Skocz do zawartości

Czego Teraz Słuchacie IV-2


Cardinal

Polecane posty

Dismember - Dismember

Pierwsze wrażenie: "o k*^%! ale miazga". Drugie wrażenie: "wow, kopie jak mało co, ale czy nie jest to zbyt monotonne?" Jest, ale tylko troszkę :D Ogólnie płytka się bardzo szwedom udała. Poziom z Death Metal toto nie jest, ale IMO The God That Never Was zjada na miejscu. Europa Burns i Under A Bloodred Sky to świetne, miażdżące kawałki. Coś niesamowitego. Czekam na jakikolwiek koncert w Polsce 8)

Carcass - Heartwork

Niby dobre, ale do wcześniejszych płyt nie ma startu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Unreal Tournament OST jakoś mnie tak ostatnio wzięło na elektornikę, a soundtrack z UT to doskonała dawka muzyki gitarowej i z całą masą elektroniki. Polecam.

Carcass - Heartwork

Niby dobre, ale do wcześniejszych płyt nie ma startu.

Zasadniczo porównywanie albumu było nie było melo deathowego do gore grindowych jest trochę dziwne bo jak dla mnie to "trochę" inna kategoria. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo porównywanie albumu było nie było melo deathowego do gore grindowych jest trochę dziwne bo jak dla mnie to "trochę" inna kategoria. ;]

Dobrze prawisz :wink:

A tym czasem w przerwie miedzy kolejnymi kawalkami Amorphis:

Goatsnake- El Coyote

Cale Flower Of Disease jest bardzo dobre ale ten kawalek darze najwiekszym szacunkiem. Czuc Black Sabbath... 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pink Floyd - Wish You Were Here Album zatyka wszelkie wątpliwości w gębie... Utwór Welcome to The Machine powala na kolana.
Ja od siebie dodam, że to IMO najdoskonalszy album Floydów. Lepszy nawet od DSotM, The Wall, czy... wszystkich innych albumów Floydów, bo nie ma żadnych słabszych :D

IMO jest wiele opinii :) Ja natomiast zauważyłem ,że im więcej, dokładniej słucham Floydów tym bardziej skłaniam się ku twierdzeniu ,że takie płyty jak DSotM czy TW są najsłabsze (może są zbyt osłuchane :P).

Osobiście mną włada AMLoR, Division Bell i koncertowy DSoT. 8) Cuda...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo porównywanie albumu było nie było melo deathowego do gore grindowych jest trochę dziwne bo jak dla mnie to "trochę" inna kategoria. ;]

Na każdy zespół patrzy się przez pryzmat tego wszystkiego co nagrali :) Wiesz, trudno nie porównywać nowych płyt zespołu ze starszymi... To jest naturalne, że słuchając oceniasz materiał też pod kątem wcześniejszych nagrań zespołu ;]

Morbid Angel - God Of Emptiness

Nile - Die Rache Krieg Lied Der Assyriche

Po prostu nie mam słów, by opisać te kawałki. Zwłaszcza takiego God Of Emptiness, które konkretnie mieli twarzyczkę 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a natomiast zauważyłem ,że im więcej, dokładniej słucham Floydów tym bardziej skłaniam się ku twierdzeniu ,że takie płyty jak DSotM czy TW są najsłabsze (może są zbyt osłuchane

U mnie z Flojdami jest tak, że jakiego albumu bym nie słuchał, to w trakcie słuchania uważam go za najlepszy... aż do momentu sięgnięcia po następny. ;] To świadczy o klasie zespołu, no ale przecież "kultowość" Pink Floyd nie wzięła się z Księżyca prawda? Mimo wszystko wyróżniłbym moją wielką trójcę: "The Wall", "Dark Side of the Moon" i "Wish you were Here". Najbardziej chyba znane, wspaniałe, choć od takiej choćby "Ummagummy" lepsze IMO tylko ciut. Innymi słowy, wszystko, co Flojdowe, jest genialne. Słuchać!

