Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

nie o to mi chodzi. Twórcy te romanse zaplanowali! Na 100% jack na 50% Mirande tongue_prosty.gif Ale do Jack jestem pewien

OMG, mnie wiem gdzieś ty to wyczytał... :P Nawet nie trzeba o tym czytać, z samej gry można się zorientować z którymi postaciami można romansować. Więc nie opowiadaj dyrdymałów. ;)

Edytowano przez Lellandra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też muszę napisać o swoich wyborach w Misjii Samobójczej:

Szyb: Mordin (dead)

Dowódca za pierwszym razem: Tali

Pole: Samara (tutaj się zastanawiałem długo chcieli mnie podpuścić, że nada się do tego każdy biotyk, a Egzekutorka ledwo dociągnęła jeden z najlepszych momentów kiedy jest się już u samego celu a pole słaaabniee)

Drugi raz dowódca: Grunt

Więźniowie: Zaeed (dead nie lojalny)

Drużyna: Legion, Thane

Podsumowując: Zginęli mi: Mordin(lojalny) Zaeed(nie lojalny) Jack(strzelanina nie lojalna)

Jeszcze co do zła/dobra Nie wiem jak ale po prostu nie potrafię być zły w takich grach jak Mass Effect. Nie rozumiem, bo w The Elder Scrolls IV:Oblivion z wielką chcęcią ściągam mody z możliwością czynienia ZUA. Może chodzi tu o moją słabość do Demonów, które w Oblivionie wyglądają bardzo dobrze(tu mi chodzi o zbroje i o twarze choć te zmieniają się także pod wpływem moda). A wiemy raczej dobrze, że demony w chyba żadnej grze nie są dobrze odwzorowane. Wyjątkami są: Oblivion i DMC ;] Odbiegłem od tematu: Jak Mass Effect to Idealista/Ten Prawy gość po prawej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DLC Kasumi rewelacja.

Moim zdaniem jedna z lepszych misji a i na oczym oko mozna "powiesic"

Nie ma to jak isc na porzadna misje z fajna babeczka przy boku.

Absolutnie nie zaluje wydanych pieniedzy.

Oby nastepne DLC byly na tym samym poziomie to tylko sie cieszyc i czekanie na ME 3 bedzie przyjemniejsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się że Kasumi to całkiem dobre dlc stojące na dość wysokim poziomie, ale jednak jak na 20 zł to trochę za mało. Zauważyłem również w nim wiele ciekawych smaczków takich jak np. posąg ogra z Dragon Age czy inny posąg przedstawiający proteanina :tongue:

Co do tematu przewodniego Sheparda to czy zauważyliście podobnieństwo do Jacka z Lost ? :happy:

@Ketchup_Suicide na trailerze tego dlc dość ładnie widać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ostatnio zrobili Dragon Age, gdzie chyba po raz pierwszy dali nam możliwość romansowania z Zevranem, niezależnie od wybranej płci. Czyżby pewne środowiska społeczne zaczęły wyrażać swoje niezadowolenie w związku z dotychczasowym postępowaniem Bioware?

Edytowano przez ChiefLeecher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zevran to też baba, popatrz na niego... ; )

Co do "pewnych środowisk" i "wyrażania niezadowolenia" - nie kumam... Czyli umieszczanie wątków lesbijskich było podyktowane chęcią "przyprawienia" rozgrywki, a dodanie Zevrana było spowodowane "niezadowoleniem pewnych środowisk"? Możesz to rozwinąć? : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby te środowiska dały sobie spokój :dry: . Wiem że to nietolerancyjne i że niedługo dwie mamusie przykładowego Sławka będą standardem, ale wara z tym od gier póki żyje bo raczej nie mam ochoty oglądać np. Sheparda w obcisłym kombinezonie. A romans z Liarą nie jest taki do końca lesbijski (no może tylko z zewnątrz) biorąc pod uwagę fizjologie asari :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz to rozwinąć? : )

Chodzi mi o to, że te "przyprawianie" lesbijskimi romansami mogło wywołać w środowiskach gejowskich jakieś wrażenie dyskryminacji, a Bioware, chcąc pieniędzy wszystkich potencjalnych nabywców, wstawiło do gry takiego Zevrana, aby udobruchać/zadowolić wszystkich (zaznaczam tylko, że jest to teoria spiskowa, nie mająca zapewne nic wspólnego z prawdą).

