. A userbar to moja sprawa, każdy umieszcza takiego userbara jakiego chce (i na jakiego regulamin pozwala). Ale w ostatnim poście się go wcale nie czepiałem a ty mi tu wyskakujesz ni z tego nie z owego, że go nie lubię, nie twierdzę, że to nie prawda ale następnym razem zacytuj odpowiedni post (a jak temat był poruszany jakieś 2 miechy temu i masz problem z znalezieniem to w ogóle ja bym sobie darował) zamiast bawić się w archeologa i odkopywać coś starego A jeśli twoim zdaniem ja nie myślę pozytywnie o ME3 to już nie wiem co mam na ten temat powiedzieć. Praktycznie gdy pojawia się jakaś informacja o ME3 zaraz piszę swoją opinię na ten temat i (jeśli by tak zliczyć w procentach) myślę, że jakieś 90% ich nowych pomysłów skomentowałem pozytywnie, jeśli to jest dla ciebie negatywne myślenie to sorry, jak dla mnie to jest jak najbardziej pozytywne.

żeby w ogóle nie było do niej żadnych DLC-ków

Heh też bym tak chciał ale to raczej niemożliwe, EA pewnie nas zasypie jeszcze większą falą "dodatków" bo to ostatnia część i więcej osób będzie "napalonych" na przedłużenie sobie ME3. Oj będą kasę z fanów ściągali (no chyba, że Ci drudzy będą ściągać z nich, przez Torrenty ) oby tylko DLC były tego warte. Ciekawi mnie czy też będą takie problemy w Polsce jak w przypadku ME2, tylko tu już sprawa troszkę milsza bo wybory nie będą się liczyły do następnej części

[SadystycznyOrzech]

Ja Darkmen piszę swoje wrażenie po twoich wypowiedziach, nic ci nie wmawiam. No po prostu odnoszę takie wrażenie.

Mam nadzieję tylko, że DLC nie będzie specjalnym wyzyskiwaniem kasy. Zresztą, pożyjemy zobaczymy. Oby ME3 było najlepszą grą z serii. Żebyśmy mieli się czym cieszyć.

[BlackMentos]

Mam nadzieję tylko, że DLC nie będzie specjalnym wyzyskiwaniem kasy. Zresztą, pożyjemy zobaczymy. Oby ME3 było najlepszą grą z serii. Żebyśmy mieli się czym cieszyć.

I żeby tego cieszenia się było trochę więcej niż 35 godzin. Mam taką cichą nadzieję, że animacja picia i nalewania drinków zostanie nieco poprawiona

[Spriggs]

Co do animacji pocałunków i picia alkoholu fakt. Wręcz idiotycznie to w ME2 wygląda, jak masz hełm nałożony na sobie. Tak normalnie to ujdzie.

Co do czasu trwania ME3. Podejrzewam że jeśli będziesz chciał ukończyć grę na 100% to zajmie to 35 - 40 godzin jak nie więcej. Bo poza główną fabułą będą jeszcze wątki poboczne nie ?

[SadystycznyOrzech]

O tak Mentosku obyś miał rację Bo to było niezłe. Kubki bez fizyki w tym kosmosie Na nie nie działa nawet Masa! Zastosujemy je przeciw Raperom Odkształcimy kubkami ich pola siłowe i wtedy łatwiej ich pokonamy. A jak myślicie, pogadamy z jakimś Żniwiarzem? Czy może tylko z głównym. Bo jak się zwał ten "najważniejszy" ? Harbinger. Jak to szło na polski?

[Spriggs]

Harbringer to na Polski zwiastun.

Co do rozmowy z żniwiarzami. Już jednym z nich mieliśmy okazję rozmawiać w ME1, nie sądzę byśmy mieli drugą okazję pogadać z którymś z nich. Swoją drogą zastanawiam się.

Skoro Zwiastun mógł przejąć kontrolę nad zbieraczami, to możliwe jest by mógł przejmować kontrolę nad którymś z żniwiarzy ?

[Darkmen]

Co do animacji pocałunków i picia alkoholu fakt. Wręcz idiotycznie to w ME2 wygląda, jak masz hełm nałożony na sobie. biggrin_prosty.gif Tak normalnie to ujdzie.