Guns N' Roses - Best of

Zrobiłem sobie taką małą przebieżkę po największych hiciorach Slasha i spółki, natchniony zasłyszanym w radio "Don't Cry". I trza przyznać, że Rołzesi nadal mają w sobie to "coś", taki pozytywny powiew hippisowskiego stylu, ciekawe teksty i klimatyczne kawałki. Zatem wracam do pukania do niebiańskich drzwi czy tam innego listopadowego deszcza. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z Flojdami jest tak, że jakiego albumu bym nie słuchał, to w trakcie słuchania uważam go za najlepszy... aż do momentu sięgnięcia po następny. ;] To świadczy o klasie zespołu, no ale przecież "kultowość" Pink Floyd nie wzięła się z Księżyca prawda?

True :)

Ale Ummagummy to ni w mordę nie trawię... :P Czytałem ostatnio wywiad z Gilem i stwierdził ,że ten album (z wyjątkami) to była porażka. ^_^

Co do broni i róż... Dopiero po przesłuchaniu ich jednej płytki uświadomiłem sobie ,że to oni stworzyli to znane pukanie... Jak na razie lubię bardzo mocno You Could Be Mine Świetne gitary na wejściu - Ech... :D

Tomek Makowiecki - Makowiecki Band Płytkę dostałem z 6 lat temu... (Boże jak ten czas leci...) Nie wiem jak teraz ten kolo gra ale na tym krążku serwuje całkiem fajne ,dość proste ale miłe dla ucha rockowe granie. Mi pasi. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC/DC - T.N.T

AC/DC - Girls Got Rhythm

AC/DC - There's Gonna Be Some Rockin'

Podtrzymujemy atmosferę (po)studniówkową (przełożona z piątku na pon. w wyniku ogłoszenia żałoby narodowej...), a AC/DC świetnie się do tego nadaje. Ogromna dawka pozytywnej energii.

PS: Nie wiedziałem, że można czuć się tak dobrze po zarwaniu całej nocy i 4h snu nad ranem. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CoB - Banned from heaven kawałek ze zbliżającej się płyty. Po wstępnym przesłuchaniu mogę powiedzieć tyle...napewno lepsze niż tragiczna pierwsza wersja "Tie my rope" z tym, że i tak jest mocno średnio. Zobaczymy jak będzie prezentować się cały album ;]

Dla zaintersowanych >> www.myspace.com/childrenofbodom

Wbijać, przesłuchiwać i oceniać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CoB - Banned from heaven kawałek ze zbliżającej się płyty. Po wstępnym przesłuchaniu mogę powiedzieć tyle...napewno lepsze niż tragiczna pierwsza wersja "Tie my rope" z tym, że i tak jest mocno średnio. Zobaczymy jak będzie prezentować się cały album ;]

Kawalek IMO dobry. Z pewnoscia niezle rokuje nowej plycie. Ja akurat nie twierdze, ze "Are You Dead Yet" bylo jakims gniotem, bo lubie sobie czasem posluchac tej plyty, ale ciesze sie, ze Bodomi najwyrazniej wracaja do starego, bardziej gitarowego stylu grania. Zreszta w wywiadach Alexi mowil, ze nowa plyta bedzie bardziej melodyjna i progresywna (w sensie ciekawszych konstrukcji, nie przegadania) od poprzedniej.

EDIT: Slucham tego kawalka znowu i doszedlem do wniosku, ze jest w pyte!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CoB - Banned from heaven kawałek ze zbliżającej się płyty. Po wstępnym przesłuchaniu mogę powiedzieć tyle...napewno lepsze niż tragiczna pierwsza wersja "Tie my rope" z tym, że i tak jest mocno średnio. Zobaczymy jak będzie prezentować się cały album ;]

Kawalek IMO dobry. Z pewnoscia niezle rokuje nowej plycie. Ja akurat nie twierdze, ze "Are You Dead Yet" bylo jakims gniotem, bo lubie sobie czasem posluchac tej plyty, ale ciesze sie, ze Bodomi najwyrazniej wracaja do starego, bardziej gitarowego stylu grania. Zreszta w wywiadach Alexi mowil, ze nowa plyta bedzie bardziej melodyjna i progresywna (w sensie ciekawszych konstrukcji, nie przegadania) od poprzedniej.

