czesio666 Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 Man O' War - Warriors of the world No i to się porządny Hard Rock nazywa.. Najlepiej się tego słucha na głośnikach 5.1 Logitecha, gdy gra się w CS'a Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rkm Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 Mogę cię zrozumieć, ale jednak Slayer to pieprzony kult. Jeszcze kiedyś zrozumiesz to ; ) Nie sądzę Już ze trzy razy próbowałem to zrozumieć i mi nie wyszło. Bo co u nich niby jest takiego [beeep]istego ? Ch**owy wokal Tomasa A. ? Wyglądający za młodu jak panienka, naziol Hanneman ? Łysol-satanista Kerry King ? Carcass - Heartwork Chyba jedyna melo-deathowa płyta, którą lubię... Megadeth - Hangar 18 Jak dla mnie jeden z najdoskonalszych kawałków Dejwidka. Musiał przed ułożeniem tego chlapnąć coś nieco droższego, mimo tylu lat słuchania nic a nic się nie znudziło. A solówy Friedman'a i Mustaine'a to dla mnie po prostu kanon i perfekcja. Rzekłem. Zgadzam się, chociaż ja osobiście bardziej wolę Tornado Of Souls Xentrix - Shattered Existence Angole też potrafią robić thrash... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czesio666 Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 IMO nikt nie podskoczy Metallice i ManOWar A poza tym: - ManOwaR - Brothers of Metal - ManOwaR - Kings Of Metal - ManOwaR - Die For Metal Tytyły mówią same za siebie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accoun Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 - ManOwaR - Brothers of Metal - ManOwaR - Kings Of Metal - ManOwaR - Die For Metal Tytyły mówią same za siebie Ja dla przeciwwagi puściłem sobie NanowaR - Tricycles of Steel. Nadal całkiem śmieszne, mimo, że prawie cały utwór to powtarzanie jednego fragmentu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żniwiarz Umysłów Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 Ja dla przeciwwagi puściłem sobie NanowaR - Tricycles of Steel. Nadal całkiem śmieszne, mimo, że prawie cały utwór to powtarzanie jednego fragmentu... Number of the Bitch jest lepsze :lol: A Power of the Power of the Power of the Power (of the Great Sword) to już w ogóle wymiatacz xD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accoun Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 Number of the Bitch jest lepsze :lol: A Power of the Power of the Power of the Power (of the Great Sword) to już w ogóle wymiatacz xD A co z True Metal Of Steel, Emerald Fork, Metal-La-La-La oraz balladą p.t. Poser :lol: :lol: :lol: PS: Jeszcze TKADYAS (To Kill A Dragon You Need A Sword) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
X-plorer Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 Bolt Thrower - For Victory nie lubiłem tego zespołu, odpaliłem cd i mogę spokojnie uznac, ze to solidna płyta. Hmm...z BT to jest sprawa taka, że u nich (dla mnie) wszystko jest solidne... B) (bo grają to samo? Who cares?) Bo co u nich niby jest takiego [beeep]istego ? Ch**owy wokal Tomasa A. ? Wyglądający za młodu jak panienka, naziol Hanneman ? Łysol-satanista Kerry King ? Uuuuu....żart(mam nadzieje) to ty masz ciężki.... Benediction- The Grotesque Wyprało mnie po ryju koncertowo... Cholernie mocna rzecz. Brytyjski death \../ ! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zizou666 Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 Iron Maiden - Dance of the Death. Od dzis moj ulubiony kawalek Maidenow. Taki z pozoru prosty kawalek, a taki zarabisty. Soundtrack - Pirates of the Carribean - wiem ze to nie metal, ale nie bijcie, tak mi sie spodobalo ze musze wspomniec Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trojanos Napisano Kwiecień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2008 Ch**owy wokal Tomasa A. ? Trafna uwaga UDO - Live From Russia [beeep]isty koncert.. I dodatkowo ogromny plus za świetne solo w Living On A Frontline ^^ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Mithrandir+ Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Nie sądzę Już ze trzy razy próbowałem to zrozumieć i mi nie wyszło. Bo co u nich niby jest takiego [beeep]istego ? Ch**owy wokal Tomasa A. ? Wyglądający za młodu jak panienka, naziol Hanneman ? Łysol-satanista Kerry King ? Hanneman nie jest naziolem a King to taki satanista, że łohohoho. A [beeep]iste w nich jest to, że tworzą brutalny thrash metal bez patyczkowania się. Owszem, są lepsi wokaliści od Tomka, bo czy ktoś go okrzyknął najlepszym thrashowym wokalistą? King i Hanneman to [beeep]iści gitarzyści, mimo, że w twórczości slayera nie ma żadnych monumentalnych solówek. Slayer był, jest i będzie ikoną metalu Xentrix - Shattered Existence Angole też potrafią robić thrash... Zgadzam się , bardzo dobry zespół/płyta, mimo, że grają dosć spokojnie. Exumer - Possessed by Fire świetny niemiecki thrash. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Feanor Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 U mnie tu pobrzmiewa Suzana, wczoraj nieświętowałem ale za poświętuje sobie dziś majówkę w bluesowych klimatach Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PRIVAT Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Czy ktoś tu aby nie zapomniał przy okazji Slayera o Davie L. ? ;> Leng Tch'e - Marasmus Nowe odkrycie. Świetny grind. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POLIPOLIK Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Overkill - There's No Tomorrow Heh, jedno z pierwszych nagrań Overkilla, a już czuć w nim potencjał i w sumie fajnie się tego słucha. A tytuł jakoś dziwnie mi pasuje do dzisiejszej osiemnastki, na którą się za moment wybieram. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rkm Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Wiedziałem, że mi się za to dostanie Uuuuu....żart(mam nadzieje) to ty masz ciężki.... W sumie to miała być ironia, ale chyba coś mi nie wyszło A [beeep]iste w nich jest to, że tworzą brutalny thrash metal bez patyczkowania się. To ja dziękuję za taki brutalny thrash. Wolę posłuchać Sadusa. Owszem, są lepsi wokaliści od Tomka, bo czy ktoś go okrzyknął najlepszym thrashowym wokalistą? Nic o tym nie wiem. Już Mustaine jest znacznie lepszy. Exumer - Possessed by Fire świetny niemiecki thrash. Dokładnie. Jeśli chodzi o niemiecki thrash to obczaj (o ile nie znasz) Voodoocult. Też grają b. dobrze, a na jednej z płyt partie gitarowe nagrywał (śp) Chuck Schuldiner. Ulver - Shadows Of The Sun Fantastyczna płyta, jedna z najlepszych wydanych w zeszłym roku. Zwłaszcza Let the Children Go i Solitude są [beeep]iste. Kitaro - Silk Road Koleś naprawdę nazywa się Masanori Takahashi, jest japońskim kompozytorem tworzącym muzykę elektroniczną / New Age. Bardzo polecam jego płyty (zwłaszcza Silk Road vol. 1 i Dream) bo mają naprawdę niesamowity klimat Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manieq Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Anal Stench - Red Revolution to tak z okazji 1 maja...naprzód do nowych zwycięstw towarzysze obywatele! ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Szafa Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Dokładnie. Jeśli chodzi o niemiecki thrash to obczaj (o ile nie znasz) Voodoocult. Też grają b. dobrze, a na jednej z płyt partie gitarowe nagrywał (śp) Chuck Schuldiner. Voodoocult rządzi, ale tylko na debiutanckiej płycie. A poza Chuckiem udzielali się tam równocześnie jeszcze Lombardo, Petrozza i Sorychta Cephalic Carnage - Anomalies Wow. Płyta jest niesamowicie nieprzewidywalna i niekonwencjonalna. Mamy death/grindowe kawałki po uszy umoczone w jazzowych klimatach; jest rockowo, czasem stonerowo, czy metalcore'owo. Mimo takiego misz-maszu wszystko trzyma się kupy i nie pozwala sie oderwać od głośników. Coś czuję, że trzeba będzie w foobarze zaznaczyć opcję "Repeat (playlist)" Muszę zapoznać się z tą formacja dokładniej. Dawno nie słyszałem czegoś tak nieszablonowego. Kataklysm - Prevail Ha! Jak dla mnie- najlepszy do tej pory wydany tegoroczny album death metalowy. Chaos, śmierć i totalne wyniszczenie! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chibusa Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Dargaard- Demon Eyes eh leci już pół dnia . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chimaira Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Towards the sun there's no way through. Jeśli ktoś w pierwszej milisekundzie percypowania powyższego tekstu nie wie, co to jest, strzał z glana w ryj aż miło B) Samael - Infra Galaxia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mandarynek Napisano Maj 1, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2008 Cephalic Carnage - Anomalies Wow. Płyta jest niesamowicie nieprzewidywalna i niekonwencjonalna. Mamy death/grindowe kawałki po uszy umoczone w jazzowych klimatach; jest rockowo, czasem stonerowo, czy metalcore'owo. Mimo takiego misz-maszu wszystko trzyma się kupy i nie pozwala sie oderwać od głośników. Coś czuję, że trzeba będzie w foobarze zaznaczyć opcję "Repeat (playlist)" Muszę zapoznać się z tą formacja dokładniej. Dawno nie słyszałem czegoś tak nieszablonowego. Anomalies to album świetny, ale zrobiony mocno dla jaj i różniący się od reszty dyskografii cc. Poprzednie longplaye są znacznie bardziej grindowe, najnowszy z kolei deathowy (i bardzo średni, tak swoją drogą). Bdb i podobnie jak Anomalis mocno jajcowy jest też ich split nagrany z Anal Blast - zwało się to bodajże Perversions and the guilt after, polecam kawałek Stepped in cow shit blues[lapka] Beirut - Elephant gun Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orthomyxovirus Napisano Maj 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 2, 2008 nine inch nails - ghosts I-IV Najnowsze trzy płytowe wydanie z 2008 roku ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Scumgrief Napisano Maj 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 2, 2008 Sybreed - Antares Soundgarden - Superunknown OerjgrindeR - Grind My Bitch Up Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
POLIPOLIK Napisano Maj 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 2, 2008 Godsmack - IV Pamięta ktoś jeszcze Godsmacka? Ja, przyznam się szczerze, troszku o kapeli zapomniałem, ale też nigdy wielkim fanem nie byłem - ot, można zapuścić. Tak też jest z płytką "IV", z którą dopiero teraz się zapoznaję. Źle nie jest, acz nie szaleję. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Scumgrief Napisano Maj 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 2, 2008 Troszkę się opuścili po świetnym 'Faceless'. A na IV podoba mi się jedynie 'Hollow'. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accoun Napisano Maj 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 2, 2008 Towards the sun there's no way through. Jeśli ktoś w pierwszej milisekundzie percypowania powyższego tekstu nie wie, co to jest, strzał z glana w ryj aż miło B) To boli... ;-/ Sybreed - Antares Heh, pamiętam ich koncret w ramach Neuro City Live. Jag Panzer - Frozen in Fear Całkiem fajny kawałek. I do tego dostępny za darmo z ich strony Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boski Wiesiek Napisano Maj 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 2, 2008 Kilpi - Piikina Lihassa ;D genialny kawałek ;p Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.