Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

Czy mi się wydaje, czy zapas amunicji zależy też od poziomu trudności?
Nie zależy. Co do grania Vanguardem, to jest to chyba najbardziej nerfnięta klasa - jego bio działają tylko na wrogów, którzy już mają zdjęte wszystkie osłony. Koszmar.

Co do snajperek, to nie miałem z nimi problemu grając szpiegiem.
Bo też snajperkami mogą posługiwać się soldier i infiltrator. I tylko oni. W ogóle karabiny snajperskie są zdecydowanie przegiętymi spluwami, a jak się zdobędzie Widow, to w ogóle nagle życie staje się prostsze.

Na poziomie Hardcore najbardziej denerwuje mnie, że trzeba często uważać na kompanów - sami nie są na tyle sprytni, by nie dostawać co chwila w czapę.

teraz na najwyższym
Grasz na Insane? Whoa, samemu nie chce mi się przechodzić po raz drugi gry by go odblokować, ale słyszałem, że jest naprawdę srogi.

edit: @Paguł

Och, jasne, bo to sprawia, że korzystam ze wszystkich.
No to spróbuj sobie zagrać inna klasą i skończy się gadanie, że broń ciężka jest nieprzydatna. Równie dobrze mógłbyś argumentować, że skoro jesteś w stanie przejść całą kampanię z samym pistoletem, to reszta spluw jest psu na budę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej chwili gram na najwyższym poziomie trudności mimo iż moja postać ma 30 lvl i bronie z poprzedniego przejścia gry poziom jest nie mal nie wykonalny snajperka Wdowa "widow" potrzebuje 4 strzałów z amunicją biotyczną na ubicie przeciwnika po strzale w głowę

akurat uwalniam obiekt zero i powiem szczerze jest masakrycznie amunicja do broni zbieraczy 799 naboi nie starczyło na rozwalenie nawet 1 ciężkiego Mecha

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do poziomow trudnosci, to powiem tak:

Przez pierwsze podejscie jako Soldier na poziomie 'normal', niemal 'przestrzelilem' sie przez gre, bodaj ze 3 razy zginalem. Drugie podejscie, jako Infiltrator, na 'veteranie'(uhuhuhu, alez to dumnie brzmi) bylo juz ciekawsze, a po zdobyciu Widow, bylo wysmienicie, chociaz nieco za latwo, z uwagi na male obrazenia jakie mi zadawano. Dla mnie 'snajpera' to 'one shot = one kill'(przez co 'mala' ilosc amunicji mnie nie rusza az tak bardzo). Jesli do ubicia przeciwnika potrzeba >1 strzal w glowe, to calosc przestaje mi sie podobac, a jesli musze moba trafic miedzy sensory optyczne >2, to sniping calkowicie traci znaczenie(4 me).

Teraz gram ponownie jako Soldier na HC i jest fajnie, chociaz wydaje mi sie, ze Sniper by mi sie tu srednio podobal. Rodzaj amunicji jest bardzo wazny na tym poziomie trudnosci(IMO Disruptor + AP = WIN). Drazni jednak respawn(albo i respam) wrogow. Jest ich chyba 2x wiecej niz na Veteranie, przez co calosc gry znacznie sie wydluza(sztucznie, czyli nie fajnie).

Co do broni ciezkich... Czy ja wiem... Na Praetorian mi sie czasem przydawalo...

Biotykami nie gram. Nie lubie magii.

I troche jeszcze o stronie fabularniej.

Jak juz pisalem, ME ma ciekawsza fabule od czesci 'pierwszej', ale tez sa tutaj pewne 'niedopatrzenia'. Np:

Postac Harbingera jest baaardzo slabo przedstawiona, wlasciwie niemal nie istnieje, dlaczego? Wyjasnienie powiazania Reapers/Collectors przez Illusive Man'a jest, delikatnie mowiac, kiepskie(bodaj przy drugiej rozmowie z IM mowi on o powiazaniu Reapers/Collecors, a jak go zapytalem skad on to wie, to odpowiedzial cos w stylu "the patterns are there, buried in the data", co w wolnym tulmaczeniu znaczy: "Reapers i Collectors sa powiazani, nie chce sie mi wyjasniac jak, uwiez mi na slowo". I on chce abym ja mu ufal i dla niego pracowal?). No i sam poczatek gry, czyli

zniszczenie pierwszej

iNormandy. Why zaloga przezyla? Przeciez celem Collectors jest zbieranie ludzkiego materialu genetycznego, po to wlasnie oni atakowali statki sojuszu, a potem ludzkie kolonie, wiec dlaczego po tym jak Normandy 'got owned' przez okret Collectors, ci nie zebrali bezbronnych kapsol ratunkowych z cala zaloga?

BTW:

Dlaczego niemal wszyscy kosmici maja po 3 palce?

