Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Manga i Anime w ujęciu ogólnym

Polecane posty

każdy to zna

Każdy to zna. I nie można temu zaprzeczyć, bo jakie jest anime, które np. chodzi w polsce? Nie mówię, że naruto jest NAJBARDZIEJ popularnym anime, ale na pewno jednym z bardziej.

i to ogląda.

No tutaj się zgodze. Nie wszyscy to jednak na szczęście oglądają.

te 27 odcinków na prawdę wciąga i powala (przynajmniej mnie powaliło).

No, mnie powaliło 23, tak, że już nie mogłem tego pociągnąć. Jak dla mnie o ile to jest bardziej ambitne niż narutko i bleach, o tyle jest równie denne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jak zwykle lubię wiedzieć na jakie ciekawe tematy dyskutuje się na forum postanowiłem przeczytać Naruto i Bleacha (no przynajmniej 3-4 rozdziały). Ilość zapiera dech w piersi ponad 400 chapterów raczej nie łyknie się w jeden miesiąc, poza tym co tu dużo gadać o denności tych tytułów. Są przeznaczone dla osób młodszych moi rówieśnicy z pewnością pamiętają "Asteriksa", czy rodzimego "Koziołka Matołka", tym kiedyś żyłem ja mając te kilka wiosen na karku, jak widać obecnie potrzebny jest oddział małoletnich ninja, czy chuderlawy licealista z wielką pałą (czy mieczem ;p), aby zaspokoić potrzeby dzieciarni. Zastanawiające jest tylko jedno, czy obecni fani Naruto/Bleacha, w przyszłości z uśmiechem na twarzy będą wspominać dawne przygody bohaterów z dzieciństwa tak jak ja wspominam przygody Gala Asteriksa, lub Tintina i czy łza się w oku zakręci, gdy na strychu znajdą stare wydanie "Wicka i Wacka"?

A tak poza tym znalazłem całkiem interesującą mangę - "Battle Angel Alita" - co prawda świat cyberpunk'a odwiedzam nie pierwszy raz, ale w jakiś wyjątkowy sposób urzeka mnie sposób przedstawienia upadku człowieczeństwa, lub może nawet bardziej urzekająca jest definicja człowieka zawarta w mandze. Sama historia jest bardzo zajmująca i rysunek przypomina mi surowością rękę Goseki Kojimy z "Kozure Okami", na dokładkę kilka wiader krwi wylanych na bogate wnętrze głównej bohaterki.

No ale mam do czynienia z wytrawnymi wyjadaczami mangi/anime, więc to pewnie dla was żadna nowość co? A moze jednak? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co ja mam powiedzieć, jeśli z przeszłości wspominam Asteriksa i jednocześnie na bieżąco śledzę wydarzenia z Bleach'a? Wiem, że jest wiele świetnych anime z głębią, ale to mi nie przeszkadza w obejrzeniu jednego odcinka czegoś "lżejszego" tygodniowo. Ot tak dla czystej rozrywki, nie szukając tu jakiejkolwiek logiki. Nie wszystko co robimy musi wzbogacać naszą osobowość :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że jest wiele świetnych anime z głębią, ale to mi nie przeszkadza w obejrzeniu jednego odcinka czegoś "lżejszego" tygodniowo. Ot tak dla czystej rozrywki, nie szukając tu jakiejkolwiek logiki.

Exactly. sir. Ja w podobny sposób traktuję cotygodniowe czytanie chaptera Naruto - jest milion lepszych rzeczy, ale i milion gorszych, a taka rozrywka zła nie jest. No i była w tym anime jedna fajna, luzikowa postać, ale ten ... Kishimito musiał go zabić. Ale i tak luzik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Death Note
Mangi nie znam, znaczy nie czytałem na OneManga, ale za to znam anime do tak 29 epizodu i dla mnie było i jest świetne. Bardzo dobrze zrealizowane, z wyrazistymi postaciami, świetną kreską i mocną fabułą ;] A już dodając do tego pojedynki umysłowe Lighta z L to dla mnie miód ;D To było chyba też jedno z pierwszych bardziej poważniejszych anime od tasiemców co nie znaczy, że takiego Bleach'a oglądać nie mogę - wprost przeciwnie. Niezwykle za nim przepadam, bo nie sili się na jakąś głębokość, ale za to jest krew, efektowne walki i techniki oraz cała gama bohaterów :-)

