Skocz do zawartości
RoZy

S.T.A.L.K.E.R. (seria)

Polecane posty

Bo tak tych wojskowych wybiłem a oni nie przybyli spacywikować obozu, po prostu zrobiłem tak

-Eksterminacja wojskowych

-Sprzedaż zdobytego sprzętu u Sidorovicha

-Wzięci questu pobocznego z zdobyciem ogonów

i tak :P te ogony zdobyłem po długim czasie, wracam a obóz nadal stoi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, czy komuś też brakowało

Wilka

gdy gdzieś w połowie gry znikał bez śladu z obozu i poprawiała humor wiadomość że wcale nie zginął i ma się dobrze?

Niby tak, ale potem zawsze znajdywałem

jego zwłoki wrzucone do ogniska w pierwszym obozie w okolicy bazy Freedom

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przeżył za pierwszym razem dostatecznie długo żeby - IIRC bo ta gra była z rok temu - uczestniczyć w ogólnej inwazji na finałową lokację. To było coś świetnego, mimo że zwykły load trwa na moim sprzęcie od pół minuty do dziesięciu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo poważnie zastanawiam się nad kupnem Zewu Prypeci. Z jeden strony kocham Cień Czarnobyla za jego klimat, fabułę i rozgrywkę. Z drugiej strony słabe Czyste Niebo, jakoś tak mało klimatyczne i logiczne sprawia, że boję się kolejnego zawodu. Gra otrzymuje oceny w okolicach 80%, ale niektóre portale mówią o tym, że gra troszkę zawodzi... Nie wiem, co robić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony słabe Czyste Niebo, jakoś tak mało klimatyczne i logiczne

Że co, proszę? Rozwiń swoją myśl, bo brak klimatu to ostatni rzecz, którą można zarzucić S:CN. Co do logiki, najwyraźniej albo nie grałeś uważnie, albo treść gry przerosła Twoje zdolności, bo w miarę z rozwojem fabuły większość niejasnych na początku wątków staje się logiczna, a resztę rozjaśnia nam sequel. Jedyną rzeczą, której rzeczywiście mi brakuje, są laboratoria typu x18. Ponadto CN jest dość zabugowane, ale najnowsze łatki radzą sobie z tym bez problemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakim cudem ale mam z 4 bronie a w kazdej maks 25 naboi..... :D Dzięki za radę, moze sie uda. A obok karuzeli to nie szedłem przez pomieszczenie po lewej gdzie byli kolesie tylko biegłem przez sam srodek dalej :)

To może zanim wejdziesz w stefę reaktora spenetrujesz okolicę , poboczne zadania dają ci możliwość uzyskania ammo do tych broni i parę innych możliwości. Eksterminacja Monolitu w okolicach stadionu pozwala na uzyskanie całkiem niezłego zaopatrzenia a wjazd na koronę stadionu pozwala na zdobycie RPG-7. A, obok karuzeli jest możliwe zdobycie działka Gałssa, ja bym sobie z ty dał spokój.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze w cieniu czarnobyła nie mogę wyciągąć pewnego Arfetaktu wartego 1000 rubli na sam początek, on się znajduje pod młynem tam gdzie jedno zadanie od Wolfa się robiło i gdzie są dwie skrytki, i broni go do wejścia anomalia, owszem da się wejsć trochę poranić i zabrać ale potem wyjść trudniej, trzeba się jak najniżej schylić się a tak idzie się baaardzo powoli i ta anomalia już zdąrza nas zabić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK Z tym wojskiem kiedy przybędą to nie wiem, ale było coś takiego....

Idę do tego młyna (wcześnie napisałem co w nim jest) dobra dałem spokój nie wyciągnę i już, wracam idę do miejsca gdzie się ratowało Nibla, zabrałem to co zostawiłem, i wróciłem sprzedać, przy tym postanowiłem sprzątnąć tego Majora z unikalnym Fortem, Jednego żołnierza ciach nożem w bok i jest matwy, pozostałych z PMa i Obrzyma, PAL LICHO :P, coś wszyscy się na to miejsce rzucili czy co, narpierw mutanty, ślepepsiaki i te dziki, jakiś :P Mięsacz się też panoszył, już myślazłem że ograbię zwłoki, a tu jeszcze z drugiej strony bantyci, i dopiero mogłem zacząć się bawić w hienę cmentarną :P.

