Mass Effect (seria)

[AdiShepard]

@UP:

Mnie to nie dziwi,skoro protean zmienili w zbieraczy a ludzi zmieniali w zombie... Swoją drogą,może mi ktoś podać linki do screenów z ninja i tymi mutantami?

[stamper2495]

@adi

Gdzieś było napisane że modyfikacje to będzie chyba pięć komponentów które można będzie wymieniać na różne wersje.

Ja bym był bardzo zadowolony gdyby jeśli ktoś z me2 nie przeżył to aby nie pojawił się w grze mimo że miał być członkiem drużyny. Innymi słowy o jednego członka drużyny mniej byśmy mieli. Nareszcie byśmy odczuli konsekwencje własnych decyzji

[AdiShepard]

@UP:

No wiesz,tak raczej będzie na pewno.

Jakoś nie wyobrażam sobie by taki Thane którego na Normandii po wybuchu przebił metalowy pręt w trójce przyszedł i powiedział ,,Elo,Shepard,zmartwychwstałem!".

Z resztą drużyny tak samo. Ale ja na szczęście swoim żołnierkiem ocaliłem wszystkich ;D

Edytowano Kwiecień 24, 2011 przez AdiShepard

[Darkmen]

Choiaż faktycznie skoro się nie wścieka jak shep zginie to pewnie niedopatrzenie ze strony biowaru. Powinien wygarnąć jokerowi.

Raczej wątpię aby to było niedopatrzenie, myślę, że celowy zabieg. Iluzja miał pewnie jakiś inny plan, może w trójce to ujawnią.

I jeszcze jedno: ciekawe,czy oprócz Sandersa w drużynie będą jacyś nowi członkowie,bardzo chciałbym mieć u boku batarianina,może nawet vorcha(tyle że ,,inteligentnego" a nie:my być vorche i my was zjeść xDDD)...

Ja bym chciał jeszcze jakąś nową postać ale kobiecą, na batarianina też bym się nie obraził. Oby szybko dali nam skompletować tego teama bo na 100% grę zaczniemy z Sandersem i Ash/Kaidanem (w moim wypadku Kajtkiem) a łazić z dwoma facetami to jakoś tak niezbyt fajnie, chcę dziewczynę Niech teama dadzą jak najszybciej bo długie zbieranie jak w ME2 zanudzi na śmierć, zresztą co to za zabawa dostać pod koniec postać która może okazać się najfajniejsza (tak Legionku, o tobie mówię ) z całej ekipy. Podobno Sanders ma być bardzo umięśniony (Duke Nukem? ), ciekawe czy będzie sympatyczny. A tak odpowiadając na twoje pytanie, wszystkie postacie będą nowe (pewnie im tak charaktery pozmieniają, że ciężko będzie poznać) tylko wyglądy te same (a i tu będą też kombinowali, byle to nie było znów w środku gry jak w ME2 z Liarą), ja chcę możliwość zmiany wyglądu postaci z teamu (raczej u dziewczyn się to liczy bo u facetów zbytnio zmian nie widzę) a nie tylko samej zbroi

Ciekawe czy w Maju czekają nas nowe informacje, skoro podobno (plotki?) premiera na początku listopada.

@stamper- już masz Garrusa i Tali, przecież nie wstaną z grobów (a raczej z bazy Zbieraczy ) jak umarli.

Edytowano Kwiecień 24, 2011 przez Darkmen

[AdiShepard]

Ja chciałbym też,by wreszcie pokazano nam,jak wyglądają samice innych ras,to trochę dziwne,że w całej galaktyce nie ma ani jednej turiańskiej lub salariańskiej kobiety

[stamper2495]

@Darkmen

Źle się wysłowiłem chodziło mi o to aby osoby z dwójki nie pojawiały się tylko jako NPC tylko jeśli przetrwały SM to aby były w większości w drużynie w me3

@Adi

Mnie też to trochę irytuje że nie ma kobitek. Ale skoro mamy odwiedzać ojczyste planety wszystkich ras to zapewne zobaczymy przedstawicielki płci pięknej. Mój shep dostał przecież propozycję rozmnażania od kroganki a ja chcę z tego skorzystać xD

[Venydar]

@AdiShepard - Masz rację, samice innych ras muszą się ukazać. Trochę głupio by było

odwiedzić ich rodzime planety

a tam żadnej kobiety.