3. Hellsing
J.w, poza tym - uwielbiam. Nie mówię tutaj o serii TV, która trochę kiczowata i spłaszczona była chociaż jakiś swój urok miała, ale o serii OVA, która niedawno dorobiła się piątego epizodu (nie widziałem). Za to po obejrzeniu I-IV mogę rzec - jest świetnie :] Krwiście, ładnie (chodzi o kreskę), idzie torem mangi i przede wszystkim Alucard jaki powinien być. Cholera, jeden z najlepszych (anty)bohaterów anime/manga jak dla mnie ;D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzisz(cie) o policjantce ( Hellsing ). Uważam, ze bardzo fajna pustać.
Sądzę, że to bardzo fajna postać - w serii tv została nawet nieźle pokazane, znaczy nie była kiczowato spłaczona, ale w OVA wygląda i jest lepiej :] Wydaje się bardziej ludzka, mimo że jest wampirem od Alucarda, plus te relacje podwładny-mistrz nie wydają się naciągane. Dodać do tego trochę fan artów na DeviantArcie i voila ;-) Masz pełen obraz. Czyli overall - bardzo fajna postać, ale daleko stoi za Alucardem. No i może ojcem Andersonem, bo to też niezły 'fanatyk' jest w walce xP
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne są też te historyjki na końcu każdego tomu. Taki czarny humor ;P

Żebym ja się zaraz czarnym humorem nie popisał i nie wymazał twojej obecności z tego topicu ;].

One-linery będę sukcesywnie wywalał, serio. Ostatnie ostrzeżenie, a i to tylko dlatego, że Black Shadow nieopatrznie odpowiedział przyzwoitym postem ;]

No i może ojcem Andersonem, bo to też niezły 'fanatyk' jest w walce xP

Good Lord! Ojciec Egzorcysta Alexander Anderson to chyba mój ulubiony mangowy anti-hero (może obok Giovanniego z DOGS i paru postaci z Dorohedoro ;)) Oczywiście totalnie przegięty jak wszystko w Hellsingu, z drugiej strony dość stereotypowy, ale nadal na sój sposób 'uroczy' bohater... W ogóle całe Iscariot jest bardzo 'sympatyczne', a miniseria Crossfire jest fajnym dziełkiem samym w sobie :D

Właśnie, muszę się zabrać znów z Hellsinga, bo bodaj na 7 czy 8 tomie zakończyłem i jakoś nie było okazji za kolejne chaptery się wziąć... Ale to może jak Hirano ostatecznie potwierdzi, ze kończy z serią ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW: to jest forum a nie czytelnia kOnrad jesli jeszcze nie zauwazyles. Fajnie masz jesli w prawdziwym zyciu nikt nigdy nie odpowiedzial Ci jednym slowem albo zdaniem. Przyklad

-który kolor bardziej wolisz, czarny czy czerwony? tylko szybko bo się spieszę

- no wiesz czarny i ta jego głębia tu zastanowiłbym się bardziej, a czerowny to taki dość fajny kolor ale zależy do czego Ci potrzebny, itp. itd.

>>Masz absolutną rację, to jest forum. Co oznacza - to nie jest irc/shoutbox/im. Nikt nie pogania, posty zostają, mozna się troszkę rozwinąć. To raczej jak wymiana korespondencji, niż 'true' rozmowa. Co ma swoje zady i walety eee wady i zalety. Poza tym - mój nick pisze się przez 0 nie O ;][k0n]

wracając do tematu:

Toradora!