Po Sprzedarzy, idę to co zastawiłem, i tu ZONK, patrol 3 żołnierzy na moscie tam gdzie się Pietruvę spodykało (Ok on był obok niego), nie było problemu z rozwaleniem, ale to był dopiero początek :P, jeszcze jacyś byli o których dopiero jak most wszedłem się pojawili, a tam sobie dwóch Samotników było, Jednego zabili, a drugi jakoś :P mi pomógł zabić wojskowych, Jedenemu udało zajść nas od drugiej strony tunelu, po akcji samotnik który zadowolony z pozbycia się wroga wrócił do ogńiska w tunelu i zaczą grać na giatrze :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o prezent to chyba oczywiste, że Zew Prypeci bo jest droższy :P A CN możesz sobie kupić potem za ~40 zł. Natomiast jak sam sobie chcesz kupić to ja bym brał Czyste Niebo, bo Zew niedługo stanieje do 60 zł, jak każda premierówka po 2-3 miesiącach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy Ci na fabule, to obojętnie co weźmiesz - albo dowiesz się co było przed wydarzeniami z Cienia (Clear Sky), albo co sie dzieje po tych dziejach...(Zew Prypeci). Z osobistych doświadczeń mam niesmak w stosunku do Czystego Nieba, z powodu dosyć dużej ilości bugów, które naprawdy potrafiły mi napsuć sporo krwi. W Zewie jest ich podobno mniej, dlatego bardziej kierowałbym się w tą stronę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy Ci na fabule, to obojętnie co weźmiesz - albo dowiesz się co było przed wydarzeniami z Cienia (Clear Sky), albo co sie dzieje po tych dziejach...(Zew Prypeci). Z osobistych doświadczeń mam niesmak w stosunku do Czystego Nieba, z powodu dosyć dużej ilości bugów, które naprawdy potrafiły mi napsuć sporo krwi. W Zewie jest ich podobno mniej, dlatego bardziej kierowałbym się w tą stronę.

O to zdanie "Z osobistych doświadczeń mam niesmak w stosunku do Czystego Nieba, z powodu dosyć dużej ilości bugów, które na prawdę potrafiły mi napsuć sporo krwi" niestety ale w Cieniu Czarnobyla jest tego jeszcze więcej. Wywalanie do windy, problemy z ukończeniem niektórych zadań itp. ale gra wynagradza to wszytko klimatem. Więc jeśli cię to nie odstrasza to śmiało można sięgnąć po legendarną już część pierwszą.

Ps. Podobno w Zewie już nie ma takich problemów podobno...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, mam ten sam problem co Roni13321, a nikt nie potrafi dość trafnie odpowiedzieć :tongue:. Proszę, niech ktoś, kto grał w obie gry napisze np.: która część bardziej wciąga, w którą gra się przyjemniej oraz w której części zostały wykorzystane lepsze rozwiązania itp... I nie liczę tu Cienia Czarnobyla (bo tego właśnie przechodzę - pożyczyłem od kumpla i mnie wciągnęło :smile:). Proszę też nie patrzeć na cenę, bo akurat mogę sobie pozwolić i na Czyste niebo, i na Zew Prypeci :wink:. Pozostaje tylko wybrać... Z góry dzięki, jeśli ktoś może pomóc!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od paru dni gram w Czyste Niebo. Nadal jest parę denerwujących bugów. Poza tym wszystkie misje z walką frakcji są skopane na maxa. Fabuła też taka sobie. Natomiast gra ma rewelacyjny KLIMAT, tak samo jak pierwsza część. Genialnym posunięciem wg mnie było wprowadzenie detektorów do wykrywania artefaktów. Uwielbiam się włóczyć po zonie i szukać perełek^^. Super pomysł z upgradem broni i pancerzy. Nie wiem ile przeciętnie zajmuje przejście gry ale ja na liczniku mam już 41h i jestem dopiero/aż w Limańsku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie ironia losu o której już pisałem, i będe pisać: w Cień Czarnobyla grałem wersje premierową - a więc niespatchowaną, i nie mam żadnych zastrzeżeń - ani razu mi nie wywaliło, nie zanotowałem jakiegoś głupiego błędu. Z kolei Niebo - mam wersję z PK, upatchowaną do wersji 1,4 coś tam, i na tym polega ironia, że na spatchowanym dodatku miałem/widziałem/pojawiało się mnóstwo a mnóstwo błędów, a na czystej podstawce - ani jednego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem obie części i w moim osobistym rankingu lepszy był Zew Prypeci

Niby szczegóły, ale takie smaczki jak np. oddzielny hełm bardzo przypadł mi do gustu.

Nie ukrywam wątek fabularny nie powala, ale jeśli masz zamiar bawić się w misje pobocze będziesz pozytywnie zaskoczony.

Grafika najlepsza w seri, jednakże diametralnych zmian w stosunku do poprzednich odsłon nie ma.

Już w podstawowej wersji nie ma tyle bugów ile w poprzednich wersjach, więc nie musisz co jakiś czas ściągać w napięciu nowego patcha.

Trzy lokacje na kolana nie powalają, ale ich wielkość to rekompensuje.

Nareszcie jest zaimplementowana możliwość spania, a cykl dnia i nocy jest świetnie zrealizowany. Nocne rajdy na mutanty potrafią przyspieszyć oddech, w nocy są one bardziej aktywne i agresywne. Doskonale wyglądają też zmiany pogodowe, zwłaszcza podobała mi się burza w nocy.

Zawiodłem się trochę na ścieżce dźwiękowej ale choć buduje klimat nie ona jest najważniejsza.

A więc z czystym sercem polecam Zew Prypeci

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...