League of Legends v.3

[sUk]

Ktoś wie co z Sejuani? Od czasu premiery widziałem ją w jednym meczu i trzy razy na streamie. I to wszystko. Coś z nią nie tak, że nikt ją nie gra? W teorii fajny ganker, ale w praktyce jej w ogóle nie widzę :|.

[Santus Faustus I]

2 dobre gry = dobry build, najwyraźniej.

Więcej informacji o tym i o ataku marsjan o 11.

Ale patrząc po Twoich innych postach niczemu się już nie dziwię.

Poprawiłem rekord - 25/3 (coś nie mogę się pozbyć tych 3 zgonów - klątwa jakaś?). Dobry build to ten co działa. Może ten mój jest DLA MNIE najbardziej optymalny. GuardsmanBob, tak samo jak Candy Panda, nie zagra za mnie. Jeśli jemu działa ten jego build to widocznie jest dobry DLA NIEGO. Przestańcie się więc powoływać na różnych pro graczy bo ani ja nim nie jestem ani wy zapewne też nie. Każdy musi wypracować sobie swój własny build, który będzie odpowiadał jego stylowi gry. Owszem - można korzystać ze wskazówek innych. Tylko trzeba pamiętać, żeby traktować to jako WSKAZÓWKI. Buildy można modyfikować, eksperymantować. Gdyby miał jakiś dziadowski build nie rozegrałbym ŻADNEJ dobrej gry.

Niedługo będę kupował pierwszego porządnego melee (...), dlatego chciałem zapytać: Garen czy Panth? Który będzie łatwiejszy do ogarnięcia dla kogoś, kto chce się dobrze nauczyć grać w zwarciu?

Jax może być dobrym wyborem. Pantheon kojarzy mi się z... Kassadinem. Tyle, że pod AD. Nawet tak samo rozwijam ich umiejętności. Kassadin też niby walczy wręcz, ale to przecież nie jest jego główna broń. Pantheonem obrzuca się wrogów włócznią a potem robi doskok i dobija 5 szybkimi pchnięciami z E (zasięg podobny do analogcznego skilla u Kassadina). Garenem grałem jakieś 2 razy i stwierdziłem, że nie podoba mi się ta postać, ale co kto lubi.

[Artemis]

Ktoś wie co z Sejuani?

Jako bohater zła nie jest, ale brak popularności jest spowodowany ( takie są moje podejrzenia ), że jest po prostu nudna w graniu. Chodzisz i slowujesz wszystko wokół, gdzie tu przejemność?

Ciekawi mnie nowy bohater. Czyżby Techiesowi znudziął się DotA i chce sprawdzić swoich sił w Lidze ? Tak czy inaczej, splash art jest bardzo fajny, co już plusuje na ogólnej ocenie bohatera. Teraz tylko poczekajmy na skillset : )

[sUk]

No ja mam nadzieje, że skopiują Techies z Doty. Lane Blitz+Riotowy Techies byłby całkiem fajny . Pull prosto w kilka min ^^. Chociaż znając Riot trochę go przerobią, żeby nie był dotopodobny . No i ciekawe jakby stealowanie buffów i innych stworzeń wyglądało. Jednak po cichu mam nadzieje, że będzie to bezczelna kopia Techies ^^.

[Rennard]

No to mam swojego pierwszego rankeda za sobą. Grałem duo ze znajomym i chyba mieliśmy dużo szczęścia, bo trafiliśmy na bardzo ogarniających ludzi, którzy podzielili się ładnie na role. Nasz Ryze był na tyle rozgarnięty, że dzieki niemu w 1:50 mieliśmy dwa kille bo przewidział bróbę ganku naszego junglera (swoją droga przeciwnicy nie mieli jungli, co mnie dość zdziwiło) Ogólnie całą grę szło bardzo dobrze, nawet mój kumpel jao maokai na topie sam dawał rade przeciwko miss fortune i Volibearowi. Niestety pierwszego killa wpuściłem ja i to przez disconnecta (neozdrada) ale na szczęście szybko udało mi się relogować i żadnych szkód moja nieobecność nie wyrządziła. W 17 minucie poszedł baron i pierwsze wieże. O 20 surrender i banan z pierwszej wygranej:D Choć zdaję sobie sprawę z tego że trafiliśmy na na prawdę ogarniętą drużynę. Grałem Sivir i nie wiem jak ja wcześniej mogłem nie docenić jej potencjału.

Po ilu meczach wyświetla elo?

