Skocz do zawartości

Czego Teraz Słuchacie IV-2


Cardinal

Polecane posty

Zapewniam, ze gdyby Mustainowi udalo sie namowic do powrotu Friedmana (ponoc rozmawiali na ten temat), to United Abominations byloby bez porownania lepsze.

A ja bym sobie zyczyl Poland'a.... :P

Gorefest- The War On Stupidity

0:42- od tego momentu mozna pozegnać sie ze światem...masakra.. Jak przewidywałem, Rise To Ruin jednak dało mi ostro w morde... Narazie death'owy LP roku wespół z The Apostasy...(i pewnie nie ulegnie to zmianie...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Powiedzmy ,że jak na razie delektuję się wolnymi dniami i spokojną muzyką... 8)

Pink Floyd - Wearing The Inside Out Klubowe wejście z tymi saksofonami... Cudo :)

Pink Floyd - On The Turning Away Kawałek potężnie różniący się tempem na początku i pod koniec. Jak się rozwiną to dają czadu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem tydzień bez muzyki. Wsiadam do auta a tam leci sobie ostra techniawa żywcem z burackiej imprezy wyjęta... Brr :?

Pink Floyd - Comfortably Numb

Najpiękniejsza solówka świata! (prawie)

I w ogóle cały utworek miodzio. Nie ma co Flojdy jak na swoje lata wymiatali doszczętnie! Nie było im równych.. Zresztą do dziś nie ma :]

Paradise Lost - Shadowkings

Odstęp od reguły że Paradajsy mi się nie podobają. Genialne to to :)

A tak apropo wiecie coś o reedycji albumu Satchy ,,Surfing With The Alien" ? Czy i kiedy zostanie wydana ? ;>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Majster od tapet (mopcio xD)

jaka trve liczba postów! 666 m/ xD

Opeth - To Rid The Disease

Łapie za serducho. Dawno nie słuchałem "Damnation" a to przecie świetny album! choć nie ma żadnego mocnego kawałka, są tylko balladki :P

Na początku Damntion i Deliverance miały być jedną płytą, może to i dobrze, że tak się nie stało....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terrorizer - World Downfall

Grind z elementami death metalu. Bardzo dobre, muszę przyznać. Może nie urywa głowy przy samych kolanach, ale gdzieś tak w połowie tułowia ;D

Także polecam =]

choć nie ma żadnego mocnego kawałka, są tylko balladki Razz

I co z tego, że nie ma mocnego kawałka? Mi u Opetha właśnie najbardziej balladki pasują. A poza tym - jak dobre ballady, to po co mocne kawałki? :P

Poza tym zależy też co rozumiesz przez słowo "mocny" ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terrorizer - World Downfall

Bardzo dobre, muszę przyznać.

No ba!! 8) Corporation Pull-in ...rozwałka...

Arch Enemy- Blood On Your Hands

Ależ to chwytliwe... :D refren zabija.. ogólnie to masa świetnych patentów jest w tym kawałku... już nie moge się doczekać longplaya... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego, że nie ma mocnego kawałka? Mi u Opetha właśnie najbardziej balladki pasują. A poza tym - jak dobre ballady, to po co mocne kawałki? :P

Poza tym zależy też co rozumiesz przez słowo "mocny" ;]

Co rozumiem przez mocny kawałek? U Opetha to będzie na pewno "Deliverance" i "Masters Apprentices" :]

The Berzerker - World Of Lies

Świetne, nie wiedziałem, że grind może być taki fajny. Tutaj są jeszcze elementy elektroniki i industrialu co daje nieźle popierniczony i chory efekt.

a dla jaj w przerwach:

2 Live Crew - Me So Horny

słucham bo główny bohater filmu "Disturbia" (świetny fryler swoją drogą :P) miał to ustawione jako dzwonek :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machine Head - The Blackening

Kolejny kandydat do płyty roku. Świetne gitarowe riffy, okraszone efektownymi solówkami, lecz za gwiazdę wieczoru robi tu wokal Roberta Flynna. To co mi w szkopskim thrashu przeszkadza, tu jest największą atrakcją. Cała płyta doszczętnie niszczy, a przy Halo wysiadłem :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam, ze gdyby Mustainowi udalo sie namowic do powrotu Friedmana (ponoc rozmawiali na ten temat), to United Abominations byloby bez porownania lepsze.

O tak, to prawda, ale kto wie, może Marty weźmie udział przy kolejnym projekcie Megadeth? Byłoby naprawdę fajnie. Nie zmienia to jednak faktu, że "United Abominations" i tak mi się podoba, nie jest to może album genialny, ale dobry. Mimo wszystko. Aha, w obecnym składzie Megadeth ma, o dziwo, basistę, a jest nim niejaki James LoMenzo. Zatrudniony, co nie powinno dziwić, w 2006 roku. Więc jak, panie Menzo, w przyszłym roku koniec współpracy z Mustainem, co? przecież rotacja to podstawa, nie wiedział pan? Tjaaa...