Edytowano przez TheNatooratx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze snajperek najlepsza jest jednak "Wdowa" którą możemy wybrać na statku zbieraczy-przy dobrym wyskillowaniu zmiata praktycznie wszystko na jeden strzał. Tą samą bronią, tylko w innej wersji dysponuje później geth Legion(po zdobyciu jego lojalności). Tylko ze to trochę inna spluwa- w edytorze nasza Wdowa to MassCannon, zaś ta dla Legiona to AntimatterCannon. Różnią się trochę parametrami, ta Legiona jest trochę silniejsza,ale znowu my nadrabiamy to skillami i ulepszeniami. BTW- za drugim podejściem do gry najpierw zwerbowałem Legiona, a dopiero później poleciałem do wędrującej floty po misję Tali :) I tu mała uwaga: w angielskim dubbingu Quarianie nie maja rosyjskiego akcentu-to nomadzi i ich strój, kultura oraz imiona nawiązują do kultury Arabskiej. Ten akcent to właśnie typowy bliskowschodni akcent. Rosyjski akcent mają natomiast Kroganie,zresztą ich zachowanie, wygląd i nazwa planety nawiązują do stereotypów o naszych sąsiadach ze wschodu :)

Ogólnie na drugie podejście do gry polecam klasę szpiega, a jak ktoś lubi łatwo i przyjemnie to strażnika- są prawie niezniszczalni, mają moce biotyczne i technologiczne pozwalające eliminować przeciwników z każdym rodzajem ochrony, i praktycznie rzadko trzeba używać broni. Jak ktoś lubi hardkor to polecam szturmowca, jego żywioł to brutalna walka w zwarciu, tylko niestety często zdarza się zaszarżować w sam środek grupy wrogów-dlatego przy tej postaci jeśli rozwiniecie na maks którąś z mocy to lepiej wybrać działanie obszarowe.Co nie zmienia faktu że tą klasą gra się najtrudniej.

Ogólnie wrażenia z gry mam dobre, chociaż sama rozgrywka jest bardziej casualowa to jednak fabuła trzyma poziom. A i misje poboczne są lepsze-nawet te wyskanowane na planetach, i nieraz potrafią nas przegonić po kilku systemach. Trochę można mieć żal do twórców za lekkie oszustwo- jak zauważyliście w grze już uwzględniono sterowanie pojazdem naziemnym, ponadto spora część galaktyki jest bez jakichkolwiek układów do eksploracji, a i w tych które można eksplorować często nic nie ma. Nasuwa się jeden wniosek: misje dla tych obszarów są już w grze,ale twórcy postanowili przedłużyć życie gry odblokowując je wraz z kolejnymi dlc. W najbliższym z nich ma być właśnie pojazd naziemny i jakaś drobnica. Dodatkowo można spotkać w grze postacie które aż się proszą o misje, np. sprzedawca gier w cytadeli, szalony prorok na omedze itp. Nie rozwiązane też niektórych wątków, o ile sprawa z rakni czy gethami albo quariańską flotą to zapowiedź 3 częci gry. To np. salarianin któremu przekazujemy dane o organizacji Arii, technologia klimatyczna gethów czy np ślady innych cywilizacji zmiecionych przed dziesiątkami/setkami tysięcy lat przez żniwiarzy aż się proszą o kontynuację. I najprawdopodobniej otrzymamy je w kolejnych DLC. Np. ktoś mógł znaleźć na jednej z planet zniszczonych przez żniwiarzy technologię umożliwiającą ich zniszczenie, i np. wystawić ją na sprzedaż temu kto da więcej. Taka broń stanowiła by zagrożenie- pomyślcie co by zrobili z nią Batarianie którzy ludzi nie lubią. I w tym momencie wkracza Shepard z załoga Normandii :) Jest też wieli innych wątków godnych kontynuacji.

Ogólnie gra mi się podoba, ale-zapewne jak wielu z was- mam lekki niedosyt. I jestem pewien, że o ile pierwsze DLC są za darmo, to kolejne oferujące więcej przygód będą już płatne. Ale myślę że jeśli to dobrze rozegrają to i tak będzie warto.

A tak na koniec : zauważyliście w grze pewnie wiele nawiązań i easter eggów, proponuję abyście się nimi podzielili w tym wątku. Na początek : na illim w jednym z komunikatów o nowym vidzie opowiadającym o przygodach pierwszego Hanarskiego widma pada nazwisko reżysera. Jest to ewidentne nawiązanie do tworów niejakiego pana Uwe Bolla :)) Którego "najwyższych" lotów twórczość jest ogólnie znana i szeroko komentowana. Pan ten upodobał sobie szczególnie ekranizacje oparte na fabułach gier komputerowych :)

Ps: wiecie że w Finałowej misji shepard może zginąć ? sposób jak tego dokonać opisałem w tym wątku : Link

Edytowano przez ZRIEL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps: wiecie że w Finałowej misji shepard może zginąć ? sposób jak tego dokonać opisałem w tym wątku : Link

