Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Neverhood

Polecane posty

Gość Paweł007

Ja pamiętam że też czsami miałem problemy z zagadkami, ale to raczej rzadko, bo nie były jakoś strasznie trudne. Pamiętam że nie mogłem przejść zadania z jakąś myszą, ale nie pamiętam o co tam chodziło. W każdym razie po jakimś czasie się udało!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość *DONATER*

fire nie masz sie czego czepic jak masz jakis problemto zachowaj go dla sie bie dobżę ??? a co do trudnej misji w newerchudzie to ta z myszka i z pluciem do dzbanków zeby byl taki sam odgłos

:lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście zagadka z myszą była trudna. Gdy grałem w Neverhooda pierwszy raz przeszedłem naciskając dziury na chybił - trafił, ale gdy grałem za drugim razem wyczaiłem system i przeszedłem od razu. Za to denerwowała mnie zagadka, w której trzeba było ustawiać działo, aby trafiło w odpowiednie miejsce. Nad nią męczyłem sie najdłużej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam słoń na ucho nadepnął, więc największe kłopoty miałem z muzycznymi zagadkami... Jak zwykle zresztą. Dobrze, że nie było turnieju na robienie pompek, albo czegoś w tym guście. Co prawda Neverhood jest grą dość trudną, ale i tak nie umywa się do serii Monkey Island, która jest po prostu zabójczo trudna!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł007
fire nie masz sie czego czepic jak masz jakis problemto zachowaj go dla sie bie dobżę ??? a co do trudnej misji w newerchudzie to ta z myszka i z pluciem do dzbanków zeby byl taki sam odgłos

:lol:

wiem, o co ci chodzi, na misja była gdzieś na początku i w ogóle nie mogłem jej przejść, no ale trochę potrenowałem w domu plucie do fujarek i jakoś się udało :wink: . Pamiętam też że był w jednym miejscu taki straaaasznieeee dłuuugi tunel, na końcu którego była kasetka. Szedłem tam chyba z 10min. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się jeszcze podobało jeżdżenie tym śmiesznym wózkiem, po liniach wyrytych w ścianie. Najlepiej było w takim miejscu, gdzie trzeba było przejechać taką spiralkę, w środku której był jakiś guzik, czy coś do naciśnięcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł007

Właśnie tylko iść do przodu przy okazji wciskając 999999 razy LPM :wink: No ale przecież na końcu była kasetka!!! :P .

PS: Dużo osób z was zebrało wszystkie kasety?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy taki dłuuugi tunelik to twórcy zrobili nazłość graczom???

Ja grałem z solucją bo niektóre zagadki mnie rozkładały :(

Naprawdę pomysłowe, i wymagające intensywnego myślenia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość *DONATER*

Ale przecierz bez zebrania wszystkich kasetek nie mozna przejsc do końca gry chyba :?: ale ten filmik był spox korone oddaliscie krórowi czy założyliscie na swoja glowa :?: ja i tak i tak bo przeszlem ta gra 2 razy :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł007

Chyba nie trzeba było mieć wszystkich kasetech żeby skończyć grę. Już nie pamiętam... Jak tak sobie wspominam tego Neverhooda to chyba zaraz sobie go odpalę znowu... :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł007
Ciekawe czy taki dłuuugi tunelik to twórcy zrobili nazłość graczom???

Pewnie autorzy myśleli że gracze się wkurzą i nie będzie im się chciało chodzić i nie wezmą tej kasetki.... Ale my się nie damy :wink: Może zrobią sequel Neverhooda....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam zagadkę ze zmniejszaczem (bobby). To jedyna zagadka, której sam nie rozwiązałem.

Dodam, że Neverhood to jedna z niewielu gier, które się podobały mojemu tacie ( nawet ją przeszedł! :shock: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozwiazałem innej "zagadki".... Był taki moment co słyszało się wołanie tego drugiego plastusia "Clayman I'm here!!!". Nie mogłem go znaleźć i grać przestałem grę kuzynowi oddalem(bo porzyczona była) co mieszka w Katowicach, kuzyn do domciu pojechał a ja dwa dni później dowiedziałem się jak to prześć.....los bywa okrutny
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba powiedzieć że poziom tych zagadek jest bardzo wysoki!!!!

Miałem trudność z tymi diamentami czy kryształami i jeszcze wieloma innymi ale z solucją doszłe daleko... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł007
Ja pamiętam zagadkę ze zmniejszaczem (bobby). To jedyna zagadka, której sam nie rozwiązałem.

Dodam, że Neverhood to jedna z niewielu gier, które się podobały mojemu tacie ( nawet ją przeszedł! :shock: ).

Mój stary też ją przeszedł! Ale on to raczej lubi gry (Serious Sam & RTCW & ET). A co do tej zagadki, to chyba przez tydzień myślałem, co tam trzeba zrobić... No ale w końcu zrozumiałem i przeszedłem! Fajna była jeszcze ta zagadka z gostkiem z dynamitu :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neverhood... to byly czasy - jedna z najsmieszniejszych przygodowek w moim zyciu (smieszniejsze bylo chyba tylko Dott), a z zagadek to najtrudniejsza dla mnie byla ta z myszka, ktora trzbea bylo doprowadzic do sera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta zagatka z dynamitowym gostkiem była stosunkowo prosta a ta ze zmniejszeniam bobiego bylo tak szczelalem pokoleji az za ok15 razem przyszedl kumpel i za pierwszym razem to zrobił ( ale farciarz no nie)kurde i tak mi to przeszedł :oops:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że z dynamitem była prosta, ale byłą też śmieszna... Fajne było jak na końcu tej zagadki, tego potwora rozsadziło i jakiś jesgo kawałwk (łapa, noga?) poleciął do Woody'iego. I ta jego mina... :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi ci o tego muchomora? To było tuż koło tego potwora, co wyskakiwał jak się grało na tej pozytywce (czy c zymś takim.... Heh to było. Ja specjalnie kazałem Klaymenowi chyba z 15 razy zjeść tą kulkę, żeby jeszcze sobie trochę pobekał :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...