Rush - Moving Pictures

Ech... Klasyk. Chyba nie muszę nikomu przedstawiać Rush, prawda?

Mam nadzieję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co rozumiem przez mocny kawałek? U Opetha to będzie na pewno "Deliverance" i "Masters Apprentices" Smile

Ok, ok. Chciałem tylko wiedzieć =]

Samael - Solar Soul

Czas sobie odświeżyć tegoroczny album ;) Jakie zdanie o nim mam, już wspominałem. Chyba takie, jak większość osób. (że nierówny mocno).

Ale poza tym <ok>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba takie, jak większość osób. (że nierówny mocno).

No, bo kilka kawałków jest tylko świetnych, a niektóre genialne ;)

Soufly - Soulfly (1998)

Odświeżyłem po dosyć długim czasie i chociaż Soufly do moich ulubionych zespołów nigdy się nie zaliczał (jakkolwiek bym Cavalery nie lubił), to dzisiaj wchodzi świetnie. Pewnie spora zasługa w tym tych "kilku" browarów, ale kto by się przejmował szczegółami ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ride The Sky - New Protection

Tak z ciekawości zbadałem nowy projekt Uli Kuscha (Helloween, Gamma Ray, Masterplan - powinno się od razu kojarzyć), braci Jansson oraz Mathiasa Garnasa i Kaspara Dahlqvista. Wprawdzie po usłyszeniu jednego kawałka na YouTube trudno oceniać cały album pod taką samą nazwą, jak powyższy utwór, ale już wnioski jakieś tam można wyciągnąć. I cóż, źle nie jest, płyta, jak i cała kapela zapowiada się interesująco, choć w zachwyty nie wpadłem. Ot, Kusch i spółka zaprezentowali coś chwytliwego, wpadającego w ucho, nawet bardzo, bo już po pierwszym przesłuchaniu zacząłem nucić sobie refren, nie mniej ogromnego sukcesu im nie wróżę. Zresztą wszystko okaże się, jak zapoznam się z cała płytką, którą zamierzam, a jakże, zakupić, bo potencjał chłopaki mają. Ciekawe tylko, czy będą potrafili go odpowiednio wykorzystać.

A wspomniany kawałek można przesłuchać sobie na przykład tutaj, razem z całkiem interesującym teledyskiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, bo kilka kawałków jest tylko świetnych, a niektóre genialne Wink

A wiesz? Coś w tym jest :)

Benighted - Iscarioth

Jeden z moich ulubionych kawałków na genialnym Identisicku. Fajna rzeź, dobrze budzi, bo jestem jakiś strasznie zaspany teraz :/ A muszę jeszcze angielski powtórzyć trochę...

Ech. Life is BRUTAL 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Life is BRUTAL 8)

No tak, ale Admin bardziej. Pamiętaj o tym. ;]

Cranberries - Zombie

Pamięta ich jeszcze ktoś? Fajnego rocka grali, głos Dolores był taki jakiś hipnotyzujący, sam nie wiem, jak to określić, ale niektóre kawałki były naprawdę przepełnione klimatem, szczególnie w połączeniu z ciekawymi teledyskami. Szkoda, że drogi członków owej kapeli się rozeszły, bo tworzyli doprawdy ciekawą muzykę. Czy zawsze tak musi być z interesującymi grupami?

Cóż, trza żyć dalej. Co zrobić? :faja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie ostatnio Metallici slucham. I kawalki, ktore bym wyroznil to:

Nothing Else Matters- klasyka :)

The Unforgiven

No Leaf Clover

The Memory Remains

Enter Sandman

Fade to Black

Whiskey in a Jar

I kawalek na ktory wczesniej jakos tak uwagi nie zwracalem, a teraz mi sie podoba lokropnie: Turn the Page. Glos Jamesa mnie strasznie w tym jara :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbonegro- All My Friends Are Dead

Już drugi dzień męcze majspejsa tych popaprańców...:P i nie mam dosyć... :D odkrycie miesiąca...;]

Prawda prawda zespół jest zajedwabisty. All My... katowałem bez końca,polecam również F**k the World.

Nothing Else Matters- klasyka Smile

The Unforgiven

No Leaf Clover

The Memory Remains

Enter Sandman

Fade to Black

Whiskey in a Jar

Brakuje mi tu paru np. Master of Puppets i For Whom The Bell Tolls :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...