S.T.A.L.K.E.R. (seria)

[niukem]

No to teraz tak (chrupiące paluszki i piszemy ;D) na sam pierw ;p bugi no jest ich troszke i bolą bardzo gdy zabijesz z noza jakiegoś łebka a jego kompadre stoi zaledwie 2 metry dalej a ciało zabitego przeleci mu przed oczami nawet sie tym nie przejmnie i pilnuje dalej czegoś ale jak juz sie strzeli to reagują w zamkniętym pomieszczeniu na terenie wolności stalkerzy kładą sie spać w liczbie 1 podchodze i rozwalam dla buteleczki magicznego trunku i zagryzki i co wszyscy wiedzą gdzie jesteś i juz cie nie lubią no moze na PDA zobaczyli ze w łóżku dwóch było i jednemu przestało bić serce eh... wnosząc martwe ciało na anomalię trampolinę czy wir nic sie nie dzieje skacząc z wysoka tracimy tak mało życia ze szkoda gadać na najwyższym poziomie trudności bo wtedy obrażenia inne. Teraz to co ciekawe przy ognisku siedzą panowie i żaden z nich nie raczy pomóc biednemu poszkodowanemu który wykrwawia sie na śmierć pod ich nosem a oni w najlepsze jeszcze zarzucą żartem gdzie padają charakterystyczne słowa "ludzie pamagijcie" , śmieszne tez jest jak idą przez pole minowe gdy bawiłem sie w bazie wolności wybijając na rożne sposoby dochodziły mnie odgłosy wybuchów tak to nowi którzy śpieszyli wymienić strażników już nieżyjących biegnę oblukać co sie dzieje a to banda stalkerów biegnie przez pole minowe i co chwila łubudu<lol>. Teraz o grafice ogólnie nie narzekam lecz mogli by bardziej dokładnie składać elementy ze sobą np. wierze strażnicze no elementy tak chamsko przesiąkają przez siebie ze ból. dzwięk no tu przegieli w barze np co chwila koleś sie powtarza ten od informacji i inni tez to tak boli a nawet wnerwia a ja tam duzo czasu spędzam zeby poukładać w paczce wszystko co zabrałęm ze sobą no poza tymi babolami to jest bardzo fajna gierka choć przyhacza mi sie przy 1600x1200 (mogę więcej ale czcionka za mała :lol: )i wszystkimi bajerami na maXa

no to idę do mózgozwęglacza pozwiedzać jeszcze

[Vexx]

Athlon X2 3800+

Palit Geforce 7600 GS

1024 MB RAM

Gram z rozdzialka 1024/768, detale srednie. Mam za cienki sprzet zeby moc w to pograc cieszac oczy. Na takich ustawieniach wyglada badziewnie. Zreszta jak chce zagrac RPG wole Obliviona lub Ghotica 3 niz to kombo.

Na RPG za malo fantasy, na FPSa za malo akcji. BB Czarnobyl.

[AdeKK]

Stalker Ci tak strasznie zacina, a Gothic3 nie? dziiwne

Chyba, że do gothica wypuścili już patcha v125.566483 (tylko nie zapomnij wyjąć itemów z inventory bo się ich statystyki zsumują po wgraniu każdego patcha )

Ale wracając... Przy 1GB faktycznie gierka potrafi dość często doczytywać, ale gdy już nie doczytuje to na takim sprzęciku powinna działać płynnie z większością na high...

Ja grałem na GF7900GT256MB i Athlonie64 3200+... przy 1GB doczytywało... jak dołożyłem jeszcze 1GB (i tak planowałem zakup) to śmigało aż miło.

I twierdzę również, że gra ma wszystko na swoim miejscu... Kilka możliwych zakończeń... questy do wypełniania... inventory i staty postaci... Klimacik nawet trzyma jeśli wchodzimy do ciemnych pomieszczeń, a i jako FPS spełnia wszystkie wymogi bo potem strzelania jest dużo.

No ale cóż.. Jak się nie podoba to peszek. Ja bynajmniej nie żałuje ani jednej minuty spędzonej nad grą.

[Nicek]

Cóż Gierka Ukończona,Trzeba przyznać iż po dokupieniu 1 giga ramu "płynność gry" z kiepawo na niskim przeszła na dobrze na wyskomi.