Ameryki nie odkryłeś

Co tego jaka rasa jak się zachowuje i mówi w wersji Ang wychodzi dużo lepiej niż naszej czuć wtedy że każda rasa to inna nacja

jestem po wizycie na horyzoncie i walce z proterianem (chyba tak się nazywał) na poziomie szaleniec Ten skubaniec potrafi przetrwać bezpośrednie trafienie z Kaina i to ze sporym zapasem życia

Wdowa na szaleńcu to praktycznie pistolet na kluki bezpośrednie trafienie w głowę zabiera mniej więcej 1 pasek bariery tarczy czy pancerza wszystko zależy od utraty amunicji

co do Ester eggów w grze trochę tego jest

statek w obronie cytadeli: Warszawa

Tali i Garrus gadając na cytadeli wspominają rozmowy w windzie

Quarianka w barze z ulepszeniem skafandra spoiler 18+

konkretnie wmontowany wibrator

jest tego trochę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jednym z komunikatów o nowym vidzie opowiadającym o przygodach pierwszego Hanarskiego widma pada nazwisko reżysera.

Nie pamietam aby ktos wspominal nazwisko rezysera. Chociaz ten komunikat to swietny Easter Egg, bo byl o Blasto - "He's got a lover in every port, and a gun in every tentacle - Enkindle this!" Nie ma co... BLASTO FTW!

Poza tym inny Easter Egg - Szkocki inzynier na SR2 Normandy. Pikne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to która z postaci w drużynie wam się najbardziej podobała ? Bo dla mnie najbardziej klimatyczna jest Jack-taki Riddick w damskiej wersji :) a na drugim miejscu Thane, bardzo podobał mi się filmik gdy w misji lojalnościowej nie uda nam się dotrzeć na czas do jego syna. Entropia... coś w tym jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończe powoli me2 i musze powiedzieć, że gra sama w sobie jest bardzo fajna. Może nie na 10 ale na 9 z dużym +. Jednak kiedy zaczynam patrzeć na to jako na kontunuację to jestem troszkę zawiedziony. Bardzo czekałem na spotkanie z Liarą i Wrexem. I co? Liara, z którą miałem skończony wątek romansowy, zamieniła się w jakąś mścicielke która dała mi "buziaka" powiedziała kilka zdań które można streścić "sorry, ale nie mam czasu bo muszę się zemścić na takim kolesiu co mi zabił kumpla który uratował mi życie"(żadnych konkretów), zapominając całkowicie, o tym że Shepard swego czasu też jej uratował życie. Wrex też nie ma wcale dużo więcej do powiedzenia, ale na szczęście ta postać pozostała sobą. Więcej do powiedzenia mają jakieś poboczne postaci z mało istotnych questów pobocznych. Na szczęście walka, lokacje, fabuła i inne elementy są na wysokim poziomie. Ja tylko chce, żeby w ME3 wrócił Wrex i Liara, Pozostał Joker i Garrus, fabuła trzymała taki sam poziom. Te postacie, które są teraz jakoś mnie nudzą. Jedyne ciekawe to Garrus, Miranda i Thane. Reszta jakoś mnie do siebie nie przekonała, nawet Grunt i te jego wywody nad sensem własnego istnienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postac Harbingera jest baaardzo slabo przedstawiona, wlasciwie niemal nie istnieje, dlaczego? Wyjasnienie powiazania Reapers/Collectors przez Illusive Man'a jest, delikatnie mowiac, kiepskie
W ogóle brak konkretnego bad guya jest chyba największym fabularnym grzechem ME2. Harbringera widzimy może ze dwa razy, a i to tylko przez przerywniki filmowe - a jego 'assuming direct control' jako sub-bossowie to śmiech na sali. Nie twierdzę tutaj, że Saren był jakimś wymarzonym antagonistą, ale sam mroczny Sovereign to już palce lizać. Trochę wynagradza pojawienie się Illusive Mana, ale nie zmienia to faktu, że główne wątki są stworzone z czapy na potrzeby sequela. I to czuć.

Dlaczego niemal wszyscy kosmici maja po 3 palce?
Bo Disney.

A tak w ogóle to która z postaci w drużynie wam się najbardziej podobała ?
Aż ciężko wybrać, łatwiej powiedzieć, które spodobały się mniej. Przede wszystkim Miranda, bo niby taka zdolna, mądra i inteligentna, a ilekroć się odezwała miałem wrażenie, że jest z niej skończony dumbfuck. Wychodzi na to, że w Bioware siedzą sami buce. Postaci, które polubiłem, ale z zastrzeżeniami: Thane (nie kupiłem jego historii), Jack (zbyt przerysowana jak na moje gusta) i Jacob (taki boy scout). Cała reszta - whoa. Znowu wskoczyłem na bandwagon Tali, a i Samara jest dla mnie 100% WIN. Legion odpowiednio obcy, a jednocześnie zrozumiały. Nowy Garrus z problemami moralnymi trafia w dziesiątkę, a przyspieszone dorastanie mentalne Grunta podobało mi się jak mało która przemiana w grach. Uogólniając: jest świetnie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem ME2 i najfajniejszą zmianą jaką zauważyłem jest Shepard.W "jedynce" był takim buce typu "ide ratować śwait więc spadaj" a w 2 ma więcej poczucia chumoru ( pierwsza rozmowa z garusem na normandi np.) zrobił sie z niego "romantyk :laugh: " (np Kely, i niektóre rozmowy z damską częścią załogi :tongue: ). A jak wy sądzicie?

