Skocz do zawartości

Na Luzie II


Chimaira

Polecane posty

Alimenty- Przyjemność taty spłacana na raty! 8)

Do bary wchodzą dwie blondynki siadają do stołu i patrzą na odwróconą szklanke (do góry nogami) i jedna mówi:

-Ty! Patrz! Ta szklanka nie ma otworu którym sie pije!

Na to druga odwraca szklanke i mówy:

-Ty! Denka też nie ma! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Podczas wojny Niemcy postanowiły wyszkolić i wysłać na teren wroga szpiega. Szpieg ten miał być najlepszy z najlepszych, trzeba go było wybrać z tysięcy kandydatów. Selekcja trwała długo, w końcu jednak przyniosła owocny rezultat. Wybraniec był bardzo inteligentny, znał 8 języków, był komandosem, saperem oraz spadochroniarzem, potrafił kierować każdym pojazdem i pilotować każdą maszynę. Został więc uzbrojony, wsadzili go do samolotu i polecieli nad zimną Rosję. Został zrzucony na zimną Syberię. Gdy wylądował, w zamieci śnieżnej dostrzegł swoimi najlepszymi oczami szpiegowskimi małą chatkę, w której paliło się światło. Z trudem do niej doszedł, zapukał, otworzyła mu starsza kobieta. Wpuściła go, dała suche ubrania, ogrzała, dała jeść, i uważnie mu się przyglądała.

- Ty mi coś dziwnie wyglądasz... - mówiła

- Nie, no co pani babcia, ja Rusek jestem

- Taaak?

- Oczywiście, żadnego akcentu nie mam, ubrany jak Rusek, Rusek jestem.

- No bo mi się wydaje, że u nas raczej czarni niet.

Tadaaaam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie żenujący stary dżołk:

Idą 3 żółwie przez pustynię.

Pierwszy mówi:

"Przede mną pustynia, za mną żółw"

Drugi mówi:

"Przede mną żółw za mną żółw"

Trzeci mówi:

"Przede mną żółw za mną żółw"

Czemu tak powiedział?

Bo to żółw kłamczuch! Haaaaa! Yeah!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inspektor drogówki zatrzymuje samochód. Uchyla się szyba. Gliniarz mówi:

- Przejechał pan przez czerwone światło...

Kierowca nic nie mówi, tylko wysuwa banknot 500-rublowy.

- Zbyt szybko... - dodaje gliniarz

Kolejne 500 rubli.

- W stanie po spożyciu... - uzupełnia milicjant

Doszło 100 baksów.

- Kradzionym samochodem... - chytrzy smerf

Forsa znika, pojawia się lufa pistoletu.

- Jak już mówiłem, w stanie po spożyciu... - poprawia się gliniarz.

***

- Hej, co jutro robisz, stary?

- Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec - będziemy puszczac w powietrze takiego ogromnego smoka! A ty?

- No w sumie prawie to samo - odprowadzam teściową na lotnisko.

***

Świstaki to bardzo ostrożne stworzenia.

Wyjrzą z norki i patrzą - czy nie pełznie wąż, nie skrada się lis, czy może orzeł nie leci.

A czasem dostaną zderzakiem od terenówki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teksty pseudospecjalistów i specjalistów w dziedzinie gier (autentyki, usłyszane przeze mnie)

pseudospecjalista- PES to Polska gra- dlatego u nas taka popularna.

gracz: Coś ty, przecież to Konami je zrobiło.

pseudospecjalista: Właśnie że nie! Te japońskie korporacyjne dupki nam je ukradły!!!!

pseudospecjalista 1 (po rozmowie na temat fajnych gier): Połowa tych gier pewnie to ścierwa. Nigdy o nich nie słyszałem, więc tak wnioskuję!

pseudospecjalsita 2: A w tym całym CDA pewnie łapówki ścielą się gęsto! (trzeci rozmówca jest znany z tego że maniakalnie czyta CDA.

gracz: Ej, chwila....

p1: A powiedz mi, <imię gracza> jakie są najlepsze gry??

gracz: Starcraft, Civilization, Quake, Guild Wars...

p2: Guild Wars nie! To że ty ją lubisz nie oznacza, że jest jedna z najlepszych!

gracz: Nie tylko ja! Drugi najpopularniejszy RPG na świecie a ty z takim tekstem lecisz!

p2: No ale ja się dowiedziałem o nim dopiero od ciebie. A jak ja o jakiejś grze nie słyszę od razu po premierze, to znaczy to że prawdopodobnie jest ścierwem! Np. CS'a znałem zanim dostałem komputer...

<fragment rozmowy z p2 miesiąc potem>

gracz: Słuchaj, może byśmy zagrali w Tribes na lanie? Jest w CDA

p2: Nie znam. Czyli pewnie ścierwo.

<dla wyjaśnienia: p2 nie czytuje zbyt wiele. Nie wiedział też o FEAR czy Operation Flashpoint.>

<po jego pierwszej sesji ET>

p2: Żałowa gierka. Fatalna grafa, szczątkowy realizm. CS to przy tym bóg! A MoH też jest 100x lepszy!

