Skocz do zawartości

The Elder Scrolls Online


Polecane posty

Dość bezczelnie podważyłeś moją odpowiedz i zarzuciłeś bajdurzenie. Jeżeli nie potrafisz zachować się w cywilizowany sposób i poprosić o np: dowody, zanim wysuniesz jakieś bezpodstawne zarzuty to bądź tak łaskaw i w pierwszej kolejności nie wdawaj się w dyskusję zwłaszcza, jeżeli sam teraz przyznajesz, że nie posiadałeś odpowiedniej wiedzy.

Bezczelnie? Zarzuty? Wypunktowałem co moim zdaniem się w tej historii nie klei, nie dlatego żeby stawiać zarzuty, ale dlatego żebyś rozwinął co masz na myśli. A ty zamiast zrobić to o co prosiłem i rozwinąć myśl zacząłeś się rzucać jak [beep] w przeręblu. Zarzucasz mi że dyskutuję o WoW'ie, mimo że to nie ja wywołałem go "do tablicy" i że wypowiadam się na tematy o których nie mam pojęcia, mimo że nigdzie nawet nie próbowałem udawać że taką wiedzę posiadam. I jeszcze teraz mi zarzucasz że nie potrafię rozmawiać w cywilizowany sposób, mimo że to ty wiecznie masz problemy i każdy post traktujesz jako atak osobisty, próbę obrażenia cię i odpowiadasz zaczepkami. Dalej nie będę tego ciągnął bo to nie ma sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 354
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

W WoWie, na podanym przykładzie, dalej jest lepszy balans niż w Zerg vs Zerg.

Na BG również istnieje zerg vs. zerg, dobrym przykładem tego jest IoC, które rozgrywa się albo poprzez zerg na bazie base trade albo klasycznie zerguje jeden drugiego na środku. AV = zerg i to jaki, SotA = w dużej mierze zerg, nawet Arashi czy EotS potrafi zamienić się w paskudny zerg zwłaszcza, jeżeli istnieje duża różnica między sprzętem graczy w danym brakecie, czyli wspomniany MoP gear.

Jest to spowodowane tym, iż, pomimo , że mamy druida, którego nie można zabić to KAŻDY na tym poziomie może mieć takiego druida.
Analogicznie na AvAvA w ESO każdy może mieć silnych graczy aby dorównać armii przeciwnika.
Każdy z tego przedziału może mieć taki ekwipunek.

I, co to ma do rzeczy, jeżeli osoba świeżo przeszła z braketu 75-79 do braketu 80-84 i przez wiele dni/tygodni musi grać przeciwko graczom, którzy są kilkakrotnie silniejsi?

Różnica sił poszczególnych graczy lepiej się rozkłada w "masówce" niżeli na BG, gdzie ma sie np: 10v10, bo brak siły kilku graczy jest pokrywany nadwyżką od innych graczy, gdzie na BG 10v10 jeden czy dwóch OP graczy może całkowicie zamknąć możliwość wygranej dla przeciwnej drużyny. Poza tym BG to w dużej mierze random, gdzie masówka jest dostępna praktycznie dla każdego, więc nie ma problemu z tworzeniem konkretnych oddziałów, żeby nie było tak, iż twierdzę zergują same nooby vs. weterani, a na BG z reguły masz totalny random i gra zamiast balansu mówi ci "deal with it". W masówce, jeżeli masz deficyt silnych graczy to można zawsze załatwić jakąś pomoc, gdzie na BG nic nie możesz zrobić, jeżeli masz przeciwnika, który cie przewyższa kilkukrotnie w sile i to tyle na temat pseudo balansu na BG w WoW'ie.

@b3rt

Chciałeś, dostałeś i z biegu zarzucasz mi ze ściemniam, kiedy sam nie wiesz nawet o czym mówisz. Dla mnie takie zachowanie jest pokazem bezczelności i ignorancji, więc z chęcią kończę z tobą rozmawiać.

_______________________________________________________________________

@Topic

Dobra pora skończyć te "negatywne" dyskusje i zainteresować się czymś ciekawym.