Na razie wyszło 19 odcinków anime. Narysowane jest typowo dla nowych serii z rodzaju szkolno-miłosnych historyjek. Fabuła jest dość prosta i przewidywalna jednak potrafi przyciągnąć widza sporą dawką humoru i paroma nowymi pomysłami. Mamy tutaj wszystko co potrzebne do szybkich historii miłosnych: chłopaka, który nie może sobie znaleźć dziewczyny, kilka głównyvch bohaterek, których uczucia przeplatają się wokół bohaterów płci męskiej, itp. Seria nie jest zbyt wymagająca w odbiorze ale bardzo przyjemnie się ją ogląda. Skończy się pewnie na 23 odcinku + może jakiś 24 special zobaczymy. Polecam każdemu, kto lubi take serie.

A teraz wracam do Death Note :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K0nrad .. sory, postaram się wydusić z siebie coś więcej.

Jeśli chodzi o Death Note to mógłby ktoś napisać coś o Anime ?? Bardzo bym się ucieszył.

Manga jest bardzo fajna, szczególnie 4 tom. Nie będę mówił co tam się dzieje, żeby nie zdradzać fabuły tym, co jeszcze nie przeczytali.

A jeśli chodzi o GTO... no to Onizuka jest, no moim zdaniem najlepszym "mangowym" bohaterem. Jego metody wychowania, historyjki ( o pierożkach :P ) - cudo. Mogło by się wydawać, że po 10 tomie już nic nie można wymyślić, a tu proszę Onizuka nigdy nie zawodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Good Lord! Ojciec Egzorcysta Alexander Anderson to chyba mój ulubiony mangowy anti-hero
U mnie większą sympatią jednak cieszy się Alucard :] Mroczny, potężny i do tego cyniczny wampir, który nic nie robi sobie z starań wrogów aby odesłać go na tamten świat. Anderson jak i cała Iskariota też jest fajna... szczególnie rozwaliła mnie scena w muzeum w bodajże OVA III ;P V nie widziałem do tej pory a czytając Wiki wynika, że dużo ciekawego zaczyna się dziać w tym odcinku... no nic, trzeba się będzie jakoś postarać :-)

Jeśli chodzi o Death Note to mógłby ktoś napisać coś o Anime ?? Bardzo bym się ucieszył.
Mój poprzedni post - pisałem o anime. Mangi nie znam więc nie wiem czy idzie anime idzie jej torem, ale sądzę że tak, bo na tak krótką dosyć serię (+30 epków) nie mieli gdzie wpakować fillery. Postacie są ukazane bardzo wyraziście, fabuła trzyma mocno a kreska jest świetna po prostu plus jeszcze muza w openingu i endingu. Miodzio xD Poza tym wiele opinii o DN było przedstawionych na wcześniejszych stronach tego topicu. Radzę poszukać :]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy ktoś wcześniej wspomniał ( nie widziałem ) o znakomitej serii "Hack". Opowiada ona o rodzeństwie, które zostaje pochłonięte przez grę ( coś w rodzaju WoW'a, tylko, że bardziej rozwinięte pod tym względem, że do tej gry się "wchodzi") o nazwie The World. Główni bohaterowie ( czyli te rodzeństwo ) zostają spadkobiercami legendarnych hackerów

( ludzi którzy złamali kod gry ). Może dalej na temat fabuły mówić nie będę. Jedyne co to opinia : jakbym miał oceniać w skali 1-10 .. Hack spokojnie dostaje 8. Manga jest naprawdę warta uwagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o GTO... no to Onizuka jest, no moim zdaniem najlepszym "mangowym" bohaterem. Jego metody wychowania, historyjki ( o pierożkach :P ) - cudo. Mogło by się wydawać, że po 10 tomie już nic nie można wymyślić, a tu proszę Onizuka nigdy nie zawodzi.

GTO jak dla mnie to kilka pierwszych tomów . Niestety później nie potrafi jakość zaciekawić ; humor jest tylko przenosi się o poziom niżej. Chyba na siłę ktoś próbował przedłużyć życie tej mangi.