A romans z Liarą nie jest taki do końca lesbijski

Kaidan Alenko twierdzi co innego :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asari twierdzą także coś innego ;] Popieram Abyss'a nie chceM, aby te "środowiska" aż tak bardzo się wychylały. A chciałbym zauważyć, że możliwości romansowania itp. BioWare ma przez nasze ukochane EA Games którego osobiście niezbyt lubię. Ciężko dopatrzyć się gry gdzie nie występowałyby kontakty między płciami z tej firmy. Wyjątkiem są: Dead Space, Władca Pierścieni i niezwykle popularne simsy, choć tam są one zacenzurowane. Dlaczego nie chceM? Bo Mass Effect może zostać zdominowane, zawalone itd. wątkami romanswoymi. Niedługo EA całkiem zniesie ograniczenia i z ME wyjdzie im jakieś całkowite przegięcie i gra polegająca głównie lub w połowie na romansowaniu. Co za dużo to nie zdrowo. Co do tolerancji mam dosyć trochę tego słowa, gdyż gadałem z trzeba takimi "typami" uważającymi się za mądrzejszych od wikipedii i wyznawali "swoją definicje tolerancji" w dodatku przekręcali całkowicie wszystkie moje posty, jak tylko się dało. Odbiegłem od tematu... nie wiem gdzie się nauczyłem tej całej ultra-dygresji.

DLC Kasumi: Szkoda, że płatne bo kasę chwilowo muszę wydać na słuchawki, a w dodatku niezbyt ciągnie mnie do DLC.

Jednym z wielu kolejnych plusów ME jest właśnie sama epickość, gdy np: Oglądam jakiś film w kinie zwykle po jakimś czasie zapominam większości scen z niego i klimacik mi z niego ucieka. Po czym zapamiętany film zastępuje pustka. No wyjątkiem jest świetny Avatar ;] Jednak Mass Effect wywiera bardzo stałe wrażenie i scenki z niego pamięta się naprawdę długo. Do teraz pamiętam i mógłbym spokojnie opowiedzieć pierwszą część w którą grałem dosyć dawno temu, głównie z powodu wciśniętego na siłę Mako, który po kilku przejściach nudził się całkowicie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przechodziłem grę 10 razy i mam serdecznie dość oglądania Mako, zresztą stwierdziłem że jest kiepski za drugim przechodzeniem...to cud, że przetrwałem tyle przejść. A dwójkę tylko dwa razy przeszedłem jakoś mnie do dwójki nie ciągnie. Może dlatego, że ciągle próbowałem kimś innym. Ale tak myślę, żeby zagrać szpiegiem, choć niezbyt przepadam za czymkolwiek związanym z niewidzialnością, kamuflażami. Czasem to lubię, jednak jakoś nie w ME2

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przechodziłem grę 10 razy i mam serdecznie dość oglądania Mako, zresztą stwierdziłem że jest kiepski za drugim przechodzeniem...to cud, że przetrwałem tyle przejść. A dwójkę tylko dwa razy przeszedłem jakoś mnie do dwójki nie ciągnie. Może dlatego, że ciągle próbowałem kimś innym. Ale tak myślę, żeby zagrać szpiegiem, choć niezbyt przepadam za czymkolwiek związanym z niewidzialnością, kamuflażami. Czasem to lubię, jednak jakoś nie w ME2

Matko, ja przeszłam jedynkę 2 razy i już miałam dosyć. :P W dwójkę w sumie też, ale u mnie ona chodzi płynniej.