Niedawno został zamieszczony filmik pokazujący dlaczego warto zainteresować się craftingiem w grze i dlaczego crafting ESO jest o wiele lepszy niż w wielu innych mmo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link specjalnie dla osób, które uważają że 10 poziomów przewagi jest nie do przeskoczenia.

W ostatnim patchu dodali kolizje między mobami a graczami, czy możliwość pominięcia wysp startowych. Kolejna beta (tym razem raczej na europejskich serwerach) chyba w tym tygodniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Dodanie kolizji na pewno ucieszy tych, którzy w trybie FPP narzekali na nijakość walki z uwagi na przenikanie naszej postaci przez przeciwników.

Mam nadzieję ze kolejna beta niedługo :3

______________

Update:

Nowe beta klucze poleciały dzisiaj, sprawdzać maile :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem kolejny email zapraszający do bety TESO. O ile wszelki zapał do grania wywietrzał mi już na długo zanim w ogóle jakakolwiek beta się zaczęła, to mam teraz dwa klucze, z którymi nie wiem co robić (mój i "dla przyjaciela", który przyleciał w ostatnim emailu). Jeśli ktoś jest chętny, mogę te klucze odstąpić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak na razie mam mieszane odczucia. Może nie tyle jeśli chodzi o gameplay ale takie dziwne sztuczki z pre-orderami. Zamów teraz pre to dostaniesz Imperiali i będziesz mógł przenieść jedną rasę do dowolnej frakcji. Do tego dochodzą moim zdaniem niezbalansowane skille rasowe. Jednak myślę, że kupię tak z 2-3 miechy po premierze (powodzenia w kupowaniu MMO na releasie) żeby pograć ten "darmowy" miesiąc a potem się zobaczy.

No i mam dwa klucze jakby ktoś chciał pobiegać od piątku do poniedziałku.

-3HP4J5CRPRCC9T4GKKH7

-CK4RHGGN4L4WF9MT7JDC

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam jeden klucz do oddania, nie jestem zainteresowany ponowym graniem w ten tytuł a tym bardziej w betę która według mnie jest beznadziejna i odrzuciła mnie całkowicie.

P6MXDFYMMTKGL45M6DFA

Może komuś się przyda i ktoś spędzi miło czas. :) Ja tam wolę już wrócić do Skyrima.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że książki pozwalające nauczyć się craftingu stylów innych ras będą dość trudne do zdobycia (dungeony, etc.), a tu takie miłe zaskoczenie jak książką z stylem Bretońskim znaleziona na wyspie startowej AD http://i58.tinypic.com/f404nk.jpg.

Swoją drogą, postanowiłem przetestować build Sorc + łuk i jest o niebo lepszy niż odwrotne podejście do tego buildu, czyli Nightblade + spelle z guildi magów. Zwłaszcza otwarcie ataku jest dewastujące biggrin_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku są OP, bo można zdejmować moba na combo Crystal Fragment + Endless Fury (pierwsze to nuke z knock'iem, a drugie to finisher, który dobija poniżej 20% hp). Gdzieś tak po 15lvl zaczynają się schody czyli koniec z byciem OP i trzeba grać taktycznie wykorzystując wszystkie dostępne skille.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ja sobie odpuściłem już. W trakcie ostatniej bety zalogowałem się na swoją jaszczurkę, podszedłem chyba questa wziąć i gra się zawiesiła jak zwykle gdy to starałem się robić.

Westchnąłem i stwierdziłem, że szkoda mi mojego czasu.

Życzę każdemu aby dla niego gra działała i miał z nią ubaw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra - pograłem. Pograłbym więcej, ale gra w pewnym momencie jakoś przestała reagować (interakcja, niektore klawisze etc.), a po wylaczeniu jej "z buta" stwierdzila, ze czegos tam nie umie znalezc i musze ja reinstalowac za co dziekuje, tym bardziej, ze wlasnie konczy mi sie pobieranie GTA z promki Steam. Moje odczucia? "Must have" jak to mawiają. Urzekła mnie grafika, która jak na MMO jest świetna, choć jest nudno, szaro, buro i ponuro. Dorównuje jednak Age of Conan, a nawet ja pobija co mnie cieszy.