Edytowano przez mts1996
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 pytania, w spoilerze, bo nie chce komuś psuć zabawy...

1.

Czy Emily Wong (czy jak się tam pisało jej nazwisko) jest "gdzieś", czy ten email z prośbą o spotkanie to tylko psu na budę?

2.

Ta laska która w 1 robiła z nami wywiad i potem "przedstawiła nas w złym świetle" w 2 też chciałą wywiadu, ale przywaliłem jej z bani

:) Ktoś wie co się dzieje po "normlanej" rozmowie? Nie oczekuję jakichś deleko-idących konsekwencji, ale ciekawi mnie to nim będę grał 2gi raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie dzisiaj zakupiłem Mass Effecta 1 i 2.

Po zainstalowaniu pierwszej części, niezwłocznie ją uruchomiłem (około 21) to oderwałem się od gry 5 minut temu, i to tylko dlatego, że wywaliło mnie do Windowsa.

Co do gry: Jestem na wczesnym etapie, jeszcze nie wyleciałem z Cytadeli. Gra i fabuła wciąga od pierwszych chwil, jednak był moment, w którym biegałem od postaci do postaci, i przy tym sporo ziewałem sobie. Jednak dialogi są naprawdę dobre. Fajny pomysł z tym skróceniem wypowiedzi. Strzelaniny są całkiem przyjemne (a podobno w ME 2 więc się doczekać nie mogę :) ). Jednak zawiodłem się na postaciach. Wiem, to dopiero początek, ale postacie w Dragon Age budziły moją większą sympatie przy samym dołączaniu do mojej wesołek kompani z krasnoludem szlachcicem na czele :D. A tu następuje to zbyt szybko. W ciągu tych kilku godzin mam już 4 z 6 ziomków ;P Na chwilę obecną oceniam grę na -8/10

ps: Zapomniałem wspomnieć o windach. Jeśli do tylu rzeczy wykorzystywany jest przekaźnik masy, to dlaczego w tym wypadku tak nie jest ;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mass effect 1 w windach możemy się dowiedzieć o questach pobocznych jak i posłuchać rozmów towarzyszy choć rzadko

co do postaci w ME2

moją sympatię wzbudzają tylko

Tali

Garrus

Legion

Solus

za ich wywody moralne i teksty które często bawią ;]

"dowodzi Szhepard komandor" od Legiona jest genialne na misjach

Thane zaimponował mi tylko modlitwą przed zamachem i tym zniknięciem w tłumie o ile 2 osoby można nazwać tłumem :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podobają

Garrus(taki pro elo snajper)

Grunt(teksty o jego pochodzeniu itp.)

Samara(wredna córka, ona sama taka assasinowata troche)

Thane(assasin :) )

Legion(te "elektroniczne" teksty)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się najbardziej podoba Thane, jest po prostu świetny, a na dodatek to nowa rasa w uniwersum ME, w jedynce z drellami się nie spotkałem. A na drugim miejscu jest

Legion. Byłem zaskoczony, że można mieć go w drużynie. Najlepsze w tym było to, że jak wleciałem na Flotylle to wszyscy byli oburzeni, że wprowadzam Getha na statek.

Edytowano przez Renegald
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt że Legion jest wystarczająco obcy i bardzo wiarygodny, chociaż mnie najbardziej rozbawiło gdy pytamy się go dlaczego użył pancerza N7 do naprawy, i ta jego pełna konsternacji odpowiedź "brak danych" :). Zauważyłem z wypowiedzi że większość ludzi nie przykłada się do rozmów z członkami drużyny. Ludzie praktycznie wszystkie postacie mają bardzo rozbudowaną historię osobistą. I należy z tego korzystać bo często to odblokowuje różne interakcje na późniejszym etapie gry. Nawet taki Zaeed, z którym sobie nie pogadamy po każdej misji ma jakiś ciekawy komentarz nawiązujący do jego przeszłości. A i pomiędzy nimi chętnie udziela porad. Nie wiem ilu z was dotarło do tego że Mordin śpiewał operetki, albo do jego późniejszej rozmowy z kuzynem i wielu innych ciekawych rozmów z innymi bohaterami.