Grałam w ME2 szpiegiem i szczerze mówiąc ani razu nie użyłam kamuflażu. xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie spróbowałem przejść ME1 po raz 3, tą samą postacią co z pierwszej kampanii.. Jaki jest tego wynik ? Gethy po jednym strzale ze strzelby Sokolov IX padają jak kłody,. Dla ludzi, którzy chcą przejść grę szybko ze względu na fabułę polecam, bo nie trzeba się wysilać ;] Nie umarłem, a ni razu, a Medi Żel użyłem tylko w ostatniej misji i podczas walki z Benezją.

Edytowano przez vool54
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko dopatrzyć się gry gdzie nie występowałyby kontakty między płciami z tej firmy. Wyjątkiem są: Dead Space, Władca Pierścieni i niezwykle popularne simsy, choć tam są one zacenzurowane. Dlaczego nie chceM? Bo Mass Effect może zostać zdominowane, zawalone itd. wątkami romanswoymi. Niedługo EA całkiem zniesie ograniczenia i z ME wyjdzie im jakieś całkowite przegięcie i gra polegająca głównie lub w połowie na romansowaniu. Co za dużo to nie zdrowo.

Baldura ktoś zjadł, że dużo romansów jest dopiero odkąd BioWare należy do EA? W Jade Empire bodaj też były, nawet homoseksualne.

Wątki homoseksualne niech sobie będą. W końcu Zevran nikogo nie gwałci, prawda? Trzeba uparcie klikać w odpowiednie opcje dialogowe, żeby ujrzeć takową scenkę i taki wątek, więc nikt nań narażony przy niechęci do takich treści nie będzie.

Tłumaczenie BioWare o nieumieszczeniu takich treści w ME2 jest IMO dość pokrętne. Po prostu - jak nie ma, to nie ma, nie wpadli widać na odpowiednio dobry pomysł (chociaż podobno były pomysły na homoseksualne wątki Jack i Tali) jak takie coś zrealizować. Niedobre by było, gdyby rezygnowali z nich, bo to "kontrowersyjne treści".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Jade Empire to raczej wyglądało jak jakiś błąd gry.W ME nie przeszkadza mi "miłość lesb" bo miało chociaż wytłumaczenie, ale sądzę,że Bioware mogło by zrezygnować z takiego pomysłu i nikomu nie było by żal.Jedynkę przeszedłem chyba jakieś 5 razy i dalej gram a w ME2 jakoś udało mi się to tylko 3 razy i mam już dość (3 raz już dawałem na chama bo nie miałem w co grać;)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przeszedłem gre....i myślałem, że to nie koniec, bo 12h jak na RPG? Dajcie spokój zawiodłem sie.. W FPS-y czasem dłużej sie grało a tu 12 godzin i dziękuje. Fabuła jak dla mnie jest słaba. Owszem gra sama w sobie jest rewelacyjna ale od RPG oczekuje dobrej fabuły, która nie raz i nie dwa mnie zaskoczy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twego Xfire'a widzę, że grałeś w ME2. Powiem tak 12godzin w drugą część to po prostu profanacja. W dodatku wskaż FPS-a dłuższego niż 12godzin poza Far Cry'em. CoD4 można przejść w około 5-7 godzin tak samo MW2.

Fabuła słaba?? Może lepiej zagrać najpierw w jedynkę? Tak to nie znasz postaci i wydarzeń z jedynki. Zresztą fabuła i tak jest rewelacyjna. Choć nie każdemu to samo się podoba, a końcówka w jedynce miała trochę więcej epickości. Jednak w dwójce stąpamy na paluszkach w misji samobójczej i podejmujemy bardzo ważne decyzje wpływające na powodzenie misji i śmierć/przeżycie drużyny.

Edytowano przez Argaris
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnoście zakończenia:

Od jakich decyzji zależy kto zginie? W moim przypadku śmierć ponieśli Jack (nienawidziłem jej), Legion i Thene (szkoda), a reszta przeżyła no i zauważyłem pewną ciekawostkę, przed Człowiekiem Iluzją zawsze jest czerwona planeta/księżyc, potem zamienia się na niebieski, ma to jakiś związek?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...