EDIT: Slucham tego kawalka znowu i doszedlem do wniosku, ze jest w pyte!

Właśnie słucham na Youtube - gdyby nie wy, to bym w zyciu nie wiedzial, że takie coś już istnieje. Dzięki ;]

Kawałek naprawdę bardzo dobry... Heh, jednak Blooddrunk nie powinien ssać. Gorzej z najnowszą płytą Flejmsów, ale zawsze jest nadzieja. (która jest matką Matich czy jakoś tak.)

A w Amaroku leci In Flames - The Jester Race, czyli powrót do klasyki. Ostatnio na nowo odkryłem tę płytę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavalera Conspiracy - Inflikted

Cavalera Conspiracy - Sanctuary

Dwa kawałki ze zbliżającej się płyty. Nie jest źle, ale spodziewałem się czegoś lepszego. O ile Sanctuary zbudowane jest na całkiem ciekawym riffie, ma świetne dynamiczne tempo perkusji i co najważniejsze: naprawdę brzmi jak zupełnie nowy projekt, to Inflikted jest IMO strasznie infantylne i soulflajopodobne.

Arcturus - La Masquerade Infernale

Miodzio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CoB - Banned from heaven(...)

Wbijać, przesłuchiwać i oceniać.

Wbiłem, przesłuchałem i oceniam : Spodziewałem sie strzału w ryj a zostalem tylko poglaskany. Jest niezle ale noo.... nie w pyte :P Mam nadzieje ze album bedzie godny swojej okladki ktora bardzo mi podeszla

:wink:

Cavalera Conspiracy

Oooo...a tu jest juz lepiej. Ale nie rewelacyjnie :P

A w Amaroku leci In Flames

Oooo...linuxowy bojownik :D

The Cult- Wild Flower

Po calym dniu noszenia worow, machania lopata, mieszania betonu i zabawy ze styropianem nic innego mi nie podchodzi :P A tak na serio to genialny zespol...ten utwor wymiata...chyba polecac nie musze? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dismember - Dismember

(...)

A mi w sumie ten Death Metal średnio podszedł. Tak średnio, że teraz już chyba nawet nie mam. Za to The God That Never Was, wręcz przeciwnie - bardzo mi pasował.

A Dismember, jako album, mocny.

A co do Carcassa - Manieku już Ci wszystko powiedział :P

2TM2,3 - 888. Nareszcie wziąłem to na tapetę. i po pierwszym rozczarowaniu jestem zadowolony. Fajne, nowe brzmienie - takie nawet post-punkowe miejscami. Ogólnie przewpytny album.

Chwaliłem, pisałem, wspominałem o tym już dawno. To nie :P Nie słuchasz, no nie słuchasz po prostu :P

The Duskfall - Frality

Ostatnimi czasy odświeżam starsze rzeczy ;] Niedawno na nowo odkrywałem hardkorowe ścieżki, teraz melodic death w najlepszym wydaniu. Oprócz The Duskfall leci jeszcze Deadlock, Deavnic... ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dismember - Dismember

Płyta wyśmienita, ale czy lepsza od TGTNW ? Yyy... ciężko powiedzieć. Parę kawałków wybitnych, solówka w "Under A Bloodred Sky" niszczy nie mniej niż w "Where Ghost is not Holy" - ogólnie jest świetnie, ale brakuje mi takiego kawałka jak "Phantoms (Of The Oath)", który do dziś dzień mnie wywala z butów.

Generalnie jednak ujmując, chyba jeden z faworytów do deathowej płyty nowego roku. :]

CoB - Banned from Heaven

Krótko... Bardzo dobry kawałek, ja jednak wole się z prognozami wstrzymać do premiery. :]

Arcturus - La Masquerade Infernale

Ba ! :thumright:

Ja dziś sobie urządziłem swoisty wieczór z undegrundową i mało znaną kapelą, zwaną Mayhem. Taki pitu pitu black, który może kiedyś stanie się legendą. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w Amaroku leci In Flames

Oooo...linuxowy bojownik :D

A co. Nie tyle bojownik, bo ze mnie [beeep] jeśli chodzi o Linux, ale Amarok wymiata... Geez, kiedy to na winde wyjdzie...

