Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SHADER775

HD 6850

Polecane posty

Cześć wam wszystkim, macie jakieś pomysły dlaczego na moim HD6850 gry chodzą aż tak słabo? Być może to nie wina karty graficznej ale reszty sprzętu lub coś jest wadliwe... Ale moja natywna rozdzielczość to 1920x1080 i assassin's creed brotherhood w najniższych detalach schodzi nawet do 10 fps... 10 FPS !!! Czy to nie za mało? Patrząc na youtubowe filmy powinienem mieć koło 100FPS tym bardziej że AC to nie jest wymagająca produkcja, a w dodatku powinna śmigać na full detalach... To samo jest w sumie z innymi grami... Okazuje się że koledze na 9600GT lepiej chodzi wiedźmin 2 niż mi! On gra w 1024x768 co prawda... To już mój drugi AMD HD6850 pierwszy kiedyś mi się spalił na skutek poluzowanego kabla który przejechał po grzbiecie karty graf. (prawdopodobnie) Ale gry chodziły mniej więcej tak samo, też byłem poirytowany ponieważ gry chodzą jakbym miał 2 karty graficzne czyli micro-stutter. Raz super płynnie raz 10FPS!!! Dlaczego? Wina zasilacza, innych komponentów, chłodzenia?

AMD Phenom II x4 840 @ 3.3GHz

AMD Radeon HD6850 ASUS

2x2 GB Corsair RAM

Powercool 650W

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź CPU-Z i GPU-Z częstotliwości taktowania karty i procesora, i przy okazji napięcia. Oprócz tego sprawdź, czy nic ci się nie poluzowało tam, i po sprawdzeniu odpal Furmarka, i zobacz, czy ci artefakty nie wyskakują. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to chodzi właśnie, nic się nie dzieje. Dokładne taktowania? Cóż karta firmowo kręcona tylko takie mieli w sprzedaży... 790mhz/4000 memory procesor 3312mhz. W furmarku natomiast jest wszystko w porządku, testy odpalane w full HD z pełnym obciążeniem karty graf. Temperatury? Cóż dziś jest akurat upał to nic do karty nie mam tym bardziej że 60 oC bez stresu... Ale jak jest dość chłodno to bez stresu karta ma 30 oC a w stresie, nie przekracza 75oC w furmarku z pełnym obciążeniem... Albo to ja jestem przewrażliwiony albo coś rzeczywiście jest nie tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się właśnie wydawało, to jedyne logiczne wyjście jakie widzę, chyba że jeszcze płyta główna ale to dla mnie raczej mniej sensu ma... Za niedługo i tak robię upgrade to na pewno zasiłka pójdzie... Ten HD 6850 ma podwójną sekcję zasilania 6 pinowych więc zużywać być może trochę zużywa... Zobaczymy, nie kończcie tematu i powiem jak kupię jakiś porządny zasilacz, coś w stylu OCZ StealthXStream.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź jeszcze (np. CPU-Z), czy karta na pewno wykorzystuje PCI-e w trybie x16.

Miałem kiedyś płytę, w której coś się ze złączem skaszaniło i efekty były podobne: mocna karta, a gry chodziły do kitu... Też miałem wymieniać kartę graficzną, ale okazało się że to nie kartę graficzną trzeba, a płytę. Na nowej problemów nie było. A - nie zawsze musi to oznaczać problem z płytą, być może złącze nie do końca kontaktuje, bo jest jakiś paproch czy coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady kartę umiem podłączyć... :)

Ok, jest więcej problemów. Mój komputer ogólnie słabo zaczął chodzić. Zawsze w sumie tak chodził, miałem już kiedyś wymienianą kartę graficzną jak wspominałem, miałem wymieniany dysk twardy bo wcześniejszy był jeszcze pod IDE PATA. A komputer działa tak jak działał wcześniej. Jedyne co nie zostało w nim wymienione to obudowa (rocznik 2002 :D), płyta główna (chyba nawet ma PCI-E 1_1 przynajmniej taki znak podawany jest na tej płycie), zasilacz oraz RAM.

Mam więcej jednak problemów... Za każdym razem jak włączam komputer on "niby" się zawisza. Mówię "niby" ponieważ myszką mogę ruszać, kliknąć prawym, dać odśwież itp. ale nie mogę np. zamknąć okna w gadu-gadu ani kliknąć na przycisk start czy dolny paskek. Po prostu się nie da. Muszę dać ctrl + alt + delete żeby to rozwiązać. Dziś w dodatku pokazuje mi się taki mały, ledwo zauważalny kwadracik w lewym górnym rogu ekranu który raz jest biały a raz czarny... Za każdym razem jak coś odpalam to słyszę specyficzny dźwięk przeglądarki (wiecie jak np. dajecie wstecz słychać taki pstryk) Nawet jak wejdę do gry. Co jeszcze lepsze, dziś wchodzę sobie w mojego oryginalnego stalkerka żeby sobie zagrać i mnie nagle wywala... ;/ i chowa do paska... Klikam z powrotem na niego, 10 sekund później to samo. Tak samo jest na youtube z filmami. Aha no i jeszcze wysłał mi windows taki komunikat : Microsoft World Runtime error 401 Can't show non modal world when modal form is displayed. Błąd skryptu, Wystąpił błąd na tej stronie.