Rewelacyjna grafika z ciekawym rozwiązaniem handlu.W moim przypadku zakończenie wprost zwaliło mnie z nóg. Te w którym NAznaczony zostaje ślepcem.

Dźwięk(wyjący pies w tle-rewelacja) potrafi sprawić iż włos jeży się na karku,ale co tam;Widok "Bani","Zombiaka" i innych potworów sprawia iż człowiek zaczyna z przerażenia krzyczeć.(Sam odskoczyłem z przerażenia od monitory co najmniej 3 razy.)

Największy minus??-Tak jak Pisał Qn'ik-Brak samochodów.

Dla mnie gra zasługuje na 9/10

i znak jakości Nicusia.

[Mariusz Saint]

wiadomo że w 2008 zarządzi Fallout III

No nie byłbym taki przekonany. O ile jeszcze parę dni temu traktowałem psioczących na tę kontynuację jako frustratów, którzy znienacka obudzili się we współczesności, tak teraz doczytałem o ostatnich poczynaniach Bethesdy i mina mi zrzedła. Żeby się nie rozwodzić zbytnio i nie robić flejma i offtopu, napiszę tylko tyle, że nie mam zamiaru dawać wiary żadnemu bethesdowemu hype'owi, dopóki nie osobiście nie sprawdzę F3 w akcji...

Co do Stalkera - masz rację, gra nadal woła o pacze. Szczególnie te poprawiające wydajność W przeciwieństwie do (nie)sławnego Obliviona, Stalker mi odpala bez modów downgrade'ujących i w miarę płynnie grać się da, choć grafika jest wtedy gorsza niż w MoHAA. Świadomość, że może to lepiej wyglądać, ostatecznie odrzuciła mnie od gry - nadal chcę w nią pograć, ale trzeba poczekać na ewentualny upgrade sprzętu. Może w przyszłym roku kupię nową kartę graficzną (najsłabszy komponent w moim zestawie) i będzie lepiej. Do tego czasu porządne karty powinny być tańsze, a wspomnienia z wdepnięcia w pierwszą anomalię i podchody do opanowanych przez wrogów ruin nie wyblakną.

[burza]

Tylko, że nie ma co grać na 512 ramu bo się gra trochę ścina

zgadzam się, mi nie chciało chodzić jak milem 512 ramu, ale po dokupieniu 1 giga ramu śmiga aż miło

[exkudlaty]

Nie bardzo wiedziałem gdzie to wrzucić, a ponieważ jest to mocno powiązane z tematem gry Stalker to postanowiłem wrzucić tu.

odwiedziłem dziś stare wojskowe lotnisko, opuszczone przez armię w 2000 roku. na terenie tego lotniska za kilka lat ma powstać miasteczko filmowe, ale póki co wygląda to tak jak na zdjęciach.

zwiedzając opuszczone i zapuszczone budynki czułem się trochę jak Bezimienny, kilka z fotek jako żywo przypomina (szczególnie hangar) na przykład strefę Bar, lub inne znane z zony miejsca.

miłego oglądania:D

stalker1

stalker2

stalker3

stalker4

stalker5

stalker6

stalker7

[Goryl]

Zainstalowałem patcha 1.4. Naprawione zostało kilka błędów. Najbardziej irytującym był błąd silnika przy otwarciu ekwipunku. Do tego da się wykonać kolejne zadania poboczne. Graficznie nie przyspieszyło za bardzo, ale za to filtry przy promieniowaniu i falach psionicznych stały się intensywniejsze i już przeszkadzają co oczywiście zaliczam na plus. Ogólnie jest dobrze... no i stare savy działają

oto link jakby ktoś jeszcze szukał, a nie chciało mu się czekać, aż trafi na gram.pl

http://www.fileplanet.com/180144/180000/fi...04-%5BPoland%5D

co do reszty dyskusji...

nie wiem po co komu tam pojazdy. Lokacje są za małe żeby ich używać, przejścia między nimi niedostępne dla wehikułów... poza tym wystarczy jakiś artefakt dający premie do staminy oraz nieprzeciążanie postaci i wcale tak tragicznie z czasami podróży nie ma

A clear sky? Jakoś koncept walki o terytorium między grupami niezbyt mi pasuje... zobaczymy jak wyjdzie, ale mam wrażenie, że zepsuje to to poczucie samotności jakie towarzyszyło mnie podczas rozgrywki. Był to dla mnie czynnik, który w znacznym stopniu budował ten specyficzny klimat zony. Wystarczy poczytać relacje ludzi, którzy byli w zonie - w praktycznie każdej z nich jest stwierdzenie, że właśnie ta pustka robi na nich największe wrażenie...

