Skocz do zawartości

Czego Teraz Słuchacie IV-2


Cardinal

Polecane posty

Primordial - To The Nameless Dead

Pycha! Wiem, że wiecie, ale warto powtórzyć: kawał pysznego grania, z "ołowianym", acz nieprzytłaczającym klimatem, sporą dawką energii i zwyczajnie przejść obok tego krążka obojętnie nie wolno. Rzekłem. \m/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Behemoth - Grom

Pożyczyłem od znajomka-trv-metalowca kilka płyt jakoby naszej największej "ciężarnej" gwiazdy (moją opinię o tym zespole przemilczę...) i zacząłem od Gromu właśnie. Dziwna i ciekawa, taki inteligentny black metal, z dwoma polskimi kawałkami o świetnych tekstach. Podobają mi się te uroczo "kwadratowe" chórki, akustyczne wstawki i taki ja wiem, nostalgiczny klimat?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że polecam całą płytkę. To była tylko próbka tekstu z kawałka "The Metal" i tyle.

To jest płytka "The Pick of..."? Ależ ja zacofany. Widziałem film, ale znając życie, wyszła płyta i jest zaliczana do muzyki filmowej (czyli do działu, który omijam szerokim łukiem).

Nargaroth - The Day Burzum Killed Mayhem

Kawałek porządnej muzyki. Kawałek od razu wpadł mi w ucho, jednak przesłanie Burzum zabić Mayhem? Po co? Oba zespoły są bardzo dobre, więc eliminacja jednego skończyła by się wielką katastrofą. Wracając do kawałka - dziad wie co mam pisać. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paulie
Primordial - To The Nameless Dead

Pycha! Wiem, że wiecie, ale warto powtórzyć: kawał pysznego grania, z "ołowianym", acz nieprzytłaczającym klimatem, sporą dawką energii i zwyczajnie przejść obok tego krążka obojętnie nie wolno. Rzekłem. \m/

A Najciekawsze jest to, że Łysy Alan najlepiej wypada na featuringach. :P Płyta daje radę, ale to co zrobił w Accuserze i Tyranizerze bandu Desaster zgniotło cały album, nawet genialne 'As The Rome Burns' (Tak, tak Mateuszu na feriach, tak właśnie jest xD). O.

Opeth - Damnation

Klimat, klimat i jeszcze raz nastrój! Przypomniało mi się a propos Sörskogen, takiego tworu Dana Swanö i Mikaela, bo jeden z utworów Opetha jest insirowany (jedynym) utworem tego projektu. Tylko, kurczaki nie mogę sobie przypomnieć tytułu. :<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawałek od razu wpadł mi w ucho, jednak przesłanie Burzum zabić Mayhem? Po co? Oba zespoły są bardzo dobre, więc eliminacja jednego skończyła by się wielką katastrofą. Wracając do kawałka - dziad wie co mam pisać. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!

To nie o przesłanie chodzi, ino o zabójstwo pana ?ysteina Aarsetha (gitarzysta Mayhem) dokonane przez pana Varga (Burzum), przez co ten drugi musi gnić za kratami i nagrywa same smętne melodyjki wyrażające jego smutek. Czy coś w tym guście.

Septic Flesh - Sumerian Daemons

Zachęcony Communionem sięgnąłem po wcześniejszą płytkę Greków, ponoć równie dobrą i się nie zawiodłem. Jest epicko, klimatycznie, potężnie, jednak IMHO zeszłoroczne dzieło jest ociupinkę lepsze. Nie mniej oba albumy to kawał kapitalnego grania!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest epicko, klimatycznie, potężnie, jednak IMHO zeszłoroczne dzieło jest ociupinkę lepsze.

Jak to jest, że muszę się zgodzić, z wszystkimi 4 stwierdzeniami, jakie wysnuł powyżej kolega Polip? Ja mam już dość tego wszędobylskiego zgadzania się z nim, o!

Moonspell - The Great Silver Eye

Odświeżam sobie Portugalczyków, a ta kompilacja zawiera wszystkie ich popisowe, znane wszystkim szlagiery. Można poodpływać. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że polecam całą płytkę. To była tylko próbka tekstu z kawałka "The Metal" i tyle.