A na drugie przejście gry polecam najpierw zwerbować Legiona, a później lecieć na misję dla Tali do wędrownej floty biorąc ze sobą Getha natą misję. Będzie ciekawie już na wejściu, a w rozmowach z admirałami pojawią się nowe opcje :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1-ke przeszedłem wiele razy (prawie 10). Wczoraj kupiłem 2-ke i jestem bardzo zadowolony z zakupu. Nic dodać nic ująć, wymagania o wiele mniejsze niż w poprzedniej części. Ustawiłem na prawie maks roźdź. (1440x900) reszta maks oprócz cieni i działa mi lepiej niż pierwsza część. Wreszcie Krótki i jednocześnie bardzo ciekawy początek.

Sprawienie że Joker chodzi musiało ich kosztować grosze w porównaniu do wskrzeszenia Sheparda

. Minusem dla niektórych może być import save'ów. Mi na początku nie odczytywało żadnej postaci, musiałem kombinować w konfiguracji a przecież nie każdy może się kapnąć że trzeba tam looknąć ;]. Spędziłem miło czas zwiedzając nową, większą, ciekawszą i lepszą Normandię(i nadal chętnie po niej chodze). Dla tych którzy mają mass effecta 2 polecam kupić Dragon Age:Origins. W pudełku z grą znajdziecie kod który należy w pisać w DRagon Age'u i.....

Zyskujemy Zbroje Krwawego Smoka do OBU GIER!

Dobrze że kupiłem obie na raz.

Amunicja też mnie zadowala, to lepsze rozwiązanie niż przegrzewanie się broni no i dzięki temu mój kolega przestał walić na pałe xD. Kompletowanie załogi to bardzo dobre rozwiązanie chociaż, wolałbym jakby cały świat (a może wszechświat) stał przedemną otworem, bo niestety ale na początku nie mamy wszystkich gromad itp. zaznaczonych na mapce. Ale to malutki minusik na który prawie nie zwracam uwagi. Żałuje trochę, że Garrus zmienił wygląd, szkoda że nie da się nic zrobić, aby uratować go przed metamorfozą twarzy (a jak się da proszę napisać w spoilerze). Przy 2-ce pierwsza część wymięka

10/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram Strażnikiem na maxymalnym poziomie trudności, który w połowie gry zmieniłem oczko w dół :) aby tyle nie wczytywać. W strażniku nie rozwijałem krio amunicji i tylko na 2lvl szarżę bo na tym poziome trudnośc szarża między przeciwników kończyła się śmiercią 9przydaje się jak są rozproszeni i jeśli cel nie ma już żadnych tarcz i barier bo nie zabijesz). Jedną z najlepszych zapożyczonych umiejętności od członka drużyny dla Sheparda Strażnika to bariery grunta.

W decydującej rozmowie spaliłem wątek miłosny z mirandą. Więc zakręciłem Tali. Wyszło bardzo ciekawie bo po wątku miłosnym z Tali wysłałem ją do szybu wentylacyjnego i po otwarciu drzwi zgineła w dramatycznej scenie. Scenie, przez którą się zastanawiam czy wczytać save i zrobić coś aby przeżyła bo chciałbym zobaczyć ją w MF3 czy zostawić jak jest.

Powodem śmierci Tali może być to, że nie wykupiłem ostatniego ulepzenia do obrażeń tech?

Za to zupełnie nie rozumiem śmierci Legionu, któremu kupiłem tą snajperkę i wszystkie ulepszenia Gethów (dodatkowo wykonałem misję i zamiast zniszczyć heretyków pozwoliłem ich przeprogramować). Brał wraz z Mirandą udział w walce z ludzkim żniwiarzem.

Statek miał wszystkie z możliwych ulepszeń. Wszyscy członkowie drużyny byli lojalni.

Oto moje wybory:

Szyb - Tali

Eskorta- Najemnik z DLC

Osłona mojej grupy - Samara

Osłona drugiej grupy - Miranda

Dowódca 1 drużyny - Samara

Dowódca 2 drużyny - Garrus

Btw. Gra jest świetna i warto często uzywać różnych towarzyszy zwłaszcza w dalszej części rozgrywki bo do połowy królowała Miranda+Grun lub Miranda+Coś

(Miranda chyba ze względu na 2 umiejętności jedna przeciwko tarczom i mechom druga przeciwko barierom i pancerzom, a grunt siła ognia :) )

A najczęściej używana broń ciężka to granatnik i miotacz cząstek zbieraczy. Kain jakoś tylko na misji dla Jacoba użyłem.

Mówicie, że Vanguard jest najbardziej znerfowany hmm w jedynce grałem soliderem zobaczymy jak to jest w dwójce.

Co do jego skilli można ich użyć gdy koleś nie ma tarcz i barier ale to daje nie daje takiego effektu tylko zabiera mu trochę tych tarcz, i stunuje poprzez wyprowadzenie z równowagi na 2s. Szarża działa na wszystkich, zawsze można podbiegnąć do kogoś ale to nie zdaje egzaminu przynajmniej na 2lvl szarży.