Jako klasę wybrałem sobie tych wilko-tygrysów cokolwiek tam to jest (wybaczcie za nieznajomosc, ale kiedys gralem 2 dni zaledwie w morrowinda i wieki temu podobną ilość czasu w skyrima), a do tego cichacza ze sztyletami. Padałem w praktycznie każdym pojedynku z dwoma przeciwnikami :P

Sterowanie i system walki są proste, ale wprowadza mało taktyki do gry (porównuje do AoC) - brak mi ucieczek od przeciwnika i skakanie w te i w drugą. Martwi mnie troche ilosc skilli: 5? Plus jakiś na R i Q, ale nie mogłem wyposażyć. Pasywne na razie zablokowane.

Jesli chodzi o questy, fabułe etc. to cieszy mnie udzwiekowienie, lecz procz głownego watku czesto przeklikiwalem dialogii, a questy wychodzi na typowe "znajdz, pozbieraj, odbierz nagrode). Główny wątek natomiast dosyc ciekawy.

Swiat jak wspominałem szary i bury, a do tego mało w nim przepychu. Jesli jednak cos sie pojawi to jest zywe i zwraca na siebie uwage.

Udzwiekowienie mysle srednie, bo nie zapadlo mi w pamiec w ogole, ale moze to kwestia czasu.

Mimo minusów ja sie napalam na ten tytuł, a raczej - dam mu szanse. 50 zł abonamentu to jednak bedzie za duzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz reinstalować, tam masz takie cos jak "repair game" i gra sprawdza pliki, ewentualnie dociąga co tam jej się popsuło :) Mnie się wczoraj wreszcie udało uruchomić grę. Co prawda muszę wyłączać wszystkie osłony Avasta, żeby się zalogować (program jest w wyjątkach, w bezpiecznych aplikacjach, otagowany jako przyjazny, z nadanymi odpowiednimi uprawnieniami etc. a i tak kicha). Przy okazji trzeba pochwalić support - pisałam do nich dwa razy i odpowiadał mi żywy człowiek w ciagu 10 minut :) Nawet w niedzielę. Wiem, że pewnie z okazji bety zatrudnili dodatkową armię odpowiedaczy, ale to i tak miłe jest.

Wrażenia: Podobnie jak kolega wyżej. Wielki świat i bury dość, ale ta burość mi wcale nie przeszkadza. Walka na początku jest beznadziejna, ale w miarę nauki idzie coraz lepiej, choć na 7lvl wciąż jest problem z utłuczeniem dwóch przeciwników. Uciekać nie można, bo oni siedzą na plecach... Schemat questów prosty, ale fabuła mnie wciagnęła :) Wszędzie leży porozwalanych mnóstwo ksiąg, w których mozna doczytac historię krainy. Co chwila coś się dzieje. Można błąkać się bez celu albo iść z fabułą. Jednak chyba nie da się tak jak w WoWie grać typowo singlowo ;) Większych bugów na razie nie spotkałam oprócz ui erroru u kowala oraz utonięcia mojej postaci w schodach i totalnego jej zablokowania ;) (na takie przypadki pomaga komenda /stuck na zone czacie - postać ginie i spawnuje się przy najbliższym teleporcie).

Pierwsze wrażenie jest pozytywne, choć żeby ogarnąć wszystko potrzeba z minimum tygodnia, a nie dnia. Nie wspomnę już o odwiedzeniu wszystkich krain. Pogram jeszcze dziś i te trochę jutra, które mi zostało. Czy kupię i będę grać regularnie? Na razie nie. Jeśli zmienią model biznesowy - wtedy pomyślę. Piętnaście dolców miesięcznie to za dużo. To już wolę WoW jeśli mam płacić. Nie to, że TESO jest gorsze (chyba nie ma co porównywać, to są zupełnie różne gry), po prostu WoWa już znam, jeszcze dużo tam przede mną, no i mogę sobie w nim singlowo się pałętać. Poza tym... no właśnie, nie przezyłam tego zachłyśnięcia się jak w WoWie - to oczywiście o niczym nie swiadczy, bo TESO to dobra gra, bez fajerwerków, ale dobra, ale jakoś tak nie wiem... czegoś mi w niej brakuje... z jednej strony idę naprzód zaciekawiona, z drugiej wiem co będzie. Nie umiem dookreślić o co mi chodzi, to coś nieuchwytnego, jakiś pierwiastek fajności, który po prostu się wyczuwa pozazmysłowo. No i te walki, których często w pojedynkę nie da się wygrać... ale może MMO nie dla mnie jest po prostu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ayla

