Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chimaira

Na Luzie II

Polecane posty

Dwa linki z wirtualnej polski. Temat : zabezpieczenia antypirackie w windows. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać...................

http://tech.wp.pl/kat,39516,oid,6307260,ti...981,opinie.html

http://tech.wp.pl/kat,39516,oid,6297028,ti...981,opinie.html

A tu linki do rewelacyjnych stron z cytatami z irc, chatów i gg. Wstyd nie znać :

http://bash.org.pl

http://www.kretyn.com/najnowsze

http://pr0n.pl/latest

Ostatnio zresztą zaistniałem na tym ostatnim :))))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno autentyk:

Zjazd rodzinny. Pawełek (chodzi do przedszkola) jest zachęcany do pochwalenia się wiedzą:

-Pawełku jaki jest najszybszy zwierz na świecie?

-Gepajd.

-A jaki jest najszybszy ptak na świecie?

-Ptak gepajda.

Dzieciaki są świetne :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chuck Norris wymyślił: koło, narzędzia rolnicze, prąd, silniki spalinowe i kopnięcie z półobrotu w twarz.

Chuck Norris jest samowystarczalny, bo jedyną osobą której Chuck Norris może coś zawdzięczać jest Chuck Norris. Chuck Norris się nie myje. Chuck Norris spojrzy na siebie, a brud sam ucieka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był sobie pewien mężczyzna, nie miał nic oprócz swojej wędki. Był biedny, nie miał gdzie mieszkać, jedyną odskocznią i rzeczą którą kochał było wędkarstwo. Pewnego dnia złowił złotą rybkę.

- Spełnię Twoje 3 życzenia jeśli mnie wypuścisz - mówi.

Rybak podekscytowany wypuszcza rybkę, myśli o marzeniach i ich spełnieniu. A rybka na to:

- Żartowałam, spi**** :tongue: laj!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to uwielbiam kawały z kubusiem puchatkiem

Przechodzi Krzyś przez las i widzi Puchatka, który piecze Prosiaczka na ognisku...

- Kubusiu?? Co ty robisz??

- Wiesz co Krzysiu, ... już rzygam tym miodkiem...

Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:

- Czy jest wieprzowina?

Na to sprzedawca:

- Jest.

Puchatek wyjmuje karabin maszynowy, zaczyna strzelać i krzyczy:

- To za Prosiaczka!!!

- Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.

- Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem

- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!

Przychodzi Puchatek do sklepu mięsnego i pyta się:

- Czy jest wieprzowina?

Na to sprzedawca:

- Jest.

Puchatek wyjmuje karabin maszynowy, zaczyna strzelać i krzyczy:

- To za Prosiaczka!!!

- Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.

- Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem

- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!

Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... spoko machają wiosełkami... Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb!!! Prosiaczek się odwraca biedny i pyta ale za co... dlaczego?! A na to Kubuś Puchatek:

- A bo wy świnie zawsze coś knujecie!

jak ktoś też lubi kubusia puchatka to pisać

post-69376-1243493785_thumb.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autentyk z mojej szkoły:

Ostatnio na lekcji fizyki nauczycielka bierze koleżankę do odpowiedzi. Koleżanka wstaje z miejsca i odpowiada na pytania. Nagle ze swojego letargu budzi się klasowy komik i sie drze : Ona cheatuje!!! A na to koleżanka z ławki obok: Każdy przecież może czytać ( i pokazuje swój zeszyt do fizyki ). Cała klasa w brecht.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w szkola coś takiego było:

[uczeń] Proszę Pana ja już to umiem.

[nauczyciel] Tak?

No pewnie- całe liczby zespolone

[n] To ciekawe. A od kiedy?

Od małego.

[n] Nie, nie, nie. Ja się pytałem jak długo umiesz zespolone. Jakiego ty w gaciach masz mnie nie obchodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post znaleziony na pewnym forum. Temat to wymienianie swoich ulubionych gier.

(...)

Team Fortress 2 - tego nie da sie opisac slowami. Najlepsza gra multiplayerowa wszechczasów. 10/10

Postal - fajna gra logiczna. 8/10

(...)

Komentarz znaleziony na YT. Nie jest jakiś bardzo śmieszny ale wywołał u mnie uśmiech na twarzy :turned: .

Są WMG (Warner MG) i UMG (Universal Music Group). Je**ć obydwu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz coś lotniczego :)

Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F-16, którego pilotowi straszliwie się nudzi i zaczyna wkurzać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:

- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!

Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował w końcu proponuje:

- Oki DeltaTangoCharlieCośtam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?

- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał więc to ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp. na twój koszt!

- Uwaga zaczynam, to się nieco odsuń!

Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:

- Dobra skończyłem.

- A co to miało niby być?!?

- Byłem się odlać

Prognoza pogody

forecastingstone.jpg

Red Arrows na przepustce :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest Polak, Rusek i Niemiec.

Diabeł mówi do nich:

-Dam wam po jednym sklepie, jak będziecie mieli to co chcę nie pójdziecie do piekła.

Minęły dwa tygodnie i diabeł przychodzi do Niemca.

-Cztery kilogramy niczego.

-Nie mam.

Niemiec idzie do piekła. Tak samo Rusek. Teraz przychodzi diabeł do Polaka.

-Cztery kilogramy niczego.

Polak myśli i odpowiada:

-Chodź za mną do piwnicy.

Gdy byli już w piwnicy Polak mówi:

-Widzisz coś ?

-Nie

-To bierz cztery kilo i wynocha.

Słabe ale ja lubię wszystkie o polaku, rusku i niemcu ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...