Grając Vanguardem zakochałem się w strzelbach po nauczeniu się posługiwania strzelbą claymore dla krogan wymiatałem. A np w bazie żniwiaży leciałem do przodu ze strzelbą na przed ostatnim poziomie trudności odblokowując kolejne zawory a wspierał mnie garrus i drell ze snajperkami.

Edytowano przez Vanguard1990
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ukończyłem grę po około 10h. Wszystkie misje lojalnościowe wykonywałem, choć nie udała mi się jedna, z Zaeedem. Gra na poziomie żołnierz nie była zbyt trudna, ale mam zamiar przejść ją na 4 poziomie trudności(weteran chyba). Ogółem w ostatniej bitwie zginęły mi dwie osoby: nielubianego przeze mnie Garrusa wysłałem do szybu(w sumie to nie zależało mi na nim zbytnio). Dowódcą drugiego oddziału był zawsze Jacob, biotyczne pole wytworzyła Samara. Druga postać, której nie darzyłem sympatią, Zaeed, poległ podczas eskortowania załogi.

Do oddziału brałem zawsze Tali(po zwerbowaniu jej była ze mną na każdej misji), polubiłem też Thane'a i Jacoba i to głównie z tych postaci korzystałem. Wątek miłosny poprowadziłem z ulubioną przeze mnie postacią w całej grze:Tali. Twórcy nie pokazali jednak jej twarzy: spory minus.

najlepsza gra w jaką grałem w życiu, nie chcę mi się odpalać innych tytułów. Chyba muszę sobie zrobić przerwę w graniu :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli z tego wynika że aby wszyscy przeżyli trzeba mieć na max rozwinięte technologie broni pancerzy

cóż ja grę przeszedłem już 2xIdealistą /renegatem

zawsze wszyscy lojalni i wszystko rozwinięte za każdym razem wszyscy przeżywali

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli z tego wynika że aby wszyscy przeżyli trzeba mieć na max rozwinięte technologie broni pancerzy

Nie do konca.

Poza lojalnoscia, potrzebny jest jeszcze full upgrade okretu oraz 'chyba' zaogi(to, czego oni chca). Poza tym trzeba odpowiednio dowodzic druzyna w ostatniej misji(cos czego Elano nie potrafi). Jako pierwszy specjalista potrzebny jest haker, czyli ktos kto sie ZNA na zabezpieczeniach, w tym przypadku liczy sie tylko Legion i Tali(ja dalem Legion). Jako dowodca 2 oddzialu potrzebny jest ktos z doswiadczeniem w dowodzeniu(szok normalnie) tu potrzebny jest Garrus, Jacob lub

kartofel Miranda(ja dalem Garrusa za kazdym razem jako dowodce). Do eskortowania 'przezytkow'(uwielbiam to slowo) potrzebny jest ktos lojalny, kto ani nie dowodzil ani nie byl specjalista, w innym przypadku on, oraz wszyscy eskortowani gina(u mnie byl Zaeed). Jako specjalista od biotykow potrzebny jest ktos silny w tej dziedzinie czyli Samara/Morinth, Jack(Jack u mnie), jesli wezmiesz kogos innego, to czlonek twojego oddzialu zginie.

Nie wiem ilu z was dotarło do tego że Mordin śpiewał operetki

"I am the very model of a scientist Salarian,

I studied species Turian and Asari and Batarian.

I'm quite good at genetics as a subset of biology,

because I am an expert which I know is a tautology.

My xenoscience studies range from urban to agrarian,

I am the very model of a scientist Salarian."

Tak genialne, ze az sie na pamiec nauczylem ;)

Co do moich ulubionych postaci, to powiem tak: od dolu:

11 - Kartofel Miranda - alez ona mnie drazni tymi swoimi gadkami, jak to jej ciezko, bo jest zmodyfikowana genetycznie.

10 - SuZe vel Jack - O.o lol whut? Normandy to nie zoo, ja tego tu nie chce. Bio przegielo z 'oryginalnoscia' tej postaci.

9 - Jacob - Co on tu w ogole robi? Flaki z olejem.

8 - Zaeed - Postac byla by fajna gdyby ja rozwinac. Nawet z nim pogadac nie mozna, eh...

7 - Thane - Zaskoczym mnie swoja religijnoscia, gosc ciekawy, ale nie na tyle abym sie z nim zaprzyjaznil.

6 - Samara - Ostra laska zyjaca wedlog scislego kodu. Gdyby nie jej 'rozlazly' kombinezon byla by jeszcze fajniejsza.

5 - Garrus - Twardziel sie z niego zrobil, ale jak przyszlo do romansowania z moja pania komandor, to fajnie 'zmiekl'(w sumie to ja tez bym zmiekl...)

4 - Grunt - Az milo sie zrobilo, gdy powiedzial: "I get it! I hate Turians!". Milo tak odkryc cos o sobie ;)

3 - Mordin - I am the very model of a scientist Salarian...

