Skocz do zawartości

Assassin's Creed 3


Bethezer

Polecane posty

Niedawno ukończyłem AC III i jestem trochę zawiedziony tą grą. Spodziewałem się rewolucji (albo chociaż sporej ewolucji) tej serii, a dostałem kolejnego "kotleta" i lepiej niż przy ACIII bawiłem się nawet przy kolejnych (chociaż nie potrzebnych) przygodach Ezia.

Nie przekonał mnie do siebie ani bohater, który ideologicznie nie pasuje mi do odgrywanej przez siebie roli. Fabuła niestety również nie jest najwyższych lotów, a powtarzalność części czynności od pewnego momentu zaczęła mnie nudzić (podobnie jak w pierwszej części serii). Nie powiem... grało mi się dobrze, ale dla mnie seria ta utraciła już swoją magię i na kolejną część powinniśmy poczekać trochę dłużej, by twórcy mieli czas wprowadzić do gry coś "rzeczywiście" nowego. Zapewne kiedyś jeszcze wrócę do tej gry i może wtedy zmienię zdanie. Tymczasem daję jej 8/10, bo dalej jest to świetna gra, ale spodziewałem się czegoś więcej. Może następnym razem...

@Edit

Sterowanie IMO było całkiem przyjemne i o wiele lepiej rozwiązane. Przynajmniej jeśli chodzi o obłożenie przycisków pada, bo nie wyobrażam sobie gry w AC na klawirce+myszce :). A wiele osób narzekało właśnie na trudniejsze sterowanie także padem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 579
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

A co mu bug występujący na przestarzałej karcie do optymalizacji? Nie jest tak źle jak to widzicie aczkolwiek gromy należą się za powolną reakcję na problemy tych kilku osób:P

nie jest ważne jak się ma do Twojego sprzętu, czyt. jak bardzo jest stara. jest wspierana, bro. jest na liście wspieranych kart graficznych, mam to na papierze. obiecano mi, że na moim przestarzałym 250 gra będzie działać. i działa, poza pewnym błędem. pojawiającym się w każdej, pojedynczej cutscence.

innymi słowy, mieliśmy z ubi umowę. ja oferuję moją kabonę i taki sprzęt, oni mi dają grę która na takim sprzęcie będzie działać jak na każdym innym spełniającym wymagania. umowa złamana, klient niezadowolony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura. Gra chodzi i robi ci malego glitcha. Umowa nie jest zlamana...uwierz. Obiecano ze dziala i dziala ale nie obiecano ze eksponat muzealny nie bedzie robil bledow. Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego ze otwartosc PC ma jeden minus...mnogosc konfiguracji zwieksza ryzyko pojawienia sie bledow. Twoj nie jest straszny i nie uniemozliwia gry. Jest to czepianie sie dla czepiania...jak juz mowilem na 7milionow jest Was bardzo malo co ogolnie daje doskonaly wynik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, niestety.

Patch na PC zostanie jednak wydany po świętach.

http://forums.ubi.com/showthread.php/739416-Assassin-s-Creed-III-Holiday-Patch

Mi to tam za bardzo nie przeszkadza, bo nie mam problemów z niską liczbą FPS-ów, a najpoważniejszy błąd dla mnie to ten, przez który przy wczytywaniu drugi pistolet zmienia się na Pitcairn-Putnam, niezależnie od tego jaki mam podstawowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiro12 - Tutaj holidays oznacza okres świąteczny, a nie wakacje. No bez przesady, żeby wypuszczali kolejnego patcha do gry 7-8 miesięcy po jej premierze. Na konsolach już jest, a na PC raczej będzie pod koniec roku.