Tak poza tym, to wspomniałeś coś o oczach TIM'a - to NIE efekt indoktrynacji, zapoznaj się z komiksem ME: Evolution.

@Spriggs - Tymi rasami są np Ranoi i Rasa Wirtualna, które zostały wspomniane w ostatnich - tych na początku roku - nie wiadomo o nich za wiele, jednak na Shadowbroker.pl możecie znaleźć ich opisy

[AdiShepard]

Zgadzam się ,brak samic na Tuchance można przeżyć,ponieważ są w oddzielnych klanach,ale jeśli nie będzie ich na oddzielnych planetach to tak jakby taki salarianin/turianin przyleciał na ziemię i nie spotkał samych mężczyzn a kobiety by się przed nim pochowały O.o

Co do oczu Iluzji,zobaczę sobie te Evolution.

Jestem także ciekawy co do wulgaryzmów,według mnie w jedynce było ich za dużo,w dwójce z kolei rzucali mięchem co jakiś czas(no może z wyjątkiem Jack,ale ona przynajmniej nie była Wrexem z jedynki),ale nie na taką skalę jak w jedynce,do tego Wrex przestał walić na prawo i lewo fuckami i shitami. Mam nadzieję,że w trójce wulgaryzmy nie powrócą na taką skalę jak w jedynce,według mnie psuły tylko klimat gry.

[orzechXIX]

Dodatkowo jestem ciekaw,czy gdybyśmy

zabili królową Raknii i zniszczyli Gethów

,a potem zaimportowali save do trójki,mielibyśmy o dwóch mniej sojuszników,co równa się słabszej sile i zwycięstwu Żniwiarzy?

Zniszczenie Gethów?? No sorry, ale o ile pamiętam, to decyzja na lojalce Legiona wiązała się ze zniszczeniem HERETYKÓW (co też z radością zrobiłem), czyli niewielkiej części całości Gethów. Możliwości zniszczenia gatunku Gethów w grze nie było (wiem, bo gdyby była, to bym z niej skorzystał.)

Aha, @Darkmen - ja właśnie odniosłem wrażenie, że Legion był taki przepakowany (karabiny szturmowe, snajperki + specjalizacja technologiczna?? No bez jaj...), Bo pojawiał się w takim momencie, że poza swoją lojalką był zupełnie bezużyteczny (bo po kija gość, do którego zdolności należy przydatne tylko przeciw syntetycznym hackowanie SI na misji, na której syntetycznych nie ma??). BioWare dało mu taką zbrojownię, żeby stworzyć iluzję użyteczności tego gościa.

[WodaZjeziora]

I stało się - wczoraj ukończyłem Mass Effect 2. Ocena 10/10 w CDA oczywiście w pełni zasłużona. Jedyne czego mi zabrakło to misji, w której moglibyśmy

pomóc Patriarszy (ten kroganin) odbić z powrotem Omegę z rąk Arii.

A co do ME3 to oczywiście nie mogę się już doczekać i mam nadzieję że zobaczymy nie jednego nowego towarzysza oraz, że skutki decyzji o

ocaleniu Raknii czy Gethów-heretyków

będą wpływać na fabułę bardziej niż w ME2

[AdiShepard]

@Orzech:

Wiem,wiem że tylko o heretyków,ale chodzi mi o to,że sojuszniczych gethów było by mniej i mieli by mniejszą siłę zbrojną,a heretycy aż tak malutkim odłamkiem nie są.

Edytowano Kwiecień 25, 2011 przez AdiShepard

[Darkmen]