2 - Tali'Zorah vas Normandy - jest jeszcze goretsza niz w ME1! OWNED!

1 - Legion - Zawsze sympatyzowalem z Gethami, a Legion tylko potwierdzil ich 'fajnosc'. No i do tego swietnie tanczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram Strażnikiem na maxymalnym poziomie trudności, który w połowie gry zmieniłem oczko w dół :) aby tyle nie wczytywać. W strażniku nie rozwijałem krio amunicji i tylko na 2lvl szarżę bo na tym poziome trudnośc szarża między przeciwników kończyła się śmiercią 9przydaje się jak są rozproszeni i jeśli cel nie ma już żadnych tarcz i barier bo nie zabijesz). Jedną z najlepszych zapożyczonych umiejętności od członka drużyny dla Sheparda Strażnika to bariery grunta.

Z opisu wynika że nie grasz strażnikiem tylko szturmowcem :) strażnik nie ma szarży i raczej trzyma się z tyłu. Sam nim trochę pograłem- zdecydowanie najłatwiej się nim gra. Natomiast szturmowiec jak pisałem parę postów wyżej jest dla hardkorów, szybka walka w zwarciu to jego żywioł, i niestety czasem zdarza się przeszarżować :) Spróbuj przy następnym podejściu najpierw zwerbować getha a później wziąć go z Tali na misję we flocie Quarian :)

Mnie osobiście drażni trochę nierozwiązanych wątków, np. wysłannik klanu samic na Tuchance, sprzedawca gier w cytadeli i wiele innych z misji wyskanowanych na planetach(szczególnie zapis celu lotu statku krwawej hordy który miał być ponoć odszyfrowany), że nie wspomnę o przekazaniu dwóm salarianom na Omedze danych które mogły zaszkodzić Arii.Ale jak pisałem zapewne otrzymamy to wszystko w kolejnych DLC.

@TheNatooratx :

11. Zgadzam się, jest nieco drętwa i niezdecydowana, jak na "ostrą sukę z Cerberusa" jest czasami zbyt miękka i rozlazła no i ten wątek romantyczny to kicha- chociaż historia osobista fajna.

10. Nie znasz się :) to emocjonalna czarna dziura która cię wciągnie- jeśli się odważysz :)

9.Spoko gość- jak to się mówi "poczciwy", dobry marine, ale nieżyciowy człowiek .

8.Zgadzam się, mogli by go bardziej rozwinąć,chociaż te jego wspominki po każdej misji i lekcje pomiędzy nimi też tworzą fajny klimat.

7.Thane jest bardziej ciekawy niż ci się wydaje, to postać bardzo tragiczna, no i ten jego stoicyzm, oddzielanie duszy od ciała, pamięć absolutna. A jeśli na próbę zawalisz jego misję to filmik ją kończący naprawdę niesie silny przekaz...

6.Też się zgadzam,zdecydowanie jak na asari w stadium Matrony jej ubiór jest nie na miejscu- cóż ktoś wymyślił że skoro filmy z seksem są zbyt grzeczne żeby gra dostał odpowiednią klasyfikację to można to nadrobić strojami. W jej przypadku to się nie zgadza, ten kto pracował nad jej historią sprawi łże naprawdę czuć w niej ten ciężar lat i doświadczeń... Osobiście miałem do niej zbyt wielki szacunek aby próbować nawiązać wątek romantyczny gdy pojawiła się taka możliwość.

5.Garrus jest ok, ale pod względem fabuły zbyt pobieżnie go potraktowano więc skończyło się na tym że zaledwie kilka razy zabrałem go ze sobą.

4.Jedna z lepszych postaci, widać że dorasta i szuka swojej tożsamości, poza tym pomimo iż wyszedł ze zbiornika dorosły to nadal odkrywa otaczający go wszechświat no i często jest taki naiwny i zabawny :)

3.Postać z którą uwielbiałem rozmawiać, zabawna, inteligentna aczkolwiek w misjach praktycznie nie przydatna.

2.Tali jest The Best, darzę ją największą sympatią.Za pierwszym przejściem to właśnie z nią dokończyłem wątek romantyczny :) No i nic nie przebije jej tekstu " Bierz go!! Nikt nie pokona Chati'ka" gdy wypuszcza sondę bojową :)

1.Co prawda nie stawiam go na pierwszym miejscu,chociaż wnosi powiew świeżości i oryginalności- na równi z Thanem. Jest bardzo ciekawą postacią, nie wiem czy ty też najpierw go zwerbowałeś a poźniej poleciałeś na misję dla Tali.Jeśli nie to polecam :) wrażenia od samego dokowania są ostre. Ale nie wiedziałem że tańczy, jak i gdzie ? Pewnie trzeba wybrać postać kobiety czego nigdy nie zrobiłem, ale po twoim opisie Legiona i Garrusa na pewno spróbuję :)

Poza tym Legion ma czyba najlepszą mimikę, zobacz jak uważnie się rozgląda i obserwuje,szczególnie gdy z kimś rozmawiamy. Widać że wszystko to dla niego nowość i go ciekawi, no i wiadomo że zbiera dane.