[Wiciu88]

Witam.

Na zwiększenie ilości FPSów polecam jeszcze taki mały mod

http://stalker.filefront.com/file/Float_32_Mod;78869

polepsza jakość grafiki jednocześnie zwiększając wydajność

a co do wyciętych fragmentów gry: Aż strach pomyśleć jak wiele rzeczy zostało wyciętych

Mam tu screena z wszystkimi brońmi jakie miały być:

http://img72.imageshack.us/img72/2808/23168705nw0.jpg

mialo być całkiem nieźle lekkie i ciężkie karzbiny maszynowe, wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych (!) i P90

później jakmiała wyglądać mapa:

http://img457.imageshack.us/my.php?image=m...thezone2xr8.jpg

z tego co udało mi sie odczytać to miejsce na lewo od kordonu to "fabryka rostok", powyżej jantaru to "umarłe miasto" te brązowe plamy to pewnie bagna natomiast ta mała lokacja - nie rozumiem co tam pisze

i jeszcze zaraz po skończeniu jednego z zadań głownych ( nie powiem którego ze względu na spojlery ) mieliśmy przejść przez obszar "dark escape" a teraz trafiamy odrazu do kordonu

no cuż na takich obszarach rzeczywiście przydały by sie pojazdy

wg mnie twórcy przed wydaniem "clear skies" powinni przywrócić do gry te wszystkie elementy które wycieli Stalker dużo by na tym zyskał.

[Gość Jonathan_Farmer]

Sporo z gry wycięto z pierwotnych zamierzeń, ale wbrew temu co niektórzy twierdzą nadal jest to najambitniejszy FPS ostatnimi czasy.

Wielki teren do eksploracji, bohater to nie Rambo niosący kilkaset sztuk sprzętu do eliminacji wszystkiego co się rusza, ale zwykły facet niosący na barkach do 50kg wszystkiego łącznie, czyli łącznie broń + to, co do przeżycia w strefie niezbędne, bo nikt nam na pustkowiu nie pomoże, a w starych i ulubionych - niby bezpiecznych - miejscach, po powrocie możemy zastać wrogów i trupy dawnych przyjaciół.

Wiele rzeczy z tych wyciętych można dodać przez instalację modów; nie wszystko wróci, ale można zonę uczynić bardziej realną, co utrudni grę, ale spowoduje, że klimat jeszcze bardziej skoczy do góry. Akurat samochody to niewielka strata moim zdaniem. Przemierzanie tych sporych połaci terenu to spora frajda, śmiganie tam samochodem mogłoby nieco zepsuć klimat. Może w Clear Sky będzie nieco inaczej to rozwiązane i tam samochód będzie miał więcej sensu.

Gra jest świetna, choć po instalacji najnowszych patchy widać, że jeszcze trzeba poprawić to i owo. Zostały pewne błędy graficzne (wciąż znikają zwłoki mimo patcha 1.0004), można poprawić wydajność przy zastosowaniu dynamicznego oświetlenia i pamięciożerność. Ale nie jest najgorzej.

Ostatnimi czasy mój ulubiony FPS; żaden nie przebija go klimatem. Polecam.

[Nicek]

Musze sie pochwalic ale najpierw cos wyjasnic.

Pewnego dnia poszedłem na Magazyn Wojskowy.

Tam otrzymałem misje Zabij Snajpera.

Snajper zabity.Wracam nagroda.

Ale nie to jest najwazniejsze.

Otoz dostalem zadanie aby wykrasc buldoga a Frakcja Wolnosc byla w nienajlepszych stosunkach ze mna.

Efek??przez 30 minut latalem i walczylem z Wolnoscia.

Przy liczeniu trupów pomylilem sie przy 8 dziesiatce .Ale widok i efekt byl/jest porazajacy

[Dr.Agon]

Taa... Pamiętam pana Stalkera... To przez niego koniec wakacji był taki przyjemny Trochę to może się wydawaćdziwne, że opuszczone budynki, przeżarte rdzą samochody-widma przyprawaiły mnie o uśmiech twarzy, ale to prawda. Jeszcze żadna gra nie miała takiego klimatu jak Towarzysz Stalker.