Zeby nie bylo offtopu

Pink Floyd - Dark Side of the Moon (konkretniej teraz The Great Gig In The Sky)

Moze nie metal... ale ten album jest genialny... od początku do końca, jeden z niewielu, którym bym wystawił 10/10. : P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CoB - Banned from Heaven

Heh, kawałek nawet niezły, ale tak jak Priv, poczekam na całą płytkę, ażeby określić, czy jest w pytkę. ;] W każdym razie nie zanosi się na to, aby album był zły, ba! - wygląda na to, że będzie całkiem odwrotnie. No i dobrze, tak ma być!

Jak na razie lubię bardzo mocno You Could Be Mine Świetne gitary na wejściu - Ech...

Utwór bardzo przyjemny i należy wspomnieć przy okazji, że wystąpił w "Terminatorze II" przy okazji jakichś tam cyrków na motorze, o ile dobrze pamiętam.

InDespair - Głową w dół

InDespair - Nie widział nikt

Znacie? Lubicie? ;]

Moje dwa ulubione utwory zapuszczone w oczekiwaniu na zamówioną EPkę, no i - w przyszłości - na porządnego longplaya. Bo jak na razie nieźle jest jak jest, a będzie z pewnością jeszcze lepiej! Howgh.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Deadlock (...)

U mnie właśnie Wolves leciało i jestem mile zaskoczony. Na razie drugie odkrycie roku. Pierwszym natomiast:

Hot Action Cop - Hot Action Cop

Dla mnie znakomity altern rock podjeżdżający pod RHCP. Fever for the Flava!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

InDespair - Głową w dół

InDespair - Nie widział nikt

Znacie? Lubicie? ;]

Moje dwa ulubione utwory zapuszczone w oczekiwaniu na zamówioną EPkę, no i - w przyszłości - na porządnego longplaya. Bo jak na razie nieźle jest jak jest, a będzie z pewnością jeszcze lepiej! Howgh.

Nowe utwory sa lepsze od tych, ktore nagralismy, wiec jesli komus podoba sie, jak gramy teraz, nie bedzie zawiedziony longplayem (na ktorym znajda sie rowniez utwory z EP-ki, tyle ze wszystkie po angielsku).

Rust - Wszystko z ich MySpace'a (http://www.myspace.com/rustspace)

Zaskakujaco dobra kapelka z Poznania. Nie powiem, zeby porywal mnie gatunek, ktory wykonuja (z Hard Rocka slucham wlasciwie tylko Whitesnake'a), ale widzialem ich wczoraj na koncercie we Wroclawiu i wrazenie bylo swietne. Bezsprzecznie najlepszy wokalista, jakiego slyszalem w mlodym polskim zespole. Jesli ktos z Was bedzie mial kiedys okazje zobaczyc ich na zywo, to szczerze polecam - prezentuja sie na scenie o wiele lepiej, niz na tym demku z sali prob.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe utwory sa lepsze od tych, ktore nagralismy, wiec jesli komus podoba sie, jak gramy teraz, nie bedzie zawiedziony longplayem (na ktorym znajda sie rowniez utwory z EP-ki, tyle ze wszystkie po angielsku).
A co z koncertami?? Póki co nie wyśledziłem we Wrocku żadnych ogłoszeń, że InDespair gdzieś gra(tzn dokładnie teraz, bo nie wiem jak było wcześniej, może coś przegapiłem), a przydałoby się. Taki koncert w Alibi, albo Liverpoolu ....

White Zombie-Soul Crusher

Sesja to straszny czas, więc umilam go sobie niezłą muzyką. Do tego od czasu do czasu zza ściany dobiega Coldplay, albo Placebo i jest ok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...