@orzech- dla mnie technicy w ogóle nie są przydatni w ME i ME2 (a w ME2 to już w ogóle nie wiadomo po co ich dali), jak biotyk to tylko odkształcenie (osobliwości u Liary nie liczę bo to jedna misja, acz moc ta dalej odwala swoją robotę dobrze, odkształcenie też a zastój... to chyba twórcy mają w wymyślaniu takich bezsensownych mocy) więc Jack i Samara odpada. Dodam zupełnie beznadziejne moce Thayna (rzut który się nie przydaje, odkształcenie i jakaś tam amunicja specjalna po lojalce), Garrusa (Przeciążenie, Strzał Wstrząsowy którym nawet po tyłku podrapać przeciwnika się nie da i jakaś amunicja), Grunt to tylko siła bojowa więc jemu nawet mocy nie przypisuję, Jacob (przyciągnięcie, amunicja Inferno i bariera) Legion i Tali to to samo chyba, Zeed (strzał wstrząsowy, amunicja przeciw syntetykom i bezużyteczny granat inferno) też odpada. Wniosek jest jeden, na brać warto tylko Mirandę (przeciążenie, odkształcenie i ciśnięcie+ zwiększa drużynie np. żywotność i obrażenia od broni), Grunt długo wytrzymuje więc wabi wrogów do siebie, Kasumi z swoją niewidzialnością i przeciążeniem oraz Mordin dobry na Zbieraczy (moc Spalania). Chyba wszystkich wymieniłem, nie pamiętam ich dobrze. Jeżeli w ME3 postacie też miały by mieć po 3 moce to po prostu kiepsko by było, w ME2 postacie w drużynie według mnie po prostu kulały. Dodam, że według mnie te pomoce dla teama jakie ma Miranda (+ do życia i obrażeń od broni) powinien mieć Garrus bo drużyną dowodził, bardziej by to do niego pasowało. Dla tego może i zgodzę się, że Legion był taki sobie ale wyrównany na tle wszystkich z gatunku mało przydatnych, branych bardziej na misję z względu na przyjaźń i zaufanie niż moce.

Zupełnie bezsensowny jest też pomysł by Tali miała strzelbę, z ciekawością przyjrzałem się na jej lojalce (bo tylko wtedy mam ją w teamie) co z tym będzie robiła i wyszło tak jak się spodziewałem, po paru minutach zmieniłem jej na Pistolet a jest ku temu powód:

- W przeciwieństwie do ME1 gdzie walczyło się bardziej na "bliższy dystans" w ME2 chowa się zza murkami, więc aby dobrze wykorzystać strzelbę trzeba do przeciwnika podejść na pewną odległość, Tali (niska wytrzymałość) jest raczej z tych którzy lepiej powinni się trzymać na daleki dystans na których strzelba jest nieskuteczna. A kto mądry wysyła ją pod ostrzał wroga gdy nawet nie zdąży przebiec, do takich akcji bierze się Grunta (a według mnie tylko Shepard szturmowiec dobrze z tej broni korzysta) a nie Tali czy kogoś innego o małej energii, myślę że dla niej lepiej by się sprawdziła snajperka a nie strzelba.

[orzechXIX]

Oj, nie zgodzę się, o ile granat inferno faktycznie jest bezużyteczny, top Thane'a miałem przy sobie naprawdę często i nie narzekałem, a rozwinięty strzał wstrząsowy też może przeciwnikom sporo zrobić. Ponadto może coś przegapiłem, ale nie pamiętam by Miranda dawała jakieś bonusy załodze (choć mirandę miałem - poza jej lojalką - tylko na dwóch misjach, Pochodzie wolności i lojalce Tali, więc jej zdolnościami się raczej nie przejmowałem. A biotyka była jak dla mnie bardzo skuteczna, już ciśnięciem na 2 poziomie roniłem wśród Zbieraczy taką rzeź, że się Zwiastun po kątach chował.)

[Darkmen]

Miranda dawała bonusy gdy się jej rozwijało taką zdolność (u innych to tylko bonusy dla danych postaci jak u Liary Naukowiec Asari dawało premię dla Liary). A w ME2 nie czuć zbytnio z kim łazimy bo i tak nie polegamy zbytnio na teamie a na sobie. Ciśnięcie miała tylko Miranda a pisałeś, że z nią za często nie łaziłeś więc teraz trochę poplątałeś (chyba, że tą moc Sheparda nauczyłeś). Ja ja grałem żołnierzem to rozwinąłem sobie na maxa strzał wstrząsowy i szybko to anulowałem, mi się w ogóle nie przydawała ta moc. Przyciągnięcie się przydaje jeśli się ją rozwinie na maxa ale tą moc ma mój szturmowiec więc nie potrzeba mi gościa w teamie z tym talentem. Fala uderzeniowa przydaje się tylko na zombiaki, ogólnie z tej mocy nie korzystałem. Nie widzę za to różnicy (wyglądu nie liczę) pomiędzy barierą a niewrażliwością, jak dla mnie tak samo działają.