Pamiętam to trudne miejsce, kiedy przy wykradaniu informacji z opuszczonego laboratorium jeden z potworów zamknął drzwi i zostałem uwięziony w pomieszczeniu wraz z kilkoma anomaliami.

Najbardziej żałuje, że nie udało mi się zobaczyć Diabelskiego Młyna na którym mi tak zależało, ale zawsze można grę przejść jeszcze raz.

[Nicek]

Swoją drogą ja grę przechodze juz 3 raz a dopiero t eraz bylem w Opuszczonej wiosce niedaleko magazynu wojskowego.

Dopiero teraz spotkalem doktora w Strielowskiej kryjówce.

Gra prawie jak GTA:SA moze nie mozna grac miesiacami ale tygodniami napewno

[zkeerd]

Stalker otrzymał tytuł "najbardziej klimatycznej gry roku 2007" wg Gamespot. A dla mnie to wyróżnienie to i tak za mało... jest tylko garstka gier w ogóle, które pod tym względem dorównują Stalkerowi.

Taki np wydany w tym roku Bioshock, pomimo tego że atmosferą potrafi naprawdę mocno wciągnąć to przy grze ukraińskiego studia zupełnie blednie...

Ona normalnie, kutwa niszczy psychikę :shock:

Po wyjściu z elektrowni w Czarnobylu długo nie mogłem dojść do siebie...

[Kosiarz.zr]

A można będzie patrzeć z trzeciej osoby?Bo ja widziałem screeny tylko z pierwszej.

[Devorlast]

Ja sie dogrzebalem do konca po jakis 2 tygodniach grania z przerwami, klimat swietny, najbardziej wnerwia ze questy sa na czas, jak sie gra za pierwszym razem to co chwile ktorys quest szlag trafia i trzeba sie wracac 5 razy czasem po 3 "strefy" bo inaczej sie nieda... w sumie to jeden z niewielu mankamentow gry, na koncu jeszcze ci goscie w power armorach, mozesz w takiego 3 magazynki wywalic a on dalej stoi, ja w top pancerzu po 3 pociaskach mam game over... wszystko sie zuzywa strasznie szybko, inventory denerwoje bo po jakims czasie balansujemy na granicy obciazenia caly czas praktycznie... pozatym swietna gra, az do zakonczenia, gdybym nie zlukal na ign "sciagi" to bym w zyciu nie doczytal ze ten filmik po znalezieniu monolitu to fake outro jest [pisze to nie jako spoiler, jesli ktos tego niewie moze sie tak jak ja niezle wqurwic ze po tak dlugim czasie cale oltro jakie dostaje to filmik w ktorym nasz bochater ginie w wyjatkowo durny sposob...] tak ze jesli to co uzjzeliscie na koniec gry bylo wielce rozczarowywujace to znaczy ze zle skreciliscie w pewnym miejscu i zamist lamac dvd na kolanie warto siasc do ostatniego sejwa ponownie i szukac alternatywnej drogi... ja osobiscie zaczynam gre od nowa z modami ktore byly w cda, gra sie znacznie w sumie ulatwila, bez wychodzenia z 1 strefy mam combat shotguna [jedna z lepszych broni w grze], a naprawianie pancerzy i broni oraz zwiekszenie czasu jaki zjmuje zuzywanie sie sprzetu jest genialnym rozwiazaniem, szkoda ze tworcy o tym nie pomysleli... szkoda tez ze broni nie mozemy sami modyfikowac oraz ze czasem sie zdazaja bugi w questach [mnie najbardziej wqurzylo jak mi sie doktorek zaciol ten z zestrzelonego helikoptera w polowie grogi, nie bylo mowy o odczycie poprzedniego save [z przez 3 godzin] wiec musialem questa odpuscic... poza tym jest to gra warta czasu jaki sie nad nia spedzi, troche rzeczy denerwuje tu i tam ale mimo to jedna z moze 4 - 5 gier ktore naprawde mi sie spodobaly w 07 [wow:bc, cod4, stalker, wiedzmin, world in conflict].