To jest płytka "The Pick of..."? Ależ ja zacofany. Widziałem film, ale znając życie, wyszła płyta i jest zaliczana do muzyki filmowej (czyli do działu, który omijam szerokim łukiem).

Muzyką filmową raczej bym tego nie nazwał. Raczej coś w stylu "Music from:", czyli zwykłe kawałki, które były wykorzystane w filmie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whitesnake - Live In the Still of the Night

Druga z pożyczonych koncertówek live na DVD i jak poprzednio - rozpływałem się totalnie nad muzyką tych panów :-) Szesnaście świetnych tracków zapewnia miód i czad totalny. Dosłownie się rozpływam albo odpływam gdzieś w siną dal... Płyta po prostu super ;D Love Ain't no Stranger!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak przesłanie Burzum zabić Mayhem? Po co? Oba zespoły są bardzo dobre, więc eliminacja jednego skończyła by się wielką katastrofą.

Mhm, z tym, że waćpan chyba nie odrobił pracy domowej, bo zrozumienie kawałka woła o pomstę gdzieśtam.

...and Oceans - Cypher

Konkretnie pierwsze trzy tracki, perełki na tym krążku. Zdaje się, że znów mam fazę na Cypher, a zwłaszcza na perkę w refrenie And The Little Things That Make Us Smile.

Tak sobie przy okazji przypomniałam, że jakieś dwa tygodnie temu wspomniałam tu o Summer Wine i ktoś stwierdził, że Valo wyszedł w tej piosence bardziej męsko... jak dla mnie niemożliwe, ten człowiek NIGDY nie wygląda ani męsko, ani atrakcyjnie, a już na pewno nie służy mu zarost, w którym wygląda jak... nieważne. Tak czy owak, najchętniej zamiast tego wypłosza w Summer Wine widziałabym Deppa; to naprawdę byłoby coś, zwłaszcza, że on akurat zaśpiewać potrafi prawie tak dobrze, jak grać. A i klip dałoby się oglądać nie tylko bez bólu, ale z przyjemnością, byleby wyrzucić tę śpiewającą refren psitę na zbity odbyt. I kimś zastąpić. Najlepiej mną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

At The Gates - The Red in the Sky is Ours

Dziś już się takich płyt nie nagrywa, co jeszcze bardziej potęguje wrażenie, jakie wywierają na słuchaczach Göteborscy twórcy melodic deathu. Płyta niezmiernie surowa w swoim brzmieniu, zgrabnie łączy to jednak ze smyczkowymi instrumentami i niesamowitymi zmianami tempa. Jeśli ochrzczę tą płytę najlepszą w historii melodeathu, to na pewno się dużo nie pomylę. Klasyk!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diablo ? Icaros

Nazwa kapeli może i oklepana, ale muza całkiem smaczna. Taki przyjemny melodef, nie z najwyższej półki (jak np. wspomniane przez Priva At The Gates), jednak wpadający w ucho, a i słucha się fajnie.

Btw, zgadzam się z Privem, że to całe nasze zgadzanie się jest strasznie denerwujące, ale co można zrobić? :/

Metallica ? Whiskey in the Jar

Jeja, jak ja żem dawno tego nie słuchał! Ten kawałek jest tak radosny i głupawy, że aż nie można się od niego oderwać! No i te wspomnienia z przeszłości, miodzio. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iron Maiden - The Number of the Beast

Znów panowie z Żelaznej Dziewicy, którzy działają normalnie jak narkotyk ;] Ciężko się od nich oderwać a jak raz się zasmakuje to chce się więcej i więcej. Kolejna ich świetna płytka, z której uwielbiam wprost słuchać tytułowy kawałek oraz Run to the Hills (miód, MIÓD totalny ;D), za to najchętniej zjechałbym ich za Gangland. Doh, że wpakowali takiego bubla robionego na siłę do takiego krążka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acid Drinkers - Verses of Steel ( nowy album ). A tak btw. to szkoda Olassa, oczywiście, że chodzi mi o Olassa, nie mam pojęcia czemu napisałem Ślimaka ;/. ( Eaaaaa .. mój błąd ... sory za pomyłke )

Jeśli chodzi a album. Jest on bardzo dobry, energiczny, mocny, świetny wokal Titusa, oraz gra Popcorna. Bardzo tania płytka, więc jeśli masz mniej kasy, to naprawdę polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak btw. to szkoda ślimaka.