I nie odsprzedawaj! Po pierwsze, że przypisana jest do konta, a po drugie że ta gra jest przegenialnoświetna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP Oby było jak mówisz, bo z tego co widzę gra wygląda serio super, a przy Revelations bawiłem się przednio. Tyle, że ty chyba nie widziałeśjak fatalnie ta gra u mnei działa...w operze w miarą, ale już nawet PO wizycie w Bostonie w tych okopach czy co to tam jest...dalej. Chyba, że w ziemię, budynek jak przy nim stoję lub morze patrzę. Oby gra była warta czekania...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP Różne gusta. Ja bawiłem się najlepiej w całej sadze o Ezio. Dwójka była prawdziwą grą, dodatek Brotherhood rozszerzał jej zawartość. Revelations było trochę skokiem na kasę graczy. Gameplayem gra trzymała się kupy, fabuła mniej. Osobiście mi Revelations się podobało i zagrał bym jeszcze raz pomimo tego, że niektórzy twierdzą, że to najsłabsza część serii. Trójka nie przypadła mi zbytnio do gustu... Jak dla mnie najsłabsza część serii.

A jedynkę traktuję tak samo jak potraktowali ją twórcy. Czyli technologiczne demo(czy pierwszy Crysis też nie był technologicznym demem?).

Wracając do trójki i dodatku Brotherhood. W tym drugim mamy pewien obszar podobny do tego z trójki. Mówię tutaj o Pograniczu. W pierwszym dodatku do dwójki wyglądało to tak, że mieliśmy jedną mapkę i obszar był tak jakby miastem i właśnie pograniczem. Według mnie poruszanie się po tym obszarze było nudne. Ba w jedynce były obszary, które łączyły miasta. W ogóle z nich nie korzystałem bo były nudne i na szczęście optymalne. Ubi nie zrobiło żadnej ankiety na temat tych obszarów?

Pogranicze jest nudne, psuje klimat serii. Brak w nim sensownych zadań, i aż prosi wsadzić się tam choćby jakiś kłusowników. W ogóle Ubi nie wykorzystał potencjału tej lokacji. No chyba, że wszystko wycieli i sobie porozkładali na jakieś fajne i ciekawe DLC, za które każą płacić(gdzie te 1000 jednostek na jednym ekranie? do kupienia w DLC). Co się w ogóle stało z częstotliwości pokazywania w grze konwojów, które możemy obrobić i kurierów, których można złapać(no tych ostatnich mają poprawić w patchu)? 27 godzin i obrobiłem w tym czasie 3 konwoje, wykres z gry. Serio? jeden na 10 godzin zabawy? Oby w następnych Asasynach nie było więcej takich obszarów. Nudnych obszarów, na których nie ma co robić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle z nich nie korzystałem bo były nudne i na szczęście optymalne.

Chyba opcjonalne...

Pogranicze jest nudne, psuje klimat serii.

Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Zwłaszcza, że jesteśmy indianinem i nie wyobrażam sobie gry z indianinem bez takiego pogranicza. Co więcej uważam, jak piszesz, że pojawi się multum DLC, które rozszerzą ten element bo ma spory potencjał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie coś mi nie pasowało z tym słowem...

@UP

Tak dodatki DLC, które sprawią, że moja gra zacznie mnie bawić. Wydaj 130zł za grę później dokup DLC za 30 aby gra dawała Ci frajdę. Skoro Pogranicze ma potencjał to czemu go od razu nie wykorzystali?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec.

A może raczej nie?

Przeszedłem. 72 godziny 48 minut. 96% synchronizacji, jeszcze kilka rzeczy mi zostało.

Dlaczego? Czemu taka seria musi się kończyć? Świetna gra, jak i wszystkie jej poprzedniczki.

Zatkało mnie.

Zakończenie mnie zmiażdżyło. Ale nie chodzi tu o jakiś wybujały patos jaki, jak mniemam, znajduje się w ME3.

Przyzwyczaiłem się do tego, że coś jeszcze będzie, że zakończenie nasuwało więcej pytań niż odpowiedzi... A teraz? Koniec. Szkoda, że Desmond zginął. Ale za to świat przetrwał... Kurczę, sam nie wiem co byłoby lepsze - rozwiązanie Minerwy, czy Junony.