[Deathdealer]

(...) na koncu jeszcze ci goscie w power armorach, mozesz w takiego 3 magazynki wywalic a on dalej stoi, ja w top pancerzu po 3 pociaskach mam game over...

Prawda - w zasadzie był to element, który mnie najbardziej frustrował - stojąc 1 m od Monolitha wpakowałem 3 serie z Franchi SPAS 12 ... bez rezultatu.

wszystko sie zuzywa strasznie szybko, inventory denerwoje bo po jakims czasie balansujemy na granicy obciazenia caly czas praktycznie...

Jeżeli dobrze rozplanujesz sobię to "obciążenie" w czasie gry to nie będzie problemu - ja często korzystałem z artefaktów "blask" (czy jak im tam), które zwiększały udźwig.

pozatym swietna gra, az do zakonczenia, gdybym nie zlukal na ign "sciagi" to bym w zyciu nie doczytal ze ten filmik po znalezieniu monolitu to fake outro jest [pisze to nie jako spoiler, jesli ktos tego niewie moze sie tak jak ja niezle wqurwic ze po tak dlugim czasie cale oltro jakie dostaje to filmik w ktorym nasz bochater ginie w wyjatkowo durny sposob...

Owszem - gra ma 7 zakończeń, z czego 5 są "fałszywymi" i zakończenia te są uzależnione od sposobu gry jaki prowadziłeś - mnie się trafiło "I Want To Be Rich" ^__^. Pozostałe dwa są właściwymi zakończeniami, ale nie udało mi się ich odblokować bo zapomniałem zabrać jakiegoś przedmiotu z jednej z lokacji, a po wejściu do Strefy elektrowni... wrócić się już nie dało... cóż...

Co ciekawe ja nawet nie wykonałem głownego z założenia zadania - nie znalazłem tego całego Strelocka

Będąc przy zadaniach - podoba mi się fakt iż jeżeli w jakiś sposób nie wykonamy konkretnego zlecenia to nie wiąże się to z końcowym napisem "Game Over". W ten sposób nie znalazłem Buldoga 6 bo "Chefa" zabili członkowie "Powinności" podczas ataku... Zadanie z ustrzeleniem Snajpera w bazie "Wolności" również nie wykonałem do końca bo osoba zlecająca ów zadanie dostałą wcześniej kulkę zanim zdążyłem do niego wrócić z "dobrą nowiną" . Miałem jeszcze kilka innych tego typu przypadków.

ja osobiscie zaczynam gre od nowa z modami ktore byly w cda, gra sie znacznie w sumie ulatwila, bez wychodzenia z 1 strefy mam combat shotguna [jedna z lepszych broni w grze], a naprawianie pancerzy i broni oraz zwiekszenie czasu jaki zjmuje zuzywanie sie sprzetu jest genialnym rozwiazaniem, szkoda ze tworcy o tym nie pomysleli...

Sam zamierzam ponownie przejść grę i również z modami. Na celownik poszły trzy Mody: Stalker Redux 1.02 (podczas tworzenia gry - gra się wykopywała), Flakes 2.04 (podczas pierwszej rozmowy z Sidorovichem gra wyłaczała się) oraz RAW, który jako jedny z modów poprawiających aspekty "realistyczności" zadziałał przy wersji 1.0005.

szkoda tez ze broni nie mozemy sami modyfikowac

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli - owszem w grze wsytępują "z góry" zmodyfikowane egzemplarze poszczególnych modeli (btw w zasadzie każda ma swój "lepszy odpowiednik", ale mnie o dziwo udało się znalesć tylko 3 tego typu modele), ale również dostepne są kolimatory, tłumiki i granatniki z możliwością doczepiania do co niektórych modeli.

Jeżeli chodzi o moje osobiste odczucia po grze, to uważam, że jest to jedna z najbardziej klimatycznych gier w jakie dane mi było grać do tego czasu. Gra może nie jest do końca ideałem, ale ma naprawdę wielki potencjał - zależy teraz od twórców, czy będą w stanie go odpowiednio wykorzystać.

Mnie osobiście nieco drażniły niektóre mutanty - mowa tutaj o Kontrolerze, Poligeniście oraz Pijawce, są to mutanty zdecydowanie przedobrzone i moim skromnym zdaniem psują tylko ogólny klimat gry.