Edytowano Kwiecień 25, 2011 przez Darkmen

[AdiShepard]

Co do squadu w dwójce: u mnie to zależy od klasy i rodzaju przeciwników w bieżącej misji,nie klasyfikuję na lepszy/gorszy.

[stamper2495]

Ja was nie rozumiem. Dla mnie skład drużyny jest bardzo istotny. Na zaćmienie biorę kogoś kto ma odkształcenie albo strzał wstrząsowy, na błękitne słońca kogoś kto ma przeciążenie, na zbieraczy grunta do niszczenia zombie i kogoś z odkształceniem bądź strzałem wstrząsowym. Skład drużyny jest bardzo ważny i powinien być dostosowany do przeciwnika.

Gram sobie przystojnym strażnikiem (twarz świetnie mi wyszła) i stwierdzam że ta klasa sprawdza się o wiele lepiej jako szturmowiec niż... Szturmowiec. Klasa aż prosi się o to żeby dodać jej strzelbę. Strażnik ze strzelbą sejmitar jest nie do zatrzymania żadną klasą nie gra się tak dynamicznie jak strażnikiem

[SadystycznyOrzech]

stamper masz rację, stwierdziłem że jak Komandor to żołnierz i tyle. No i do teraz jest to według mnie najlepsza klasa. Innymi też gram ale wtedy nie wiem które wybrać i czy mieszane.

[Darkmen]

Na gameinformer znalazłem taki artykuł o tworzeniu ras do Mass Effecta, jak powstawały itp. Nie wiem czy już ktoś to podawał więc tu link:

http://www.gameinformer.com/b/features/arc...of-species.aspx

Edytowano Kwiecień 25, 2011 przez Darkmen

[Alaknar]

@DarkMen - żeby być dobrym biotykiem w dwójce, trzeba poznać dobrze swoje moce. Wtedy się okazuje, że wszystkie są świetne. Pojedynczo może nie zawsze, ale w połączeniu z innymi już tak.

Samo Throw jest całkiem dobre do odrzucania np. szarżujących Krogan. Pamiętaj też, że kombosy biotyczne ("Lift"+"Throw") działają niezależnie od osoby używającej danych mocy. Możesz więc Shepardem użyć Podniesienia, a Thanem Rzutu, co pozwoli Shepardowi szybciej użyć jakiejś innej mocy. Np. Warp, które ściąga kilku wrogów, a po potraktowaniu jakąkolwiek inną mocą powoduje ogromne obrażenia.

W jedynce było kilka mocy, których w ogóle nie używałem, jednak w dwójce już coś takiego się nie pojawia - każda moc ma swoje zastosowanie, jak nie solo, to w kombinacji.

[orzechXIX]

@Darkmen - może nie sprecyzowałem - właśnie o to mi chodziło, że nauczyłem Sheparda tej umiejętności. A jak się gra Soldierem, to i strzał wstrząsowy faktycznie nie jest użyteczny (nie wiem, nie grałem nim), ale ja go używałem tylko u członków mojej drużyny (grałem szturmowcem), wtedy przydawał się do pozbycia się części wrogów choć na chwilę. Fala uderzeniowa była jedną z moich ulubionych mocy, jedną z rozwiniętych maksymalnie, więc może zależy, kto co lubi, bo ja się na niej nie zawiodłem. Za to nie rozumiem zachwytów nad Osobliwością, jak grałem u kumpla w Shadow Brokera, to jej prawie nie używałem, nie wiem, może nie mam doświadczenia w korzystaniu z tej mocy, al;e ta głupia kulka na środku wszystko mi zasłaniała i czyniła tą moc raczej dla mnie nieprzydatną.

[Darkmen]

@Alaknar- takie komba to ja wyprawiam grając w jedynkę (Osobliwość/Podniesienie+rzut) a w dwójce ze względu na blokowanie innych mocy przy użyciu jednej staje się to niepotrzebne, a biotykiem w pierwszej części grało mi się nawet nawet ale w dwójce to porażka.