Yyy... :? Ślimak żyje i ma się dobrze. Chyba szkoda Ci Olassa.

Down - A Bustle in Your Hedgerow

Poszedłbym sobie na ich koncert tylko po to, by zobaczyć Anselmo w akcji. Sam band daje radę, niemniej Phil za mikrofonem wyprawia cuda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slipknot - All Hope is Gone

Dawno nie słuchałem panów w maskach chowających twarze przed światem, ale ich nu-metalowa muza rządzi totalnie i uderza z siłą fali uderzeniowej :] IMHO jednak bardziej podpadł mi do gustu ich przedostatni album, ale tutaj też jest bardzo dobrze, jest mocno i hardkorowo a takie kawałki jak Gematria, All Hope is Gone, Psychosocial wbijają mnie osobiście w fotel ;D Warto od czasu do czasu coś mocnego posłuchać. Pobudza ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jakoś nie podobają się nowe płyty. Ani Death Magnetic, ani All Hope is Gone. Ale trzeba przyznać, że Slipknot ma fajne nowe maski :D. Jeśli chodzi o nowość, to nie mogę się doczekać nowej płyty Rammsteina ( która podobno jest już w produkcji ). Mam nadzieje, że odskoczy od złej passy nowych płyt.

Chociaż sobie teraz przypomniałem, że jest nowa, bardzo dobra płyta. Nie zalicza się ona w prawdzie do metalu. Jednak jak ją odsłuchałem.. to odleciałem. Mówię o solowej płycie gitarzysty RHCP John Frusciante - The Empyrean. Jest ona wprawdzie przeznaczona dla weteranów, dla których pink floyd jest muzyką. Ale polecam :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slipknot - All Hope is Gone

Dawno nie słuchałem panów w maskach chowających twarze przed światem, ale ich nu-metalowa muza rządzi totalnie i uderza z siłą fali uderzeniowej :] IMHO jednak bardziej podpadł mi do gustu ich przedostatni album, ale tutaj też jest bardzo dobrze, jest mocno i hardkorowo a takie kawałki jak Gematria, All Hope is Gone, Psychosocial wbijają mnie osobiście w fotel ;D Warto od czasu do czasu coś mocnego posłuchać. Pobudza ;]

Zgadzam się, że Vol. 3 było lepsze, ale IMNVHO (In My Not Very Humble Opinion) trudne to nie było, bo o ile twórczość slipków do vol. 3 tak mniej więcej w całości łykam, to nowa płytka staje mi kantem w gardle. Jest do (_!_), są na niej może trzy dobre utwory. Nowe maski są niezłe, poza beznadziejną Coreya, ta z Subliminal Verses była dużo lepsza.

U mnie leci:

Por una cabezza - Carlos Gardel

Wersja instrumentalna z 'Zapachu kobiety'. Linie melodyczne po prostu zabijają, wywracają na drugą stronę i z powrotem. Genialne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bonded By Blood - Feed The Beast

Evile - Enter the Grave

Czyli thrashowy wieczorek. Oba bandy grają przednie i oba zjawią się latem w Czechach przy okazji czternastej edycji Brutal Assualt, co nastraja bardzo obiecująco. Jedziem!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Who - Baba O'Riley

Czy tylko mi się wydaje, że przy reklamach CSI jest jakieś... ostrzejsze?

Elton John - Tumbleweed Connection

Niedawno odkryłem, że kiedyś sir Elton tworzył dobrą muzykę.

PAIN - Have a Drink on Me

Ten utwór pasowałby do jakiegoś nowoczesnego westernu. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...