Co do Sejuani to fakt, jest dość nudna dodatkowo jej ulti wydaje się dość zabugowane. Często zdarzyło mi się że pocisk przeleciał przez wrogów i nic nie zrobił a znowu jeszcze kiedy indziej trafił nie zachaczając w żadnego z nich... Mam wrażenie tak czy siak że ten champ ma w sobie jakiś ukryty potencjał.

[Elfhelm]

Ah, znalazłem w końcu to ignorowanie, gg ja.

No ja mam nadzieje, że skopiują Techies z Doty

Oh... Oby nie. Ludzie płaczą przez boxy shaco - a co dopiero by było przez 20 min w jednym miejscu, gdy w grze mamy jeszcze AP.

Liczę jednak na wymagającego skillowo championa, bo ostatnio było tu sucho.

Swoją drogą, Ziggs wygląda z paszczy jak kot z Cheshire (Alicja w krainie czarów)

A Seju ma OP Permaslow - ale o to w niej chodzi, więc nie można narzekać - osobiście nie mam wiele przeciw tej postaci, nie jest najgorsza... Coś w rodzaju Leony, wymaga ogrania.

@UP - 10-12

[CriticalCombo]

Nie grałem w Dotę więc mógłby mi ktoś przybliżyć postać Techiesa i czemu wszyscy tak chcę żeby nowa postać była tak do niego podobna?

[sUk]

Tutaj masz ich opis. Chyba nie trzeba tłumaczyć co się stanie jak wdepniesz (albo Blitz Cie wciągnie) w 20 min . Ogólnie 3 miny i jeszcze samobójstwo (a'la Kog). W formie z Doty byłaby to najbardziej frustrująca postać pewnie, ale nie ma mowy, żeby Riot wprowadził ich jak jest w Docie. Wtedy AP Shaco rozpłakałby się, a każdy inny człowiek bałby się gdzieś wejść.

[CriticalCombo]

Jeżeli Ziggs będzie podobny do Techiesa to już wiem co będzie moim następnym zakupem Zasadzki to jest to co lubię. Tylko czy to nie będzie OP? Taki baron obstawiony minami, jak tu walczyć? Jedynie oracle to kontruje.

[c00rtka]

@Elfhelm gdzie jest to ignorowanie?

AD WW? Dla ciebie jest lepszy? Nie. Matematyka pozostaje taka sama dla wszystkich. Obiektywnie więc, CDr WW zadaje mniejszy DMG(ale różnica nie jest taka duża) przy duuuuuuuzo większym survi.

Takim sie tobie lepiej gra? To wcale nie znaczy, ze jest lepszy. To znaczy, ze nie potrafisz wykorzystać CDr WW. To tak jakbym powiedział, ze Mundo>reszta postaci bo nim mi sie lepiej gra. To świadczy tylko o tym, ze nie potrafię grać innymi postaciami :3. Owszem, mozna sie kłócić, ze np.Anivia>Brand, albo Udyr>Lee Sin. Ale tu różnice są mniejsze, a postacie maja inne skile.

[Santus Faustus I]

Jeśli nie wiem co znaczy CDr WW to z pewnością nie potrafię go wykorzystać Mam polską wersję więc nie ogarniam niektórych angielskich nazw. Zwłaszcza jak są pisane skrótami.

[igorigor500]

CDr jak mniemam znaczy CoolDownReduction,czyli zmniejszenie cooldownów

[Santus Faustus I]

Co znaczy cooldown reduction to wiem. Ale "co autor miał na myśli" pisząc CDr to nie wiem. Być może coś innego.

[Ike]

A teraz pytanie z innej beczki.

Czy tylko mi wydaje się że ludzie grający na polskiej wersji zwykle grają, że tak powiem, eemm przeciętnie ?

[BombMarley]

@UP

A co,od razu to widzisz??

Nie sądzę żeby język miał jakikolwiek wpływ na umiejętności gry..Zresztą sam czekam na rosyjską wersję,na pewno będzie komiczna

[Artemis]

Będzie komiczna jak nasza dla Anglików czy innych mieszkańców Europy : _ IMO język gry nie ma wpływu na umiejętności graczy, a jedynie może sprawiać problemy w komunikacji, tak jak wyżej. Bez znajomości angielskich nazw i skrótow ciężko jest skorzystać nawet z jakiegoś poradnika w języku angielskiem ( a nawet i w polskim, bo autorzy i tak stosują skróty ogólnie używane, choć nie zawsze ). Poza tym angielskie głosy postaci są o wiele lepiej dobrane ( może kilka wyjątków by się znalazło ).

[CriticalCombo]

Tak o to zachowuje się przeciętny Polak w grze, po prostu ręce opadają. A potem koledzy się dziwią czemu nie mówię skąd jestem kiedy się ktoś pyta. Tak na marginesie usłyszałem od tego pana, że "używanie polskich znaków to oznaka buractwa"...