Próbowałem grać tymi "połączeniami mocy" ale to jest kompletnie nie przydatne, po co mam się męczyć z takim przeciwnikiem gdy parę strzałów z Motyki go załatwi (na oko 2 czy 3 na weteranie) a gościu mając barierę i pancerz nie da się podnieść i rzucić, szybszy efekt da zastosowanie Odkształcenia na tym wrogu albo przyciągnięcia szturmowcem i podpalenia go w locie amunicją Inferno (szybciej umiera) wiec po co miałbym się babrać w rzucanie nim.

@orzech- kula w ME2 (osobliwość) jest bardzo mała i nie ma jak ci przysłonić obrazu, ja używanie tej mocy zawsze zostawiam Liarze bo sam też niezbyt dobrze się tym posługuję (czasem coś sam wyceluję), na szczęście nie ma problemu z tym, oby w ME3 też miała tą moc bo to moja ulubiona

Jak widać zależy od gustów a o tym dyskutować się nie powinno

Edytowano Kwiecień 26, 2011 przez Darkmen

[Robertson]

Jak widać zależy od gustów a o tym dyskutować się nie powinno

Może i nie powinno ale dla mnie to moce, przynajmniej u żołnierza są w ogóle nie przydatne. Tylko raz czy dwa użyłem boostu adrenaliny, no może coś to dało, ale i bez tego wszystko idzie gładko jak po maśle. Jedyne czego dłużej używałem to ta dodatkowa moc którą można przejąć od jednego z towarzyszy ;p mi przypasowało "porażenie mózgowe" czy jak to się nazywało u Mordina xD

Ogólnie jakoś w jedynce, imo, biotycy byli bardziej przydatni. Przydawały się ich moce w wielu sytuacjach. W dwójce się tylko biega i strzela a moce są takim ekskluzywnym dodatkiem specjalnym robiącym furorę swoimi "efektami specjalnymi"

[SadystycznyOrzech]

Hah! Ostatnio znalazłem wideo na JuTubku z Comic-Con czy jakoś tak. \

Widziałem tą babką jak już wcześniej pokazywała jak jej idzie robienie stroju. Według mnie najlepszy jest Iluzja bo Shepard chodzi jakby coś ją cisnęło. Naprawdę. Grunt jest też genialny. I nie brakuje czegoś dla Talimaniaków

Znalazłem też inne np. Maskę Thane'a ale to łatwo znaleźć wpisując po angielsku odpowiednie frazy. No i Omni-Klucz. Wszystko znajdziecie.

Heh najlepiej chyba pokazane podejście do Rady do Shepa i Raperów.

Albo inny podobny pomysł

http://www.youtube.com/watch?v=FBJI1_N6sVU...feature=related

Edytowano Kwiecień 26, 2011 przez SadystycznyOrzech

[Darkmen]

dawidp 09- No Garrusowi twarz zawalili tu się zgodzę, a co do braku głosów w Bring Down The Sky to podobno wystarczy zmienić na sprzętowe odtwarzanie dźwięku, piszę podobno bo sam spróbowałem i dźwięk mi się w grze zepsuł przez co musiałem reinstalować grę. Na forach piszą, że słaba lokalizacja BDTS wynikła z tego, że Bioware nagle przejęło EA i CDP wypuściło w pośpiechu DLC z brakiem polskich głosów. Ile w tym prawdy? Nie wiem ale jakoś CDP nigdy nie odwalało tak słabych polonizacji jak w BDTS więc być może i faktycznie tak było, tego raczej się nie dowiemy.

Ja gram w ME już chyba z 18 raz i dalej z ciekawością go przechodzę Aktualnie nie mam DVD w kompie (w naprawie) więc większość gier mi nie chodzi więc dobrze, że patch pozwala w ME grać bez płyty, szkoda, że do dwójki też tak nie ma bo strzelanek które nie wymagają teraz płyty w napędzie jest jak na lekarstwo

[kazman]

Fala uderzeniowa była jedną z moich ulubionych mocy

Zupełnie nieprzydatna na wyższych poziomach trudności.

Za to nie rozumiem zachwytów nad Osobliwością

Unieruchamia Harbingera, Sciona i Huski, można ją zdetonować za pomocą Warp. Na dachu hotelu Azure służyła do magicznego combo, dzięki któremu skończyłem ten etap w niecałą minutę: Area Overload -> Heavy Singularity -> Heavy Warp.

<- dobitny przykład jak biotyczne comba kopią dupsko. Edytowano Kwiecień 26, 2011 przez kazman