Pierwsze tomy ciekawie się czytało , postacie były interesujące zdarzenia prawdopodobne . Klasa w jakiś sposób skrzywdzona przez pewnego nauczyciela mści się na innych. I to wciągało...

Później zaczyna się odjazd na jakimś zielu , dziwne że Onizuka nie dostał super mocy i nie zaczął latać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa jestem właśnie po skończeniu 8 tomu DN. No normalnie Takeshi Obata ma mózg jak L. Nie wiem jak da się tak przekombinować ( w pozytywnym sensie ) akcje. Niesamowity z niego gość. Nie wie ktoś kiedy następny tom ? Bo już nie mogę się doczekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak może z innej beczki. Interesuje mnie, czy ktoś widział film - Byousoku 5 Centimeter ( 5 Centimeters per Second ).

Osobiscie miałem olbrzymią przyjemność z obejrzenia tego filmu, razem z dziewczyną w walentynki. Historia pomimo, że szczerze to niezbyt realistyczna - w dzisiejszych czasach, mieszkanie nawet na 2 końcach świata nie stanowi problemu w komunikacji, a co dopeiro w tym samym kraju, to jednak poruszająca i naprawde wciągająca. Całośc trwa ok 1h - 3 częsci połączone w całość i przedstawia historie przyjaźni, miłości i rozłaki dwójki młodych ludzi. Jako, że należe do sentymentalnych to moge sie przyznać bez bicia, że pod koniec filmu łezka mi się w oku zakręciła ;] Dodam do tego, że za całośc odpowiadał praktycznie jeden człowiek - Makoto Shinkai - twórca innego świetnego filmu, który również oglądałem w dzien Walentego, a mianowicie - The Place Promised in Our Early Days - w tym przypadku całośc produkcji była praktycnzie samodzielną pracą autora. Przy Byousoku uczestniczyła już większa ekipa. Oba filmy moge z czystym dumieniem polecić, gdyż są naprawde warte obejrzenia, przepiękne graficznie - zwłaszcza Byousoku, ale i drugi nie odstaje, a i muzyka jest naprawde świeta - utwór zamykający 5 centimeters jest przepiękny ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byousoku 5 Centimeter ta to jest coś. Chociaż nie przepadam za tym gatunkiem tak to mnie jakoś przyciągneło. Wizualnie jest to majstersztyk. Nie zobaczymy tu żadnych pościgów ani walki na miecze tylko przemyślenia i dość mało rozmów. Polecam, ale trzeba być dobrze nastawiony aby to obejrzeć.

GTO podobał mi się do pewnego momentu gdy skończyły się dobre problemy.

Odpadłem gdy dziewczyna nie lubiła szkoły bo jest z probówki

:blink:

czy jakoś tak. Wcześniej było świetnie.

Lord MC sorki :confused:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie lubiła szkoły w 100% z tego powodu.

Po prostu nie musiała do tej szkoły chodzić gdyż inteligencją przewyższała praktycznie tam wszystkich.

Zauważmy, że

Urumi po pewnym czasie obcowania z Onizuką przekonała się do niego a nawet zadurzyła. On sam wcześniej ją przekonał do tego, że w klasie ma przyjaciół itp. z czego sama była w stanie zdecydować, że mimo iż nie musi do szkoły chodzić ze względu na swój poziom inteligencji to chce tego.

Dopiero gdy Miyabi po kłótni z Urumi rozprowadziła po całej szkole wieść, że jest ona z próbówki wtedy dopiero się załamała bo sami możemy przyznać, że już wolelibyśmy by ludzie myśleli, że jesteśmy po prostu mądrzy niż mieliby wiedzieć, że to jest tylko wynikiem tego, że zostaliśmy "wyhodowani"

.

Też przepraszam Lord MC. :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z przerwy między interpretacją Elfen Lied a marudzeniem o papkowości Naruto. Chciałbym po raz kolejny przedstawić Ouran High School Host Club. To naprawdę jest śmieszne. Średnio dwa miażdzące gagi na odcinek.