Też bym chciał aby pocałunki w grach wyglądały tak jak w realu (nie, nie w sklepie ) ale to raczej przyszłość, w ME3 nie da się jeszcze tego osiągnąć (przynajmniej tak sądzę). Ale szczerze gdybym miał wybierać pocałunek z boku zrealizowany z kulejącą animacją a pocałunek "zakryty" przez głowę jednego z bohaterów to wolę już mieć tą kiepskawą animację. Mimo takiej "amatorszczyzny" te pocałunki i tak (ja tak sądzę) są romantyczniejsze od tych "zakrytych" a o to przecież chodzi. Dość nieźle udał się pocałunek z Jack podczas sceny erotycznej (Na Idealiście) przed samobójką acz to nadal nie jest "to". Jednak ja się nigdy nie czepiam pocałunków bo rozumiem, że wykonanie takiego czegoś jest ogromnie trudne, za to bardziej irytuje mnie druga rzecz. Myślę, że lepszym posunięciem z strony Biowaru było by gdyby hełmy automatycznie były zdejmowane przy wejściu do takich miejsc jak Illium czy Cytadela, bo widoki Sheparda pijącego przez hełm czy pocałunku w "garnku" to już lekko irytujące, liczę na brak tego typu błędów w ME3.

Edytowano Kwiecień 29, 2011 przez Darkmen

[BlackMentos]

Wracając do Zwiastuna. Na końcu ME2, gdy rozwalała się baza Zbieraczy, to wyglądało tak, jakby Zwiastun albo umierał od gorąca, albo przejmował na kimś kontrolę i tym samym przeżył...

Edytowano Kwiecień 29, 2011 przez BlackMentos

[Darkmen]

@BlackMentos

Zwiastun to nie ten robal co ginie na końcu tylko Żniwiarz, Zbieracz-robaczek który się tam palił to generał Zbieraczy (czy dowódca, nie pamiętam już) a Zwiastun przejmował tylko nad nim kontrolę tak jak "opętywał" innych Zbieraczy

[ArdatYakshi]

a gdy oddal kontrolę, wydawało się jakby ten generał ja wiem... czuł ulgę, że wreszcie koniec niewoli

@Bethezer

przypadek ^^

[SadystycznyOrzech]

Może nie ulgę ale.... jakby tego nie chciał. Jakby została w nim część ludzkiej (proteańskiej) części uczuciowej. Że się tak wyrażę Jakby był smutny, że do tego to doprowadziło. No cóż. Może w ME3 coś się dowiemy.

[Darkmen]

Nie wiem czy ktoś umieszczał ale kolejny wywiad z Hudsonem, tym razem nawija o ME3:

http://www.gameinformer.com/b/features/arc...s-effect-3.aspx

Myślę, że warto rzucić okiem, ja właśnie zaczynam to robić

Edytowano Kwiecień 29, 2011 przez Darkmen

[Nia]

Uff...Darkamen nie pamiętam czy to Ty czy drugi fan Asari. A propos przechodzenia tak aby tylko Garrus przeżył. Osobiście próbowałem ale dalej będę. Jak na razie niestety - przezywa Tali i Garrus.

Ten wywiad za Hudsonem bardzo intrygujący.

[Darkmen]

Uff...Darkamen nie pamiętam czy to Ty czy drugi fan Asari.

To się tyczyło całego twojego posta (do tego z Garrusem) czy nie? Bo w tym drugim przypadku nie wiem o co chodzi

Ja zrobiłem tak:

Legiona oddałem Cerberowi

Nie werbowałem Kasumi

Nie werbowałem Zeeda (choć nie jestem pewien czy na pewno ich nie miałem)

nie ulepszyłem Normandii

nie miałem lojalek oprócz Garrusa

Jack zginęła na "dzień dobry" gdy tylko zaatakowano Normandię (coś wybucha i pada), później Tali grilla urządziłem, Thayne spróbował swoich sił z zimną stalą Normandii (nieulepszony pancerz) i nie wyszedł z tego starcia zwycięsko. Do szybu wysłałem Jakubka bo sam zajął kolejkę pierwszy (strasznie mu się śpieszyło, ale racja po co umierać zmęczonym ), drugą grupą dowodził chyba Grunt. Samara odprowadziła doktor Chakwas i zabalowała z Zbieraczami zbyt długo, Miranda pchała się do bariery więc ją kurcze wysłałem w wyniku czego zginął mi Grunt, Mordin dowodził oddziałem który był przygwożdżony przy drzwiach ale chyba tym razem sobie jakiś zastrzyk zrobił (cóż, zapamiętał pewnie jak ostatni raz tu padł) dzięki czemu Zbieracze nawet go nie zranili. Na walkę z głównym bossem wziąłem Garrusa i doktorka a Miranda bohatersko broniła drzwi ale zboczeńce się na nią rzucili i już jej nie wypuścili Po walce doktorek Mordin stwierdził, że pora lulać bo już prawie po bajce na dobranoc i jak pomyślał tak też zrobił, Shepard i Garrus zostawili go by się wyspał, nasz Turiański dżentelmen oczywiście pobiegł przodem jak by był po 100 red bullach a Shepard asekurowała go od tyłu przed zbieraczami, skoczył na statek i chyba go do kibelka pognało (cóż, zdarzają się takie rzeczy na wojnie) lub zgłodniał bo zamiast łapać Shepard po prostu (chyba, nie wiem jak) wpakował się na Normandię i zostawił resztę roboty Jokerowi. Tak o to prezentuje się dramatyczna historia mojego bohaterskiego oddziału

A tak z innej bajeczki, utwór który był w trajlerze ME2:

Liczę, że Clint zrobi coś minimum na tym poziomie przy zapowiedziach ME3, bo ten kawałek po prostu "wślizguje się w uszy" jak diabli.

PS: Wiem, że ten utwór nie jest Walla i wiem, że pełna nazwa to: Two Steps From Hell - Heart of Courage ale autora nie mogę sobie przypomnieć jedno jednak wiem na pewno, muzyka wpasowała się w klimat ME i szkoda, że gościu za nią odpowiedzialny nie dostał roboty w Bioware zamiast Clinta (nie krytykuję go bo jeszcze nic nie pokazał, napisałem co sądzę).

EDIT:

Coś kolejnego na GI się pojawiło, coś tam sobie bredzą od rzeczy

http://www.gameinformer.com/b/podcasts/arc...-3-q-amp-a.aspx

Można obczaić jak kogoś ciekawi.

Mówią coś, że na planecie Salarian Shepard walczy ramię w ramię z Garrusem i Liarą, czyżby jednak GI miał rację co do powrotu tego teamu? Oczywiście demko o którym gadali mogło dać te postacie tylko na tę misję.

Edytowano Kwiecień 30, 2011 przez Bethezer

[AdiShepard]

Ja się spytam tak nie z tej beczki:

1.Co zrobić,żeby w dwójce Kelly karmiła ryby w kajucie?

2.Słyszałem,że w jedynce są ludzie którzy rozważają nad oddaniem gdzieś dziecka i trzeba zdecydować co z nim zrobić,gdzie oni są?

[Venydar]

Może nie ulgę ale.... jakby tego nie chciał. Jakby została w nim część ludzkiej (proteańskiej) części uczuciowej. Że się tak wyrażę Jakby był smutny, że do tego to doprowadziło. No cóż. Może w ME3 coś się dowiemy.

Np w Odwiecie

Grayson czuł się lepiej niż na czerwonym piasku gdy Żniwiarze przerobili go na antenę i przesyłali przez niego dane. Możliwe, że Gen. Zbieraczy czuł się podobnie (o ile Zbieracze faktycznie coś czują)

.

@AdiShepard - 1. Musisz z nią romansować i zaprosić na kolację. Wtedy sama to zaproponuje.

2. Są w Prezydium, musisz przejść tym mostkiem przy "pomniku" przedstawiającym przekaźnik masy i dalej w kierunku ławek/drzew. Będzie stała kobieta i brat jej zmarłego męża. Słychać ich z pewnej odległości, raczej ich nie przeoczysz;)