Co ta druga teraz zrobi? Ach, nie mogę.

A Shaun, Rebecca, William?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC3 zdecydowanie najlepszym asasynem, no może poza główną postacią (choć na początku Ezio też niby nie dało się lubić, szkoda tylko, że Connora nie da się polubić przez całą grę). Osobiście dla mnie to jest chyba gra roku (choć muszę jeszcze odpalić FC3 i się przekonać, co lepsze).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie, jest to najgorsza część ze wszystkich. Poprzednie odsłony gracze pecetowi dostawali dobre, bez bugów, grywalne i z poprawną optymalizacją, i bez mnóstwa cyfrowych dodatków, których w dodatku nie dało się kupić w jednej edycji normalnej. Tylko cyfrówka. A tutaj? Cholernie, wręcz dużo w cholerę, dodatków DLC. Błędy w grze, pełno błędów. Historii nie oceniam, bo to kwestia indywidualna, choć mogę od siebie powiedzieć, że początek jest ciut rozwleczony, a końcówka z kolei za szybka(sekwencja w Animusie). Jeszcze ograniczenie umiejętności głównego bohatera. Za największy fail ze strony Ubisoft, uważam pozbawienie Connora możliwości rzucenia petardą dymną. Może on ją rzucić tylko pod siebie. I momentami absurdalne wyzwania do 100% synchronizacji. Porażka.

Chciałem się zapytać, czy ktoś wie, gdzie mam wrócić, gdy pokonałem wszystkich byłych mistrzów pięściarzy? Bo wspaniała mapa ponownie nic nie pokazuje ...

Edit:

Bym zapomniał. Udało mi się wejść pod tekstury, a następnie spadłem w nie i zginąłem. Brawo Ubisoft, twórzcie tak gry dalej ... A na dowód, mam Screenshoty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up, też mi się wielokrotnie udawało wpadać między tekstury ;) Fajne uczucie... Co co pięściarzy - chyba nie będzie to wielki spoiler. Trzeba udać się do browaru w Bostonie (taki wielki czerwony budynek przy kanale przecinającym miasto). Zresztą na YT jest filmik pokazujący jak się tam dostać.

A co do gry... Gdyby nie wkurzające bugi to nawet by mi się podobało. Też nie możecie uruchomić punktów szybkiej podróży na mapie pogranicza? Oprócz fortów, rodzinnej wioski, portów i miast każda osada powinna mieć własny punkt. Niestety nie udało mi się uruchomić jak dotąd żadnego z nich. Kolejny myk to idiotyczny sposób zarządzaniem konwojami. Co za tłuk wymyślił, że każdą jedną skórę czy słoik miodu muszę zapakować osobiście na statek, czy też do dyliżansu. A uganianie się za stronami almanachu jest jak dla mnie tylko frustrujące ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem fajniejszego buga raz, po prostu wskoczyłem na płotek i postać wystrzeliła w górę (choć muszę przyznać, że z takiej odległości cały Boston wyglądał dosyć ładnie) no i spadła... zgon oczywiście, bo Heythama nikt nie uczył latać, mimo wszystko nieźle się przy tym uśmiałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec.

A może raczej nie?

Przeszedłem. 72 godziny 48 minut. 96% synchronizacji, jeszcze kilka rzeczy mi zostało.

Dlaczego? Czemu taka seria musi się kończyć? Świetna gra, jak i wszystkie jej poprzedniczki.

Zatkało mnie.

Zakończenie mnie zmiażdżyło. Ale nie chodzi tu o jakiś wybujały patos jaki, jak mniemam, znajduje się w ME3.

Przyzwyczaiłem się do tego, że coś jeszcze będzie, że zakończenie nasuwało więcej pytań niż odpowiedzi... A teraz? Koniec. Szkoda, że Desmond zginął. Ale za to świat przetrwał... Kurczę, sam nie wiem co byłoby lepsze - rozwiązanie Minerwy, czy Junony.