Streszczenie: pewien osobnik trafia do klubu specjalizującego się w zabawianiu bogatych panien (bez podtekstów seksualnych)

Doświadczone źródła (Tanuki) twierdzi że to swoista parodia anime typu shoujo nie wiem żadnego nie widziałem, ale to dodatkowy atut, że laik też może się pośmiać. Very polecam :biggrin:

Jak komentujecie anime o tematyce sportowej typu Prince of Tennis lub Eyeshield 21 (oba polecam) ze swojej strony dodam że troszkę mnie irytuje fakt "talentu" głównego bohatera któremu przeznaczeniem tron w panteonie bogów sportu oraz nieśmiertelne Gambade :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o Code Geass? Ja jestem świeżo po obejrzeniu serii i muszę przyznać, że na początku miałem mieszane uczucia ale w ostatecznym rozrachunku jestem ną wręcz oczarowany! Fajnie przedstawiona akcja, która pędzi na przód szybciej niż czarny sprinter na dopingu, który do tego potrafi łapać zwroty o 180 stopni bez utraty prędkości. :) Scenariusz jak się nie mylę napisali ci sami ludzie co zrobili Death Note, zaś postaci zostały zaprojektowane przez panie z grupy CLAMP. Na początku może razić cukierkowa oprawa i urocze postaci, które nijak nie wpasowują się w poważny klimat serii, ale można się przyzwyczaić.

Ale zważywszy, że nie mam za bardzo czasu, żeby pisać coś więcej pokuszę się o krótki podsumowanie: CG to anime dla ludzi lubiących wartką i dobrze przemyślaną akcję, którzy nie starają się doszukiwać w anime jakichś nie wiadomo jak głębokich znaczeń. Można przy nim doskonale spędzić czas, i z pewnością jeszcze nie raz do niego wrócę.

Tak więc na razie w moim prywatnym rankingu Death Note i Code Geass zajmują pierwsze miejsce i chyba nie prędko znajdzie się coś co je z niego strąci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z przerwy między interpretacją Elfen Lied a marudzeniem o papkowości Naruto.

Bardo trafne aczkolwiek złośliwe xD

Chciałbym po raz kolejny przedstawić Ouran High School Host Club. To naprawdę jest śmieszne. Średnio dwa miażdzące gagi na odcinek.

Streszczenie: pewien osobnik trafia do klubu specjalizującego się w zabawianiu bogatych panien (bez podtekstów seksualnych)

FAktycznie, nie da się zaprzeczyć, że to anime jest naprawde świetne. Traktuje temat z przymrużeniem oka i potrafi rozbawić do łez. Bardzo lekkie i przyjemne w odbiorze, a co głębsze gagi nawiązujące do kultury japońskiej sa tłumaczone w subach ;] Pewien osobnik - dobrze powiedizane, bez spojlera xD Osobiscie naprawde podobała mi się seria i moge polecić coś o troche podobnej tematyce - Special A (S.A.) - czyli elitarny klub dla najlepszych uczniów i jego perypetje ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natknałęm się w Empiku na nowe pisemko, trzeci numer już, wcześniej nie widziałem go. Magazyn Arigato. Nawet całkiem niezłe. Przypomina mi japońskie magazyny o anime. Nowości, duzo o mangach, choć to mniej mnie interesuje. Moja siostra sfiksowała na punkcie tej gazetki. Zerknijcie w Empiku. Daje okładeczkę.

post-62451-1235076933_thumb.jpg

Co do ostatnio obejrzanych serii to polecam Darker than Black, taki detektywistyczny serial w przyszlosci i Seirei no Morebito - fantasy na poważnie, wojowniczka ochrania księcia opętanego przez demona. Z tego co u nas wychodzi to czekam na Sky Blue czyli Wonderful Days. Widziałem to kiedyś na kownecie. Rewelacyjnie zrobione.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...