Edytowano przez ZRIEL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, zabawne, właśnie wszedłem do tematu, planując napisać o moich ulubionych postaciach z ME 2, z racji na ukończenie jej po raz trzeci. Za pozwoleniem, TheNatooratx, wykorzystam twój system ;)

11. Zaed - nudny, nie da się z nim pogadać, nie zdobywasz u niego lojalności, jeśli chcesz grać paragonem i nie masz wymaksowanej gadki.

10. Miranda - nie lubiłem jej odkąd dowiedziałem się, że ma własne biuro na moim statku. GIŃ! No i poza tym nieciekawie się z nią gada. Ale za to fajnie wygląda w staniku ^^

9. Jacob - Nic ciekawego, pan sprawiedliwy pośród niegodziwców, kolega zbawiciel Cytadeli. Miał natomiast świetną misję lojalnościową.

8. Grunt - Teraz już zaczynają się postacie, które lubię. Kroganin jest świetny, ma fajne gadki, jest zabawny. Piękna scena po wyciągnięciu go ze zbiornika 'Glad you came to your senses.'

7. Samara - Interesująca, można się od niej wiele dowiedzieć o asari. Wielki szacun dla twórców za wykreowanie w wiarygodny sposób postaci, która na prawdę wydaje się mieć tysiąc lat.

6. Jack - Niezbyt ją lubię, ale została świetnie wykreowana. Mam wrażenie, że jest to mały ukłon w stronę twórców Pitch Black - mała Jack ;) Postać ma ciekawą psychologię, pod skorupą bezdusznej zabójczyni kryje się uwięziona w przeszłości dziewczyna z problemami.

5. Tali - Fajniejsza niż w pierwszej części, fajnie się plątała w wątku romansowym i miała świetną misję lojalnościową. Jest też skuteczniejsza w walce ^^

4. Legion - bardziej niż sama jego postać fascynuje mnie rasa gethów - wpis w leksykonie, że armia, z którą walczyła cała Flota Cytadeli stanowi zaledwie kilka procent prawdziwej siły gethów mnie całkiem zaszokował. Przyznam rację Natooratxowi - świetny był ten dialog z pancerzem N7. I jedno pytanie - kiedy on tańczy?

3. Garrus - Był świetny w jedynce, a w dwójce wymiata. Szczególnie dobrze można go poznać podczas wątku romansowego z nim, jest ciężko doświadczony przez życie, pełen bólu i żalu. Świetnie wykreowana postać.

2. Mordin - na początku nie za bardzo go lubiłem, ale jak z nim pogadałem, to stał się jedną z moich ulubionych postaci w ME 2, świetne teksty, ten jego sposób mówienia, jak połyka krótsze wyrazy, żeby zyskać na czasie.

1. Thane - bezsprzecznie i bezapelacyjnie najlepsza postać w grze. Jest ciekawy, głęboki i refleksyjny. Rozmowy z nim są ciekawe i pouczające, strasznie lubię też jego głos. Myślę, że jest najbardziej wyrazistą i żywą postacią w Mass Effect 2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Taniec' Legiona to randomowa idle animacja, odrywana czasem podczas misji jak sie nic nie robi, albo w AI Core na Normandy jak sie troche poczeka. Jak pisalem, jest to animacja randomowa co znczy, ze moze sie ukazac po kilku sekundach, albo i po 10 minutach - zalezy od szczescia.

No, ale mamy przeciez filmik na YouTube ;)

No i nic nie przebije jej tekstu " Bierz go!! Nikt nie pokona Chati'ka" gdy wypuszcza sondę bojową

W wersji oryginalnej jest tu uklon w strone Minska i Boo z BG; Tali krzyczy "Go for the optics!"

No i jescze mozna sobie kupic Space Hamstera ;)

Edytowano przez TheNatooratx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że mam ME2 i powiem tyle: rewelacja. Gra się naprawdę przyjemnie; oprawa audiowizualna stoi na bardzo wysokim poziomie, nie inaczej jest z fabułą i ogólnymi projektami postaci. Jak na razie najbardziej podobała mi się misja lojalnościowa dla Jacoba przenosząca nas na tropikalną planetę z przepiękną dżunglą i osadnikami, jak również misja, w której werbujemy Jack do swojej kampanii (Subject 0). Tą ostatnią miałem już okazję dogłębnie poznać :)

Nie podoba mi się uważanie tej gry za action rpg- dla mnie to shooter- oczywiście z rozbudowaną fabułą, zredukowanym do minimum rozwojem, dialogami (genialna praca kamery) i świetnymi postaciami, ale wciąż shooter.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...