Co ta druga teraz zrobi? Ach, nie mogę.

A Shaun, Rebecca, William?

Zginął? A może zamienił się podświadomością z Juno? Ona przejęła jego ciało a on znalazł się w świątyni?

Rozwiązanie Minerwy nic nie zmieniało. Koniec świata > odbudowa > walka asasynów z templariuszami i znowu koniec świata. Dlatego właśnie Desmond wybrał drugą opcję (według mnie). Pytasz co zrobi Junon. Sprawi, że będziemy jej niewolnikami :D jak za starych dobrych czasów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam AC3 za najlepszą część serii ,nawet stawiam ją powyżej świetnego Ac2 , co prawda bugi potrafią denerwować ale mimo wszystko grę warto przejść dla wspaniałej fabuły.

Co do zakończenia:

Przechodząc gre cały czas zastanawiałem się co będzie za tą barierą w jaskini i nie powiem że trochę się zawiodłem , mogło to być wszystko, lecz twórcy musieli tam dać Juno i wejść jeszcze mocniej w wątek "Tych którzy byli przed nami" osobiście nie przepadam za tym.Zakończenie najbardziej przypomina mi zakończenie Brotherhooda gdyż po nim także zostało wiele pytań.Tak naprawdę nie wiadomo czy Desmond zginął,nie wiadomo co Juno zamierza tak naprawdę i co z pozostałymi Assasynami.Nie mam wątpliwości że będzie kolejna część AC i zakończenie 3 jest świetnym otwarciem do całkiem nowej historii z nowym głównym bohaterem. Ja obstawiam że - możemy kontynuować wątek Connora -cofnąć się do czasu pierwszej cywilizacji aby znaleźć sposób na Juno , nawet Shaun wspominał o tym więc wydaje się to za całkiem prawdopodobne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Według mnie Juno na nowo, na swój sposób będzie próbować zniewolić ludzi. Są oni jej do czegoś potrzebni bo jeśli by nie byli to Juno pozwoliła by na to aby wszystko się rozpierdzieliło w drobny mak. Może będzie chciała jakoś przywrócić swojego ukochanego? (to chyba ona była?xD). Co do Desmonda to można uznać dwie rzeczy. Nie żyje bądź jego świadomość zamieniła się z Juno. Obiekt 16 nie żył a jednak porozumiewał się z Desmondem. Po napisach końcowych gdy wcielamy się z powrotem w Desmonda to kieruje nim ktoś inny. Nawet słychać głos kogoś kto nam tłumaczy jak zbierać Osie(interfejs i wszystkie informacje, które można przeczytać w grze to działanie animusa, gdy gramy Desmondem nie ma interfejsu czy wskaźnika, że mamy wcisnąć klawisz obrony aby skontrować). Może to być agent Abstergo, który shackował to co było nagrane w Animusie. Stawiam na Abstergo, dlatego, że Desmond pyta się ojca czy śmierć Vidica mogła osłabić Abstergo ten odpowiada, że na jego miejsce zapewne wstawią kogoś innego. Nie pamiętam aby ktoś w tej części wspominał o działaniach innych Asasynach. Według mnie Desmond to ostatni z nich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy wygląd Desmonda i jego przodków wrócił do tego z pierwszych dwóch części? W Revelations kompletnie zdziwiło mnie to, że główne postacie wyglądają kompletnie inaczej- nie mogłem ich przypisać do tych bohaterów, którymi kierowałem we wcześnoiejszych częśćiach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Desmond wygląda ciut inaczej. Nie wygląda tak plastikowo. Ja szczerze mówiąc nie zauważyłem jakieś wielkiej różnicy w ich wyglądzie.

Czy i Wam, podczas próby kupna pakietu Ukrytych Tajemnic ze sklepu Ubisoftu wywala "błąd serwera"? Zmieniłem limity pieniężne na swojej karcie, karta jest ważna, informacje są poprawne. A mimo to, nie chwyta ... Ubisoft, staczacie się ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...