<dla wyjaśnienia: "sesji" prawie nie było. 10 min inzynier vs inzynier, z czego on sie nie mógł w tym połapać>

inna sprawa: rozmowa o klasykach.

gracz: <rzuca Gabriel Knight, Alone in The Dark>

pseudospecjaliści: <jeden coś tam słyszał o alone, ale gabriela wyśmiali że to żaden klasyk bo o nim nie słyszeli>

<rozmowa schodzi na nowsze gry typu Tomb Raider, Starcraft, Quake, Duke Nukem 3D)

gracz: <rzuca klasyczny już dzisiaj survival horror: Resident Evil>

pseudospecjaliści: <śmieją się z niego, mówią że film i gra są do D>

do dziś w towarzystwie gracza się śmieją z rzekomo "laickiego tekstu".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szłem kiedyś do kolpoltera po CDA zawsze pani mi jedno daje z szuflady specjalnie dla mnie a miałem 50zł kupiłem wracam do domu i to nagle gościu dawaj kase ja mówie nie mam ,a on wiem ,że masz i mu pokazuje on wziął tylko 10zł ,a 20 mi zostało największe szczęście to to ,że nie wziął CDA bo kosztowało 15zł...

wersja mamematyczna 10 15

rozwiązanie 10<15

tak to dobra odpowiedź szkoda ,że moja matematyczka tego nie widzi bo bym dostał 6

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://video.google.com/videoplay?docid=21...agman&hl=en

Dla mnie bardziej zabawne niż szokujące :wink: .

Aż mi się szkoła przypomniała 8).

Z mojej strony ślę trzy linki:

http://www.dumpalink.com/animations/Weebl_...C.S.I-25af.html - fani serii CSI będą zadowoleni.

http://www.cda.pl/gry-online/3/arms.php - walka stick'ów ze zmotowanymi ramionami.

http://www.cda.pl/gry-online/3/pink-army.php - znowu sick'i, ale tym razem w walce w stylu filmów z "Przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst prezentera "Wiadomości" TVP1 z dnia 23 marca 2007 r., z samego końca programu: "(...)będzie w pełni poświęcony małemu białemu Knutowi." :rotfl:

A rozchodzi się o białego misiaczka z niemieckiego zoo o imieniu Knut. ^_^'

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę sprawdzian z ***, zrobiłem już wszystko i siedzę sobie, czekając na dzwonek. Nagle podchodzi do mnie nauczycielka i otwiera usta by zadać pytanie:

- Dobrze ciągniesz?

Ło matko! O co ci kobieto chodzi?! Całkowita konsternacja z mojej strony, reszta klasy patrzy ze skupieniem na nią, a ona precyzuje:

- Jakie miałeś oceny na półrocze?

Teraz koledzy pytają się mnie często czy dobrze ciągnę...

Sytacja AUTENTYCZNA!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega mi opowiadał niezłą sytuację na światłach dla pieszych.

Stoja dwie blondynki na światłach (tych które wciąż powtarzają w kółko "Światło czerwone, Prosze czekać." itp.)

Nagle jedna z nich mówi:

- Ej, ciekawe ile się ten facet nagada przez cały dzień

Na to druga:

- Wiesz, to chyba nagrane jest!

Kolega mi opowiadał, że przez 3 minuty do sibie dojśc nie mógł

Ale by nie pozostac dłużny w linkach:

Dzieciak z ADHD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale by nie pozostac dłużny w linkach:

Dzieciak z ADHD

Sam to kiedyś tu wrzucałem... ;)

Ale dorzucę link:

KLIK!

Ale właśnie, co jest??? Czy tu już wszyscy zapomnieli o zwykłych dowcipach?

Donald Tusk trafił do nieba, oprowadza go św. Piotr i mówi:" Widzisz Donaldzie, u nas każdy człowiek ma swój zegar, jak powie jakieś kłamstwo, to wskazówka przesuwa się o jedną działkę, tu jest twój zegar, trochę się twoja wskazówka przesunęła, to jest zegar Matki Teresy stoi jak stał na godz. 12"

"A gdzie są zegary braci Kaczyńskich?" - pyta.

"Pracują w korytarzu jako wentylatory".

Ojciec wpada do pokoju dorastającej córki. Na kanapce siedzą grzecznie - rzeczona córka i jej chłopak, rączki na kolankach (własnych), oczęta niewinne. Ojciec podejrzliwym wzrokiem omiata pokój - tapety w różowe misie, pluszowe zwierzaczki itp. Nagle wydaje z siebie głuchy ryk, chwyta młodziana za gardło i zaczyna nim potrząsać:

- Co tu wyrabiałeś z moim maleństwem?!

- Ypppp niiiic prooooszę paana...

- To czemu chomik w akwarium pali papierosa?!

Przychodzi facet do seks-shopu i szuka dmuchanej lalki. Szuka długo, sprawdza różne parametry, usta, oczy, nos, włosy. Wreszcie znajduje, niesie do ekspedientki i prosi, by zapakować.

- Może pani jeszcze sprawdzić datę produkcji?

- 9 stycznia 2005 r.

- Oj to fatalnie - Koziorożec..

Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je:

- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.

- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.

Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:

- Chyba wstała ze złej strony łóżka

Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z Tobą/Wami...)

Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do drugiej:

- Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno...

Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marię, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku,

schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii.

- Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień.

- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuję. Widzę że wstałaś dziś ze złej strony łóżka.

To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.

- Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę że wstałam nie tą stroną łóżka.

Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła:

- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu ubrałaś pantofle Ojca Krzysztofa...

No i na koniec mój ulubiony cytacie z basha (stary, ale dobry!):

<xxxx> muahaha, matura byla taka banalna...

<yyoy> a o czym pisales ? chlopi czy makbet ?

<xxxx> pfff pewnie ze makbet... byc albo nie byc, rozmowa z czaszka i te sprawy

<yyky> ale to chyba hamlet co ?

<-- xxxx has quit ("Lost terminal")

<yyoy> --

:D :D :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...