Można można porównywać. To dwie gry prezentujące ten sam gatunek czyli Theme park MMORPG.

Wytłumacz mi co w tej grze wymaga tygodnia ogarnięcia? Ja bym powiedział, że nie wymaga nawet dnia a najwyżej 2-3 godzin. I to robiąc sicko powolutku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Jedyne co w 2-3 godziny ogarniesz to podstawowe rzeczy jak kontrola, walka i takie tam. Trzeba kilku dni, żeby zaznajomić się z systemem craftingu i innymi bajerami, które można odkryć w grze nie mówiąc już o tym, że pvp to oddzielna piaskownica rzeczy, z którą trzeba się zaznajomić i, która również wymaga swojej części czasu, żeby we wszystkim się połapać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. w kilka godzin to można sterowanie ogarnąć i poczytać skille ;) a gdzie cała reszta?

Trochę mnie zaczęła irytować konstrukcja questów... Mogłoby to być zbudowane bardziej łańcuchowo, a nie tak, że trzeba wracać do questodawcy z każdą pierdołą co jedną czynność. Poza tym wszytsko jest podane jak na tacy, wszystkie miejsca zamarkowane - skąd coś wziąć, gdzie coś postawić, co podpalić etc. Mogłoby być to jakoś może nie tyle poukrywane, co niewykrywalne z kilometra z powodu swiecącego znacznika. :) Jeszcze jedna rzecz, to taka, że za bardzo nie ma skupisk questodawców (a przynajmniej ja na nie nie trafiłam). Dostaje sie quest, robi sie go - dostaje się następny... Wszystko jest inaczej urządzone niż w WoWie, gdzie można odebrać z 10 zadań i iść na wyprawę. To fakt, że obie gry to ten sam gatunek, ale mechanika jest inna. Widać to na pierwszy rzut oka - zaznaczam, ze nie jestem jakimś mmomaniakiem, w zasadzie to z takich dużych gier grałam tylko w WoW, inne to były raczej diablopodobne.

Tak naprawdę to za mało pograłam, żeby wydawać jakieś konkretne opinie. W związku z ograniczeniem dostępności idę nieco na pałę i nie mam czasu na uważne przestudiowanie wszystkiego. Na pierwszy rzut oka jest ok, ale znowu nie na tyle, żebym zaraz kupiła i płaciła abonament. To już wolę odpalić jakiegoś singlowego dużego erpega, albo właśnie WoW. Mam świadomość, że to beta i pewnie pododają dużo usprawnień. Fajna rzecz, że można bugi raportować bezpośrednio z gry - nie wiem, czy tak zostanie, czy to tylko na okoliczność bety. Nie ukrywam, że jeśli pojawi sie opcja P2P czy nawet kupienie gry + mikropłatności, ale zero abonamentu pewnie się skuszę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio potrzebujecie kilku godzin na sterowanie? Serio? Mi wystarczy 5 min.

Co jest skomplikowanego w craftingu wytłumaczcie mi? Toż to kopiuj wklej każdego craftingu jaki powstał w mmo.

Serio ta gra się NICZYM nie różni mechanicznie od dowolnego mmo, JEDYNĄ rzeczą inna jest sterowanie. Nic więcej. A i samo sterowanie jest proste z uwagi na prostotę walki.

Jakiego zaznajamiania się kilkudniowego wymaga PvP? I jakie inne bajery wymagają tych Waszych mitycznych kilku dni?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...