Wiersz: 23

Znak: 2

Oczekiwano identyfikatora, ciągu znaków lub liczby.

Kod: 0

URL: http://www.supercarz.arabblogs.com/cars.html

Czy chcesz kontynuować uruchamianie skryptów na tej stronie?

Sobie myślę ocb? Nawet nie wiem co to za strona, czyżby jakiś potężny wirus siedział mi w routerze i zaśmiecał kompa? Wątpię, avast nic nie wykrył.

W dodatku mój drugi dysk twardy (nie główny) pada, włącza się i zarazem wyłącza, świruje itp. Choć wątpię że to wina dysku.

Proszę bardzo o pomoc. Moje jedyne podejrzenia to PSU lub MOBO ale proszę może macie jakieś inne podejrzenia.

Nie chcę kupić złej części a potem narzekać że działa tak jak działał...

Moja płyta główna:

http://www.gigabyte.pl/products/page/mb/ga-770t-d3lrev_1x/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, zatem w czym szukać problemu? Coraz bardziej mnie to irytuje nawet jak teraz piszę ten post to ten kwadracik w lewym górnym rogu sprawia mi problem ponieważ on sprawia co jakieś 10 sekund że schodzi mi kursor z tego co w tym momencie piszę. Klikam więc z powrotem i słyszę ten specyficzny odgłos z przeglądarki internetowej. To zasilacz jest aż tak do d***? Na prawdę jestem poirytowany tą sytuacją, co się dzieje z tym kompem ?

I co chwilę wychodzi ten komunikat o stronie supercarz, jakiś arabski syf na którym nigdy nie byłem a mi się pokazuje że nie mogę wejść w tą stronę bo jest błąd skryptu, czyli no dobra nie mogę wejść, ale tak na prawdę g**no mnie ta strona obchodzi za przeproszeniem. Sorry za lekki wulgaryzm ale po prostu człowiek ładuje kasę w kompa i mu się psuje, tym bardziej że to nie są najtańsze rzeczy i się po prostu zastanawiam dlaczego mi się to dzieje a nie jakiemuś milionerowi co ma takich kompów 50...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko czy po formacie odrazu wgrywałeś wszystkie programy ? Bo możliwe że któryś się gryzie z innym programem lub bardzo zamula. Myślę że dobrym pomysłem byłoby zainstalować system na świeżo i na początku wgrać tylko sterowniki do samego sprzętu czyli do płyty głównej ( tylko bez żadnego softwaru same sterowniki) do grafiki i wgrać Direct X 9.0

i sprawdzić czy gry chodzą tak samo czy chodzi wszystko normalnie. Ewentualnie odłącz dysk ten 250 gb

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba sposoby niestety były próbowane ;/ Nie mam już zielonego pojęcia bo najlepsze jest to że każda diagnostyka mojego komputera wskazuje na to że jest w pełni zdrowych, taka jest teoria. W praktyce choruje on na coś czego nikt nie może rozpoznać. Małe mam podejrzenia że problem leży w softwarze (testowałem na nim 3 dyski twarde) ale raczej w hardwarze. Tylko nie mam pojęcia która to część. W obecnym momencie to może być wszystko. Ale że zasilacz i tak miałem wymieniać bo przygotowuję się do większego upgrade'u to zobaczymy. Wymieniam też płytę główną na socket AM3+ jakąś porządniejszą z fajnymi możliwościami OC, możliwością crossfire/SLI, USB 3.0, 4 slotami RAM oraz jakąś dobrą kartą dźwiękową, być może AsRock 970'tki. Kartę graficzną prawdopodobnie dokupię przed grudniem i połączę w crossfire a procesor też zostanie wymieniony choć nie zaprzeczam że wolę poczekać na piledriver. Więc do początku 2013 o ile świat się nie skończy i tak będę miał z grubsza wszystkie części wymienione... Gorzej będzie jak się okaże że to RAM jest przyczyną którego dokupię następne 4gb :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? A może to jest wirus?

W lewym górnym rogu cały czas jest ten kwadracik i on cały czas daje mi komunikaty o stronach internetowych i zapobiega pracy na komputerze. Tyle tylko że antywirus go nie odnalazł.

Proszę o w miarę szybką odpowiedź bo czuję się jakby ktoś robił coś za mnie na komputerze, tak jakbym miał zhackowanego PC. Po jakimś czasie działania to ustępuje ale jednak po kolejnym uruchomieniu PC powraca. To okienko przywołuje randomowe strony internetowe samo i wyświetla mi komunikaty żebym zatwierdził jakieś certyfikaty tych stron... Nie wiem co się dzieje... W dodatku jak już mówiłem, jak wejdę w jakąś aplikację rozwalającą się na cały ekran typu gry, filmy to mnie wywala do pulpitu i mimo że dana aplikacja jest w pasku, nie mogę się do niej dostać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś miałem problem z ciągłym minimalizowaniem pełnoekranowych programów. przywróciłem system do jakiegoś dawnego stanu, przeczyściłem CCleanerem, powywalałem jakieś podejrzane programy i zrobiłem porządne skanowanie antywirem. I problemy ustały. Nie wiem co pomogło, ale myślę, że powinieneś spróbować przywrócić system do jakiegoś momentu, gdy nie miałeś tych problemów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...