[ciach]

Na forum nie umieszcza się screenów z treścią wulgarną. - Bethezer

[sUk]

Nie na darmo jesteśmy nazywani Brazylią Europy :|. Też mnie zastanawia skąd się biorą tacy gracze.

Ostatnio myślałem nad założeniem konta na West - i tu zwracam się z pytaniem - czy ciężko jest zacząć grę? Chodzi mi o granie na niskich lvlach - jak wypada liczba trolli itp. w porównaniu do Easta. Czy lepiej ten -nasty level wbić na botach i dopiero wziąć się za gre? Jakieś porady? Wiem, że trolle i debole są wszędzie, chodzi mi właśnie o zmniejszenie ilości takiego słownictwa jak w obrazku powyżej, bo East pod tym względem osiąga apogeum. Nie chodzi mi o jakieś fanatyczne wbijanie ELO, ale o jako taką przyjemność z gry.

[Professor]

@sUk - spotkalem sie z bardzo roznymi opiniami. O ile dobrze pamietam, HaXiit pisal, ze sam po przejsciu z East doswiadczyl znacznej poprawy, ale moge sie mylic. Ogolnie widzialem kilka osob, ktore pisaly w tym temacie (i na innych forach), ze na West jest 'troche' lepiej. Trolle zdarzaja sie i tutaj i na East, ale podobno na West ludzie czesciej graja wedlug mety i sa mniejsze problemy ze zrozumieniem angielskiego wsrod graczy. Chociaz graczy typu 'i no speak english' lub 'i no kill minions' zdarzylo mi sie zobaczyc.

Ja sam wbilem jakis czas temu 30lvl. Rankow nie zaczynam, bo bez doswiadczenia nie wykaruje sie z niskiego ELO. Lepiej miec wiecej wiedzy, zanim przystapie do takiej gry. Natomiast zastanawiam sie nad utworzeniem jakiegos ranked teamu. W grupie jasno myslacych ludzi zawsze latwiej wyjsc z tego nisko-levelowego bagna.

[sUk]

Wiem, "ludzie psujący grę innym" (tak ich nazwę) są wszędzie. Brak kultury też nie jest tylko domeną East, bo widziałem nawet na high elo streamach na US i West ludzie potrafią rzucać mięsem. Jednak jeśli mam szansę na jakikolwiek wzrost kultury i zgrania teamu to z chęcią zacznę grać na Wescie. Tylko poczekam jeszcze jak jest z początkiem, bo konta jednak nie chce przenosić, a utworzyć nowe. Te początki mnie najbardziej zastanawiają, bo zacząć wśród flame'u i innych wyzwisk to tylko strata czasu i nerwów.

[Elfhelm]

Co prawda gram tylko Dominiony na weście obecnie, ale dziś na 10 było 0 trolli/leaverów/afków.

Na samym początku zaś klepałem coopy do 10~, skoro to i tak dawało 100% xp, z szło sporo szybciej.

Ogólnie rzadko kiedy trafiam trolle - przypadek? Może, ale chociaż polaków mniej.

[EsDe]

Wiekszosc low lvli na Wescie to smurfy (bardzo latwo mozna to zobaczyc na streamach chlopakow z TSM), takze moze to byc dosyc niemiarodajne.

[Kibi17]

Sam przeszedłem na west po dość długiej męczarni z polakami i ruskimi na east, i muszę przyznać, że tu jest lepiej. Spotykam WIĘCEJ polaków niż na east, ale 80%~ z nich są to ludzie ogarniający i grający przynajmniej przeciętnie . Bardzo ciężko jest się wybić powyżej 1900, ale jak już przeskoczysz ten próg, i pograsz z 50~ gier na tym poziomie, w prawie każdej grze spotykasz tych samych ludzi, więc wiesz przy okazji jakie masz szanse na wygraną.

[Wardi]

Tak o to zachowuje się przeciętny Polak w grze, po prostu ręce opadają. A potem koledzy się dziwią czemu nie mówię skąd jestem kiedy się ktoś pyta. Tak na marginesie usłyszałem od tego pana, że "używanie polskich znaków to oznaka buractwa"...

Już ktoś to chyba pisał w tym temacie: na początku gry, gdy zorientujesz się, że ten koleś jest polaczkiem-dzieciaczkiem i tylko napsuje ci nerwów, mutujesz gościa i masz spokój na całą grę. Polecam tę metodę, jest naprawdę dobra.

[Mejk]

To darmowa gra, czy trzeba płacić abonament?