Przez całą grę zachwycałem się nad sposobem w jaki twórcy podeszli w niej do oddania realiów świata rzeczywistego - od mechaniki, przez grafikę i fizykę po ogólny odbiór, a tutaj mi wyskakuje coś co się materializuje w formę ognia... bądź znika. Całe szczęście nie spotyka się ich często - całego tego "Poltergeiste" spotkałem tylko raz, Kontrolera trzy razy. Wydaje mi się, że tego typu mutanty są na siłę wsadzone do gry, a sama gra nie straciła by na niczym, gdyby ich zabrakło.

Swoją drogą - zauważyłem, że gra od strony mechaniki/zasady działania jest jakby Jagged Alliance 2 w otoczce Fallouta - zresztą widać bardzo wiele zapożyczonych koncepcji z obu gier weźmi chociażby Chossen One / Marked One itp..

[kamiloss]

ja muszę przyznać że gra ma bardzo klimatyczne filmiki. Do tego kiedy wkroczenia na teren elektrowni i zobaczyłem latające świnie to po prostu skapitulowałem xD ... Właściwie to zatrzymałem się na tym etapie i jakoś nie chce mi się grać dalej. Zauważyłem też że bardzo dużo miałem naboi do pistoletu. Fajnie wyglądają też efekty napromieniowania i zniekształcenia obrazu w sąsiedztwie anomalii.

[Gacu666]

" zobaczyłem latające świnie to po prostu skapitulowałem"

jakie latające świnie??

[Nicek]

Co do areny:zostłem jej mistrzem...Łącznie zajeło mi jej przejście jakieś 20 minut...Najtrudniejsza rund a była z jednym z monolithu który miał niezłego armora a ja mialem 2 granaty...ale nicus...tzn.Naznaczony dał sobie rade.

Stopień trudności idzie od początku w góre ale aradkoslanie ostatnia walka jest najłatwiejsza ??Czemu ??Cicho...nie spojlerujmy

Ale najbardziej szkoda m tego ,iz arenta oprócz kasy nic nam nie daje...No moze wiecej doświadczenaia ,ale co to daje nam ?? :?

[kamiloss]

" zobaczyłem latające świnie to po prostu skapitulowałem"

jakie latające świnie??

no jak wchodzisz na teren elektrowni to jest taki choćby filmik jak te zmutowane dziki wchodzą w anomalie wyrzuca je do góry i głośno kwiczą

[Patryk666]

Mi się gra podobała, ale sprzęt mam zwalony i nie mogłem jej wygrać. Jest jakiś patch zmniejszający wymagania?

[Black Raven 100]

Przechodze grę drugi raz , i niestety nie jestem już tak bezkrytyczny. Dwie głowne wady:

1. Za dużo strzelania i robienia z zony strefy wojny , za mało klimatu

2. Żeby wziąśc przedmioty z schowka , trzeba imeć o nim informacje w PDA. można schowek znaleźć wcześniej , ale wtedy będzie pusty.

[Westcoast_Bandito]

Rzeczywiście najbardziej klimatyczna gra , w przeciągu ostatnich kilku lat , a już napewno w tym roku . Jak już ktoś wspomniał utrzymany w mrocznym klimacie Bioshock blednie przy Stalkerze . Jedyną wadą jest ciągłe marnotrawienie czasu na chodzenie , takie powroty z misjii czasem są dłuższe niż same zadanie .

Chciałbym zaktualizować grę bo dotychczas grałem tylko na suchej podstawce bez niczego . Jaki najlepiej Patch wybrać ? czy wersja Patcha 1.0005 PL zawiera wszystkie poprawki jakie były w poprzednich patchach czy trzeba to wszystko po kolei sciągać ? proszę o w miarę szybką odpowiedź .

Pytanie tutaj umieściłem , zeby zbytnio nie nabijać postów raz w komentarzach a raz w pomocnej dłoni .

[Gacu666]

Zawsze warto gre patchować.

Od 1.0004 gra chodzi mi 15% płynniej co spowodowało, że spokojnie moge grać na średnich detalach przy object dynamic lightning.

I owszem patch 1.00005 zawiera wszystkie poprzednie poprawki.

Ach o te "latające świnie chodzi". Ja widziałem moich towarzyszy jak tak "latali" i ładnie się rozchlapywali.